-
241. Data: 2011-06-25 22:52:37
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sat, 25 Jun 2011 22:29:46 +0200, pm napisał(a):
> ale np. do diesli w USarmy i AF itp
> można lać kerozynę.
Skup się: NAFTĘ
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
242. Data: 2011-06-25 22:55:39
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 25-06-2011 19:05, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> Sęk w tym, że twoja, autorytatywnie wyrażona teoria była jednocześnie
> oskarżeniem i wyrokiem.
Przeczytał 30lat temu książkę na zaliczenie ZPT i teraz próbuje
błyszczeć. Lata i mózg jak sito zrobiły swoje i mamy tego efekty :)
Pozdrawiam
Paweł
-
243. Data: 2011-06-25 22:57:41
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 25 Jun 2011 13:21:59 +0200, J.F. napisał(a):
> A sa takie ?
Bywaly, ale jesli nie mialy swiec zarowych, to nmialy plomieniowe albo inne
wspomagacze zaplonu. Bez tego diesla jest baaardzo trudno zapalic.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
244. Data: 2011-06-25 23:05:26
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: "pm" <x...@w...pl>
?>> ale np. do diesli w USarmy i AF itp
>> można lać kerozynę.
>
> Skup się: NAFTĘ
>
sam się skup
"nafta" to ja sobie mogę mówić slangiem w robocie
a na twój użytek powiem f34.
-
245. Data: 2011-06-25 23:20:54
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 11-06-25 13:41, pm pisze:
>>> BTW. gdzieś mi się obiło o jakimś wczesnym japońskim silniku diesla
>>> gdzie były 4 cylindry i tylko 3 świece żarowe (bo dla 4tej zabrakło
>>> miejsca)
>>> jakoś tam dziełał.
>>
>> Rover 200, silnik 2.0 105KM 1997 rok z elektroniczna pompa wtryskowa
>> Boscha VP37. W niektorych egzemplarzach sa 4 miejsca na swiece zarowe,
>> w innych tylko 3. Ja mialem ten z 3. Jezdza i pala w zimie
>> identycznie. Auto mialo ponad 300kkm (tyle bylo na liczniku, a realnie
>> kto wie) i jakos wbrew kogutkowej teorii "tloki i zawory sie nie
>> wypalily", a auto ostatnie 100kkm mialo chip na 140KM.
>
> no ale to wciąż silnik z komorą spalania
Nie, to silnik z bezposrednim wtryskiem.
-
246. Data: 2011-06-26 00:04:26
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
>> Gwarantuję Ci że współczesny diesel z wykręconymi świecami żarowymi i
>> zaślepionymi otworami po nich nie będzie działał prawidłowo.
(..)
> A ja Ci gwarantuję że będzie działał prawidłowo -
(..)
a ja mam xsare z silnikiem hdi, która świece żarowe odpala poniżej 15
stopni. tak wiec od marca jeszcze nie były ani raz uruchomione. Silnik
działa optymalnie jak i milion jemu podobnych.
i mówisz jeszcze ze w 700 stopni powietrze swieci.. muszę zbadać to
zjawisko.
W sumie czasem szkoda ze za herezje juz nie palą. :)
ToMasz
-
247. Data: 2011-06-26 00:13:19
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
DoQ <p...@g...com> napisał(a):
> W dniu 25-06-2011 21:59, kogutek pisze:
>
> >> Zapytam jeszcze raz nieuku. 2.8 SOFIM (z popularnych dostawczaków) ma
> >> 20-30koni z 2 litrów i pali 50l/100km?
> > Nawet nie wiem o jakim samochodzie piszesz. Ale wiem coś innego. Jesteś
> > głupszy niż ustawa przewiduje. Zastanawiam się teraz jak to możliwe że ktoś
> > tak głupi potrafi pisać.
>
> Aha, czyli tradycyjnie chowasz swój głupi, koguci łeb w piasek bo czegoś
> nie wiesz.
>
>
Zwyczajnie z idiotą nie chce mi się pisać. Ty nie myślisz, nie kojarzysz
faktów, jesteś odporny na wiedzę. Dla ciebie ktoś kto pisze pierdoły na forum
czy forach jest autorytetem nie dlatego że mądry tylko że grzeczny. Dla ciebie
są proste wyjaśnienia na wszystko. Dla mnie tak zwyczajnie ograniczony jesteś.
Dlatego nie chce mi się z tobą pisać. Oczywiście tego nie zrozumiesz. Ale to
Twój problem a nie mój.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
248. Data: 2011-06-26 01:09:37
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
W dniu 2011-06-26 00:04, ToMasz pisze:
>
>>> Gwarantuję Ci że współczesny diesel z wykręconymi świecami żarowymi i
>>> zaślepionymi otworami po nich nie będzie działał prawidłowo.
>
> (..)
>> A ja Ci gwarantuję że będzie działał prawidłowo -
> (..)
> a ja mam xsare z silnikiem hdi, która świece żarowe odpala poniżej 15
> stopni. tak wiec od marca jeszcze nie były ani raz uruchomione. Silnik
> działa optymalnie jak i milion jemu podobnych.
>
> i mówisz jeszcze ze w 700 stopni powietrze swieci.. muszę zbadać to
> zjawisko.
>
> W sumie czasem szkoda ze za herezje juz nie palą. :)
>
> ToMasz
A ja miałem starego Golfa z TDI - w którym powyżej 5 stopni świece się
nie uruchamiały wcale, i jeździł :D
Pozdrawiam !
-
249. Data: 2011-06-26 01:45:02
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: "Bugatti" <s...@m...pl>
Użytkownik "Czarek Daniluk" napisał w wiadomości:
> A ja miałem starego Golfa z TDI - w którym powyżej 5 stopni świece się nie
> uruchamiały wcale, i jeździł :D
W 1.9 TDI i 3.3 TDI pogrzewanie świec ECU załącza gdy czujnik temp.silnika
(cieczy) wskaże poniżej +9*C. I od momentu włożenia kluczyka i przekręcenia
na 1 pozycję (przed uruchomieniem) przekaźnik świec podgrzewa je do temp.
ok. 1000 *C w ciagu 2 sec.
Kogutek coś tam pisał na temat temp. lecz już sam nie wiem co. (nie pisze
tego by być uszczypliwym ale w tym wątku zatraciłem już co jest mottem tego
wątku ;>) - w każym razie po ok. 5sec świece w TDI CR mają ok. 1075 *C. Zaś
gdy temp. płynu chłodnieczego osiągnie 35*C to przestają być podgrzewane -
tak więc kilka sekund po odpaleniu też są utrzymywane przy stałej temp. (nie
są podgrzewane do większych temp. lecz temp. jest ustalana na ok. 1025 *C.)
Troszkę inaczej jest w 2.0 TDI-PD 170 PS. Tam są ceramiczne świece żarowe
które po 5 sec osiągają ok. 1350 *C i utrzymują tą temp. przez cały czas do
momentu osiągnięcia 20*C cieczy chłodzącej po czym są wyłączane.
Ale co ciekawe materiały prasowe prawią że Vieśwagen nie gwarantuje
skutecznego podgrzewania poniżej -24*C
> Pozdrawiam !
Pozdr.
--
Bugatti
-
250. Data: 2011-06-26 02:08:25
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
Czarek Daniluk <c...@n...com> napisał(a):
> W dniu 2011-06-26 00:04, ToMasz pisze:
> >
> >>> Gwarantuję Ci że współczesny diesel z wykręconymi świecami żarowymi i
> >>> zaślepionymi otworami po nich nie będzie działał prawidłowo.
> >
> > (..)
> >> A ja Ci gwarantuję że będzie działał prawidłowo -
> > (..)
> > a ja mam xsare z silnikiem hdi, która świece żarowe odpala poniżej 15
> > stopni. tak wiec od marca jeszcze nie były ani raz uruchomione. Silnik
> > działa optymalnie jak i milion jemu podobnych.
> >
> > i mówisz jeszcze ze w 700 stopni powietrze swieci.. muszę zbadać to
> > zjawisko.
> >
> > W sumie czasem szkoda ze za herezje juz nie palą. :)
> >
> > ToMasz
> A ja miałem starego Golfa z TDI - w którym powyżej 5 stopni świece się
> nie uruchamiały wcale, i jeździł :D
>
> Pozdrawiam !
I co z tego. Nie chcem ale muszem odpisać Tobie i innym co mają ograniczoną
wiedzę. Odpali z wyłączonymi świecami. Ale zanim ruszysz to one rozgrzane są
do prawie tysiąca stopni. Jak by ich fizycznie nie było to też by pracował.
Ale by nie miał mocy, mógłby pracować niestabilnie, może głośniej. Na pewno by
miał niższą żywotność. Tłumaczenie idiotów że jakiś traktor nie ma świecy i
jeździ świadczy o ich odmóżdżeniu. W tamtych silnikach też były, tak były bo
to stare konstrukcje, elementy które nagrzewały się do takiej wysokiej
temperatury. cechą charakterystyczną tych starych silników ale i występującą w
nowych ze świecami z jakiegoś powodu nie nagrzewającymi się od spalanej
mieszanki w cylindrze jest charakterystyczne dymienie. Doskonałym przykładem
jest wysokoprężny silnik ciężarowej Tatry. Nawet nowy i pełnosprawny gdy
pochodził na wolnych obrotach to po ruszeniu strasznie dymił przez chwilę.
Powodem było że ostygły świece żarowe. Po kilku sekundach łapały właściwą
temperaturę dymienie ustawało i ciężarówka robiła się żwawsza, o ile można
mówić że tatra mogła być żwawa. A jak znowu pochodziła z minutę na wolnych
obrotach to znowu przez chwilę dymił na czarno przez chwilę. To samo widać na
ulicach przy prawie współczesnych samochodach z uszkodzonymi świecami
żarowymi. Postoi na światłąch i jak rusza to czarny dym z rury. A za chwilę
nie dymi. To może być objaw niesprawnych świec, chociaż wcale nie musi. Pewno
i tak nie zrozumiesz bo w jakimś golfie one jak było ciepło się nie włączały
przy uruchomieniu. A na dodatek ludowi specjaliści mówią że one podgrzewają
powietrze jak jest zimno. Ręce opadają.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/