-
121. Data: 2014-12-17 00:31:48
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-12-16 23:49, bartosz pisze:
> Buahahaha! Wprost zalosne, jak czepiasz sie kazdej literowki, aby tylko
To nie literówka, to chęć pochwalenia się słowem, którego znaczenia
jeszcze nie do końca poznałeś.
> wykazac swoje racje w sytuacji, gdy ich nie masz. Koncza sie argumenty i
> zaraz zwiejesz, tak jak zwiales z niedawnego watku, w ktorym wykazalem
> niepoprawnosc twojej argumentacji i wady w przykladach?
Czasem nie mam siły na beton, oczywiście ku twojej satysfakcji.
--
Liwiusz
-
122. Data: 2014-12-17 04:17:00
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"re" <r...@r...invalid> wrote in message news:m6qbo3$57c$1@mx1.internetia.pl...
>> Tak, zwlaszcza gluchy i slepy. Sa dziesiatki roznych sytuacji
>> w ktorych mozesz nie zauwazyc takiego pojazdu przez
>> roztargnienie, zle samopoczucie itp. czlowiek to nie robot.
>
> I roztargnienie lub pijaństwo kosztuje Cię wtedy śmierć.
> ---
> Do tego są przejścia dla pieszych by nie tylko piesi musieli tam uważać.
> Jak już pisałem, policjanta może usprawiedliwić tylko wtargnięcie pieszego
> a to jest wątpliwe biorąc pod uwagę, że pieszy był pijany, więc mało
> sprawny i to właśnie policjant wykorzystujący swoje uprzywilejowanie
> powinien bardziej uważać.
Policjant jadąc szybko na sygnałach miał prawo przypuszczać
że pieszy dochodzący do jezdni zatrzyma się przed krawężnikiem.
Inaczej (bez takiego założenia) nigdzie nigdy by nie dojechał.
-
123. Data: 2014-12-17 04:18:21
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"re" <r...@r...invalid> wrote in message news:m6qdsg$c9l$1@mx1.internetia.pl...
> Jezeli maja taka mozliwosc, a pojazd uprzywilejowany jest dostrzegalny i
> slyszalny
> ---
> Przyczyny zachowania pieszego nie mają powodu wpływać na ocenę winy
> policjanta. Osobiście wątpię by pijanytak sprawny był, że aż policjant
> prowadzący samochód doznał obrażeń. Podejrzewam, że wlazł na to przejście
> na tyle wcześniej, że pół przejścia przeszedł, więc policjant mógłby go
> zauważyć gdyby tak nie zapierdalał a teraz obwiniając pijaka liczy, że mu
> się całkiem upiecze.
Gdyby tak nie zapierdalał??? Przecież on po to właśnie włącza sygnały
bo właśnie ma jechać do wezwania szybko... Opamiętaj się.
-
124. Data: 2014-12-17 08:30:18
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
>> Przyczyny zachowania pieszego nie mają powodu wpływać na ocenę winy
>> policjanta. Osobiście wątpię by pijanytak sprawny był, że aż policjant
>> prowadzący samochód doznał obrażeń. Podejrzewam, że wlazł na to przejście
>> na tyle wcześniej, że pół przejścia przeszedł, więc policjant mógłby go
>> zauważyć gdyby tak nie zapierdalał a teraz obwiniając pijaka liczy, że mu
>> się całkiem upiecze.
>
> Gdyby tak nie zapierdalał??? Przecież on po to właśnie włącza sygnały
> bo właśnie ma jechać do wezwania szybko... Opamiętaj się.
Przemol wybacz, ale wszedzie wyzej i nizej masz odpowiedzi na swoje
rozterki.
Ciagniecie nonstop tego samego nie ma sensu.
-
125. Data: 2014-12-17 14:22:09
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Czesław Wiśniak" <c...@b...pl> wrote in message
news:m6rbfm$2pu$1@node1.news.atman.pl...
>>> Przyczyny zachowania pieszego nie mają powodu wpływać na ocenę winy
>>> policjanta. Osobiście wątpię by pijanytak sprawny był, że aż policjant
>>> prowadzący samochód doznał obrażeń. Podejrzewam, że wlazł na to
>>> przejście
>>> na tyle wcześniej, że pół przejścia przeszedł, więc policjant mógłby go
>>> zauważyć gdyby tak nie zapierdalał a teraz obwiniając pijaka liczy, że
>>> mu się całkiem upiecze.
>>
>> Gdyby tak nie zapierdalał??? Przecież on po to właśnie włącza sygnały
>> bo właśnie ma jechać do wezwania szybko... Opamiętaj się.
>
> Przemol wybacz, ale wszedzie wyzej i nizej masz odpowiedzi na swoje
> rozterki.
> Ciagniecie nonstop tego samego nie ma sensu.
Skąd się u Was bierze przekonanie, że policja ma jechac powoli i uważnie
do wezwania? Przecież to jakiś poroniony pomysł...
I pewnie zrozumielibyście to szybko gdyby jechali Was ratować z tarapatów.
-
126. Data: 2014-12-17 14:22:21
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: k...@g...com
W dniu środa, 17 grudnia 2014 04:16:21 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> "re" <r...@r...invalid> wrote in message news:m6qbo3$57c$1@mx1.internetia.pl...
> >> Tak, zwlaszcza gluchy i slepy. Sa dziesiatki roznych sytuacji
> >> w ktorych mozesz nie zauwazyc takiego pojazdu przez
> >> roztargnienie, zle samopoczucie itp. czlowiek to nie robot.
> >
> > I roztargnienie lub pijaństwo kosztuje Cię wtedy śmierć.
> > ---
> > Do tego są przejścia dla pieszych by nie tylko piesi musieli tam uważać.
> > Jak już pisałem, policjanta może usprawiedliwić tylko wtargnięcie pieszego
> > a to jest wątpliwe biorąc pod uwagę, że pieszy był pijany, więc mało
> > sprawny i to właśnie policjant wykorzystujący swoje uprzywilejowanie
> > powinien bardziej uważać.
>
> Policjant jadąc szybko na sygnałach miał prawo przypuszczać
> że pieszy dochodzący do jezdni zatrzyma się przed krawężnikiem.
> Inaczej (bez takiego założenia) nigdzie nigdy by nie dojechał.
Jak na razie okazało się że włączenie, za przeproszeniem kogutów, jest skutecznym
sposobem na nie dojechanie.
-
127. Data: 2014-12-17 14:48:59
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: WS <L...@c...pl>
W dniu środa, 17 grudnia 2014 14:21:42 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> Skąd się u Was bierze przekonanie, że policja ma jechac powoli i uważnie
> do wezwania? Przecież to jakiś poroniony pomysł...
> I pewnie zrozumielibyście to szybko gdyby jechali Was ratować z tarapatów.
E... kto? Policja?
NTG -> pl.rec.humor
WS
-
128. Data: 2014-12-17 18:43:00
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Pszemol"
>> Tak, zwlaszcza gluchy i slepy. Sa dziesiatki roznych sytuacji
>> w ktorych mozesz nie zauwazyc takiego pojazdu przez
>> roztargnienie, zle samopoczucie itp. czlowiek to nie robot.
>
> I roztargnienie lub pijaństwo kosztuje Cię wtedy śmierć.
> ---
> Do tego są przejścia dla pieszych by nie tylko piesi musieli tam uważać.
> Jak już pisałem, policjanta może usprawiedliwić tylko wtargnięcie pieszego
> a to jest wątpliwe biorąc pod uwagę, że pieszy był pijany, więc mało
> sprawny i to właśnie policjant wykorzystujący swoje uprzywilejowanie
> powinien bardziej uważać.
Policjant jadąc szybko na sygnałach miał prawo przypuszczać
że pieszy dochodzący do jezdni zatrzyma się przed krawężnikiem.
---
Jakim k.. krawężnikiem ?! Jeżeli w zdarzeniu ucierpiał kierowca a nie jego
pasażer to znaczy, że pieszy znajdował się od dłuższego czasu na przejściu
bo inaczej musiałby biec a o to nie podejrzewam pijanego. Rozumiem, że
pewnie pijany faktycznie specjalnie nie uważał, ale to właśnie po to ma
pierwszeństwo na przejściu by go nikt nie przejechał jak się zamyśli albo
schleje.
Inaczej (bez takiego założenia) nigdzie nigdy by nie dojechał.
---
I co z tego ?
-
129. Data: 2014-12-17 18:44:14
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Pszemol"
> Jezeli maja taka mozliwosc, a pojazd uprzywilejowany jest dostrzegalny i
> slyszalny
> ---
> Przyczyny zachowania pieszego nie mają powodu wpływać na ocenę winy
> policjanta. Osobiście wątpię by pijanytak sprawny był, że aż policjant
> prowadzący samochód doznał obrażeń. Podejrzewam, że wlazł na to przejście
> na tyle wcześniej, że pół przejścia przeszedł, więc policjant mógłby go
> zauważyć gdyby tak nie zapierdalał a teraz obwiniając pijaka liczy, że mu
> się całkiem upiecze.
Gdyby tak nie zapierdalał??? Przecież on po to właśnie włącza sygnały
bo właśnie ma jechać do wezwania szybko... Opamiętaj się.
---
Puknij się w głowę. On po to załącza by inni wiedzieli, że mają mu ustąpić a
nie po to by ich przejechać.
-
130. Data: 2014-12-17 18:45:04
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Pszemol"
>>> Przyczyny zachowania pieszego nie mają powodu wpływać na ocenę winy
>>> policjanta. Osobiście wątpię by pijanytak sprawny był, że aż policjant
>>> prowadzący samochód doznał obrażeń. Podejrzewam, że wlazł na to
>>> przejście
>>> na tyle wcześniej, że pół przejścia przeszedł, więc policjant mógłby go
>>> zauważyć gdyby tak nie zapierdalał a teraz obwiniając pijaka liczy, że
>>> mu się całkiem upiecze.
>>
>> Gdyby tak nie zapierdalał??? Przecież on po to właśnie włącza sygnały
>> bo właśnie ma jechać do wezwania szybko... Opamiętaj się.
>
> Przemol wybacz, ale wszedzie wyzej i nizej masz odpowiedzi na swoje
> rozterki.
> Ciagniecie nonstop tego samego nie ma sensu.
Skąd się u Was bierze przekonanie, że policja ma jechac powoli i uważnie
do wezwania? Przecież to jakiś poroniony pomysł...
---
Z przepisów i zdrowego rozsądku.
I pewnie zrozumielibyście to szybko gdyby jechali Was ratować z tarapatów.
---
Policja nikogo nie ratuje.