-
81. Data: 2014-10-06 18:19:28
Temat: Re: Bo to Polska właśnie...
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
A bo to mało skrzyżowań, na których droga główna skręca a dochodzą do niej
2 podporządkowane (ze STOPami/ustąppierwszeństwami)? I tam sytuacja jest
jasna: najpierw ci na głównej, potem z prawej podporządkowanej, potem z
lewej podporządkowanej.
Tutaj kształt jest zdeformowany i ci na głównej nie mają odpowiedniego
znaku ale zasady pierwszeństwa są identyczne: najpierw ci na głównej (jak
dojeżdżasz do dowolnego skrzyżowania, na którym pozostałe wloty mają
ustąp/stop to masz pierwszeństwo mimo, że nie masz znaku, że jesteś na
głównej; możesz co najwyżej o tym nie wiedzieć ;)), potem spod ustąp,
potem spod stopu.
Tak więc jak najbardziej wiadomo jakie jest pierwszeństwo tylko brak
tabliczek z rozrysowanym przebiegiem drogi głównej.
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
82. Data: 2014-10-06 20:24:34
Temat: Re: Bo to Polska właśnie...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:js4crz2d6o7c$.dlg@myjk.org...
> Sun, 5 Oct 2014 21:42:43 +0200, Pszemol
>
>> specjalnie mają inne kształty aby było je wydać od tyłu.
>
> Nie mają specjalnych kształtów żeby je było widać od tyłu -- nie należy
> się
> sugerować znakami i sygnałami dla innego kierunku ruchu i na tej podstawie
> wysnuwać wnioski odnośnie pierwszeństwa swojego kierunku ruchu.
>
> Kluczowe dla bezpieczeństwa znaki (D-1, A-7 czy B-20) mają odmienne
> kształty od innych z tej samej "serii", ponieważ są na świecie chociażby
> wandale czy żartownisie, którzy mogliby łatwo wpływać na ich znaczenie np.
> za pomocą flamastra czy spreju, co mogłoby doprowadzić do nieszczęścia.
>
> Wyobraź sobie znak B-20 w kształcie innych znaków zakazu/nakazu, który
> zostałby zamalowny sprejem. A tak, nawet jak go zamalują, to i tak
> wiadomo,
> że to kluczowy dla bezpieczeńśtwa znak STOP.
>
> Również warunki atmosferyczne mogą się przyczynić do utraty czytelności
> znaków gdyby były w klasycznej formie, np. śnieg, który jest w stanie
> całkowicie przesłonić "zawartość" znaku.
Teraz wyobraź sobie, że zasypany jest śniegiem lub zdjety jest przez
wandali znak oznaczający pierwszeństwo Twojego kierunku jazdy...
Patrząc na znak STOP czy Ustąp od tyłu właśnie możesz się zorientować
o swoim pierwszeństwie jeśli z jakiegoś powodu nie widzisz "swojego" znaku.
Bardzo często droga główna, np. biegnąca szerokim łukiem, nie ma znaku D-1
mimo że np. dołączona jest do niej droga podporządkowana która wygląda
jakby jazda na wprost. Orientujesz się wtedy że skręcająca główna droga jest
główna właśnie po tym że droga "boczna" jest węższa i ma obrócony trójkąt.
A więc charakterystyczny kształt przydaje się zarówno przy zaśnieżeniu znaku
w zimie i braku jego widoczności od przodu, ale też w pewnych sytuacjach od
tyłu.
-
83. Data: 2014-10-06 20:27:16
Temat: Re: Bo to Polska właśnie...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1l65wlcel1gvc$.13v1b4qok63os.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 5 Oct 2014 21:42:43 +0200, Pszemol napisał(a):
>> Użytkownik "Tom N" <3...@4...181505.invalid> napisał w wiadomości
>>> Taaa, a jak dwóch ma znak, żeby ustąpić trzeciemu, to od kiedy
>>> tego z lewej nie obowiązuje przepis, ze ma temu z prawej ustąpić?
>>
>> Zasadniczo ten z lewej, nie mając swojego znaku, widzi że pozostałe
>> gałężie skrzyżowania mają charakterystyczne znaki kształtem STOP
>> i trójkąt żółty - specjalnie mają inne kształty aby było je wydać od
>> tyłu.
>
> Jest noc i nic nie widzi, albo z przyzwyczajenia sie zatrzymuje i
> przepuszcza tych z prawej ... choc mozliwe ze z przyzwyczajenie
> jedzie i nie zwalnia :-)
Nie chciałbym się znaleźć na tym skrzyżowaniu w nocy albo w zimie...
Mam nadzieję że przed zimą remont skończą...
Dobrze ze ja po Krakowie pomykam i tam mam ciut daleko :-)
>> Co nie zmienia faktu, że to skrzyżowanie nadaje się do wymiany
>> znaków, bo nie może być tak aby analiza znaków przy dojeździe
>> do skrzyżowania wymagała 5-minutowej analizy i dyskusji w grupie pms :-)
>
> A ile przepisow w naszej ustawie takich mamy :-)
Patrząc na to wideo i ile osób przejechało na wprost pełną parą
bez cienia zastanowienia totalnie ignorując znak STOP obawiam się,
że winne nie są przepisy: po prostu jeździmy na pamięć, automatycznie,
mechanicznie, w rutynie, nie patrząc na znaki - widać to przy zmianie
organizacji ruchu przy jakichś remontach :-(
-
84. Data: 2014-10-06 20:28:27
Temat: Re: Bo to Polska właśnie...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Użytkownik "janusz_k" <J...@o...pl> napisał w wiadomości
news:m0s8fa$8lf$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2014-10-05 21:51, Pszemol pisze:
>> Użytkownik "Michal Lukasik" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
>> news:m0rapa$csk$1@news.mixmin.net...
>>> Po prostu piękne. :D
>>>
>>> http://youtu.be/tj44iF1Sftw
>>
>> A niedawno śmialiśmy się z chaotycznych skrzyżowań w Indiach.
>> Tu jest jeszcze gorzej... Taka śmieciara olała żółty trójkąt i pełną
>> parą...
>> Albo te TIRy olewające STOPa i również pełną parą... szok.
> A ta pomoc co olała nakaz jazdy na wprost?
To było też dobre...
Przecież ten nakaz zakazuje skrętu w lewo/prawo, a oni "tylko" ZAWRACALI!
:-))))
-
85. Data: 2014-10-06 20:31:16
Temat: Re: Bo to Polska właśnie...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:m0sb1r$g43$1@speranza.aioe.org...
>> szok.
>
> Jaki tam szok? Kierowcy dostosowali sie do sytuacji na drodze - skoro
> idiota to zaprojektowal, to znaczy, ze obowiazuja tu idiotyczne zwyczaje.
Bzdura Paweł - jestem pewny że Ci co pojechali przez STOPa na wprost
jechali po prostu na pamięć i nie zauważyli nowego znaku. Podejrzewasz
niepotrzebnie kierowców ewidentnie ignorujących przepisy o wyrachowanie...
Zobacz np na tą eLkę co się również z rozpędu zatrzymała na STOP ale już
za skrzyżowaniem... Ciekawe jakimi k*rwami pojechał tam w kabinie
instruktor i ile ze swoich 9 kocich żyć wtedy stracił :-) Ci instruktorzy
nauki jazdy chyba mają więcej żyć niż 9, inaczej chyba by już wymarli ;-)
-
86. Data: 2014-10-06 22:08:38
Temat: Re: Bo to Polska właśnie...
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Pszemol pisze:
> Nie chciałbym się znaleźć na tym skrzyżowaniu w nocy albo w zimie...
W zimie ale w dzień nie ma sprawy - znak STOP oraz znak nakazujący
ustąpienie pierwszeństwa celowo mają zdecydowanie odmienny kształt -
żeby nawet pokryte śniegiem pozostawały czytelne dla kierującego. Ale w
nocy - zwykle widzi się jedynie znak oświetlany własnymi reflektorami...
--
Darek
-
87. Data: 2014-10-06 22:10:31
Temat: Re: Bo to Polska właśnie...
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Myjk pisze:
> Sun, 5 Oct 2014 21:42:43 +0200, Pszemol
>
>> specjalnie mają inne kształty aby było je wydać od tyłu.
>
> Nie mają specjalnych kształtów żeby je było widać od tyłu -- nie należy się
> sugerować znakami i sygnałami dla innego kierunku ruchu i na tej podstawie
> wysnuwać wnioski odnośnie pierwszeństwa swojego kierunku ruchu.
>
> Kluczowe dla bezpieczeństwa znaki (D-1, A-7 czy B-20) mają odmienne
> kształty od innych z tej samej "serii", ponieważ są na świecie chociażby
> wandale czy żartownisie, którzy mogliby łatwo wpływać na ich znaczenie np.
> za pomocą flamastra czy spreju, co mogłoby doprowadzić do nieszczęścia.
>
> Wyobraź sobie znak B-20 w kształcie innych znaków zakazu/nakazu, który
> zostałby zamalowny sprejem. A tak, nawet jak go zamalują, to i tak wiadomo,
> że to kluczowy dla bezpieczeńśtwa znak STOP.
Nie muszę sobie wyobrażać - ja go pamiętam.
--
darek
-
88. Data: 2014-10-06 22:14:16
Temat: Re: Bo to Polska właśnie...
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Andrzej Lawa pisze:
> Z ciekawostek: w innych krajach do rzadkości nie należą skrzyżowania ze
> STOP na wszystkich wlotach.
>
> http://www.mto.gov.on.ca/graphics/english/dandv/driv
er/handbook/handbook_drivers/2-14.jpg
Ale wiesz - w tych krajach wyraźnie jest powiedziane jak się rozwiązuje
problem czterech pojazdów na skrzyżowaniu równorzędnym - u nas pozostaje
liczyć na rozsądek i uprzejmość pozostałych uczestników ruchu (tak, wiem
że w tym przypadku pierwszy ruszyć powinien ten który pierwszy się
zatrzymał - ale to nigdzie w przepisach nie jest zapisane).
--
Darek
-
89. Data: 2014-10-06 22:15:20
Temat: Re: Bo to Polska właśnie...
Od: masti <g...@t...hell>
Myjk wrote:
> Wyobraź sobie znak B-20 w kształcie innych znaków zakazu/nakazu,
>
przecież tak własnie wyglądał znak stop przez dziesiątki lat. W sumie na
ośmiokątne zmieniono nie tak dawno
<http://zapisz.net/images2/20140809/53e672b377223.jp
g>
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
90. Data: 2014-10-06 22:22:43
Temat: Re: Bo to Polska właśnie...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:17zoumbcchxpt$.173znnlb2xxze$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 05 Oct 2014 19:50:53 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>> W dniu 05.10.2014 19:28, J.F. pisze:
>>>> Liweszek się mundrzy i mundrzy, a tutaj proszę jaka idiotyczna wpadka -
>>>> gamoń nie zna nawet definicji wymuszenia pierwszeństwa. Powinien zdać
>>>> prawko...
>>>
>>> A jak ten spod stopu ruszy ?
>> Nie wolno mu.
>> " § 21. 1. Znak B-20 ,,stop" oznacza:
>> 1) zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z
>> pierwszeństwem,
>
> Zatrzymal sie. A potem ruszyl.
>
>> 2) obowiązek ustąpienia pierwszeństwa kierującym poruszającym się tą
>> drogą."
>
> Jadacego droga ze znakiem "ustap" trudno nazwac jadacym droga z
> pierwszenstwem :-)
>
>> Z ciekawostek: w innych krajach do rzadkości nie należą skrzyżowania ze
>> STOP na wszystkich wlotach.
>> http://www.mto.gov.on.ca/graphics/english/dandv/driv
er/handbook/handbook_drivers/2-14.jpg
>> Liweszkowi pewnie by na takim głowa eksplodowała ;->
>
> Ale to daleko, za siedmioma morzami :-)
Zapewniam Cię z własnego doświadczenia - nie działa to zbyt dobrze.
Ludzie i tak będą się tak zachowywać jak w życiu: jedni mili i uprzejmi,
inni będą się z łokciami i butami pchać nawet tam gdzie ich nie proszą :-)
Gorzej w USA jest gdy jest wjazd do jakiejś tutejszej "Galerii" (nazywają
takie centra handlowe "malls") i masz dwa STOPy do wyjazdu z parkingu
a głowna droga nie ma STOPa, czyli wjazd na parking ma pierwszeństwo.
I teraz wyobraź sobie masz dwu gości wyjeżdzających, stoją na STOP
na przeciwko siebie, jeden skręca w prawo, drugi w lewo a i tak myslą
że mają równe pierwszeństwa i stosują zasadę 4-STOP czyli kto pierwszy
się zatrzymał pierwszy jedzie a mnie to razi, bo jestem z Europy... i
oczekuję
skręcając w prawo że ten z naprzeciwka mi ustąpi pierwszeństwa :-)
No ale trzeba się przyzwyczaić do lokalnych przepisów: w USA stop na
czerwonym świetle przed skrętem w prawo jest obowiązkowy ale po
stopie można jechać. Chyba że jest tabliczka pod sygnalizatorem świetlnym
"DO NOT TURN ON RED". W Polsce/Europie odwrotnie: domyślne
jest zakaz skrętu, nawet po pełnym zatrzymaniu, czekasz grzecznie - chyba
że masz tabliczkę z zieloną strzaką.