Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach. Było około
4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie trzymały jak
powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły przyczepność. Auto na
zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i w kilku momentach się
zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy jeszcze dwa miesiące temu można
było bez problemu przy tej samej prędkości.

Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce świeci. Będzie
poprawa podczas takich samych warunków na tej samej drodze, czy raczej nie?

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

do góry

Użytkownik "Katanka" <k...@i...pl> napisał w
> Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych
> drogach. Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był
> suchy, to opony nie trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o
> wiele szybciej traciły przyczepność. Auto na zakrętach było też
> znacznie bardziej podsterowne i w kilku momentach się zdziwiłem,
> że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy jeszcze dwa miesiące temu
> można było bez problemu przy tej samej prędkości.
> Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce
> świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej
> samej drodze, czy raczej nie?

No coz, musisz znac swoje opony, skoro podejrzewasz ze bedzie
lepiej.
Mnie tam po suchym asfalcie sie zawsze dobrze jezdzi.

Choc slisko na drodze bylo juz cos ze dwa tygodnie temu, a
przedwczoraj skrobanie szyb ..

J.

do góry

> Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce świeci.
> Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej samej drodze, czy
> raczej nie?

Raczej nie ale chyba nikt sensownie Ci na to pytanie nie odpowie gdyz nie
jest wrozka. Opona oponie nie rowna. Pamietam jak mialem jakies letnie nowe
BFGoodrich, slizgaly sie cholery na wszystkim, jesienia byl strach jezdzic
przy temp <10C a zimowki sprawowaly sie b.dobrze w porownaniu do nich.
Teraz np. po zmianie z Goodyear EfficientGrip na Frigo 2 ogolnie jest
pogorszenie ale w moim odczuciu nie diametralne. Po miescie mam dodatkowy
amortyzator na dziury ;-) Na autostradzie przy znacznych predkosciach daja
rade, bez smierci w oczach.

Maciek

do góry

J.F. wrote:
> Użytkownik "Katanka" <k...@i...pl> napisał w
>> Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych
>> drogach. Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był
>> suchy, to opony nie trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o
>> wiele szybciej traciły przyczepność. Auto na zakrętach było też
>> znacznie bardziej podsterowne i w kilku momentach się zdziwiłem,
>> że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy jeszcze dwa miesiące temu
>> można było bez problemu przy tej samej prędkości.
>> Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce
>> świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej
>> samej drodze, czy raczej nie?
>
> No coz, musisz znac swoje opony, skoro podejrzewasz ze bedzie
> lepiej.

Letnie znam dobrze, zimowych niestety nie na tyle, by byc przekonanym, że będzie
lepiej na suchym. wszystko się okaże już za kilka dni.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

do góry

Dnia Fri, 29 Oct 2010 14:28:50 +0200, Katanka napisał(a):

> Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach. Było około
> 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie trzymały jak
> powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły przyczepność. Auto na
> zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i w kilku momentach się
> zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy jeszcze dwa miesiące temu można
> było bez problemu przy tej samej prędkości.
>
> Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce świeci. Będzie
> poprawa podczas takich samych warunków na tej samej drodze, czy raczej nie?

To dla mnie tylko przykład jak marketing robi ludziom wode z mózgu...
Zimówki na suchym zawsze bedą gorsze od letnich i nie zmieni tego
temperatura.

--
******************************************
Pozdrawia BearBag...
******************************************

do góry

W dniu 2010-10-29 14:28, Katanka pisze:
> Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach.
> Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie
> trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły
> przyczepność. Auto na zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i
> w kilku momentach się zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy
> jeszcze dwa miesiące temu można było bez problemu przy tej samej prędkości.
>
> Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce

Albo pora zwolnić trochę ;)

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

"BearBag" wrote:
> Zimówki na suchym zawsze bedą gorsze od letnich i nie zmieni tego
> temperatura.

To dlaczego przy +3-5stC ostatnio na letnich oponach (sportowe
gumy, potrzebują rozgrzania, co przy takiej temp powietrza jest
trudne) na 3 biegu miałem jeszcze mocną walkę z kierownicą
i problemy z trakcją? Na zakrętach nawet 4 bieg po mocniejszym
wdepnięciu jakoś tak niepewnie. Na tych samych letnich przy
+20 i po lekkim rozgrzaniu opon zmiana 1->2 wbija w fotel,
a od 3 nie ma mowy o jakichkolwiek uślizgach.

Dzisiaj założyłem zimówki i poza polepszeniem komfortu jazdy
(zmiana rozmiaru 225/45/17 -> 205/55/16, poza tym moje letnie
opony nie należą do komfortowych) mam zdecydowanie mniej
problemów z trakcją.

Mój wniosek - zależy jakie zimowe i jakie letnie. Zależy też jakie
auto. Nie ma sensu generalizować.

Pozdrawiam
.Peeter

do góry

"BartekK" wrote:
> Albo pora zwolnić trochę ;)

Oj tam oj tam. :-)

Pozdrawiam
.Peeter

do góry

W dniu 2010-10-29 14:28, Katanka pisze:
> Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach.
> Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie
> trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły
> przyczepność. Auto na zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i
> w kilku momentach się zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy
> jeszcze dwa miesiące temu można było bez problemu przy tej samej prędkości.

Jeździliśmy sobie kiedyś po torze przy około -10C na suchym asfalcie.
Opony letnie były zdecydowanie lepsze od zimowych.

A było nas dużo na bardzo różnych oponach, niektórzy mieli kilka
kompletów które porównywali i wnioski były oczywiste.
Mówię o czasach przejazdu okrążenia, a nie subiektywnych odczuciach.

Co ciekawe nadal jeszcze lepsze od opon letnich były slicki, pomimo że
na tej trasie i przy takim mrozie były duże problemy z utrzymaniem
temperatury i dobraniem dobrego ciśnienia.

> Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce
> świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej samej
> drodze, czy raczej nie?

Na suchym będzie gorzej, natomiast przy obecnej pogodzie to już nie
znasz dnia ani godziny kiedy przyprószy albo coś podmarznie i wtedy
zimówki będą zdecydowanie górą.

do góry

Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:4ccaf0e5$0$20996$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-10-29 14:28, Katanka pisze:
>> Pojeździłem sobie wczoraj dość ostro po okolicznych, krętych drogach.
>> Było około 4-5 stopni za oknem i mimo, że asfalt był suchy, to opony nie
>> trzymały jak powinny. Przy dodawaniu gazu o wiele szybciej traciły
>> przyczepność. Auto na zakrętach było też znacznie bardziej podsterowne i
>> w kilku momentach się zdziwiłem, że nie moge utrzymać toru jazdy, gdy
>> jeszcze dwa miesiące temu można było bez problemu przy tej samej
>> prędkości.
>
> Jeździliśmy sobie kiedyś po torze przy około -10C na suchym asfalcie.
> Opony letnie były zdecydowanie lepsze od zimowych.
>
> A było nas dużo na bardzo różnych oponach, niektórzy mieli kilka kompletów
> które porównywali i wnioski były oczywiste.
> Mówię o czasach przejazdu okrążenia, a nie subiektywnych odczuciach.
>
> Co ciekawe nadal jeszcze lepsze od opon letnich były slicki, pomimo że na
> tej trasie i przy takim mrozie były duże problemy z utrzymaniem
> temperatury i dobraniem dobrego ciśnienia.
>
>> Chyba pora zmieniac opony na zimowe, choć za oknem pięknie słońce
>> świeci. Będzie poprawa podczas takich samych warunków na tej samej
>> drodze, czy raczej nie?
>
> Na suchym będzie gorzej, natomiast przy obecnej pogodzie to już nie znasz
> dnia ani godziny kiedy przyprószy albo coś podmarznie i wtedy zimówki będą
> zdecydowanie górą.

Na torze zawsze podniesiesz temperaturę letnich do jakiegoś akceptowalnego
poziomu. Ale przy -10 na zwykłej drodze może być już różnie. Przedwczoraj i
wczoraj zrobiłem 600 km. w trasie na nowych zimówkach Dunlop Wintersport M3
czy jakoś tak i było dużo ale to dużo gorzej niż na letnich. Rozmiar ten
sam - runflaty 225/55R17 tylko, że letnie są jeszcze w miarę sztywne a
zimówki im bliżej prędkościom z 2 z przodu tym bardziej zaczynają pływać.
Droga hamowania też sporo dłuższa.

do góry