-
1. Data: 2014-12-11 23:34:17
Temat: Przestroga, słabi wulkanizatorzy.
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
Jak to się mówi szczęście w nieszczęściu.
Kapcia złapałem - srubek był sobie wszedł i wyszedł dzień później - nic
specjalnego. Sęk w tym, że doczołgałem się do najbliższego
wulkanizatora, a tam słyszę "Panie, na czym pan jeździsz!". Felga była
pęknięta na odcinku około 3cm przy rancie, promieniowo, ale tak, że nie
uciekało powietrze. Stare pęknięcie - już przyczernione na brzegach.
Pojawia się pytanie, skoro 3 dni wcześniej mój wulkanizator mył i
wywarzał opony, zmieniał koła - nie widział tego?
Aż się boję myśleć co by było, gdyby dzień wcześniej rozsypała się nagle
- ciągnąłem na przyczepie sporą maszynę, autostradą - więc... no.
Poświęćcie 5 minutek czasami i sprawdzajcie takie rzeczy osobiście.
Irek.N.
-
2. Data: 2014-12-12 01:20:30
Temat: Re: Przestroga, słabi wulkanizatorzy.
Od: m <m...@g...com>
W dniu 11.12.2014 23:34, Irek.N. pisze:
> mój wulkanizator mył i
> wywarzał opony
W sensie że je gotował?
p. m.
-
3. Data: 2014-12-12 01:28:16
Temat: Re: Przestroga, słabi wulkanizatorzy.
Od: MichaelData(R) <s...@o...com>
"Irek.N." wydumał(a) w wiadomości ID news:m6d650$86a$1@speranza.aioe.org
> Jak to się mówi szczęście w nieszczęściu.
> Kapcia złapałem - srubek był sobie wszedł i wyszedł dzień później - nic
> specjalnego. Sęk w tym, że doczołgałem się do najbliższego wulkanizatora, a tam
> słyszę "Panie, na czym pan jeździsz!". Felga była pęknięta na odcinku około 3cm
> przy rancie, promieniowo, ale tak, że nie uciekało powietrze. Stare pęknięcie -
> już przyczernione na brzegach.
> Pojawia się pytanie, skoro 3 dni wcześniej mój wulkanizator mył i wywarzał
> opony, zmieniał koła - nie widział tego?
> Aż się boję myśleć co by było, gdyby dzień wcześniej rozsypała się nagle -
> ciągnąłem na przyczepie sporą maszynę, autostradą - więc... no.
> Poświęćcie 5 minutek czasami i sprawdzajcie takie rzeczy osobiście.
> Irek.N.
Heh, zawsze STOJĘ i OBSERWUJĘ wulkanizatora. Nawet sprawdzam co poczynia, trochę
muszę się na tym znać, nawet jak wyważa koło. W końcu to ja później na tym jadę a
nie on. No niestety :) Koła to jedyny kontakt z nawierzchnią mnie i mojego
samochodu :D Dzisiaj właśnie zmieniam na "zmowe". Niestety, sam sobie oczyściłem
z rdzy i błota (po wewnętrznej) felgi stalowe z oponami i pokryłem warstwą
lakieru, żeby nie rdzewiały. Jadę wyważyć i zmienić. Kiedy pytałem wulkanizatora,
czy wykona mi czyszczenie i lakierowanie, odmówił...bo po co, przecież to na zimę
:D? No niestety. Musi się jeszcze sporo zmienić u wulkanizatorów, żeby
zrozumieli, że nie tylko sama opona jest ważna.
--
Michael________
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR(R)(TM)
-
4. Data: 2014-12-12 01:34:11
Temat: Re: Przestroga, słabi wulkanizatorzy.
Od: k...@g...com
W dniu piątek, 12 grudnia 2014 01:20:33 UTC+1 użytkownik m napisał:
> W dniu 11.12.2014 23:34, Irek.N. pisze:
> > mój wulkanizator mył i
> > wywarzał opony
>
> W sensie że je gotował?
>
> p. m.
Może miał je smarzyć?
-
5. Data: 2014-12-12 07:59:48
Temat: Re: Przestroga, słabi wulkanizatorzy.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Irek.N. t...@j...taki.jest.pl ...
> Poświęćcie 5 minutek czasami i sprawdzajcie takie rzeczy osobiście.
Nie jezdze do tak zwanych oponiarzy masówkowych.
Mam zaufany warsztat ktory prowadza dwie starsze osoby.
dlaczego? Ano własnie dlatego, ze kiedys jak pojechałem raz sprawdzic
dlaczego ucieka powietrze to ujęli mnie swoją dokładnoscią.
U tych co robią flotowe to liczy sie tylko ilosc samochodów.
-
6. Data: 2014-12-12 08:49:26
Temat: Re: Przestroga, słabi wulkanizatorzy.
Od: "Irek.N." <t...@j...pl>
> Nie jezdze do tak zwanych oponiarzy masówkowych.
> Mam zaufany warsztat ktory prowadza dwie starsze osoby.
> dlaczego? Ano własnie dlatego, ze kiedys jak pojechałem raz sprawdzic
> dlaczego ucieka powietrze to ujęli mnie swoją dokładnoscią.
>
> U tych co robią flotowe to liczy sie tylko ilosc samochodów.
>
Też tak robię, i też zakład podobnej profesji - specjalizują się w
"mocniejszych" samochodach. Nawet te koła u nich trzymam - tym bardziej
czuję się zawiedziony.
Miłego.
Irek.N.
-
7. Data: 2014-12-12 09:11:39
Temat: Re: Przestroga, słabi wulkanizatorzy.
Od: WS <L...@c...pl>
W dniu piątek, 12 grudnia 2014 08:49:17 UTC+1 użytkownik Irek.N. napisał:
> Też tak robię, i też zakład podobnej profesji - specjalizują się w
> "mocniejszych" samochodach. Nawet te koła u nich trzymam - tym bardziej
> czuję się zawiedziony.
Stawiam, ze taka usluga sensu ekonomicznego nie ma ;) - pewnie zerowe zainteresowanie
klientow.
Porzadna renowacja felg z malowaniem proszkowym to 60-70PLN/szt, a zapaprac jakims
sprajem "po taniosci" to za rok poprawka, czepianie sie klientow, gwarancje...
Lepiej juz nowe felgi kupic jak zardzewieja - na alledrogo widze od 70PLN /szt,
sredia cena ~150.. wiec ~2x malowanie = cena nowej
WS
-
8. Data: 2014-12-12 11:01:04
Temat: Re: Przestroga, słabi wulkanizatorzy.
Od: WS <L...@c...pl>
W dniu piątek, 12 grudnia 2014 01:28:45 UTC+1 użytkownik MichaelData(R) napisał:
>Dzisiaj właśnie zmieniam na "zmowe". Niestety, sam sobie oczyściłem
> z rdzy i błota (po wewnętrznej) felgi stalowe z oponami i pokryłem warstwą
> lakieru, żeby nie rdzewiały. Jadę wyważyć i zmienić. Kiedy pytałem wulkanizatora,
> czy wykona mi czyszczenie i lakierowanie, odmówił...bo po co, przecież to na zimę
Stawiam, ze taka usluga sensu ekonomicznego nie ma ;) - pewnie zerowe zainteresowanie
klientow.
Porzadna renowacja felg z malowaniem proszkowym to 60-70PLN/szt, a zapaprac jakims
sprajem "po taniosci" to za rok poprawka, czepianie sie klientow, gwarancje...
Lepiej juz nowe felgi kupic jak zardzewieja - na alledrogo widze od 70PLN /szt,
sredia cena ~150.. wiec ~2x malowanie = cena nowej
WS
-
9. Data: 2014-12-12 11:55:58
Temat: Re: Przestroga, słabi wulkanizatorzy.
Od: MichaelData(R) <s...@o...com>
WS wydumał(a) w news:37898532-c79f-47e2-9074-51cfe6af55fc@googlegrou
ps.com :
> W dniu piątek, 12 grudnia 2014 01:28:45 UTC+1 użytkownik MichaelData(R)
> napisał:
>> Dzisiaj właśnie zmieniam na "zmowe". Niestety, sam sobie oczyściłem
>> z rdzy i błota (po wewnętrznej) felgi stalowe z oponami i pokryłem
>> warstwą lakieru, żeby nie rdzewiały. Jadę wyważyć i zmienić. Kiedy
>> pytałem wulkanizatora, czy wykona mi czyszczenie i lakierowanie,
>> odmówił...bo po co, przecież to na zimę
> Stawiam, ze taka usluga sensu ekonomicznego nie ma ;) - pewnie zerowe
> zainteresowanie klientow.
Dla mnie ma sens zwykłego wyglądu. Jakoś nie potrafie jeździć na dobrych ale
przyrdzewiałych/zardzewiałych felgach, pomimo ze przykrywa je kołpak :) Własnie
wymyłem i wyczysciłem zdjete letnie/alusy. Jak wyschną ida do worka i do piwnicy :)
> Porzadna renowacja felg z malowaniem
> proszkowym to 60-70PLN/szt, a zapaprac jakims sprajem "po taniosci" to za
> rok poprawka, czepianie sie klientow, gwarancje... Lepiej juz nowe felgi
> kupic jak zardzewieja - na alledrogo widze od 70PLN /szt, sredia cena
> ~150.. wiec ~2x malowanie = cena nowej
Zobaczymy. Wystarczyła puszka "400" sprayu antykorozyjnego(połysk)/25zł i 2 godziny
czyszczenia drucianą szczotką/wiertarkoszczotką. Po zimie ocenię. Na pewno nie bedą
wiecej zardzewiałe niz były...bo wyglada na to, ze przez 5 ostatnich lat nikt ich
nawet dobrze nie czyścił. No i zawsze mozna pochwalić się zwykłym dbaniem o wygląd
:)...a to co piszesz ma sens(wymiana) jak ktoś nigdy nie dbał o felgi i po 8-10
latach zwyczajnie są skorodowane do cna i zadna renowacja im nie pomoze.
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR
-
10. Data: 2014-12-12 18:11:08
Temat: Re: Przestroga, słabi wulkanizatorzy.
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2014-12-12 o 11:55, MichaelData(R) pisze:
> a to co piszesz ma sens(wymiana) jak ktoĹ nigdy nie dbaĹ o felgi i po 8-10 latach
zwyczajnie sÄ skorodowane do cna i zadna renowacja im nie pomoze.
U mnie nie korodowały nigdy w wieloletnich autach.
A przynajmniej nie na tyle, żeby mnie to ruszało.