-
221. Data: 2010-12-07 23:29:34
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: to <t...@a...xyz>
begin Filip KK
>> Ja ma do powiedzenia tyle, że ładowałem akumulatory bezobsługowe wiele
>> razy, każdy się naładował i żaden nie wybuchł.
>>
> No i super. A co zrobiłbyś z akumulatorem bezobsługowym, którego nie
> dałoby się naładować?
Że jest popsuty.
--
ignorance is bliss
-
222. Data: 2010-12-07 23:29:53
Temat: Re: Problem z akumulatorem - d³ugie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Mon, 06 Dec 2010 11:12:49 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):
> Prawie dokładnie (nie istnieje układ regulacji o zerowym uchybie, bo to by
> oznaczało nieskończone wzmocnienie w układzie regulatora i poważne problemy
> ze stabilnością). Układ owszem ten ma pewną, b. niską zresztą, oporność zastępczą,
> a liczy się ją podobnie jak dla zasilaczy stabilizowanych.
Toż wiem, jednak w tym przypadku jest to tak mała wartośc, że pomijalna. W
sumie rezystancję przewodów też mamy ;)
> Z tym że on mówi o obszarze w którym osiąga się maksymalną wydajność prądową altka
> i stabilizacja nie działa. Ale i tam liczenie jego oporności jest wątpliwe, bo
charakterem
> alternator w tym obszarze przypomina źródło prądowe, niż napięciowe+opór.
Poza obszarem normalnej pracy, to jest jeszcze weselej, bo alternator, jak
każda maszyna samowzbudna zresztą ma efekt podcięcia i po przekroczeniu
pewnego prądu samoczynnie ogranicza prąd.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
223. Data: 2010-12-07 23:36:44
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: " " <w...@W...gazeta.pl>
Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> napisał(a):
> > Z dziwnie uwalonym regulatorem napiecia przez chwilę nie da rady?
> Nie ma szans.
>
To jak wyjaśnisz, że po przypadkowym "oszukaniu" regulatora napięcia po minucie
a najwyżej dwóch od uruchomienia silnika zaczyna sikać kwas z odpowietrznika a
akumulator gorący?
Jaki prąd musiał popłynąć?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
224. Data: 2010-12-08 00:07:22
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-12-07, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> wrote:
>>> Nie może.
>>
>> Z dziwnie uwalonym regulatorem napiecia przez chwilę nie da rady?
> Nie ma szans.
A czemu?
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
225. Data: 2010-12-08 00:16:22
Temat: Re: Problem z akumulatorem - d³ugie
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-12-07 23:27, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Mon, 06 Dec 2010 12:45:54 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Tak na marginesie to istnieją jeszcze regulatory regulujący napięcie
>> sztucznym obciążeniem (tyrystory zwierające fazy alternatora do masy) -
>> ale dotyczy to raczej instalacji motocyklowych, gdzie alternatory z
>> reguły nie mają szczotek i wirnik jest z magnesów stałych.
>
> Cholera, taki regres? Toż MZ-ki miały szczotki...
>
Czemu regres?
Przeciez w zalozeniu chodzi o totalna bezobslugowosc.
--
Karolek
-
226. Data: 2010-12-08 01:00:20
Temat: Re: Problem z akumulatorem - d³ugie
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-12-07 12:41, Waldek Godel pisze:
> Dnia Tue, 07 Dec 2010 12:36:50 +0100, Filip KK napisał(a):
>
>>>> A Ty co, adwokat jego? Czy dupczylizus?
>>>
>>> brak wiedzy nadrabiasz wioskowym chamstwem?
>>>
>> Ciebie pytałem?
>
> Pytałeś wszystkich. Jakbyś pytał tylko jego, napisałbyś na priva,
> buszmenie.
>
Nie, pytałem tylko i wyłącznie Andrzeja. Nie potrafisz czytać postów
ignorancie?
-
227. Data: 2010-12-08 01:01:35
Temat: Re: Problem z akumulatorem - d³ugie
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-12-07 23:25, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Mon, 06 Dec 2010 12:18:03 +0100, Filip KK napisał(a):
>
>> I w tym momencie obaliłeś tezę wielu niedowiarkom.. Którzy twierdzą, że
>> jak mają alternatory o mocy 120A, to z taką mocą będą ładować ich
>> akumulatory.... :))
>
> Weź FilpKKu się naucz co to moc i w czym sie ją mierzy...
>
Wiem co to moc Płaszczko i w czym się ją mierzy.
-
228. Data: 2010-12-08 01:02:16
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-12-07 13:10, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 07.12.2010 12:45, Filip KK pisze:
>
>> ty też popracuj nad wiedzą ogólną i przede wszystkim językiem polskim...
>> Bo radia się nie wsadza do samochodu, tylko instaluje/montuje. Wsadzać
>> to wiesz co sobie możesz i gdzie
>
> Głodnemu chleb na myśli...
Nie Twoja sprawa, nie Twoja.
-
229. Data: 2010-12-08 01:03:31
Temat: Re: Problem z akumulatorem - długie
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-12-07 13:00, Przemysław Czaja pisze:
>
>
> Ty również jesteś białkiem w wodzie, niestety poprzez zbytnie
> uszczelnienie układu cześć białka uległa degradacji, doładuj się jakimś
> prostownikiem w bibliotece, no chyba, że Ty z tych BEZOBSŁUGOWYCH jesteś
> ;-)
:)))
-
230. Data: 2010-12-08 01:03:53
Temat: Re: Problem z akumulatorem - d³ugie
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-12-07 14:57, Karolek pisze:
>>>>>
>>>> Zatem napiszcie list z Waszym pouczeniem do inżynierów Bayerische
>>>> Motoren Werke w Monachium, widocznie nie są aż tak mądrzy jak Wy i
>>>> tkwią
>>>> w błędzie, projektując układy zabezpieczające przed odpaleniem na
>>>> niesprawnym akumulatorze.
>>>
>>> Jakie uklady masz na mysli?
>>>
>> A wiesz ile jest układów w nowym BMW?
>
> Zadalem konkretne pytanie.
> Jakie uklady zabezpieczajace masz na mysli?
>
Nie wiem czy mogę odpowiedzieć na tak tendencyjne pytanie, bowiem moja
wysublimowana delikatność, połączona z niezaprzeczalnym wdziękiem i
urokiem osobistym oraz nietuzinkowa elokwencja i erudycja oraz
niebanalne poczucie humoru, mogłoby wywołać u audytorium syndrom
zaniemówienia, a tego chciałabym uniknąć.
Kwintesencją mojej wypowiedzi niech będzie fakt iż wynik dzisiejszej
uroczystości nie będzie miał wpływu na pozytywną aurę i moje wyśmienite
samopoczucie.