-
31. Data: 2013-12-30 19:11:52
Temat: Re: Prad z wiatrakow 2
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 30 Dec 2013 13:27:23 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Ludzie się rajcują elektrycznymi samochodami na zasadzie "o, jak tanio
> będziemy jeździć". Zupełnie przy tym umyka fakt, że ta różnica w cenie
> ma swoje źródło w podatkach, a nie w technice. Paliwa do samochodów
> obłożone są ogromnym haraczem, a prąd do nich (jeszcze) nie. Dlatego
> ludziska cmokają z zachwytem na widok hybrydowego auta,
Az tak to nie, bo widzisz jaki jest tego udzial w rynku.
Bo tez i jak ktos sie zainteresuje i sprawdzi, to mu wyjdzie watpliwy
interes.
> ale gdyby tak
> ktoś wpadł na pomysł zrobienia hybrydowej elektrowni opalanej ropą,
> z zamontowanym pakietami Li-Po, to by się tylko popukali w czoło.
Zalezy kto - publika moze nie miec pojecia, fachowcy wiedza ile tych
akumulatorow by trzeba, a inzynierowie .... widze ze jest zbyt na male
generatory, czy jak kto woli - budynkowe elektrocieplownie.
Zamiast grzac gazem czy ropa, mozna od razu prad robic.
I tam byc moze by sie taka bateria przydala.
J.
-
32. Data: 2013-12-30 19:35:59
Temat: Re: Prad z wiatrakow 2
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> Ludzie się rajcują elektrycznymi samochodami na zasadzie "o, jak tanio
>> będziemy jeździć". Zupełnie przy tym umyka fakt, że ta różnica w cenie
>> ma swoje źródło w podatkach, a nie w technice. Paliwa do samochodów
>> obłożone są ogromnym haraczem, a prąd do nich (jeszcze) nie. Dlatego
>> ludziska cmokają z zachwytem na widok hybrydowego auta,
>
> Az tak to nie, bo widzisz jaki jest tego udzial w rynku.
> Bo tez i jak ktos sie zainteresuje i sprawdzi, to mu wyjdzie watpliwy
> interes.
Nie twierdzę, że kupują, tylko że się rajcują.
>> ale gdyby tak ktoś wpadł na pomysł zrobienia hybrydowej elektrowni
>> opalanej ropą, z zamontowanym pakietami Li-Po, to by się tylko
>> popukali w czoło.
>
> Zalezy kto - publika moze nie miec pojecia, fachowcy wiedza ile tych
> akumulatorow by trzeba, a inzynierowie .... widze ze jest zbyt na male
> generatory, czy jak kto woli - budynkowe elektrocieplownie.
> Zamiast grzac gazem czy ropa, mozna od razu prad robic.
Ale to zupełnie inne zagadnienie. Już pisałem o tym, że spalanie gazu
ziemnego w dużych elektrowniach jest zbrodnią przeciwko ludzkości.
W ogole tzw. energetyka zawodowa, która dzisiaj wytwarza blisko sto
procent prądu, powinna być zdedukowana gdzieś o połowę. Ja sobie mogę
grzać dom gazem i przy tej okazji wytwarzać z 50 kWh prundu na dobę.
Sprawnośc grzania mi oczywiście spadnie -- teraz tracę ze trzy procent,
które idzie w komin. Gdybym miał agregat kogeneracyjny, to by mi ponad
30 procent gazu szło na niegrzanie. Ale nie w komin, tylko w prąd, który
ma najmniej czterokrotnie wyższą wartość rynkową od gazu. W dodatku mam
w tym wytwarzaniu dużą elastyczność. Zbuforowanie ciepła na pół dnia
nie jest problemem, kosztuje grosze. Więc mogę dawać prąd kiedy tylko
dyspozytor sieci sobie zażyczy. Tak dobrze wykorzystać i nie marnować
cennego paliwa nie potrafi żadna elektrownia zawodowa.
> I tam byc moze by sie taka bateria przydala.
Mżonki. Owszem baterie przdają się, ale w izolowanych (wyspowych)
układach produkcji prądu. W sieci żadną miarą się nie opłacają.
Ale może energetycy broniąc swych pozycji i strasząc nas przerwami
w zasilaniu udowodnią, że trzeba im takie bateryjki sfinansować.
Prąd wtedy będziemy mieli po pięć złotych.
--
Jarek
-
33. Data: 2014-01-03 02:23:52
Temat: Re: Prad z wiatrakow 2
Od: "adamschodowy" <a...@g...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnlc2plb.f3f.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> adamschodowy napisał:
>
>>> Do tych rachunków jeszcze by się przydała wiadomość o cenie za jedno
>>> wiadro i o kosztach wybudowania Żarnowca.
>>
>> przeróbka fury na elektryczną kosztuje ok. 40 tys pln, pojemność ok 20kWh
>> w pakietach Li-Po, w tym koszt silnika 30kW, ale już marginalny. Pomimo
>> wniosków o zasięgu takiej fury - klienci są, nie masowi ale rynek istnieje.
>> firma która to instaluje jeździ z naklejkami "3,5pln/100km".
>
> Żeby ten wywód choć trochę przybliżyć do tematu, o którym pisałem, trzeba
> by jeszcze przedstawić kalkulację porównawczą na furę z przewoźnym jeziorem
> (takie z frygą we wiadrze już były).
raczj sugerowałem zastosowanie kubika z fury na lądzie, w miejsce kalifornijskiej
beczki, niż jeziora w furze, ale nie będę się narzucał :)
---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com