eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaRadio internetowe w kuchni
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2011-11-07 08:08:17
    Temat: Re: Radio internetowe w kuchni
    Od: Dominik & Co <d...@c...invalid>

    W dniu 05-11-2011 09:18, Atlantis rzecze:

    > 1) Poszukać na Allegro dowolnego, taniego PDA z Windowsem Mobile. Coś w

    Myślałem o tablecie z Androidem, a tu jak widać można inaczej :-)
    Dzięki za hint- przyjrzę się.

    --
    Dominik (& kąpany)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP


  • 12. Data: 2011-11-07 09:11:19
    Temat: Re: Radio internetowe w kuchni
    Od: Maciej Milinkiewicz <p...@o...pl>

    Dnia 2011-11-07, o godz. 09:06:00
    Dominik & Co <d...@c...invalid> napisał(a):

    > W dniu 06-11-2011 13:44, Maciej Milinkiewicz rzecze:
    >
    > > Ja mam to zrobione w ten sposób audio serwera podłączone do
    > > samochodowego transmitera FM a na serwerze MPD które można sterować
    >
    > I samochodowy się sprawdza? Gdzieś powinienem mieć, wypróbuję
    > (choć obawiam się, że moc może być ciut za mała).

    Mam coś takiego:
    http://www.dealextreme.com/p/fm-transmitter-full-ran
    ge-usb-port-c007b-black-625
    zasięg min. 6m z dobrą jakością stereo, znalazłem też to:
    http://www.dealextreme.com/p/usb-fm-transmitter-1004
    71
    ciekawie wygląda.

    >
    > W sumie to najtaniej i bez przeróbki radia. A do sterowania
    > coś by się wymyśliło (ot, choćby dzwonienie (bez odbierania)
    > via gsm przełączające stacje wg predefiniowanej listy :-)

    MPD
    http://mpd.wikia.com/wiki/Music_Player_Daemon_Wiki
    można sterować na tysiąc sposobów, przez pilota też się da, tym
    bardziej że też są takie radiowe.

    Pozdrawiam
    MM


  • 13. Data: 2011-11-07 09:59:20
    Temat: Re: Radio internetowe w kuchni
    Od: Dominik & Co <d...@c...invalid>

    W dniu 07-11-2011 10:11, Maciej Milinkiewicz rzecze:

    > http://www.dealextreme.com/p/usb-fm-transmitter-1004
    71
    > ciekawie wygląda.

    To już zamówiłem :-) Niestety trochę czasu trzeba czekać,
    ciekawe, czy z Debianem się dogada...

    > można sterować na tysiąc sposobów, przez pilota też się da, tym
    > bardziej że też są takie radiowe.

    Fakt, pilot radiowy to może być to, chyba są też takie
    nie wymagające sterowników (udające klawiaturę USB)...

    Pozdrawiam,

    --
    Dominik (& kąpany)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP


  • 14. Data: 2011-11-07 17:21:15
    Temat: Re: Radio internetowe w kuchni
    Od: Atlantis <N...@w...pl>

    W dniu 2011-11-07 09:08, Dominik & Co pisze:

    > Myślałem o tablecie z Androidem, a tu jak widać można inaczej :-)
    > Dzięki za hint- przyjrzę się.

    Tablet z Androidem z pewnością na dzień dzisiejszy byłby bardziej
    uniwersalny. Z drugiej strony jeśli Twoim głównym celem jest słuchanie
    radiostacji internetowych, to moim zdaniem trochę szkoda przepłacać.
    Dobre urządzenie tego rodzaju to wydatek w okolicy 1k zł, taniej można
    dostać różne chińskie wynalazki, zwykle z digitizerem rezystywnym.
    Prawda - stare PDA też będzie miało taką samą warstwę dotykową, ale i
    spektrum zastosowań mniejsze.

    Generalnie takie PDA możesz dostać na Allegro już w granicach 100 zł,
    jeśli zapolujesz na okazję - nawet mniej. Zorientuj się tylko wcześniej
    w programach i dowiedz się który z tych dysponujących niezłym
    interfejsem ruszy na której wersji systemu. Wydaje mi się, że na WM2003
    SE już powinny działać takie aplikacje. Jeśli nie, to pozostaje
    alternatywa w postaci TCPMP i ręcznego otwierania plików z namiarami na
    streama. ;)

    PalmOS generalnie też może być, tylko modeli z WiFi jest dosłownie kilka
    do wyboru (dopiero ostatnie PDA z tym systemem zostały wyposażone w ten
    rodzaj łączności bezprzewodowej). Radio internetowe na nich działa -
    sprawdzałem na TX za pomocą pTunes. Chodziło ogólnie dobrze, przy czym
    niektóre streamy (chyba zależało to od formatu) zawieszały soft. Myślę,
    że wystarczyłoby poszukać innego programu.

    Hmm... A może jakiś wczesny iPod Touch by się nadał? ;)

    BTW na Allegro znalazłem też coś takiego:
    http://allegro.pl/i1894531605.html
    Nie wiem jednak ile w rzeczywistości jest wart ten wynalazek. ;)


  • 15. Data: 2011-11-07 23:46:46
    Temat: Re: Radio internetowe w kuchni
    Od: Adam Dybkowski <a...@g...6c7o8m>

    W dniu 2011-11-07 18:21 Atlantis napisał(a):

    >> Myślałem o tablecie z Androidem, a tu jak widać można inaczej :-)
    >> Dzięki za hint- przyjrzę się.
    >
    > Tablet z Androidem z pewnością na dzień dzisiejszy byłby bardziej
    > uniwersalny. Z drugiej strony jeśli Twoim głównym celem jest słuchanie
    > radiostacji internetowych, to moim zdaniem trochę szkoda przepłacać.
    > Dobre urządzenie tego rodzaju to wydatek w okolicy 1k zł, taniej można
    > dostać różne chińskie wynalazki, zwykle z digitizerem rezystywnym.
    > Prawda - stare PDA też będzie miało taką samą warstwę dotykową, ale i
    > spektrum zastosowań mniejsze.
    >
    > Generalnie takie PDA możesz dostać na Allegro już w granicach 100 zł,

    Tablet 7" z Androidem to koszt 200-300 zł. Można pokazać na ekranie dużą
    prognozę pogody a radio internetowe będzie przy okazji. Każdy tablet ma
    WiFi i wyjście słuchawkowe (oprócz głośniczka dość podłej jakości) tak
    że podłączenie do wzmacniacza jest raczej bezproblemowe. A w chwilach
    ciszy może służyć jako ładna ramka na zdjęcia z WiFi (pobierając je np.
    z Facebooka).

    --
    Adam Dybkowski
    http://dybkowski.net/

    Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.


  • 16. Data: 2011-11-08 08:52:04
    Temat: Re: Radio internetowe w kuchni
    Od: Atlantis <N...@w...pl>

    W dniu 2011-11-08 00:46, Adam Dybkowski pisze:

    > Tablet 7" z Androidem to koszt 200-300 zł.

    Dobrze wiesz, że są tablety i "tablety". Podobna sytuacja od kilku lat
    ma miejsce na rynku smartfonów. Możesz kupić urządzenie renomowanego
    producenta za ~1k zł i więcej, albo chiński gadżet naśladujący iPhone'a
    za 200-300 zł. Może nawet będzie miał jakiś system operacyjny. Nie licz
    jednak na jakość wykonania porównywalną z produktami renomowanych firm,

    Jeśli taki iPad albo Galaxy Tab kosztują około 2k zł, a bardziej
    "budżetowe" rozwiązania możesz dostać za około tysiąc zł, to byłbym
    bardzo sceptyczny, gdyby ktoś obiecywał mi to samo za cenę o cały rząd
    wartości mniejszą.

    BTW tak właśnie przeglądam ofertę tańszych tabletów na Allegro i naszła
    mnie jedna refleksja - trzymałbym się z daleko od Androidowych urządzeń
    mających np. 256 MB RAM-u (a chyba nawet rzuciło mi się gdzieś w oczy
    128 MB!). Tak samo trzeba uważać ma procesor - to już nie są czasy
    Windowsa Mobile, kiedy mając 300 MHz XScale mogliśmy cieszyć się
    natychmiastowymi reakcjami systemu. :)

    Tak samo nie widzę najmniejszego sensu w użytkowaniu Androida za pomocą
    rezystywnego digitizera. Ten system został stworzony do multitoucha i
    obsługi palcami, nie do rysika. ;)



    > Można pokazać na ekranie dużą prognozę pogody a radio internetowe
    > będzie przy okazji. Każdy tablet ma WiFi i wyjście słuchawkowe
    > (oprócz głośniczka dość podłej jakości) tak że podłączenie do
    > wzmacniacza jest raczej bezproblemowe. A w chwilach ciszy może służyć
    > jako ładna ramka na zdjęcia z WiFi (pobierając je np. z Facebooka).

    Wszystko to prawda. Po prostu nie jestem pewien jak to działa... Miałem
    okazję mieć w ręce porządnego tableta za ponad tysiąc zł i tam naprawdę
    wszystko działało tak, jak powinno. Żadnych zamuleń, przycięć itp. W
    dodatku nie wiem jak wygląda kwestia wytrzymałości mechanicznej.

    Jeśli kupisz dobre PDA sprzed kilku lat te problemy odpadają - są to
    zazwyczaj dość solidne urządzenia. Poza tym system pracuje w nich
    zazwyczaj szybko i sprawnie, pomimo gorszych parametrów sprzętowych.
    Android na tablecie ze 128MB RAM-u i 400 MHz procesorem będzie działał
    tragicznie. Windows Mobile albo PalmOS na sprzęcie podobnej klasy będzie
    demonem szybkości (zwłaszcza WM do wersji 2003 - tam system znajdował
    się w RAMdysku, w związku z czym po utracie zasilania traciło się dane,
    ale reakcje urządzenia były praktycznie natychmiastowe).
    Android to Linux na którym odpalono maszynę wirtualną Dalvika. Już z
    racji tego ma większe wymagania sprzętowe.


  • 17. Data: 2011-11-08 18:50:10
    Temat: Re: Radio internetowe w kuchni
    Od: Dominik & Co <d...@n...invalid>

    W dniu 07.11.2011 09:06, Dominik & Co pisze:

    >> Ja mam to zrobione w ten sposób audio serwera podłączone do
    >> samochodowego transmitera FM a na serwerze MPD które można sterować
    >
    > I samochodowy się sprawdza? Gdzieś powinienem mieć, wypróbuję
    > (choć obawiam się, że moc może być ciut za mała).

    No i wypróbowałem, gra przyzwoicie. Czyli chyba zostanę
    przy tym rozwiązaniu :-)


    --
    Dominik & Co (z domku)


  • 18. Data: 2011-11-08 20:48:49
    Temat: Re: Radio internetowe w kuchni
    Od: Adam Dybkowski <a...@g...6c7o8m>

    W dniu 2011-11-08 09:52 Atlantis napisał(a):

    >> Tablet 7" z Androidem to koszt 200-300 zł.
    >
    > Dobrze wiesz, że są tablety i "tablety". Podobna sytuacja od kilku lat
    > ma miejsce na rynku smartfonów. Możesz kupić urządzenie renomowanego
    > producenta za ~1k zł i więcej, albo chiński gadżet naśladujący iPhone'a
    > za 200-300 zł. Może nawet będzie miał jakiś system operacyjny. Nie licz
    > jednak na jakość wykonania porównywalną z produktami renomowanych firm,

    Jeżeli intensywnie przeglądasz strony www z Flashem albo grasz na
    tablecie to rzeczywiście taktowanie procesora i podsystemu grafiki jest
    bardzo istotne. Podobnie ważna jest wielkość RAMu gdy odpalasz wiele
    serwisów działających w tle (sam Android ubija drugoplanowe aplikacje UI
    gdy jest mało pamięci i skutecznie je potrafi odpalić później gdy
    zajdzie potrzeba). Ekran pojemnościowy jest fajny i tu się kończą jego
    zalety.

    Ale do działania typu ramka na zdjęcia / stacja pogody / radio
    internetowe to wszystko nie jest niezbędne. Zresztą sam zobacz ile w
    Androidzie zajmuje RAMu uruchomiony proces np. radia internetowego i ile
    zżera procesora (można to zrobić choćby w emulatorze w SDK przy pomocy
    narzędzia ddms).

    > Jeśli taki iPad albo Galaxy Tab kosztują około 2k zł, a bardziej
    > "budżetowe" rozwiązania możesz dostać za około tysiąc zł, to byłbym
    > bardzo sceptyczny, gdyby ktoś obiecywał mi to samo za cenę o cały rząd
    > wartości mniejszą.

    Ależ oczywiście że nie to samo. Tanie chińskie tablety androidowe mają
    ekran o "telefonowej" a nie "tabletowej" rozdzielczości. Dla porównania
    7" porządne tablety mają rozdzielczość 1024x600 a 10" mają 1280x800. W
    chińszczyźnie można się spodziewać 800x480 ale to i tak fajnie wygląda
    przy 7", poza tym nie będzie to IPS tylko chamski TFT LCD. Ekran
    rezystancyjny też obniża znacząco cenę ale bez problemu dało się go
    jakoś obsługiwać przez lata we wszystkich kolejnych wcieleniach PDA i
    smartfonów (nawet dość drogich jak Nokia N97). Poza tym chińskie tablety
    często nie mają modułu Bluetooth - może z powodu ceny licencji. Ale mają
    WiFi. Jeżeli chodzi o wydajność procesora to wiele (nawet obecnie
    produkowanych modeli!) telefonów z Androidem ma ARMa 500-coś czy 600-coś
    MHz. Tanie tablety to procki rzędu 400 MHz więc dużej porażki nie
    będzie. Ale to znowu zależy od zastosowania czyli zakładamy zero gier i
    potrzeby płynnej animacji. To ma być radio internetowe w końcu a nie
    telewizor. 256MB RAMu wystarczy do prostych zastosowań.

    > Tak samo nie widzę najmniejszego sensu w użytkowaniu Androida za pomocą
    > rezystywnego digitizera. Ten system został stworzony do multitoucha i
    > obsługi palcami, nie do rysika. ;)

    W pełni Cię rozumiem. Ale czegóż wymagasz od klocka odtwarzającego radio
    przez WiFi, w którego ekran kilka razy dziennie pukniesz aby zmienić stację?

    > Wszystko to prawda. Po prostu nie jestem pewien jak to działa... Miałem
    > okazję mieć w ręce porządnego tableta za ponad tysiąc zł i tam naprawdę
    > wszystko działało tak, jak powinno. Żadnych zamuleń, przycięć itp. W
    > dodatku nie wiem jak wygląda kwestia wytrzymałości mechanicznej.

    Na codzień programuję w firmie pod Androida, ostatnio także na tablety.
    I nawet nowe modele z Honeycombem potrafią się przycinać przy
    trywialnych operacjach typu przewijanie listy aplikacji. Więc tym
    bardziej nie wymagałbym jakiejś płynności UI od tableta za 300 zł.

    Ale IMHO mimo wszystko jest to lepsza (tańsza!) opcja niż składanie
    zestawu DIY czyli jakaś płytka z ARMem (BeagleBoard przykładowo),
    wyświetlacz dotykowy 7" i moduł WiFi.

    Proponuję kupić tani tablet w sklepie internetowym i potestować go sobie
    przez 10 dni. Zawsze w końcu można oddać.

    --
    Adam Dybkowski
    http://dybkowski.net/

    Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.


  • 19. Data: 2011-11-09 06:05:53
    Temat: Re: Radio internetowe w kuchni
    Od: Dominik & Co <d...@c...invalid>

    W dniu 08-11-2011 21:48, Adam Dybkowski rzecze:

    > Proponuję kupić tani tablet w sklepie internetowym i potestować go sobie
    > przez 10 dni. Zawsze w końcu można oddać.

    Problem w tym, że większość (wszystkie?) tanie tablety na Alledrogo
    są wysyłane bezpośrednio od Chińczyka. Problem może być nie tyle
    może ze samym zwrotem, co z jego kosztem.

    Ale nie powiem, kusi mnie taka zabawka, najlepiej jakby
    dało się Androida kopnąć w tyłek i zainstalować normalnego
    ARMowego Debiana :-)

    --
    Dominik (& kąpany)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP


  • 20. Data: 2011-11-09 07:44:20
    Temat: Re: Radio internetowe w kuchni
    Od: Atlantis <N...@w...pl>

    W dniu 2011-11-09 07:05, Dominik & Co pisze:

    > Ale nie powiem, kusi mnie taka zabawka, najlepiej jakby
    > dało się Androida kopnąć w tyłek i zainstalować normalnego
    > ARMowego Debiana :-)

    Wiesz, po kilku latach eksperymentów z różnymi PDA jestem BARDZO
    sceptyczny względem wszelkich rewelacji dotyczących mobilnych
    dystrybucji Linuksa. To nigdy nie działało tak, jak powinno. Zaczynając
    od dystrybucji przygotowanych pod rozmaite Palmy, poprzez JLime na
    Jornady, kończąc na rozmaitych rozwiązaniach pod produkty HTC. Zawsze
    coś nie działało, muliło, zużywało za dużo pamięci.
    Natomiast oficjalne dystrybucje, wspierane przez producentów (jak Maemo
    w przypadku Nokii) faktycznie działały świetnie, ale jakoś nigdy nie
    miały szczęścia jeśli chodzi o powodzenie na rynku...

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: