-
71. Data: 2010-11-01 02:23:58
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: to <t...@a...xyz>
begin JoAsienka
> Ten próg 0,02 to jest dla tych, którzy są zmuszeni pić syrop na kaszel
> lub uwielbiają jeść jabłka - i tak należy to traktować - nie, żeby móc
> pić przed jazdą (wino, piwo, wódke, cokolwiek innego z alkoholem), a by
> nie mieć odebranego prawka z powodu normalnego życia.
Co za bzdura. Weź sobie oblicz ile tego syropu czy jabłek trzeba by
wtrącić żeby mieć 0.2 promila. Czy nawet 0.1.
--
ignorance is bliss
-
72. Data: 2010-11-01 02:59:50
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: z <z...@g...pl>
Big Jack pisze:
> Pownieneś mieć odebrane prawo jazdy. Stwarzasz zagrożenie nawet po
> trzeźwemu.
>
W majestacie prawa byłbym czysty jak łza.
> Ustawodawcy nie będą odzielać ziarna ziarna od plew. Jak dla kogoś jest
> problemem powstrzymanie się od picia, to niech jeździ taksówkami. IMHO,
> dla mnie dopuszczalną granicę mogą zmniejszyć do 0,0 promila. Nie mam z
> tym problemu.
Ja też nie mam z tym problemu za to mam problem z migreną. Mam się
bezmyślnie podporządkować czy nie?
> PJ powinni dożywtonio odbierać każdemu debilowi który nawalony siada za
> fajere, bez względu jak stan nawalenia będzie zdefiniowany.
Głupi ustawodawca dał mi wolną rękę na jeżdżenie z migreną.
Chce żebym zabił siebie i innych? :-)
No dawaj dalej kolejne zakazy
- migrena
- gorączka
- pełny pęcherz
Będzie bezpiecznie? Gu... prawda
z
-
73. Data: 2010-11-01 08:26:56
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 31 Oct 2010 09:58:10 +0100, Big Jack wrote:
>*J.F.* napisał(-a):
>> Ty pamietaj ze trzezwi powoduja 85% wypadkow.
>
>Manipulacja. Podaj odsetek wypadków tylko z udziałem nietrzeźwych jaki
>jest właśnie przez nich powodowana.
Slusnie prawisz. A wiec trzezwi powoduja 91% wypadkow, a wladza
nakazuje nam jezdzic po trzezwemu - cos tu nie tak :-)
J.
-
74. Data: 2010-11-01 08:33:58
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 30 Oct 2010 16:36:04 +0200, z wrote:
>Zamiast kasę ładować w ściganie obywateli trzeba im stworzyć dogodne
>warunki przemieszczania się (nie musi być auto) i srogo karać za
>spowodowanie nieszczęścia na drodze.
>Tylko że organy nie miałyby co robić i bezrobocie by wzrosło. :-/
Bo tak mowiac szczerze nie o to chodzi.
Chcesz zeby jakis pijany w sztok przelecial przez plot i wyslal cie na
wozek, a potem sprawiedliwie dostal 10 lat odsiadki ?
Grozba wysokich kar pijakow nie wystraszy - tu akurat przyklady mamy
codziennie.
J.
P.S. a potem bedzie w druga strone - chwila nieuwagi na trzezwo,
potracisz staruszke na pasach, i sam dostaniesz 5 lat ..
-
75. Data: 2010-11-01 08:36:05
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 31 Oct 2010 12:32:09 +0100, DoQ wrote:
>Niebieska czapeczka nie powoduje głupawki we łbie.
>Piwo, dwa piwa u niektórych jak najbardziej.
A u wielu innych nie powoduje, i oni sie pytaja kto wymyslil te
glupote ze swiatla .. z czapeczkami :P
J.
-
76. Data: 2010-11-01 08:44:19
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/ial6un$cam$1@inews.ga
zeta.pl
*z* napisał(-a):
> Ja też nie mam z tym problemu za to mam problem z migreną. Mam się
> bezmyślnie podporządkować czy nie?
> Głupi ustawodawca dał mi wolną rękę na jeżdżenie z migreną.
> Chce żebym zabił siebie i innych? :-)
Głupi ustawodawca nie przewidział Twojej głupoty, że możesz nie być pod
wpływem alkoholu, ale absolutnie trzeźwy, a mimo to w stanie
wykulczającym możliwość prowadzenia.
Domniemam, że nie masz ograniczonej poczytalności i odpowiadasz za
konsekwencje swoich czynów. Tedy jest mi obojętne czy będziesz prowadził
nawalony jak wór, bo mus było się napić, czy też wtedy kiedy będzie Cię
kurewsko łeb napierdalał, ale mus było jechać się napić (na przykład
napić). Obojętne oczywiście do czasu, dopóki nie spotkamy się na drodze,
ja lub ktoś z moich bliskich. Jeśli chodzi o alkohol, to widzę
rozwiązanie w zmniejszeniu dopuszczalnej granicy do 0 promil. A jak ktoś
ma problem, bo zjadł Pawełka, to niech jego zmartwieniem będą
konsekwencje, skoro drażni go to, że państwo dało mu kiedyś furtkę na
tego Pawełka, ale zaczął polemizować, że jak może być 0,02% to czemu nie
0,08% etc.
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
77. Data: 2010-11-01 10:31:43
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-11-01 08:36, J.F. pisze:
> A u wielu innych nie powoduje, i oni sie pytaja kto wymyslil te
> glupote ze swiatla .. z czapeczkami :P
Brakuje mi tu tylko licytacji, który będzie trzeźwy po wypiciu 0,7L - bo
przecież umie wypić, a on po 0,7L jest lepszym kierowcą niż niejeden emeryt.
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
78. Data: 2010-11-01 10:39:40
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: z <z...@g...pl>
Big Jack pisze:
> Głupi ustawodawca nie przewidział Twojej głupoty, że możesz nie być pod
> wpływem alkoholu, ale absolutnie trzeźwy, a mimo to w stanie
> wykulczającym możliwość prowadzenia.
To po co ustawodawca marnuje moje podatki skoro i tak nie przewidzi
wszystkich zagrożeń. Tak stara się ale to nie przynosi skutków.
>
> Domniemam, że nie masz ograniczonej poczytalności i odpowiadasz za
> konsekwencje swoich czynów. Tedy jest mi obojętne czy będziesz prowadził
> nawalony jak wór, bo mus było się napić, czy też wtedy kiedy będzie Cię
> kurewsko łeb napierdalał,
No widzisz jest Ci obojętne a ustawodawcy nie.
Obojętne oczywiście do czasu, dopóki nie spotkamy się na drodze,
A dlaczego takie zastrzeżenie?
Winowajca powinien być ukarany (surowo ukarany) za to co zrobił a nie za
to czy wypił pół czy półtora piwa (czy wziął jeden proszek od bólu głowy
czy dwa, czy ma sraczkę czy zatwardzenie)
Jest dorosły, dostał prawo jazdy z całym dobrodziejstwem i konsekwencjami.
z
-
79. Data: 2010-11-01 10:43:42
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-11-01 02:23, to pisze:
> Ja za alkoholem nie przepadam, ale ten limit uważam za ograniczenie
> swobody bo po prostu tym właśnie to jest. W większości krajów
> europejskich jest 0.5 i nic się w związku z tym nie dzieje. U nas co
Ale jakiej swobody? Stosowanie używki to jest indywidualny problem.
Zasada jest prosta, chcesz pić czy jarać to nie jeździj. Przecież nie
jest to niezbędne do życia. Co z zakazem palenia fajek w miejscach
publicznych? Powinni się z niego wycofać bo ludzie muszą sobie zapalić?
> drugi chleje co weekend na umór, ale hipokryci ustawili jeden z
> najniższych limitów w europie i po cholerę? Przecież to uderza tylko w
> tych, co wypili dwa małe piwa, we wczorajszy itp. a ci totalnie naje...ni
> jeżdżą jak jeździli, nawet jak im prawko zabiorą.
Napruci jak wór za kółkiem zawsze się znajdą. Tylko u nas jest taka
kultura picia, że jak dasz palec to wezmą całą rękę. Zaraz się okaże że
co drugi będzie jeździł po 3-4 piwach bo ma mocną głowę, jest duży i na
niego to nie działa - a jedno jest dobre dla dziewczynek.
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
80. Data: 2010-11-01 10:49:18
Temat: Re: Pijany Polak=Trzeżwy Austryjak!!
Od: z <z...@g...pl>
J.F. pisze:
> Chcesz zeby jakis pijany w sztok przelecial przez plot i wyslal cie na
> wozek, a potem sprawiedliwie dostal 10 lat odsiadki ?
>
> Grozba wysokich kar pijakow nie wystraszy - tu akurat przyklady mamy
> codziennie.
I przed tym ma mnie uchronić obecne działanie państwa??? Bzdura.
Nie uchroni mnie przed tym.
Może tylko to zagrożenie zmniejszyć jak będę miał po czym jeździć
lepszym, bezpieczniejszym samochodem.
>
> J.
>
> P.S. a potem bedzie w druga strone - chwila nieuwagi na trzezwo,
> potracisz staruszke na pasach, i sam dostaniesz 5 lat ..
Jak będzie przechodzić kładką to nie dostanę.
Ograniczenie do nawet 20 km/h nic nie pomoże i tak 5 lat jak nic.
z