-
131. Data: 2010-05-04 01:45:05
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> wrote in message
news:hrmklv$g6i$1@inews.gazeta.pl...
> On 2010-05-03 14:11:12 +0200, "Pszemol" <P...@P...com> said:
>
>> "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> wrote in message
>> news:hrkvvk$o60$1@inews.gazeta.pl...
>>> On 2010-05-02 22:42:57 +0200, "Pszemol" <P...@P...com> said:
>>>
>>>> "Kierowca" <a...@m...pl> wrote in message
>>>> news:4bdd4dfd$0$2587$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Kiedyś, w Fiacie 126 biegi przypisane do poszczególnych prędkości
>>>>> były zaznaczone na szybkościomierzu.
>>>>
>>>> Naprawdę?? A to ciekawe...
>>>
>>> W mercedesach były takie śmieszne znaczki:
>>>
>>> <http://img404.imageshack.us/i/22724390.jpg/>
>>
>> Kiepsko to na tym zdjęciu widać
>
> Poszukałem lepszego ujęcia:
> <http://img179.imageshack.us/i/74794780.jpg/>
Żartujesz ? Jeszcze gorzej widać...
>> - co te znaczki reprezentują?
>
> Mogę tylko się domyślać, że sugerują coś kierowcy.
>
> A jeśli wyglądają jak I, II, III i IV (takie widziałem kiedyś, ale to było
> daaawno temu), to można to odczytać jak instrukcję zmiany biegów.
>
> :-)))
To oznaczałoby że masz na dwójce jechać do 110km/h
i wtedy przełączyć na trójkę? :-)
-
132. Data: 2010-05-04 01:54:35
Temat: Re: Nubira :-) [Re: Biegi a prędkość jazdy.]
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
".Peeter" <p...@n...gazeta.pl> wrote in message
news:hrl324$2d4$1@inews.gazeta.pl...
> "Pszemol" wrote:
>> p.s. Cienka ta Twoja nubira...
>
> http://www.youtube.com/watch?v=TzNAhjfO7aY
>
> To jest fajna nubira. :D
Przecież to fałszywka... Nie widziałeś przeskoku
z 60km/h do 100km/h który trwał 1/100 sekundy? :-)
-
133. Data: 2010-05-04 08:45:54
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: jacek2v <j...@g...com>
On 3 Maj, 21:11, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
wrote:
> Grejon pisze:
>
> > Artur Maśląg pisze:
>
> >> Demonizowanie - nigdy nie jechałem kilkunastu kilometrów za ciężarówką
>
> > Widać masz więcej szczęścia niż ja :)
>
> >> jadącą 70/90 - czy to maluchem, polonezem, ze też kompaktem z
> >> dychawicznym dieslem o mocy 68KM(?), bądź innym wynalazkiem z
> >> benzyną o mocy całych 75KM. Owszem, nie są to sytuacje zbytnio
> >> komfortowe, ale zdecydowanie opowieści o kilometrowych prostych
>
> > Nigdzie nie pisałem o kilometrowych - wystarczy kilkaset m, ale musi być
> > _pusto_.
>
> No i nie można wyprzedzać na zasadzie doczepienia się, zrównania
> prędkości z ciężarówką, a potem hop na lewy pas i but w podłogę na 5-tym
> biegu.
To chyba jak masz duży moment, czyli kilkaset koni benzyny lub
diesla?:) Albo lubisz zabawę w "kto ustąpi pierwszy" :)
Pzdr.
-
134. Data: 2010-05-04 08:51:12
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: jacek2v <j...@g...com>
On 3 Maj, 14:21, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> "Kierowca" <a...@m...pl> wrote in message
>
> news:4bdd7a30$0$17087$65785112@news.neostrada.pl...
>
> > Doświadczeni kierowcy mają często złe nawyki. Ponadto zmiana
> > samochodu ze starego i/lub małego na nowy i większy mogłoby
> > być okazją do zmiany przyzwyczajeń na lepsze.
> > Ale chyba ani Ty ani parę innych osób odpowiadających tu w podobny
> > sposób tego i tak nie zrozumie.
>
> Ja to w pełni rozumiem i znam człowieka starszej daty ktory
> "wychował się" na maluchu i przesiadł się na coś lepszego
> i strasznie auto kaleczy... Nigdy 5 biegu w mieście nie używa,
> większość krótkich tras robi na dwójce, czasem trójce bo mu
> się wydaje że wyższy bieg to za szybko auto jeździ...
Ja też nie używam 5 biegu w mieście, bo tam nie wolno jeździć ponad 80
- przeważnie :)
U mnie na 4 biegu przy 80 jest ciut powyżej 2k obrotów :) - może ten
człowiek też ma samochód o podobnej charakterystyce?
Pzdr.
-
135. Data: 2010-05-04 08:56:26
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: jacek2v <j...@g...com>
On 2 Maj, 16:13, "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl> wrote:
> W dniu 2010-05-02 10:32, Kierowca pisze:
> Najlepiej sam sprawdź - jadąc poziomą droga zobacz przy jakich
> prędkościach na poszczególnych biegach masz 2000 obrotów i jakie masz
> obroty przy tej samej prędkości przy biegu o 1 niższym.
> Czyli jadąc na 2 biegu i mając 3400 przy 50 km/h na 3 biegu masz właśnie
> 2000 obrotów - więc 3400 jest odpowiednimi obrotami do zmiany z 2 na
> 3... ro samo z 4 i z 5 - granice obrotów będą zresztą podobne.
>
Dorzuciłbym by pamiętać o tym, że zależnie jak szybko potrafisz/lubisz
zmieniać biegi powinieneś trochę bardziej/mnie wkręcać silnik przed
zmianą by zbytniego spadku obrotów i szarpania nie doświadczyć. Czyli
zmieniasz szybko mniej wkręcasz.
Pzdr.
-
136. Data: 2010-05-04 08:59:57
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: jacek2v <j...@g...com>
On 3 Maj, 12:48, "kamil" <k...@s...com> wrote:
> Przed skorzystaniem z toalety w czyims domu tez potrzebujesz dokladnego
> poinstruowania, z jaka sila ciagnac za spluczke i jak mocno zakrecic kran w
> umywalce?
To możliwe, np. gdyby był gościem co to całe życie spędził na łonie
natury, w chacie pośród leśnych ostępów i krzepę w garści posiada to
urwać co nieco może :)
Pzdr.
-
137. Data: 2010-05-04 09:04:02
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
jacek2v pisze:
>> No i nie można wyprzedzać na zasadzie doczepienia się, zrównania
>> prędkości z ciężarówką, a potem hop na lewy pas i but w podłogę na 5-tym
>> biegu.
>
> To chyba jak masz duży moment, czyli kilkaset koni benzyny lub
> diesla?:) Albo lubisz zabawę w "kto ustąpi pierwszy" :)
Wczoraj takich asów zauważyłem sporo. I co dziwne - przodowali w tym
kierowcy wszelkich "tedejów" - głównie Paski B5 i Seaty Ibiza/Leon. Na
tablicach z trzyliterowym przedrostkiem.
Czyżby ślepa wiara w niesłychany "tdi power"?
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
138. Data: 2010-05-04 09:34:21
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: Tatanka <t...@w...pl>
On 2 Maj, 10:32, "Kierowca" <a...@m...pl> wrote:
> Witam!
>
> Mam nowego Peugeota, benzynowego, 1360 cm3, 75KM/55kW.
> Interesuje mnie na którym biegu należy jechać przy określonej
> prędkości.
> Mam obrotomierz, ale nie mam doświadczenia w korzystaniu
> z jego wskazań
> Jeżdżę spokojnie. Zależy mi na zachowaniu samochodu w dobrym
> stanie i oszczędnym spalaniu, ale bez przesady. Komfort jazdy jest
> najważniejszy.
>
> W Internecie udało mi się znaleźć tylko dyskusje, zawierające
> rady nawzajem wykluczające się, prowadzone głownie przez
> zwolenników szybkiego ruszania i popisywania się szybką jazdą,
> Nie o to mi chodzi.
>
> Bardzo proszę o informacje wyrażone możliwie prostym językiem.
>
> Pozdrawiam
Dyskusja na stokiladziesiat postow a z odpowiedzia na pytanie kilka.
Z pytania wynika, że pytajacy niewiele wie o jezdzeniu samochodem, nie
wie co to jazda na sluch itp.
Moja propozycja - kolego pytajacy - o ile tu jeszcze zagladasz.
Skoro chcesz jezdzic:
> Jeżdżę spokojnie. Zależy mi na zachowaniu samochodu w dobrym
> stanie i oszczędnym spalaniu, ale bez przesady. Komfort jazdy jest
> najważniejszy.
To zmieniaj biegi przy tym silniku (niewielkim) przy predkosciach -
20-40-60-80.
Na rownym terenie.
Pod gorke + 10 (no dla jedynki + 5, chyba ze naprawde gora pionowa -
>30-50-70-90), z gorki mozesz -10 kmh, dla kazdego biegu
(10-30-50-70).
Zapamietac latwo.
Metoda jest prosta, prostacka wrecz. Jazda bedzie dosc spokojna,
czasem dynamiczna, dosc oszczedna (acz taki super eco to nie bedzie,
ale powinien sie w tych 8-8.5 l zmiescic).
Mam sluzbowe Renault Kangoo 1.4 benzyna, 75 KM, jezdze tak i tyle mi
pali - po Trojmiescie. Pusty (uzywany jako osobowy).
Przy okazji mozesz obserwowac obrotomierz, nie powinien spadac ponizej
2000 rpm (oczywiscie poza momentem zmiany, w ktorym przeciez puszczasz
gaz).
Z czasem nie patrz na obrotomierz, ewentualnie pod gorke, dla kontroli
czy nie spada ponizej tych 2000 rpm (jak tak to redukcja od razu +
duzo gazu na nizszym biegu), jezdzij na sluch i predkosciomierz.
Sposob drugi:
dzwonisz do jakiejs szkoly jazdy, zamawiasz instruktora na 1 -2 h.
Albo sam ci pokaze a ty popatrzysz na obrotomierz/predkosciomierz z
fotela pasazera albo sam jedziesz a on gada z boku jak. Cena pewnie
jakies 40-50 zl /h. Mozesz jezdzic jego Puntem czy czym tam ma, one
tez maja slabe benzyniaki, wiec jedzie sie tak samo.
Sposob trzeci - jak wyzej tylko z taksowkarzem, jednak on tylko jako
pasazer raczej w twoim aucie.
Powyzsze oczywiscie w przypadku gdy nie masz kogo w rodzinie/znajomych
spytac jak sie jezdzi, ale wnioskuje ze nie masz, bo bys nie pytaj
tutaj.
Mozesz tez zapytac w ASO (z demonstracja moze nawet).
Szerokiej drogi
-
139. Data: 2010-05-04 10:04:07
Temat: Re: Nubira :-) [Re: Biegi a prędkość jazdy.]
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:hrn65b.89c.0@poczta.onet.pl...
>> http://www.youtube.com/watch?v=TzNAhjfO7aY
>> To jest fajna nubira. :D
> Przecież to fałszywka... Nie widziałeś przeskoku
> z 60km/h do 100km/h który trwał 1/100 sekundy? :-)
To strzal ze sprzegla :-)
W nubirce jesli przy 100km/h wylaczyles zaplon, to wskazowka
blyskawicznie wedrowala na 200. No ale to nie jest ten przypadek
:-)
J.
-
140. Data: 2010-05-04 10:11:14
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: MaćkuPićku <s...@o...pl>
W dniu 2010-05-02 11:20, Olek pisze:
>
> wybacz, ale 1.3 benzyna 75 koni do demonów nie należy, więc po co ten
> obrotomierz to ja nie wiem... Jeździj sobie z tym obrotomierzem jak już
> go masz, optymalnie dobierz sobie obroty na słuch...
benzyna 75 koni 1.3 w Toyocie starlet opierdzieli to 2.0 115 koni spod
światem światłach jak chce, więc nie generalizujmy.
wszystko zależy od kierowcy i skrzyni w danym aucie.
> Ja jeździłem autami 2.0 115 i 2.6 150 kucy i jazda spokojna to była do
> 2-2,5 tyś obrotów i zmiana biegu. Nie wiem jak u Ciebie. Pewnie moment
> gówniany więc trzeba będzie pewnie podciągnąć do 3 tyś.
Jak chcę moc to podciągam do 6500-6800 obr.
nie wolno generalizować.
--
Maciek "Sołtys"
Kraków