Witam.

Potrzebuję kupić 5 sztuk czegoś takiego jak w temacie, oto przykładowy
link z fotką:

http://www.uneconn.com/products/Common-RJ45-Connecto
rs/U59/31.html

No i nie ma tego ani w TME ani nigdzie indziej, nawet w koszmarnie
drogiej ELFIE.
Najprostsze gniazda bez transformatorów i diodek.
Może ktoś gdzieś widział, wie gdzie to jest dostępne, nie mam za bardzo
czasu czekać na dostawę od chinoli.

Pozdrawiam.

do góry

W dniu 2011-09-13 07:16, Look pisze:
> Witam.
>
> Potrzebuję kupić 5 sztuk czegoś takiego jak w temacie, oto przykładowy
> link z fotką:
>
> http://www.uneconn.com/products/Common-RJ45-Connecto
rs/U59/31.html
>
> No i nie ma tego ani w TME ani nigdzie indziej, nawet w koszmarnie
> drogiej ELFIE.
> Najprostsze gniazda bez transformatorów i diodek.
> Może ktoś gdzieś widział, wie gdzie to jest dostępne, nie mam za bardzo
> czasu czekać na dostawę od chinoli.

http://www.maritex.com.pl/pl/shop/products/ggid/384

do góry

Użytkownik "Zbych" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4e6eef7d$0$2454$65785112@news.neostrada.pl...
>
> http://www.maritex.com.pl/pl/shop/products/ggid/384

Maritex ma w kompletnej d... osoby robiące zamówienia detaliczne, także
uwaga.
Sprawdzone parokrotnie.

Pozdr. TC

do góry

W dniu 13.09.2011 20:55, Ciemny pisze:
>
> Użytkownik "Zbych" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:4e6eef7d$0$2454$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> http://www.maritex.com.pl/pl/shop/products/ggid/384
>
> Maritex ma w kompletnej d... osoby robiące zamówienia detaliczne, także
> uwaga.
> Sprawdzone parokrotnie.
To ciekawe, bo zarówno ja jak i znajomi robili zamówienia detaliczne, i
nie było problemów.


--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:j4oct6$f7b$1@news.onet.pl...

>> Maritex ma w kompletnej d... osoby robiące zamówienia detaliczne, także
>> uwaga.
>> Sprawdzone parokrotnie.
> To ciekawe, bo zarówno ja jak i znajomi robili zamówienia detaliczne, i
> nie było problemów.

To ja mam pecha w takim razie.
Na przestrzeni paru lat miałem parę zamówień na kilkaset zł
wycofanych po kilkutygodniowym oczekiwaniu na zamówiony towar,
bo "cała dostawa poszła do kluczowego klienta".
Ostatnio nacięli mnie na kosztach przesyłki, wykazując przy tym zero
proklienckiego podejścia. Poszło o 4 zł, ale nie lubię być robiony w ch...
zwłaszcza przy kosztach przesyłki rzędu 16-20 zł.
Handlowiec niemiły, korespondencja zdawkowa.
Gdyby był kobietą to mógłbym to sobie wytłumaczyć tym, że ma "te dni".
Poprosiłem o usunięcie konta (nawet takiej opcji nie ma dostępnej w
e-sklepie)
i rozstałem się bez żalu. Chyba zamówienia <1kzł to dla nich zło konieczne.

Pozdr. TC

do góry

Użytkownik "Ciemny" <a...@w...lhs.pl-na.tej.stron.ie> napisał w wiadomości
news:j4oer4$7h6$1@node2.news.atman.pl...
>
>
> To ja mam pecha w takim razie.
> Na przestrzeni paru lat miałem parę zamówień na kilkaset zł
> wycofanych po kilkutygodniowym oczekiwaniu na zamówiony towar,
> bo "cała dostawa poszła do kluczowego klienta".

Tak sobie myślę. Obwód Ziemi to 40Mm. Załóżmy, że z Chin do Polski
przepłynąć trzeba 20Mm. Prędkość strzelam 20 węzłów czyli około 40km/h.
20Mm/40km/h = 500h. 500h/24h=20dni.
Jeśli się za dużo nie pomyliłem i statek po drodze nie zawija do innych
portów to sam transport to 3 tygodnie. Pozostaje pytanie, czy jest
ekonomicznie uzasadnione kompletowanie nowego kontenera zamówień z powodu
braku jednej, wcześniej nie zakontraktowanej pozycji.
P.G.

do góry

Użytkownik "Piotr Gałka" <p...@C...pl> napisał w
wiadomości news:4e705517$1@news.home.net.pl...

> Tak sobie myślę. Obwód Ziemi to 40Mm. Załóżmy, że z Chin do Polski
> przepłynąć trzeba 20Mm. Prędkość strzelam 20 węzłów czyli około 40km/h.
> 20Mm/40km/h = 500h. 500h/24h=20dni.
> Jeśli się za dużo nie pomyliłem i statek po drodze nie zawija do innych
> portów to sam transport to 3 tygodnie. Pozostaje pytanie, czy jest
> ekonomicznie uzasadnione kompletowanie nowego kontenera zamówień z powodu
> braku jednej, wcześniej nie zakontraktowanej pozycji.

Tak sobie myślę bez zbędnych wywodów, że jeśli towar przychodzi
dwa razy, i handlowiec za kazdym razem powtarza "teraz musieliśmy
sprzedać komus innemu, ale proszę poczekać 3 tygodnie będzie następna
dostawa"
to nie świadczy to najlepiej o firmie, jej poszanowaniu klienta i logistyce
towarowej jaka tam panuje. Co innego, gdyby otwarcie deklarowali
"Obsługujemy każdego, ale priorytet mają duzi", albo "mniejszych klientów
mamy w d..." to wtedy klient nie może mieć pretensji, ale nie dotyczy to
tego przypadku.

TC

do góry

Użytkownik "Ciemny" <a...@w...lhs.pl-na.tej.stron.ie> napisał w wiadomości
news:j4qqp0$kll$1@node2.news.atman.pl...
>
> Tak sobie myślę bez zbędnych wywodów, że jeśli towar przychodzi
> dwa razy, i handlowiec za kazdym razem powtarza "teraz musieliśmy
> sprzedać komus innemu, ale proszę poczekać 3 tygodnie będzie następna
> dostawa"
> to nie świadczy to najlepiej o firmie, jej poszanowaniu klienta i
> logistyce
> towarowej jaka tam panuje. Co innego, gdyby otwarcie deklarowali
> "Obsługujemy każdego, ale priorytet mają duzi", albo "mniejszych klientów
> mamy w d..." to wtedy klient nie może mieć pretensji, ale nie dotyczy to
> tego przypadku.
>
Sądzę, że w pierwszej kolejności realizują zakontraktowane dostawy, a w
drugiej zamówienia sporadyczne.
Nie widzę w tym sprzeczności ani z logiką, ani z logistyką.
W przypadku dystrybutora, a nie firmy katalogowej, jest to tak oczywiste, że
nie ma co pisać o tym na swojej stronie.

Natomiast zwodzenie klienta, że "może za 3 tygodnie" jest bardzo nie w
porządku. Powinni swojego dostawcy zapytać o termin na to nie
zakontraktowane wcześniej zamówienie (w ostatnich latach odpowiedź mieściła
by się w granicach 30-50 tygodni, choć bywało i więcej) i sprawa byłaby
jasna, klient zadowolony.
Przypuszczam, że jest tak, że im się wydaje, że ważniejsze od rzetelnej
informacji jest jak najszybsze zdobycie towaru a ich dostawca mówi: za 50
tygodni na pewno, ale może uda się wcześniej. No to mówią mu aby się starał
a klientowi mówią, że może w następnej dostawie.

Też kiedyś kupowaliśmy w Maritexie i też zrezygnowaliśmy po kilkumiesięcznym
czekaniu połączonym z łudzeniem się, że może zaraz, może już w następnej
dostawie itd.
Ja zdecydowanie wolę jednoznaczną informację - mamy potwierdzenie za 42
tygodnie. No i sprawa jasna albo tanio za 42 tygodnie albo szukam sobie w
Elfie itp.

P.G.

do góry

W dniu 2011-09-15 09:48 Piotr Gałka napisał(a):

> Ja zdecydowanie wolę jednoznaczną informację - mamy potwierdzenie za 42
> tygodnie. No i sprawa jasna albo tanio za 42 tygodnie albo szukam sobie
> w Elfie itp.

OMG. To był przykład z życia wzięty czy liczba wybrana losowo?
Przecież 42 tygodnie to prawie rok czekania na elementy. Przez ten czas
można byłoby przejść się do fabryki na piechotę i odebrać je osobiście.

BTW: Odnośnie liczby 43: http://xkcd.org/628/

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

do góry

Użytkownik "Adam Dybkowski" <a...@g...6c7o8m> napisał w
wiadomości news:j4tmql$kjn$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-09-15 09:48 Piotr Gałka napisał(a):
>
>> Ja zdecydowanie wolę jednoznaczną informację - mamy potwierdzenie za 42
>> tygodnie. No i sprawa jasna albo tanio za 42 tygodnie albo szukam sobie
>> w Elfie itp.
>
> OMG. To był przykład z życia wzięty czy liczba wybrana losowo?
> Przecież 42 tygodnie to prawie rok czekania na elementy. Przez ten czas
> można byłoby przejść się do fabryki na piechotę i odebrać je osobiście.
>
Z mojego doświadczenia to w październiku, czy listopadzie 2010 coś zostało
potwierdzone na maj 2011, ale info od dystrybutora, że to wcale nie rekord
bo terminy rzędu 30-40 tygodni nie były niczym niezwykłym.
Mam nadzieję, że mamy to już za sobą i nadchodzącego podobno kryzysu może
się tak nie wystraszą i tych linie które już uruchomili to nie powyłączają.
Tylko z drugiej strony to co mają zrobić jak magazyny pełne. To chyba było
tak, że na początku wszyscy się trochę ograniczyli z zamówieniami, magazyny
elementów u producentów się wypełniły to linie pozamykali, ale ci co się
wstrzymali to potem zaczęli nadrabiać bo jednak sprzedaż nie padła i nagle
zrobiło się pusto więc wszyscy zaczęli robić sobie zapasy no i sprzężenie
dodatnie.
Nie przewidziałem takiego obrotu sprawy - myślałem, że jak kryzys, mniejsze
zakupy ludności to będzie nadmiar elementów i nie pomyśleliśmy, aby zrobić
zapas kluczowych, niezastępowalnych elementów na powiedzmy pół roku z góry i
... nie było łatwo.
P.G.

do góry