-
111. Data: 2014-12-16 22:05:38
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: k...@g...com
W dniu wtorek, 16 grudnia 2014 21:45:43 UTC+1 użytkownik Pawel O'Pajak napisał:
> Powitanko,
>
> > a wrecz tzw. policjanta
> > powinno sie ukarac przykladne
>
> Taa, nalezy tylko miec nadzieje, ze tak przykladnie ukarany
> funkcjonariusz bedzie na wezwanie Bartosza pedzil 50km/h, zatrzymywal
> sie na kazdym czerwonym, a na koncu grzecznie poszuka miejsca do
> zaparkowania. To samo dotyczy oczywiscie pogotowia i strazy.
> Wlazenie na droge bez rozgladania sie, jest taka sama glupota, jak
> pchanie paluchow do kontaktu. I nie ma znaczenia, ze
> to przejscie, kilka bialych pasow nie czyni odpornym na prawa fizyki.
> Jak sobie pila utniesz paluchy, to bedziesz mial pretensje do
> producenta? Jak bardzo trzeba byc nawalonym, zeby wlazic na droge bez
> upewnienia sie, ze jest to bezpieczne. Tym bardziej pod pojazd, ktory
> wysyla sygnaly swietlne i dzwiekowe raczej trudne do zignorowania.
> Sorry, od pojazdu uprzywilejowanego oczekuje szybkiego dotarcia do celu,
> od innych uczestnikow ruchu oczekuje ulatwienia mu tego jak tylko sie
> da. Mam nadzieje, ze sad tez bedzie tego zdania i policjanta calkowicie
> uniewinni. Chocby po to, by do innych
> funkcjonariuszy/ratownikow/strazakow poszedl sygnal, ze "Volenti non fit
> iniuria" - nawalil sie gosc, wlazl pod samochod i to jeszcze
> uprzywilejowany, to jego sprawa, ich zadanie to dotrzec szybko i
> dzialac, a nie prowadzic rozwazania, czy jasnie pan hrabia pieszy nie
> jest aby nawalony i w zwiazku z tym nie postanowi tych chamow w
> radiowozie wlasna piersia powstrzymac od przekraczania dozwolonej predkosci.
>
> Pozdroofka,
> Pawel Chorzempa
> --
> "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
> -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
> ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
> moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
Wygląda na to że jechali za szybko i nie dojechali na czas. To może jednak powinni
jeździć wolniej? Niedawno na grupie był filmik jak policjant wyprzedzał tak że
wylądował hen w polu. W`Łodzi tak skutecznie łapali że chyba jedna przypadkowa osoba
nie żyje. Oczywiście nie złapali bo się rozbili.
-
112. Data: 2014-12-16 22:58:02
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Liwiusz"
> Moze "z waszym", kolego - "z naszym" sie nie kloci, a wrecz tzw.
> policjanta
> powinno sie ukarac przykladne by dac jemu podobnym jasny sygnal, ze wiecej
> uprawnien to takze wiecej odpowiedzialnosci
Znaczy się że pojazd uprzywilejowany ma jeździć bezpieczniej od
zwykłego? Przecież jest właśnie na odwrót - uprzywilejowanemu pozwalamy
na więcej (to "więcej wolności" oznacza "mniej bezpieczeństwa"). Robimy
to (wali mnie to, że ci się nie podoba pluralis majestatis) dlatego, że
godzimy się na to, że szybsze znalezienie się na miejscu pożaru jest na
tyle ważne, że możemy zwiększyć prawdopodobieństwo wypadku w czasie
dojazdu. Ale z tego powodu musimy ograniczyć odpowiedzialność karną
formalnego sprawy (zachowując odpowiedzialność cywilną).
---
Pozwalamy na więcej, ale nie na stwarzanie zagrożenia i nie zwalniamy od
odpowiedzialności.
-
113. Data: 2014-12-16 23:03:26
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"
Taa, nalezy tylko miec nadzieje, ze tak przykladnie ukarany
funkcjonariusz bedzie na wezwanie Bartosza pedzil 50km/h, zatrzymywal
sie na kazdym czerwonym, a na koncu grzecznie poszuka miejsca do
zaparkowania. To samo dotyczy oczywiscie pogotowia i strazy.
Wlazenie na droge bez rozgladania sie, jest taka sama glupota, jak
pchanie paluchow do kontaktu. I nie ma znaczenia, ze
to przejscie, kilka bialych pasow nie czyni odpornym na prawa fizyki.
Jak sobie pila utniesz paluchy, to bedziesz mial pretensje do
producenta? Jak bardzo trzeba byc nawalonym, zeby wlazic na droge bez
upewnienia sie, ze jest to bezpieczne. Tym bardziej pod pojazd, ktory
wysyla sygnaly swietlne i dzwiekowe raczej trudne do zignorowania.
Sorry, od pojazdu uprzywilejowanego oczekuje szybkiego dotarcia do celu,
od innych uczestnikow ruchu oczekuje ulatwienia mu tego jak tylko sie
da. Mam nadzieje, ze sad tez bedzie tego zdania i policjanta calkowicie
uniewinni. Chocby po to, by do innych
funkcjonariuszy/ratownikow/strazakow poszedl sygnal, ze "Volenti non fit
iniuria" - nawalil sie gosc, wlazl pod samochod i to jeszcze
uprzywilejowany, to jego sprawa, ich zadanie to dotrzec szybko i
dzialac, a nie prowadzic rozwazania, czy jasnie pan hrabia pieszy nie
jest aby nawalony i w zwiazku z tym nie postanowi tych chamow w
radiowozie wlasna piersia powstrzymac od przekraczania dozwolonej predkosci.
---
Policjanta mogłoby tłumaczyć jedynie wtargnięcie pieszego na jezdnię, ale
biorąc pod uwagę, że pieszy był pijany to raczej policjant na niego najechał
bo nie był wystarczająco ostrożny wykorzystując swoje uprzywilejowanie.
-
114. Data: 2014-12-16 23:08:31
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Pszemol"
>> Po to są właśnie światła i syreny abyś to Ty na taki samochód
>> uważał i usuwał mu się z drogi a nie odwrotnie...
>
> Tak, zwlaszcza gluchy i slepy. Sa dziesiatki roznych sytuacji
> w ktorych mozesz nie zauwazyc takiego pojazdu przez
> roztargnienie, zle samopoczucie itp. czlowiek to nie robot.
I roztargnienie lub pijaństwo kosztuje Cię wtedy śmierć.
---
Do tego są przejścia dla pieszych by nie tylko piesi musieli tam uważać. Jak
już pisałem, policjanta może usprawiedliwić tylko wtargnięcie pieszego a to
jest wątpliwe biorąc pod uwagę, że pieszy był pijany, więc mało sprawny i to
właśnie policjant wykorzystujący swoje uprzywilejowanie powinien bardziej
uważać.
-
115. Data: 2014-12-16 23:11:01
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Pszemol"
> Po to są właśnie światła i syreny abyś to Ty na taki samochód
> uważał i usuwał mu się z drogi a nie odwrotnie...
> ---
> Światła i syreny są po to by inni wiedzieli, że mają się usunąć.
Otóż to.
---
Jak się nie usuną to pozostaje normalne rozpatrywanie sprawy jakby nie był
uprzywilejowany.
-
116. Data: 2014-12-16 23:35:22
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "bartosz" <b...@w...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:m6q50j$pst$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2014-12-16 21:29, masti pisze:
>> Liwiusz wrote:
>>
>>> W dniu 2014-12-16 16:58, bartosz pisze:
>>>> Moze "z waszym", kolego - "z naszym" sie nie kloci, a wrecz tzw.
>>>> policjanta
>>>> powinno sie ukarac przykladne by dac jemu podobnym jasny sygnal, ze
>>>> wiecej
>>>> uprawnien to takze wiecej odpowiedzialnosci
>>>
>>> Znaczy się że pojazd uprzywilejowany ma jeździć bezpieczniej od
>>> zwykłego? Przecież jest właśnie na odwrót - uprzywilejowanemu pozwalamy
>>> na więcej (to "więcej wolności" oznacza "mniej bezpieczeństwa"). Robimy
>>> to (wali mnie to, że ci się nie podoba pluralis majestatis) dlatego, że
>>> godzimy się na to, że szybsze znalezienie się na miejscu pożaru jest na
>>> tyle ważne, że możemy zwiększyć prawdopodobieństwo wypadku w czasie
>>> dojazdu. Ale z tego powodu musimy ograniczyć odpowiedzialność karną
>>> formalnego sprawy (zachowując odpowiedzialność cywilną).
>>
>> przepisy są jasne. Ma prawo niestosować się do niektórych przepisów. Nie
>> do wszystkich.
>
> Dziękujemy ci, kapitanie obwius ;)
>
Prosze bardzo, kapralu righteous....
bart
-
117. Data: 2014-12-16 23:44:59
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Czesław Wiśniak"
>> Po to są właśnie światła i syreny abyś to Ty na taki samochód
>> uważał i usuwał mu się z drogi a nie odwrotnie...
>> ---
>> Światła i syreny są po to by inni wiedzieli, że mają się usunąć.
>
> Otóż to.
Jezeli maja taka mozliwosc, a pojazd uprzywilejowany jest dostrzegalny i
slyszalny
---
Przyczyny zachowania pieszego nie mają powodu wpływać na ocenę winy
policjanta. Osobiście wątpię by pijanytak sprawny był, że aż policjant
prowadzący samochód doznał obrażeń. Podejrzewam, że wlazł na to przejście na
tyle wcześniej, że pół przejścia przeszedł, więc policjant mógłby go
zauważyć gdyby tak nie zapierdalał a teraz obwiniając pijaka liczy, że mu
się całkiem upiecze.
-
118. Data: 2014-12-16 23:49:12
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "bartosz" <b...@w...pl>
I zobacz - zanim zdazylem odpowiedziec, juz inni koledzy wyjasnili, co mysla
o twoim "pluralis majestatis".
>> Moze "z waszym", kolego - "z naszym" sie nie kloci, a wrecz tzw.
>> policjanta
>> powinno sie ukarac przykladne by dac jemu podobnym jasny sygnal, ze
>> wiecej
>> uprawnien to takze wiecej odpowiedzialnosci
>
> Znaczy się że pojazd uprzywilejowany ma jeździć bezpieczniej od
> zwykłego?
Ma jezdzic co najmniej tak samo bezpiecznie, jak samochod cywilny. Po
pierwsze - kierowcy takich samochodow sa szkoleni do tego, by lamiac
przepisy jednak zachowac bezpieczenstwo. Po drugie - to chyba ty cos gadales
w niedawnym watku o minimalizowaniu zagrozenia?
> Przecież jest właśnie na odwrót - uprzywilejowanemu pozwalamy
> na więcej (to "więcej wolności" oznacza "mniej bezpieczeństwa").
To co przed nawiasem jest ok, ale to co w nawiasie jest calkowita bzdura.
> Robimy
> to (wali mnie to, że ci się nie podoba pluralis majestatis
wiele rzeczy cie ostatnio wali - logika, sens wypowiedzi, sila
argumentacji - przezyjemy (!! - pluralis majestatis) rowniez i to.
) dlatego, że
> godzimy się na to, że szybsze znalezienie się na miejscu pożaru jest na
> tyle ważne, że możemy zwiększyć prawdopodobieństwo wypadku w czasie
> dojazdu.
To godzcie sie, towarzyszu, w swoich samotnych wyobrazeniach o swiecie
rzeczywistym. Wiekszosc innych osob wypowiadajacych sie na tej grupie na to
sie nie godzi.
> Ale z tego powodu musimy ograniczyć odpowiedzialność karną
> formalnego sprawy (zachowując odpowiedzialność cywilną).
Taaaak, bantustan trzyma sie mocno....
>
>> i ze zaleznosc ta nie powinna
>> byc liniowa, ale nawet ekspotencjalna.
>
> Trudne słowo. Pisze się eksponencjalna.
>
Buahahaha! Wprost zalosne, jak czepiasz sie kazdej literowki, aby tylko
wykazac swoje racje w sytuacji, gdy ich nie masz. Koncza sie argumenty i
zaraz zwiejesz, tak jak zwiales z niedawnego watku, w ktorym wykazalem
niepoprawnosc twojej argumentacji i wady w przykladach?
bart
-
119. Data: 2014-12-17 00:00:12
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "bartosz" <b...@w...pl>
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:m6q5le$ub6$1@speranza.aioe.org...
> Powitanko,
>
>> a wrecz tzw. policjanta
>> powinno sie ukarac przykladne
>
> Taa, nalezy tylko miec nadzieje, ze tak przykladnie ukarany funkcjonariusz
> bedzie na wezwanie Bartosza pedzil 50km/h, zatrzymywal sie na kazdym
> czerwonym, a na koncu grzecznie poszuka miejsca do zaparkowania.
W zasadzie juz tak jest. Jeszcze mi sie nie zdarzylo, by pomoc tzw. policji
rozwiazala jakikolwiek zgloszony przeze mnie problem - to znaczy pomoc byla
tej jakosci, ze lepiej radzilem sobie i innym sam. To tak na marginesie. Po
drugie: ten co zabil czlowieka na pasach - komu dal rade pomoc?
> To samo dotyczy oczywiscie pogotowia i strazy.
> Wlazenie na droge bez rozgladania sie, jest taka sama glupota, jak pchanie
> paluchow do kontaktu.
A czy kontakt sam z siebie podchodzi do mnie i nadstawia dziurki?
> I nie ma znaczenia, ze
> to przejscie, kilka bialych pasow nie czyni odpornym na prawa fizyki. Jak
> sobie pila utniesz paluchy, to bedziesz mial pretensje do producenta?
A czy pila sama z siebie zaczaja sie na mnie, by uciac mi palce?
Powyzsze dwa pytania maja na celu pokazanie, ze przytoczone przyklady sa
calkowicie nieadekwatne do sytuacji zabicia pieszego na pasach.
> Jak bardzo trzeba byc nawalonym, zeby wlazic na droge bez upewnienia sie,
> ze jest to bezpieczne. Tym bardziej pod pojazd, ktory wysyla sygnaly
> swietlne i dzwiekowe raczej trudne do zignorowania.
Przytocz mi prosze jakies info z przedmiotowego zdarzenia, ktore potwierdza,
ze pieszy wlazl na droge "pod pojazd wysylajacy sygnaly swietlne i
dzwiekowe".
> Sorry, od pojazdu uprzywilejowanego oczekuje szybkiego dotarcia do celu,
> od innych uczestnikow ruchu oczekuje ulatwienia mu tego jak tylko sie da.
I z kolei od pojazdu uprzywilejowanego _nie_ oczekuje sie zabijania
pieszych - czyz nie tak?
> Mam nadzieje, ze sad tez bedzie tego zdania i policjanta calkowicie
> uniewinni.
Tu akurat jestem pewien wyniku. Sady w naszym kraju sa niezawisle - ale
tylko od rozumu....
> Chocby po to, by do innych funkcjonariuszy/ratownikow/strazakow poszedl
> sygnal, ze "Volenti non fit iniuria" - nawalil sie gosc, wlazl pod
> samochod i to jeszcze uprzywilejowany, to jego sprawa, ich zadanie to
> dotrzec szybko i dzialac, a nie prowadzic rozwazania, czy jasnie pan
> hrabia pieszy nie jest aby nawalony i w zwiazku z tym nie postanowi tych
> chamow w radiowozie wlasna piersia powstrzymac od przekraczania dozwolonej
> predkosci.
Radosna argumentacja, niepoparta zadnymi informacjami z zaistnialego
zdarzenia. Na tej samej zasadzie mozna zaargumetowac, ze tzw. policjant moze
zastrzelic pieszego z broni sluzbowej, bo ten mu przeszkadza w interwencji.
bart
-
120. Data: 2014-12-17 00:18:57
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "bartosz"
>
> Znaczy się że pojazd uprzywilejowany ma jeździć bezpieczniej od
> zwykłego?
Ma jezdzic co najmniej tak samo bezpiecznie, jak samochod cywilny. Po
pierwsze - kierowcy takich samochodow sa szkoleni do tego, by lamiac
przepisy jednak zachowac bezpieczenstwo.
---
Kontrola NIK wykazała, że ponad 40% policjantów nie przeszło szkoleń
niezbędnych do pracy.