-
11. Data: 2011-02-16 14:09:17
Temat: Re: Pozna? - Wa?brzych
Od: Voytek <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-02-16 13:37, J.F. pisze:
> No i chyba nie zalatali tamtych miejsc, bo jakby to uczciwie zrobic,
> przywiezc frezareczke mala .. to i tak sie sprowadzi do wykonania
> nawierzchni od nowa :-)
>
> J.
>
>
>
Dokładnie, ale plany na najbliższy rok w zasadzie nie przewidują
remontów tylko naprawy.
Może kolega Rychu, jak już dotrze do Wałbrzycha, zda relację.
-
12. Data: 2011-02-19 09:05:54
Temat: Re: Poznań - Wałbrzych
Od: Rychu <r...@a...pl>
W dniu 2011-02-16 10:03, J.F. pisze:
> On Wed, 16 Feb 2011 09:56:27 +0100, Rychu wrote:
>> Zawieszenie mam takie, że boje się, że mogę stracić koło jak
>> zaliczę większą dziurę. Nie mam też żadnych zenonów, więc
>
> To pojedz pociagiem. Nie wiem jak teraz, ale pamietam Walbrzych cos
> dwa lata temu. Dziura na dziurze w doslowny sensie :-)
Haha... :) Byliśmy i śmialiśmy się z takich niebieskich naklejonych
w poprzek jezdni naklejek przed przejściami dla pieszych. Miały
wywoływać drgania auta, żeby się zwolniło przed przejściem, a tymczasem
był to chyba najrówniejszy kawałek drogi w okolicy.
Ostatecznie pojechałem z Poz do Wroc i tam spędziłem dwie noce.
W międzyczasie wyskoczyłem do Wałbrzycha DK35 i wyglądała bardzo ładnie
gdzieś tak do 2/3 drogi do Świdnicy. Potem przed samym Wałbrzychem
bardzo ładnie, ale już sam Wałbrzych to tragedia. No i jedna straszna
rzecz. Nie mieszkam w najczystszym mieście, korki, spaliny, itp. Jednak
jak wysiadłem z auta na parkingu przed Victorią w Wałbrzychu, to trudno
było się oprzeć wrażeniu, że oddycha się węglem. To samo w samej galerii
handlowej.
--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)
-
13. Data: 2011-02-19 11:00:53
Temat: Re: Poznań - Wałbrzych
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 19 Feb 2011 09:05:54 +0100, Rychu wrote:
>W międzyczasie wyskoczyłem do Wałbrzycha DK35 i wyglądała bardzo ładnie
>gdzieś tak do 2/3 drogi do Świdnicy. Potem przed samym Wałbrzychem
>bardzo ładnie, ale już sam Wałbrzych to tragedia. No i jedna straszna
>rzecz. Nie mieszkam w najczystszym mieście, korki, spaliny, itp. Jednak
>jak wysiadłem z auta na parkingu przed Victorią w Wałbrzychu, to trudno
>było się oprzeć wrażeniu, że oddycha się węglem. To samo w samej galerii
>handlowej.
Bo w Poznaniu macie cielplownie, a w Walbrzychu pewnie jeszcze sporo
piecow weglowych. Ale i tak musi byc chyba odpowiednia pogoda.
Ale to naprawde jest nic, dawno dawno temu w Walbrzychu byla
koksownia, i wtedy to sie oddychalo weglem :-)
J.
-
14. Data: 2011-02-19 12:27:38
Temat: Re: Poznań - Wałbrzych
Od: Rychu <r...@a...pl>
W dniu 2011-02-19 11:00, J.F. pisze:
> Bo w Poznaniu macie cielplownie, a w Walbrzychu pewnie jeszcze sporo
> piecow weglowych. Ale i tak musi byc chyba odpowiednia pogoda.
...ale ja nie jestem z Poznania ;)
> Ale to naprawde jest nic, dawno dawno temu w Walbrzychu byla
> koksownia, i wtedy to sie oddychalo weglem :-)
To musiało być straszne. Ja sobie tego nawet nie jestem
w stanie wyobrazić.
--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)
-
15. Data: 2011-02-19 13:13:17
Temat: Re: Poznań - Wałbrzych
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 19 Feb 2011 12:27:38 +0100, Rychu wrote:
>W dniu 2011-02-19 11:00, J.F. pisze:
>> Bo w Poznaniu macie cielplownie, a w Walbrzychu pewnie jeszcze sporo
>> piecow weglowych. Ale i tak musi byc chyba odpowiednia pogoda.
>
>...ale ja nie jestem z Poznania ;)
A, widze - Wawa.
Zasada ta sama - jak w miescie sa nowe bloki i wysokie kominy
elektrocieplowni to co ma smierdziec.
Gorzej jak ocalaly stare kamienice z piecami kaflowymi i sa duze
willowe dzielnice bez gazu.
>> Ale to naprawde jest nic, dawno dawno temu w Walbrzychu byla
>> koksownia, i wtedy to sie oddychalo weglem :-)
>To musiało być straszne. Ja sobie tego nawet nie jestem
>w stanie wyobrazić.
Jak sie jechalo pociagiem to trzeba bylo okna zamykac :-)
I jeszcze taka anegdota krazyla - jest sobie obok Walbrzycha
uzdrowisko Szczawno-Zdroj.
Jako ze granicza przez plot - wszystko wskazywalo na to zeby oba
miasta polaczyc. Tylko wynikl klopot: albo Szczawno straciloby prawo
do uzywania dopisku Zdroj, albo musialaby sie ta smierdzaca koksownia
nazywac Walbrzych-Zdroj :-)
J.
-
16. Data: 2011-02-19 19:45:06
Temat: Re: Poznań - Wałbrzych
Od: Voytek <m...@p...pl>
W dniu 2011-02-19 09:05, Rychu pisze:
Jednak
> jak wysiadłem z auta na parkingu przed Victorią w Wałbrzychu, to trudno
> było się oprzeć wrażeniu, że oddycha się węglem. To samo w samej galerii
> handlowej.
>
Dobrze, że nie zaparkowałeś w podziemnym parkingu. Fantastyczne doznanie :-)
-
17. Data: 2011-02-19 20:57:09
Temat: Re: Poznań - Wałbrzych
Od: Rychu <r...@a...pl>
W dniu 2011-02-19 19:45, Voytek pisze:
> W dniu 2011-02-19 09:05, Rychu pisze:
> Jednak
>> jak wysiadłem z auta na parkingu przed Victorią w Wałbrzychu, to trudno
>> było się oprzeć wrażeniu, że oddycha się węglem. To samo w samej galerii
>> handlowej.
> Dobrze, że nie zaparkowałeś w podziemnym parkingu. Fantastyczne doznanie
> :-)
Ups... potem przeparkowałem właśnie potem na podziemny pod StepInem. :)
Nie byłem nigdy w kopalni, ale jak się zjeżdżało schodami ruchomymi
to się czuło jakby się wjeżdżało. Fajnie przy tym wyglądały podświetlane
informacje: "Uwaga spaliny, udaj się do wyjścia" czy jakoś tak. :)
--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)