eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Przyciski dotykowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 21. Data: 2016-12-29 12:17:16
    Temat: Re: Przyciski dotykowe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
    l...
    Pan Adam Wysocki napisał:
    >> Że on się nie boi, że mu ten słoik imploduje... przecież on nie
    >> jest
    >> przeznaczony do podciśnienia, do tego w wysokiej temperaturze.

    >Jak nie, jak tak? Przecież przy wekowaniu kompotu, dajmy na to
    >sliwkowego
    >(w wysokiej temperaturze), ze słoika poietrze usuwane jest
    >całkowicie.

    Czy tak calkowicie ... hm, warto by sprawdzic, tylko jak ? :-)

    J.


  • 22. Data: 2016-12-29 12:35:33
    Temat: Re: Przyciski dotykowe
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>> Że on się nie boi, że mu ten słoik imploduje... przecież
    >>> on nie jest przeznaczony do podciśnienia, do tego w wysokiej
    >>> temperaturze.
    >> Jak nie, jak tak? Przecież przy wekowaniu kompotu, dajmy
    >> na to sliwkowego (w wysokiej temperaturze), ze słoika
    >> poietrze usuwane jest całkowicie.
    >
    > Czy tak calkowicie ... hm, warto by sprawdzic, tylko jak ? :-)

    Rzecz jasna "całkowicie" w sensie kuchennym, a nie laboratorium
    wysokiej próżni. W wysokiej temperaturze woda paruje, ciśnienie
    wyrównywane jest przez prześwit międzygumkowy, który działa jak
    zawór zwrotny. W końcu para wodna wypełnia całkowicie przestrzeń
    nadkompotową. Po ostygnięciu mało co gazowego w środku zostaje.

    Jeśli kto przedkłada empirię nad modele teoretyczne, może taki
    słoik próbować otworzyć pod wodą (dbając, by mu w czasie tej
    operacji dekiel całkiem nie odwalił). Zobaczy wtedy ile wolnej
    przestrzeni zostanie po wtargnięciu wody do środka.

    Jarek

    --
    "Barbara Ubryk" -- dziura nad dziury;
    "Barbara Ubryk" -- hotel ponury.
    Pokojów nigdy się nie przewietrza,
    wszyscy wołają: -- Powietrza nie trza!


  • 23. Data: 2016-12-29 12:59:29
    Temat: Re: Przyciski dotykowe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
    Pan J.F. napisał:
    >>> Jak nie, jak tak? Przecież przy wekowaniu kompotu, dajmy
    >>> na to sliwkowego (w wysokiej temperaturze), ze słoika
    >>> poietrze usuwane jest całkowicie.
    >
    >> Czy tak calkowicie ... hm, warto by sprawdzic, tylko jak ? :-)

    >Rzecz jasna "całkowicie" w sensie kuchennym, a nie laboratorium
    >wysokiej próżni. W wysokiej temperaturze woda paruje, ciśnienie
    >wyrównywane jest przez prześwit międzygumkowy, który działa jak
    >zawór zwrotny. W końcu para wodna wypełnia całkowicie przestrzeń
    >nadkompotową. Po ostygnięciu mało co gazowego w środku zostaje.

    Tak by wychodzilo, ale jesli jednak parowanie jest mniejsze, wszak
    grzejemy na lazni wodnej, to moze nie wypierac.
    Wyleci tylko nadmiar powietrza z tytulu wzrostu temperatury, czyli
    jakies 1/4.

    A w powidlach duzo cukrow, to parowanie moze byc mniejsze.

    >>Jeśli kto przedkłada empirię nad modele teoretyczne, może taki
    >>słoik próbować otworzyć pod wodą (dbając, by mu w czasie tej
    >>operacji dekiel całkiem nie odwalił). Zobaczy wtedy ile wolnej
    >>przestrzeni zostanie po wtargnięciu wody do środka.

    Jest to jakis pomysl - jak znajde gumke to moze sprawdze.
    Mozna jeszcze sprobowac sile trzymajaca wieczko zmierzyc.
    Albo barometr do srodka wrzucic - tylko zwyklego nie mam, a
    elektroniczny chyba tego nie przezyje.

    Chyba, zeby go tak z fotoogniwa zasilic ? reszta elektroniki 100C
    powinna przezyc.

    Bo dziurki w pokrywce zrobic, zeby jakis zaworek wmontowac, to chyba
    sie nie uda.

    J.



  • 24. Data: 2016-12-29 13:39:45
    Temat: Re: Przyciski dotykowe
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>>> Jak nie, jak tak? Przecież przy wekowaniu kompotu, dajmy
    >>>> na to sliwkowego (w wysokiej temperaturze), ze słoika
    >>>> poietrze usuwane jest całkowicie.
    >>> Czy tak calkowicie ... hm, warto by sprawdzic, tylko jak ? :-)
    >> Rzecz jasna "całkowicie" w sensie kuchennym, a nie laboratorium
    >> wysokiej próżni. W wysokiej temperaturze woda paruje, ciśnienie
    >> wyrównywane jest przez prześwit międzygumkowy, który działa jak
    >> zawór zwrotny. W końcu para wodna wypełnia całkowicie przestrzeń
    >> nadkompotową. Po ostygnięciu mało co gazowego w środku zostaje.
    >
    > Tak by wychodzilo, ale jesli jednak parowanie jest mniejsze,
    > wszak grzejemy na lazni wodnej, to moze nie wypierac.
    > Wyleci tylko nadmiar powietrza z tytulu wzrostu temperatury,
    > czyli jakies 1/4.

    Pogląd, że w temperaturze niższej od temperatury wrzenia woda
    nie paruje, jest poglądem błędnym.

    > A w powidlach duzo cukrow, to parowanie moze byc mniejsze.

    Że cukier w parowaniu przeszkadza -- też.

    >>> Jeśli kto przedkłada empirię nad modele teoretyczne, może taki
    >>> słoik próbować otworzyć pod wodą (dbając, by mu w czasie tej
    >>> operacji dekiel całkiem nie odwalił). Zobaczy wtedy ile wolnej
    >>> przestrzeni zostanie po wtargnięciu wody do środka.
    >
    > Jest to jakis pomysl - jak znajde gumke to moze sprawdze.
    > Mozna jeszcze sprobowac sile trzymajaca wieczko zmierzyc.

    Siła jest sakramencka. Ile to czasem trzeba było się na szarpać,
    by gumkę z weka wyciągnąć.

    > Albo barometr do srodka wrzucic - tylko zwyklego nie mam,
    > a elektroniczny chyba tego nie przezyje.
    >
    > Chyba, zeby go tak z fotoogniwa zasilic ? reszta elektroniki
    > 100C powinna przezyc.

    Podciśnienie można ocenić oglądając wyładowania indukowanie na
    przykład w polu transformatora Tesli. Nigdy wcześniej na ten
    pomysł nie wpadłem, a eksperyment może być ciekawy.

    > Bo dziurki w pokrywce zrobic, zeby jakis zaworek wmontowac,
    > to chyba sie nie uda.

    Ten gościu na filmie coś tam przecież montował do słoika.

    --
    Jarek


  • 25. Data: 2016-12-29 13:48:58
    Temat: Re: Przyciski dotykowe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
    l...
    Pan J.F. napisał:
    >>> Rzecz jasna "całkowicie" w sensie kuchennym, a nie laboratorium
    >>> wysokiej próżni. W wysokiej temperaturze woda paruje, ciśnienie
    >>> wyrównywane jest przez prześwit międzygumkowy, który działa jak
    >>> zawór zwrotny. W końcu para wodna wypełnia całkowicie przestrzeń
    >>> nadkompotową. Po ostygnięciu mało co gazowego w środku zostaje.
    >
    >> Tak by wychodzilo, ale jesli jednak parowanie jest mniejsze,
    >> wszak grzejemy na lazni wodnej, to moze nie wypierac.
    >> Wyleci tylko nadmiar powietrza z tytulu wzrostu temperatury,
    >> czyli jakies 1/4.

    >Pogląd, że w temperaturze niższej od temperatury wrzenia woda
    >nie paruje, jest poglądem błędnym.

    Parowac paruje, ale czy to bedzie na tyle istotne, zeby wypchnac
    powietrze przez gumke ?

    >> A w powidlach duzo cukrow, to parowanie moze byc mniejsze.
    >>Że cukier w parowaniu przeszkadza -- też.

    Ale chyba podnosi temperature wrzenia.
    I w efekcie mamy cos jakby wekowanie czystej wody w temperaturze np 80
    C

    A jesli dziala w 80, to powinno i w 50 dzialac, a nawet i w 30 - byle
    wiecej od otoczenia :-)

    zaraz .. a czemu wiecej ?

    >>>> Jeśli kto przedkłada empirię nad modele teoretyczne, może taki
    >>>> słoik próbować otworzyć pod wodą (dbając, by mu w czasie tej
    >>>> operacji dekiel całkiem nie odwalił). Zobaczy wtedy ile wolnej
    >>>> przestrzeni zostanie po wtargnięciu wody do środka.
    >
    >> Jest to jakis pomysl - jak znajde gumke to moze sprawdze.
    >> Mozna jeszcze sprobowac sile trzymajaca wieczko zmierzyc.

    >Siła jest sakramencka. Ile to czasem trzeba było się na szarpać,
    >by gumkę z weka wyciągnąć.

    ale 0.3 atm razy 100cm^2 tez jest spora sila.

    >> Bo dziurki w pokrywce zrobic, zeby jakis zaworek wmontowac,
    >> to chyba sie nie uda.

    >Ten gościu na filmie coś tam przecież montował do słoika.

    Oceniam swoje mozliwosci warsztatowe.
    Hm, a gdyby tak twista zamiast wecka ?

    J.


  • 26. Data: 2016-12-29 14:07:38
    Temat: Re: Przyciski dotykowe
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>> Tak by wychodzilo, ale jesli jednak parowanie jest mniejsze,
    >>> wszak grzejemy na lazni wodnej, to moze nie wypierac.
    >>> Wyleci tylko nadmiar powietrza z tytulu wzrostu temperatury,
    >>> czyli jakies 1/4.
    >> Pogląd, że w temperaturze niższej od temperatury wrzenia woda
    >> nie paruje, jest poglądem błędnym.
    >
    > Parowac paruje, ale czy to bedzie na tyle istotne, zeby wypchnac
    > powietrze przez gumke ?

    Doświadczenie nabyte w czasie próby wyciągania zassanej gumki
    podpowiada, że tak.

    >>> A w powidlach duzo cukrow, to parowanie moze byc mniejsze.
    >>> Że cukier w parowaniu przeszkadza -- też.
    >
    > Ale chyba podnosi temperature wrzenia. I w efekcie mamy cos
    > jakby wekowanie czystej wody w temperaturze np 80 C

    Dodanie cukru nie zmienia własności samej wody. Ona też mocno
    paruje, mimo że bąblowania nie widać. Poniekąd na tym zasadza
    się proces destylacji. Nie będziemy przecież godzić w podstawy
    bimbrownictwa.

    > A jesli dziala w 80, to powinno i w 50 dzialac, a nawet i w 30
    > - byle wiecej od otoczenia :-)

    Działa. Da się zamknąć słoik bez grzania na łaźni wodnej. Nawet
    jeśli wlejemy gorącą herbatę do twista i zakręcimy, to słoik się
    zassie.

    > zaraz .. a czemu wiecej ?

    Bo jak tyle samo, to obiekt jest zrównowżony. Na zewnątrz też
    coś paruje, może nawet bardziej, choćby gorąca zupa.

    >>>>> Jeśli kto przedkłada empirię nad modele teoretyczne, może taki
    >>>>> słoik próbować otworzyć pod wodą (dbając, by mu w czasie tej
    >>>>> operacji dekiel całkiem nie odwalił). Zobaczy wtedy ile wolnej
    >>>>> przestrzeni zostanie po wtargnięciu wody do środka.
    >>> Jest to jakis pomysl - jak znajde gumke to moze sprawdze.
    >>> Mozna jeszcze sprobowac sile trzymajaca wieczko zmierzyc.
    >> Siła jest sakramencka. Ile to czasem trzeba było się na szarpać,
    >> by gumkę z weka wyciągnąć.
    >
    > ale 0.3 atm razy 100cm^2 tez jest spora sila.

    Intuicja mi podpowiada, że w tych moich słoikach magdeburskich
    różnica ciśnień sięgała wyższych wartości.

    >>> Bo dziurki w pokrywce zrobic, zeby jakis zaworek wmontowac,
    >>> to chyba sie nie uda.
    >
    >> Ten gościu na filmie coś tam przecież montował do słoika.
    >
    > Oceniam swoje mozliwosci warsztatowe.
    > Hm, a gdyby tak twista zamiast wecka ?

    Spokojnie można jakiś wentyl w pokrywkę wkręcić.

    --
    Jarek


  • 27. Data: 2016-12-29 16:12:33
    Temat: Re: Przyciski dotykowe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
    Pan J.F. napisał:
    >>>> Tak by wychodzilo, ale jesli jednak parowanie jest mniejsze,
    >>>> wszak grzejemy na lazni wodnej, to moze nie wypierac.
    >>>> Wyleci tylko nadmiar powietrza z tytulu wzrostu temperatury,
    >>>> czyli jakies 1/4.
    >>> Pogląd, że w temperaturze niższej od temperatury wrzenia woda
    >>> nie paruje, jest poglądem błędnym.
    >
    >> Parowac paruje, ale czy to bedzie na tyle istotne, zeby wypchnac
    >> powietrze przez gumke ?

    >Doświadczenie nabyte w czasie próby wyciągania zassanej gumki
    >podpowiada, że tak.

    Ale bez pomiarow to nie wiesz, czy trudno bylo, bo w srodku 0.05 atm
    bezwzglednej pary wodnej, czy 0.6 atm powietrza.

    >>>> A w powidlach duzo cukrow, to parowanie moze byc mniejsze.
    >>>> Że cukier w parowaniu przeszkadza -- też.
    >> Ale chyba podnosi temperature wrzenia. I w efekcie mamy cos
    >> jakby wekowanie czystej wody w temperaturze np 80 C
    >Dodanie cukru nie zmienia własności samej wody.

    Oj zmienia. Juz np nie chce zamarzac w 0C.

    >Ona też mocno
    >paruje, mimo że bąblowania nie widać. Poniekąd na tym zasadza
    >się proces destylacji. Nie będziemy przecież godzić w podstawy
    >bimbrownictwa.

    Akurat nauka dopowiada, ze to woda zmienia wlasciwosci alkoholu, ktory
    nie chce wrzec, mimo przekroczenia temperatury wrzenia.
    A potem alkohol zmienia wode, ktora wrze w nizszej temperaturze niz
    powinno.

    Tylko nie mam watpliwosci, ze w destylatorze powietrze bedzie
    stopniowo wypierane przez pare wodna i alkoholowa.

    Mam watpliwosci, czy po przykryciu butelki wodki krazkiem gumy, bez
    podgrzewania, czy parujacy alkohol bedzie podnosil krazek i wylatywal
    razem z powietrzem.

    >> A jesli dziala w 80, to powinno i w 50 dzialac, a nawet i w 30
    >> - byle wiecej od otoczenia :-)
    >Działa. Da się zamknąć słoik bez grzania na łaźni wodnej. Nawet
    >jeśli wlejemy gorącą herbatę do twista i zakręcimy, to słoik się
    >zassie.

    Ale tu znow nie wiadomo ile z tego zassania to na skutek spadku
    temperatury, a wiec cisnienia powietrza.

    >> zaraz .. a czemu wiecej ?
    >Bo jak tyle samo, to obiekt jest zrównowżony. Na zewnątrz też
    >coś paruje, może nawet bardziej, choćby gorąca zupa.

    A nie, Sahara, sucho na zewnatrz ... i nadal sie wekuje

    >>>>>> Jeśli kto przedkłada empirię nad modele teoretyczne, może taki
    >>>>>> słoik próbować otworzyć pod wodą (dbając, by mu w czasie tej
    >>>>>> operacji dekiel całkiem nie odwalił). Zobaczy wtedy ile wolnej
    >>>>>> przestrzeni zostanie po wtargnięciu wody do środka.
    >>>> Jest to jakis pomysl - jak znajde gumke to moze sprawdze.
    >>>> Mozna jeszcze sprobowac sile trzymajaca wieczko zmierzyc.
    >>> Siła jest sakramencka. Ile to czasem trzeba było się na szarpać,
    >>> by gumkę z weka wyciągnąć.
    >
    >> ale 0.3 atm razy 100cm^2 tez jest spora sila.

    >Intuicja mi podpowiada, że w tych moich słoikach magdeburskich
    >różnica ciśnień sięgała wyższych wartości.

    Jak znajde gumki, to sie postaram zawekowac wode i pusty sloik.

    No ale jakis pomysl na proznie to jest - wlac wode do sloika, podgrzac
    w mikrofalowce czy palnikie, poczekac az sporo wyparuje przez gumke, a
    po ostudzeniu plazme robic.

    P.S. o ile kojarze to byly takie male reczne radzieckie palniki
    plazmowe, na parze wodnej wlasnie.
    Pod normalnym cisnieniem, wiec pare kV tam musialo hulac.

    J.


  • 28. Data: 2016-12-29 16:44:43
    Temat: Re: Przyciski dotykowe
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>>>> Tak by wychodzilo, ale jesli jednak parowanie jest mniejsze,
    >>>>> wszak grzejemy na lazni wodnej, to moze nie wypierac.
    >>>>> Wyleci tylko nadmiar powietrza z tytulu wzrostu temperatury,
    >>>>> czyli jakies 1/4.
    >>>> Pogląd, że w temperaturze niższej od temperatury wrzenia woda
    >>>> nie paruje, jest poglądem błędnym.
    >>> Parowac paruje, ale czy to bedzie na tyle istotne, zeby wypchnac
    >>> powietrze przez gumke ?
    >> Doświadczenie nabyte w czasie próby wyciągania zassanej gumki
    >> podpowiada, że tak.
    >
    > Ale bez pomiarow to nie wiesz, czy trudno bylo, bo w srodku 0.05 atm
    > bezwzglednej pary wodnej, czy 0.6 atm powietrza.

    Bez pomiaru wiem, że jedne po lekkim pociągnięciu robią psssyk
    i pokrywka odskakuje. Nawet widać, że wcześniej gumka lekko się
    ugina pod naciskiem ręki. A inne trzymają mocno jak diabli.
    Znaczy się, ta próżnia tam różna bywa. Ale żaden słoik jeszcze
    nie implodował. A o to chodziło.

    >>>>> A w powidlach duzo cukrow, to parowanie moze byc mniejsze.
    >>>>> Że cukier w parowaniu przeszkadza -- też.
    >>> Ale chyba podnosi temperature wrzenia. I w efekcie mamy cos
    >>> jakby wekowanie czystej wody w temperaturze np 80 C
    >> Dodanie cukru nie zmienia własności samej wody.
    >
    > Oj zmienia. Juz np nie chce zamarzac w 0C.

    To bardziej złożona sprawa (lotniczy eksperyment z piwem marki
    "Sarmackie" wciąż czeka na realizację po nastaniu mrozów).

    >> Ona też mocno paruje, mimo że bąblowania nie widać. Poniekąd
    >> na tym zasadza się proces destylacji. Nie będziemy przecież
    >> godzić w podstawy bimbrownictwa.
    >
    > Akurat nauka dopowiada, ze to woda zmienia wlasciwosci alkoholu,
    > ktory nie chce wrzec, mimo przekroczenia temperatury wrzenia.
    > A potem alkohol zmienia wode, ktora wrze w nizszej temperaturze
    > niz powinno.
    >
    > Tylko nie mam watpliwosci, ze w destylatorze powietrze bedzie
    > stopniowo wypierane przez pare wodna i alkoholowa.
    >
    > Mam watpliwosci, czy po przykryciu butelki wodki krazkiem gumy,
    > bez podgrzewania, czy parujacy alkohol bedzie podnosil krazek
    > i wylatywal razem z powietrzem.

    Jest dyfuzja na tym świecie. Gazy się wymieszają i wylecą razem.
    Tyle że tlen i azot szybko się skończy, a pary wody czy alkoholu
    wciąż jest pod dostatkiem.

    >>> A jesli dziala w 80, to powinno i w 50 dzialac, a nawet i w 30
    >>> - byle wiecej od otoczenia :-)
    >> Działa. Da się zamknąć słoik bez grzania na łaźni wodnej. Nawet
    >> jeśli wlejemy gorącą herbatę do twista i zakręcimy, to słoik się
    >> zassie.
    >
    > Ale tu znow nie wiadomo ile z tego zassania to na skutek spadku
    > temperatury, a wiec cisnienia powietrza.

    Mozna policzyć parcjalne ciśnienie pary wodnej w danej temperaturze.

    >>> zaraz .. a czemu wiecej ?
    >> Bo jak tyle samo, to obiekt jest zrównowżony. Na zewnątrz też
    >> coś paruje, może nawet bardziej, choćby gorąca zupa.
    >
    > A nie, Sahara, sucho na zewnatrz ... i nadal sie wekuje

    No właśnie, nawet łatwiej. Na Saharze w dzień słoik nagrzeje się
    od słońca, a w chłodzie nocy zamknie.

    >>>>>>> Jeśli kto przedkłada empirię nad modele teoretyczne, może taki
    >>>>>>> słoik próbować otworzyć pod wodą (dbając, by mu w czasie tej
    >>>>>>> operacji dekiel całkiem nie odwalił). Zobaczy wtedy ile wolnej
    >>>>>>> przestrzeni zostanie po wtargnięciu wody do środka.
    >>>>> Jest to jakis pomysl - jak znajde gumke to moze sprawdze.
    >>>>> Mozna jeszcze sprobowac sile trzymajaca wieczko zmierzyc.
    >>>> Siła jest sakramencka. Ile to czasem trzeba było się na szarpać,
    >>>> by gumkę z weka wyciągnąć.
    >>> ale 0.3 atm razy 100cm^2 tez jest spora sila.
    >
    >> Intuicja mi podpowiada, że w tych moich słoikach magdeburskich
    >> różnica ciśnień sięgała wyższych wartości.
    >
    > Jak znajde gumki, to sie postaram zawekowac wode i pusty sloik.

    Na Allegro sprzedają.

    --
    Jarek


  • 29. Data: 2016-12-29 17:29:59
    Temat: Re: Przyciski dotykowe
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
    Pan J.F. napisał:
    >> Tylko nie mam watpliwosci, ze w destylatorze powietrze bedzie
    >> stopniowo wypierane przez pare wodna i alkoholowa.
    >
    >> Mam watpliwosci, czy po przykryciu butelki wodki krazkiem gumy,
    >> bez podgrzewania, czy parujacy alkohol bedzie podnosil krazek
    >> i wylatywal razem z powietrzem.

    >Jest dyfuzja na tym świecie. Gazy się wymieszają i wylecą razem.
    >Tyle że tlen i azot szybko się skończy, a pary wody czy alkoholu
    >wciąż jest pod dostatkiem.

    Ale ja mam watpliwosci czy wyleca, i ewentualnie w jakiej ilosci.

    Jak butelka bedzie w 20C, to IMO nie podniosa krazka.
    Choc tu nie stopnie wazne, bo temperatura poczatkowa moze byc w miare
    dowolna.

    Jak podgrzeje do wrzenia, to bedzie wylatywac, ale tego przypadku nie
    omawiamy.

    Wiec podgrzeje powiedzmy do 50C, co zaowocuje ucieczka czesci gazu z
    butelki ... i na tym sie chyba zatrzyma.

    Owszem, jak na lazni wodnej podgrzeje do chocby 95C, to juz sporo pary
    wodnej powinno byc nad ciecza i musialo wyprzec poczatkowe powietrze.

    >>> Intuicja mi podpowiada, że w tych moich słoikach magdeburskich
    >>> różnica ciśnień sięgała wyższych wartości.
    >
    >> Jak znajde gumki, to sie postaram zawekowac wode i pusty sloik.

    >Na Allegro sprzedają.

    Az tak, to mi sie sprawdzac nie chce :-)

    J.


  • 30. Data: 2016-12-29 18:43:38
    Temat: Re: Przyciski dotykowe
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>> Mam watpliwosci, czy po przykryciu butelki wodki krazkiem gumy,
    >>> bez podgrzewania, czy parujacy alkohol bedzie podnosil krazek
    >>> i wylatywal razem z powietrzem.
    >> Jest dyfuzja na tym świecie. Gazy się wymieszają i wylecą razem.
    >> Tyle że tlen i azot szybko się skończy, a pary wody czy alkoholu
    >> wciąż jest pod dostatkiem.
    >
    > Ale ja mam watpliwosci czy wyleca, i ewentualnie w jakiej ilosci.
    >
    > Jak butelka bedzie w 20C, to IMO nie podniosa krazka.
    > Choc tu nie stopnie wazne, bo temperatura poczatkowa moze byc
    > w miare dowolna.

    W samochodowym zbiorniku paliwa są jakieś iskrzące styki. Nikt się nie
    obawia wybuchu, bo benzyna i jej pary eliminują powietrze ze środka.

    > Jak podgrzeje do wrzenia, to bedzie wylatywac, ale tego przypadku
    > nie omawiamy.
    >
    > Wiec podgrzeje powiedzmy do 50C, co zaowocuje ucieczka czesci gazu
    > z butelki ... i na tym sie chyba zatrzyma.
    >
    > Owszem, jak na lazni wodnej podgrzeje do chocby 95C, to juz sporo pary
    > wodnej powinno byc nad ciecza i musialo wyprzec poczatkowe powietrze.

    Tu mam pewną refleksję. Oglądając różne weki i sprężynki do nich,
    doszedłem do wniosku, że projektować to musiał jakiś absolwent
    Wydziału Nauk Ścisłych Wyższej Szkoły Gotowania Na Gazie. Sprężyna
    tak mocna, jak resor w karecie księcia pana. Trzyma pokrywkę tak
    ściśle, jakby to miał być szybkowar. Potem gospodynie domowe dziwią
    się, że im się kompoty na zime zamknąć nie chcą.

    Jarek

    --
    Ledwie świt nad miastem blady
    Drzwi śmietnika już odmyka
    Wczoraj z walizami gwiazdor,
    Dzisiaj z workiem jak słoikarz.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: