eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAutomat z napędem na tył a zima .....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 21. Data: 2011-11-15 01:01:08
    Temat: Re: Automat z napędem na tył a zima .....
    Od: scobowski <s...@a...tlen.pl>

    W dniu 2011-11-14 10:48, Clawfinger pisze:
    > Witam grupowych fachowców :-)
    > Za kilka dni stanę się posiadaczem autka z automatyczna skrzynią biegów
    > i tylnym napędem. Proszę grupowych fachowców poruszających się na co
    > dzień taką konfiguracją o uwagi dot. poruszania się w warunkach zimowych.
    >
    > Pozdro
    > WOJtek
    Dobre opony i więcej uwagi przy operowaniu gazem na "lewoskrętach" ;)
    Mi się kiedyś zdarzyło, że c280 (model '94?5?) na szklance (no nie ma
    oporu? to hopla) wrzucił sobie dwójkę - trochę tańców i zabawy było.
    "Tryb zimowy" - czyli skrzynia "przetrzymująca" czas zmiany i
    zmieniająca "miękko" tez pomaga - ale to jest dostępne w większości
    współczesnych automatów.


  • 22. Data: 2011-11-15 07:45:56
    Temat: Re: Automat z napędem na tył a zima .....
    Od: tippyland <t...@g...com>

    On 14 Lis, 10:48, Clawfinger <c...@w...pl> wrote:
    > Witam grupowych fachowców :-)
    > Za kilka dni stanę się posiadaczem autka z automatyczna skrzynią biegów
    > i tylnym napędem. Proszę grupowych fachowców poruszających się na co
    > dzień taką konfiguracją o uwagi dot. poruszania się w warunkach zimowych.
    >
    > Pozdro
    > WOJtek

    RWD w zime:
    - szybciej niz FWD zrywa przyczepnosc,
    - do odzyskania przyczepnosci wystarczy ujac gazu i/lub zalozyc lekka
    kontre, czyli wykonac czynnosci zblizone do naturalnych odruchow
    czlowieka,
    - bardzo przewidywalny i latwiejszy w prowadzeniu w poslizgach,
    - samochod z FWD jest o wiele trudniejszy do wyprowadzenia z poslizgu,

    Poslizg z FWD w zakrecie prowadzi do wypadniecia z trasy lub zjazdu na
    przeciwlegly pas, czesto konczy sie zderzeniem czolowym z
    nadjezdzajacym samochodem. Niestety w FWD kola napedowe sa rowniez
    kolami kierunkowymi. W samochodach z RWD w wiekszosci przypadkow tyl
    zacznie wyprzedzac przod (kola napedowe), przy czym kola kierunkowe w
    poslizgu w dalszym ciagu utrzymuja przyczepnosc z podlozem, co
    gwarantuje sterownosc.

    Ogolnie, posiadajac samochod z RWD nalezy potrenowac kontrolowane
    uslizgi na osniezonym placu.


  • 23. Data: 2011-11-15 08:52:23
    Temat: Re: Automat z napędem na tył a zima .....
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 14 Nov 2011 22:45:56 -0800 (PST), tippyland napisał(a):
    > RWD w zime:
    > - szybciej niz FWD zrywa przyczepnosc,

    Dyskusujne, chyba ze masz na mysli ze czesciej trzeba sie ratowac

    > - do odzyskania przyczepnosci wystarczy ujac gazu i/lub zalozyc lekka
    > kontre, czyli wykonac czynnosci zblizone do naturalnych odruchow
    > czlowieka,

    Nie wystarczy :-(
    No i ciagle trzeba byc czujnym.

    > - bardzo przewidywalny i latwiejszy w prowadzeniu w poslizgach,

    Troszcke bym polemizowal.

    > - samochod z FWD jest o wiele trudniejszy do wyprowadzenia z poslizgu,

    Tylko ze w nie nie wpada.

    > Poslizg z FWD w zakrecie prowadzi do wypadniecia z trasy lub zjazdu na
    > przeciwlegly pas, czesto konczy sie zderzeniem czolowym z
    > nadjezdzajacym samochodem. Niestety w FWD kola napedowe sa rowniez
    > kolami kierunkowymi.

    Wystarczy naturalny odruch - noga z gazu i hamulec :-)
    Lekko :-)

    > Ogolnie, posiadajac samochod z RWD nalezy potrenowac kontrolowane
    > uslizgi na osniezonym placu.

    O to to to ..

    J.


  • 24. Data: 2011-11-15 09:37:26
    Temat: Re: Automat z napędem na tył a zima .....
    Od: tippyland <t...@g...com>

    On 15 Lis, 08:52, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Dnia Mon, 14 Nov 2011 22:45:56 -0800 (PST), tippyland napisał(a):
    >
    > > RWD w zime:
    > > - szybciej niz FWD zrywa przyczepnosc,
    >
    > Dyskusujne, chyba ze masz na mysli ze czesciej trzeba sie ratowac
    >
    > > - do odzyskania przyczepnosci wystarczy ujac gazu i/lub zalozyc lekka
    > > kontre, czyli wykonac czynnosci zblizone do naturalnych odruchow
    > > czlowieka,
    >
    > Nie wystarczy :-(
    > No i ciagle trzeba byc czujnym.

    Jezdzilem i mysle, ze jednak wystarczy. Oczywiscie jesli nie sa to
    predkosci autostradowe.

    >
    > > - bardzo przewidywalny i latwiejszy w prowadzeniu w poslizgach,
    >
    > Troszcke bym polemizowal.
    >
    > > - samochod z FWD jest o wiele trudniejszy do wyprowadzenia z poslizgu,
    >
    > Tylko ze w nie nie wpada.

    Wpadaja, ale w tedy zwykle dla 99% kierujacych nie jest w stanie sobie
    z tym poradzic.

    >
    > > Poslizg z FWD w zakrecie prowadzi do wypadniecia z trasy lub zjazdu na
    > > przeciwlegly pas, czesto konczy sie zderzeniem czolowym z
    > > nadjezdzajacym samochodem. Niestety w FWD kola napedowe sa rowniez
    > > kolami kierunkowymi.
    >
    > Wystarczy naturalny odruch - noga z gazu i hamulec :-)
    > Lekko :-)

    Wydaje mi sie, ze powinno byc na odwrot. W FWD nalezy dodac gazu aby
    wyprowadzic samochod z poslizgu, co nie jest naturalnym odruchem i
    wymaga intensywnych cwiczen, by robic to instynktownie. Myle sie?

    >
    > > Ogolnie, posiadajac samochod z RWD nalezy potrenowac kontrolowane
    > > uslizgi na osniezonym placu.
    >
    > O to to to ..

    Zgadzam sie, gdyz tak wlasnie nalezy robic, w sumie niezaleznie czym
    sie jezdzi. Samochod to narzedzie, ktorego trzeba sie nauczyc. Mlotek
    rowniez odskakuje po uderzeniu, a i pila nie zawsze chce ciac jak
    chcemy. Wydaje mi sie jednak, ze RWD przy odrobinie checi i
    poswieconego czasu jest o wiele latwiejszy w nauce i opanowaniu.

    Dodam jeszcze, ze rozmawialem kiedys z rzeczoznawca i on rowniez
    twierdzil, ze RWD jest bardziej przewidywalny i w ogolnym rozrachunku
    bezpieczniejszy. Z wlasnego doswiadczenia mowil, ze wypadki smiertelne
    widuje zwykle w FWD, ktore tracac kontrole w lukach zjezdzaja na
    sasiedni pas uderzajac czolowo w nadjezdzajacy pojazd.


  • 25. Data: 2011-11-15 11:10:53
    Temat: Re: Automat z napędem na tył a zima .....
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello J.F.,

    Tuesday, November 15, 2011, 8:52:23 AM, you wrote:

    >> RWD w zime:
    >> - szybciej niz FWD zrywa przyczepnosc,
    > Dyskusujne, chyba ze masz na mysli ze czesciej trzeba sie ratowac

    Ale Ty chyba miałeś Ścierrę RWD? Wiesz, że to nie jest typowe w
    zachowaniu auto?

    >> - do odzyskania przyczepnosci wystarczy ujac gazu i/lub zalozyc
    >> lekka kontre, czyli wykonac czynnosci zblizone do naturalnych
    >> odruchow czlowieka,
    > Nie wystarczy :-(
    > No i ciagle trzeba byc czujnym.

    Jak się jeździ zimą na starych kartoflakach D-124, to na pewno ;P

    >> - bardzo przewidywalny i latwiejszy w prowadzeniu w poslizgach,
    > Troszcke bym polemizowal.

    Przy poslizgu kół napędzanych?

    >> - samochod z FWD jest o wiele trudniejszy do wyprowadzenia z poslizgu,
    > Tylko ze w nie nie wpada.

    Jak ma niedobór mocy.

    >> Poslizg z FWD w zakrecie prowadzi do wypadniecia z trasy lub zjazdu na
    >> przeciwlegly pas, czesto konczy sie zderzeniem czolowym z
    >> nadjezdzajacym samochodem. Niestety w FWD kola napedowe sa rowniez
    >> kolami kierunkowymi.
    > Wystarczy naturalny odruch - noga z gazu i hamulec :-)
    > Lekko :-)

    Jasne. Z podserowności w nadsterowność. Szczególnie jak jeszcze
    podczas ratowania się ma się skręcone koła...

    >> Ogolnie, posiadajac samochod z RWD nalezy potrenowac kontrolowane
    >> uslizgi na osniezonym placu.
    > O to to to ..

    To zawsze, bez względu na rodzaj napędu. Po pierwszych opadach
    ćwiczyć.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 26. Data: 2011-11-15 11:18:19
    Temat: Re: Automat z napędem na tył a zima .....
    Od: komar <k...@1...cc>

    W dniu 2011-11-15 07:45, tippyland pisze:
    > Poslizg z FWD w zakrecie prowadzi do wypadniecia z trasy lub zjazdu na
    > przeciwlegly pas, czesto konczy sie zderzeniem czolowym z
    > nadjezdzajacym samochodem. Niestety w FWD kola napedowe sa rowniez
    > kolami kierunkowymi. W samochodach z RWD w wiekszosci przypadkow tyl
    > zacznie wyprzedzac przod (kola napedowe), przy czym kola kierunkowe w
    > poslizgu w dalszym ciagu utrzymuja przyczepnosc z podlozem, co
    > gwarantuje sterownosc.

    no i zamiast czołówki uderzenie w bok...


  • 27. Data: 2011-11-15 12:24:17
    Temat: Re: Automat z napędem na tył a zima .....
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello komar,

    Tuesday, November 15, 2011, 11:18:19 AM, you wrote:

    >> Poslizg z FWD w zakrecie prowadzi do wypadniecia z trasy lub zjazdu na
    >> przeciwlegly pas, czesto konczy sie zderzeniem czolowym z
    >> nadjezdzajacym samochodem. Niestety w FWD kola napedowe sa rowniez
    >> kolami kierunkowymi. W samochodach z RWD w wiekszosci przypadkow tyl
    >> zacznie wyprzedzac przod (kola napedowe), przy czym kola kierunkowe w
    >> poslizgu w dalszym ciagu utrzymuja przyczepnosc z podlozem, co
    >> gwarantuje sterownosc.
    > no i zamiast czołówki uderzenie w bok...

    W FWD po przyhamowaniu w poślizgu podsterownym.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 28. Data: 2011-11-15 12:55:27
    Temat: Re: Automat z napędem na tył a zima .....
    Od: "Deflegmator" <w...@M...pl>

    RoMan Mandziejewicz wrote:

    >
    > Jasne. Z podserowności w nadsterowność. Szczególnie jak jeszcze
    > podczas ratowania się ma się skręcone koła...

    Święte słowa. Zaliczyłem coś takiego pół roku temu z powodu
    niedostosowania prędkości do warunków jazdy. :P Doświadczyłem
    osobiście, że po pierwszych kroplach deszczu robi się naprawdę ślisko.
    Faktycznie trudno taki poślizg opanować - moment przechodzenia w
    nadsterowność jest w takim przypadaku ciężko uchwytny, w związku z czym
    kontra kierownicą jest spóźniona i za duża. Na szczęście ledwie
    musnąłem przodem barierkę energochłonną.



    --
    Deflegmator


  • 29. Data: 2011-11-15 13:12:39
    Temat: Re: Automat z napędem na tył a zima .....
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Deflegmator,

    Tuesday, November 15, 2011, 12:55:27 PM, you wrote:

    >> Jasne. Z podserowności w nadsterowność. Szczególnie jak jeszcze
    >> podczas ratowania się ma się skręcone koła...
    > Święte słowa. Zaliczyłem coś takiego pół roku temu z powodu
    > niedostosowania prędkości do warunków jazdy. :P Doświadczyłem
    > osobiście, że po pierwszych kroplach deszczu robi się naprawdę ślisko.

    Warstwa pyłków roślin, kurzu, syfu ze spalin oraz rozpylonego oleju i
    "wypoconych" lżejszych weglowodorów z asfaltu połączona z wodą tworzy
    piekielnie śliską emulsję. Dopóki solidny deszcz i przejeżdzające
    samochody tego nie wypłuczą, jest to morderczo niebezpieczne.

    > Faktycznie trudno taki poślizg opanować - moment przechodzenia w
    > nadsterowność jest w takim przypadaku ciężko uchwytny, w związku z czym
    > kontra kierownicą jest spóźniona i za duża. Na szczęście ledwie
    > musnąłem przodem barierkę energochłonną.

    Dobrze, że w bok Ci nikt nie przyładował...

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 30. Data: 2011-11-15 13:59:35
    Temat: Re: Automat z napędem na tył a zima .....
    Od: "Deflegmator" <w...@M...pl>

    RoMan Mandziejewicz wrote:

    > Hello Deflegmator,
    >
    > Tuesday, November 15, 2011, 12:55:27 PM, you wrote:
    >
    > >> Jasne. Z podserowności w nadsterowność. Szczególnie jak jeszcze
    > >> podczas ratowania się ma się skręcone koła...
    > > Święte słowa. Zaliczyłem coś takiego pół roku temu z powodu
    > > niedostosowania prędkości do warunków jazdy. :P Doświadczyłem
    > > osobiście, że po pierwszych kroplach deszczu robi się naprawdę
    > > ślisko.
    >
    > Warstwa pyłków roślin, kurzu, syfu ze spalin oraz rozpylonego oleju i
    > "wypoconych" lżejszych weglowodorów z asfaltu połączona z wodą tworzy
    > piekielnie śliską emulsję. Dopóki solidny deszcz i przejeżdzające
    > samochody tego nie wypłuczą, jest to morderczo niebezpieczne.

    W dodatku bardzo łatwo to w lecie, przy generalnie dobrej pogodzie,
    zbagatelizować. Ot, taka przejściowa mżaweczka...


    >
    > > Faktycznie trudno taki poślizg opanować - moment przechodzenia w
    > > nadsterowność jest w takim przypadaku ciężko uchwytny, w związku z
    > > czym kontra kierownicą jest spóźniona i za duża. Na szczęście ledwie
    > > musnąłem przodem barierkę energochłonną.
    >
    > Dobrze, że w bok Ci nikt nie przyładował...

    Wpadłem w poślizg na zjeździe z S10 w DK1 na jednokierunkowym
    fragmencie drogi. Ale i tak byłem osrany, bo jadący za mna dostawczak
    nie widział, co się ze mną dzieje. Ukształtowanie łuku bardzo ogranicza
    tu widoczność. Szczęśliwie dał radę wyhamować, a ja się też w miarę
    szybko ogarnąłem i opuściłem niebezpieczne miejsce. Teraz już wiem, po
    co postawili tam ograniczenie do 30km/h. :) A w ogóle ten fragment
    trasy zaplanowany jest jakoś bezmyślnie... Trasa z ograniczeniem do
    100, czy nawet 120 i nagle zjazd na 30 km/h. Czy projektant to zrobił
    specjalnie? :) Niezły zonk.

    --
    Deflegmator

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: