W dniu 2011-05-24 23:25, atm pisze:

> Jesli mialbym caly czas analizowac czy Sygic badz inny soft czasem nie
> robi mnie w bambuko to wolabym chyba wyjac papierowa mape.

papierowa mapa tez moze Cie zrobic w bambuko :)
Przyklad z zycia - pare lat temu, gdy o GPS jeszcze nikt w PL nie
slyszal a co dopiero uzywal, chcialem sie przedostac na druga strone
Wisly objezdzajac korki.
Wg mapy byl przejazd.
Nietstey droga skonczyla sie (nagle) w jakies miejscowosci stajac sie
nagle droga gruntowa (tak jakby zwineli asfalt)
Wracajac zagadnolem goscia z pobliskiego domu co z ta droga -
odpowiedzial, ze tak mial byc most/przeprawa (w planach) - na mapach
naniesiono a mostu nie wybudowano bo cos tam.

Tak wiec pozostaje korzystanie z dostepnych urzadzen (gps, papierowa
mapa, etc) ale z rozsadkiem, a nie skrecac w byle jaka drozyne, bo GPS
krzyczy skrec w lewo (a tam jezioro ;)

--
pozdr
Adam (AL)
TG