>Idzie nowe.
>Za jakiś czas będzie to norma i normą będzie płacenie, abonamentu, lub
>wg. licznika czasu.

Idzie stare, w nowym opakowaniu.
Uklad "konsola plus serwer" i wynajmowanie czasu pracy zdalnej maszyny.

do góry

Dnia Thu, 29 Jan 2009 20:48:34 +0000 (UTC), m...@a...net.pl napisał(a):

> Idzie stare, w nowym opakowaniu.
> Uklad "konsola plus serwer" i wynajmowanie czasu pracy zdalnej maszyny.

Ale teraz nie będziesz wynajmować czasu serwera, tylko będziesz płacić
tantiemy za używanie oprogramowania na godziny.

Pozdrawiam
--
Radosław "Radio Erewan" Przybył; http://www.fototv.pl

do góry

Radio Erewan wrote:

> Może mniej od Gimpa, ale też nie ma tego
> pokręconego interfejsu (powinni go opatentować - tyle pracy nad
> wymyśleniem zaprzeczenia ergonomii).

Wielu da sobie czlonki poobcinac (wszystkie 5) za to zajebiaszczo wypasione
GUI, ktore nieprawda, ze jest niewygodne bo... tak!

--
pozdrawiam
Mikolaj

do góry

Dnia Thu, 29 Jan 2009 23:20:56 +0100, Mikolaj Tutak napisał(a):

> Wielu da sobie czlonki poobcinac (wszystkie 5) za to zajebiaszczo wypasione
> GUI, ktore nieprawda, ze jest niewygodne bo... tak!

Nie będę się spierać o pietruszkę. Jakoś jednak nikt gimpa nie klonuje, a
widziałem kiedyś "gimpshop".

Pozdrawiam
--
Radosław "Radio Erewan" Przybył; http://www.fototv.pl

do góry

hej !

> - No, Paganini to on nie jest.

:-DDDD oplułem monitor !

EMPI

do góry

On Thu, 29 Jan 2009, Mateusz Ludwin wrote:

> Nie wiem, może było. Dla mnie opad szczęki.

Już to poruszyli i jest to coś, czego się obawiam.
Może stać się groźne za naszego życia - uzależnienie od *wynajmu*
oprogramowania.
Nie dostaniesz kupić (wcale), wyłącznie opłata za czas.
I nie jest to, jak ktoś pisał, "powrót do starego".
Dajesz *swój* komputer, *swoj* RAM, swój prąd i tak dalej,
w zamian masz aplikację kontrolowaną przez "dostawcę".

pzdr, Gotfryd

do góry

W poście <glt4n2$r51$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
m...@a...net.pl nabazgrał:
>>Idzie nowe.
>>Za jakiś czas będzie to norma i normą będzie płacenie, abonamentu, lub
>>wg. licznika czasu.
>
> Idzie stare, w nowym opakowaniu.
> Uklad "konsola plus serwer" i wynajmowanie czasu pracy zdalnej maszyny.

A za 20 lat będzie szło kolejne nowe - aplikacje uruchamiane lokalnie...

--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;

do góry

W poście <1mrblqpuhyfpg$.dlg@cdrom.pl>,
Radio Erewan nabazgrał:
>> Wielu da sobie czlonki poobcinac (wszystkie 5) za to zajebiaszczo wypasione
>> GUI, ktore nieprawda, ze jest niewygodne bo... tak!
>
> Nie będę się spierać o pietruszkę. Jakoś jednak nikt gimpa nie klonuje, a
> widziałem kiedyś "gimpshop".

Porównaj, tak dla sportu, trudność zadań dla /community/:
1) dorobienie do Gimpa interfejsu jak w PS
2) dorobienie do PS interfejsu jak w Gimpie

A potem, trochę bardziej poważnie, odpowiedz na pytanie:
Gdyby interfejs Gimpa był od PS odrobinę lepszy, czy byłby sens klonować?

A spierać się o to, czy i o ile ten Gimp jest gorszy, to nie ma po co.

--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;

do góry

Rzecze Gotfryd Smolik news:

>> Nie wiem, może było. Dla mnie opad szczęki.
>
> Już to poruszyli i jest to coś, czego się obawiam.
> Może stać się groźne za naszego życia - uzależnienie od *wynajmu*
> oprogramowania.
> Nie dostaniesz kupić (wcale), wyłącznie opłata za czas.
> I nie jest to, jak ktoś pisał, "powrót do starego".
> Dajesz *swój* komputer, *swoj* RAM, swój prąd i tak dalej,
> w zamian masz aplikację kontrolowaną przez "dostawcę".

Nie widać takich tendencji. Już dawno mogliby wprowadzić każdorazową
aktywację przez internet przy włączeniu programu, a jakoś nikt tego nie
robi. Za to świetny byłby taki model jak w grach przez Steam - kupuję
program przez internet, ściągam go na lokalny komputer (ale nie widzę
fizycznie plików, tylko pozycję na liście w programie zarządzającym) i teraz
posiadając jednostanowiskową licencję mogę go używać na wielu komputerach,
ale nie jednocześnie - bo nie zaloguję się na konto z dwóch komputerów.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

do góry

Dnia Fri, 30 Jan 2009 01:56:24 +0100, Mateusz Ludwin napisał(a):

> Nie widać takich tendencji. Już dawno mogliby wprowadzić każdorazową
{klik}
> ale nie jednocześnie - bo nie zaloguję się na konto z dwóch komputerów.

Na macach w sieci lokalnej aktywacja produktów Adobe a wcześniej i Aldusa
możliwa była dowolnie, ale w ramach zakupionej ilości licencji. W ubiegłym
wieku...

A tendencję widać. Nie ma jeszcze sensownych szybkich i niezawodnych
technologii, ale jak widać, używalny program da się już napisać we flaszce,
na której ludzie psy wieszają.

Pozdrawiam
--
Radosław "Radio Erewan" Przybył; http://www.fototv.pl

do góry