-
61. Data: 2010-10-31 12:43:37
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-10-31 02:54, to pisze:
> Czyli ile? To naprawdę wyjątkowo perfidny próg, bo niektórym wystarczy na
> jedno piwo, a innym nie. Kusi, żeby jednak browarka sobie nie odmówić, a
No wiec zapytalem Cię pare postów wcześniej jak zamierzasz badać komu
szkodzi komu nie?
> potem może być problem. Jaki cel przyświecał ustawodawcy? Przypadkowe
> trafienia lżejszych, wolniej trawiących czy wczorajszych?
Cel jest prosty, kierowca ma mieć krew wolną od alkoholu - to proste jak
drut.
ATSD jak niemal każdy lubię sobie czasem wypić, ale _nigdy_ nie przyszlo
mi do głowy traktowanie tego zakazu jako ograniczenie swobody.
Ale może ja akurat jakiś dziwny jestem.
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
62. Data: 2010-10-31 13:00:24
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-10-30 22:59, AW pisze:
> Powtarzasz swoje jakbyś był na odwyku.
> Ale tu nie chodzi o to czy pić czy nie pić. Pytanie brzmi jak to jest,
Ty zas bredzisz jakby grozila ci delirka przy zejsciu <0.2 promila.
Co za problem wypić piwo w barze/u znajomych/etc. i jechać dopiero po
3h? Musisz zapijać po drodze?
> że ktoś u nas uznany za bandytę/mordercę bo ma 0,4 promila, w Austrii
> (dla przykładu) jest obywatelem bez skazy?
Normalnie, u nas nie wolno i tyle.
To ze w jakiejs kulturze mozesz dmuchac i ożenić się z 12-13 latką ma
automatycznie oznaczać, że w Polsce ten proceder powinien być dozwolony?
Pedofile już zacierają rączki...
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
63. Data: 2010-10-31 13:03:28
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: "JoAsienka" <w...@p...oonet.pl>
Pewnego ślicznego dnia DoQ dokonał/a produkcji posta :
> W dniu 2010-10-31 02:54, to pisze:
>
>> Czyli ile? To naprawdę wyjątkowo perfidny próg, bo niektórym
>> wystarczy na jedno piwo, a innym nie. Kusi, żeby jednak browarka
>> sobie nie odmówić, a
>
> No wiec zapytalem Cię pare postów wcześniej jak zamierzasz badać komu
> szkodzi komu nie?
>
>> potem może być problem. Jaki cel przyświecał ustawodawcy? Przypadkowe
>> trafienia lżejszych, wolniej trawiących czy wczorajszych?
>
> Cel jest prosty, kierowca ma mieć krew wolną od alkoholu - to proste
> jak drut.
> ATSD jak niemal każdy lubię sobie czasem wypić, ale _nigdy_ nie
> przyszlo mi do głowy traktowanie tego zakazu jako ograniczenie
> swobody. Ale może ja akurat jakiś dziwny jestem.
>
>
>
> Pozdrawiam
> Paweł
Ten próg 0,02 to jest dla tych, którzy są zmuszeni pić syrop na kaszel lub
uwielbiają jeść jabłka - i tak należy to traktować - nie, żeby móc pić przed
jazdą (wino, piwo, wódke, cokolwiek innego z alkoholem), a by nie mieć
odebranego prawka z powodu normalnego życia. Bo picie alkoholu dla
niektórych nie należy do normalności.
--
--
JoAsienka **gg 1489928
Człowiek staje się mądry z wiekiem.
Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny
-
64. Data: 2010-10-31 13:39:35
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: Shrek <lskorupka@wirtualna>
W dniu 2010-10-31 13:03, JoAsienka pisze:
> Ten próg 0,02 to jest dla tych, którzy są zmuszeni pić syrop na kaszel
> lub uwielbiają jeść jabłka - i tak należy to traktować - nie, żeby móc
> pić przed jazdą (wino, piwo, wódke, cokolwiek innego z alkoholem), a by
> nie mieć odebranego prawka z powodu normalnego życia. Bo picie alkoholu
> dla niektórych nie należy do normalności.
A dla niektórych browar na spotkaniu z kumplami należy. Problemem nie
jest, że muszę się napić przed jazdą (bo nie przyszłoby mi to do głowy,
przy czym rower to inna kategoria), ale że po 4 piwkach wieczorem nie
wiem czy mogę jechać rano. Sprawę troszkę rozwiązuje alkomat i zasada,
że na kacu nie jeżdżę, ale w sumie chuck wie czy alkomat za dwie stówki
jest wiarygodny.
Shrek.
-
65. Data: 2010-10-31 20:01:38
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2010-10-31 10:03, Mruk wrote:
> wyspany człowiek po obiedzie, które "zapił" jednym półlitrowym browarem
> stwarza mniejsze zagrożenie niż ciota jadąca 85km/h przez 16 godzin
> autostradą i w dodatku 0.0 promili
Co tak slabo z sugestywnymi i sensownymi przykladami? A co ze
spawaczem-pletwonurkiem po 8 godzinach spawania pod woda jadacym 5
godzin w nocy
do domu w Srodziemiu, albo ochroniarzem-motocyklista ktory przez dwa dni
i dwie noce muzycznego festiwalu pod scena bez zatyczek do uszu stal w
towarzystwie wielokilowatowego naglosnienia niskotonowego
i musi wrocic do oblodzonej chatki w Bieszczadach. Jestem rozczarowany!
--
memento lorem ipsum
-
66. Data: 2010-10-31 20:04:10
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-10-31 20:01, elmer radi radisson pisze:
> do domu w Srodziemiu, albo ochroniarzem-motocyklista ktory przez dwa dni
> i dwie noce muzycznego festiwalu pod scena bez zatyczek do uszu stal w
> towarzystwie wielokilowatowego naglosnienia niskotonowego
> i musi wrocic do oblodzonej chatki w Bieszczadach. Jestem rozczarowany!
ROTFL :D Czyscisz mi monitor:>
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
67. Data: 2010-10-31 23:06:07
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
W dniu 2010-10-30 18:44, Marcin Stankiewicz pisze:
> Dnia Sat, 30 Oct 2010 16:44:14 +0200, BQB na pl.misc.samochody napisał(a):
>
>> powiedzieć alfabet od tyłu :P
>
> W jakim czasie, na trzeźwo, bez pomyłek, jesteś w stanie wyrecytować
> alfabet od tyłu ?
to nie chodzi o czas, a odnośnie pomyłek, możesz za każdym razem w
pamięci polecieć od przodu zmniejszając o jedną literkę i ją powiedzieć.
Pijany człowiek tego już nie zrobi.
-
68. Data: 2010-10-31 23:07:11
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-10-30 22:59:42 +0200, AW <s...@p...onet.pl> said:
> Pytanie brzmi jak to jest, że ktoś u nas uznany za bandytę/mordercę bo
> ma 0,4 promila, w Austrii (dla przykładu) jest obywatelem bez skazy?
Tak jest często.
Np. Polsce z biblią jesteś kulgość, a w jakimś islamskim państewku
bandytą wartym uśmiercenia. We Francji biegając z kbks jesteś normalnym
obywatelem, a przekroczywszy granicę RP (choć będąc nadal w UE) stajesz
się bandytą.
Te promille nie są opisem konkretnego człowieka (jego stanu), a
przepisem, czyli ułatwieniem w wymierzaniu kary przez
policjanta/sędziego.
Niczym innym...
Kłócicie się jak dzieci - nie rozumiejąc o czym mówicie.
--
Bydlę
-
69. Data: 2010-11-01 01:38:41
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Bydlę napisal:
> Np. Polsce z biblią jesteś kulgość, a w jakimś islamskim państewku
> bandytą wartym uśmiercenia. We Francji biegając z kbks jesteś normalnym
> obywatelem, a przekroczywszy granicę RP (choć będąc nadal w UE) stajesz
> się bandytą.
Abyś tak tej RP nie oczerniał ;) to dorzucę:
biegając z finką w RP jesteś harcerzem, a przekroczywszy granicę UK
stajesz się bandytą wartym odstrzelenia.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
70. Data: 2010-11-01 02:23:11
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: to <t...@a...xyz>
begin DoQ
> W dniu 2010-10-31 02:54, to pisze:
>
>> Czyli ile? To naprawdę wyjątkowo perfidny próg, bo niektórym wystarczy
>> na jedno piwo, a innym nie. Kusi, żeby jednak browarka sobie nie
>> odmówić, a
>
> No wiec zapytalem Cię pare postów wcześniej jak zamierzasz badać komu
> szkodzi komu nie?
Wcale, dać taki limit, który pozwoli wypić browarka każdemu.
>> potem może być problem. Jaki cel przyświecał ustawodawcy? Przypadkowe
>> trafienia lżejszych, wolniej trawiących czy wczorajszych?
>
> Cel jest prosty, kierowca ma mieć krew wolną od alkoholu - to proste jak
> drut.
Gdyby taki był cel to limit byłby 0 jak w kilku krajach, a kwestia syropu
i "Pawełka" rozwiązana inaczej.
> ATSD jak niemal każdy lubię sobie czasem wypić, ale _nigdy_ nie przyszlo
> mi do głowy traktowanie tego zakazu jako ograniczenie swobody. Ale może
> ja akurat jakiś dziwny jestem.
Ja za alkoholem nie przepadam, ale ten limit uważam za ograniczenie
swobody bo po prostu tym właśnie to jest. W większości krajów
europejskich jest 0.5 i nic się w związku z tym nie dzieje. U nas co
drugi chleje co weekend na umór, ale hipokryci ustawili jeden z
najniższych limitów w europie i po cholerę? Przecież to uderza tylko w
tych, co wypili dwa małe piwa, we wczorajszy itp. a ci totalnie naje...ni
jeżdżą jak jeździli, nawet jak im prawko zabiorą.
--
ignorance is bliss