-
31. Data: 2009-12-28 09:47:21
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Andrzej Libiszewski pisze:
>>> Powiedz czemu jesteś takim malkontentem? Techniki o których mówisz mają
>>> wzmóc wrażenia.
>> W tej ilości to tylko na motłochu, co nigdy książki nie przeczytał.
>
> Uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Niektóre filmy z tego typu
> przeważającą pracą kamery mi się bardzo podobają (BSG). Ile zaś książek w
> życiu przeczytałem tego dokładnie nie wiem, ale na pewno jest to liczba
> trzycyfrowa.
Ile jest pozycji filmowych, gdzie ciągłe adhd jest usprawiedliwione
czynnikami wyższymi? (czytaj: reżyser miał taką wizję)
>>> To jak byś poszedł do kina z disneylandu i wyszedł
>>> niezadowolony, bo dodatkowe efekty są, a Ty sobie nie życzysz. Ja bym Ci
>>> powiedział w zamian - nie idź, nie patrz, czemu się przejmujesz, że
>>> dzisiejsze filmy Ci nie odpowiadają?
>> No właśnie nie chcę chodzić do disneylandu, a to jest dziś środek filmu.
>
> Janko, jak zwykle cenię to co piszesz, tak teraz pitolisz jak potłuczony.
Dlaczego? Typowa produkcja z naszego tv to disneyland. Albo się
strzelają z kabzli przeplatając wszystko kurwami, albo powstaje
lukrowana miłość w Warszawce z plexi. No, czasem jeszcze dochodzi wieś
Reja...
Tematy banalne i przewidywalne, ekspansja w czasie pobija epopeje
radzieckie o chłopce i robotniku (te kiepskie, bo kino radzieckie miało
też wybitne pozycje), a warsztat, szkoda gadać...
>> Ale nie chodzę i nie patrzę, oglądam co innego.
>> Żal mi tylko ludzi co się nigdy nie wzruszą bo nie zdążą.
>
> Są lepsze sposoby na wzruszenia niż filmy.
Masz rację, wzruszanie się na filmach może spowodować udławienie się
kukurydzą :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/podobno każdy ma jakieś sympatie polityczne - ja nie mam/
-
32. Data: 2009-12-28 10:32:02
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Mon, 28 Dec 2009 10:47:21 +0100, Janko Muzykant napisał(a):
> Andrzej Libiszewski pisze:
>>>> Powiedz czemu jesteś takim malkontentem? Techniki o których mówisz mają
>>>> wzmóc wrażenia.
>>> W tej ilości to tylko na motłochu, co nigdy książki nie przeczytał.
>>
>> Uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Niektóre filmy z tego typu
>> przeważającą pracą kamery mi się bardzo podobają (BSG). Ile zaś książek w
>> życiu przeczytałem tego dokładnie nie wiem, ale na pewno jest to liczba
>> trzycyfrowa.
>
> Ile jest pozycji filmowych, gdzie ciągłe adhd jest usprawiedliwione
> czynnikami wyższymi? (czytaj: reżyser miał taką wizję)
Niezbyt wiele. Ale są.
Tyle że ja nie czepiam się ciebie za to, że tego nie lubisz, tylko za
użycie zbyt daleko posuniętej generalizacji.
>
>>>> To jak byś poszedł do kina z disneylandu i wyszedł
>>>> niezadowolony, bo dodatkowe efekty są, a Ty sobie nie życzysz. Ja bym Ci
>>>> powiedział w zamian - nie idź, nie patrz, czemu się przejmujesz, że
>>>> dzisiejsze filmy Ci nie odpowiadają?
>>> No właśnie nie chcę chodzić do disneylandu, a to jest dziś środek filmu.
>>
>> Janko, jak zwykle cenię to co piszesz, tak teraz pitolisz jak potłuczony.
>
> Dlaczego? Typowa produkcja z naszego tv to disneyland.
Nie wiem, na TV oglądam w zasadzie tylko programy informacyjne.
> Albo się
> strzelają z kabzli przeplatając wszystko kurwami, albo powstaje
> lukrowana miłość w Warszawce z plexi. No, czasem jeszcze dochodzi wieś
> Reja...
Nie wszystkie produkcje filmowe tak wyglądają. Tyle, że przyciskanie
guziczka na pilocie raczej nie pomoże ci znaleźć tych innych, chyba że
zabłądzisz przypadkiem na jakiś kanał tematyczny.
> Tematy banalne i przewidywalne, ekspansja w czasie pobija epopeje
> radzieckie o chłopce i robotniku (te kiepskie, bo kino radzieckie miało
> też wybitne pozycje), a warsztat, szkoda gadać...
Znów: pijesz do produkcji TV czy filmu w ogóle? Bo wskazać dobrego
operatora filmowego pracującego z dobrym reżyserem nie jest wcale aż tak
trudno. Ciekawe, ale efekty mają zwykle również dobre.
>
>>> Ale nie chodzę i nie patrzę, oglądam co innego.
>>> Żal mi tylko ludzi co się nigdy nie wzruszą bo nie zdążą.
>>
>> Są lepsze sposoby na wzruszenia niż filmy.
>
> Masz rację, wzruszanie się na filmach może spowodować udławienie się
> kukurydzą :)
Być może.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".
-
33. Data: 2009-12-28 10:56:05
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Andrzej Libiszewski pisze:
> Niezbyt wiele. Ale są.
No właśnie, niezbyt wiele.
>> Dlaczego? Typowa produkcja z naszego tv to disneyland.
>
> Nie wiem, na TV oglądam w zasadzie tylko programy informacyjne.
To jak najbardziej też disneyland. A także seria ng, właściwie połowa
produkcji planete... też nie oglądam, ale czasem jest okazja rzucić
okiem jak się sprawy mają.
> Znów: pijesz do produkcji TV czy filmu w ogóle?
Wątek jest raczej o nurcie środka i o tym my tu gadamy, nie o niszach.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/publikując swe dane prowokujesz wszystkich do wszystkiego - Polaku,
kryj się!/
-
34. Data: 2009-12-28 10:57:25
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
januszek wrote:
> b...@n...pl napisał(a):
>
>> Co ciekawsze, w USA w telewizji jest mniej reklam i są krótsze.
>
> Wystarczy obejrzec ichnie i nasze strony portali informacyjnych. U nas
> reklama jest agresywna i zniechecajaca a tam dyskretna, nienachalna
> ale chyba bardziej skuteczna.
bo tam klienci agencji zauważył kiedyś zę agresywna reklama zniechęca.
U nas wciąż klienci myślą że jak reklama będzie waliła kułakami w drzwi to
będzie skuteczna.
-
35. Data: 2009-12-28 11:03:02
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Janko Muzykant wrote:
> Andrzej Libiszewski pisze:
>>>> Powiedz czemu jesteś takim malkontentem? Techniki o których mówisz
>>>> mają wzmóc wrażenia.
>>> W tej ilości to tylko na motłochu, co nigdy książki nie przeczytał.
>>
>> Uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Niektóre filmy z tego typu
>> przeważającą pracą kamery mi się bardzo podobają (BSG). Ile zaś
>> książek w życiu przeczytałem tego dokładnie nie wiem, ale na pewno
>> jest to liczba trzycyfrowa.
>
> Ile jest pozycji filmowych, gdzie ciągłe adhd jest usprawiedliwione
> czynnikami wyższymi? (czytaj: reżyser miał taką wizję)
>
>>>> To jak byś poszedł do kina z disneylandu i wyszedł
>>>> niezadowolony, bo dodatkowe efekty są, a Ty sobie nie życzysz. Ja
>>>> bym Ci powiedział w zamian - nie idź, nie patrz, czemu się
>>>> przejmujesz, że dzisiejsze filmy Ci nie odpowiadają?
>>> No właśnie nie chcę chodzić do disneylandu, a to jest dziś środek
>>> filmu.
>>
>> Janko, jak zwykle cenię to co piszesz, tak teraz pitolisz jak
>> potłuczony.
>
> Dlaczego? Typowa produkcja z naszego tv to disneyland. Albo się
> strzelają z kabzli przeplatając wszystko kurwami, albo powstaje
> lukrowana miłość w Warszawce z plexi. No, czasem jeszcze dochodzi wieś
> Reja...
> Tematy banalne i przewidywalne, ekspansja w czasie pobija epopeje
> radzieckie o chłopce i robotniku (te kiepskie, bo kino radzieckie
> miało też wybitne pozycje), a warsztat, szkoda gadać...
i miernota warsztatu która wychodzi każdym porem...
większość śmieciowej produkcji w Ameryce przynajmniej jest profesjonalnie
zrobiona u nas i treść jest miałka i scenariusze straszliwe i wykonanie do
dupy.
-
36. Data: 2009-12-28 12:08:54
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią powinien) je
> naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego ...
jedyna sluszna zasada w sztuce jest ze ... nie ma zasad.
jedyna stala jest ... zmiennosc.
tak jak w muzyce istniej podzial / metrum parzyste i nieparzyste i
nie mozna rozstrzygnac , ktore z nich jest lepsze a w zwiazku z tym
ktore nalezaloby stosowac , tak w sztukach plastycznych istnieje
podzial parzysty i nieparzysty i nie da sie rozstrzygnac , ktory z
nich jest lepszy a wiec nalezy stosowac.
Tak samo jest w matematyce - istnieja liczby parzyste i nieparzyste i
nie mozna rozstrzygnac , ktora z nich jest lepsza , a wiec nalezaloby
te stosowac.
jedno wydaje sie pewne.
Zarowno w muzyce , jak i plastyce jak i matematyce stan
uporzadkowania jest tym , ktory uznajemy za bardziej wartosciowy od
staniu nieuporzadkowania. bardziej wartosciowy dlatego , ze czerpiemy
z niego wieksze korzyssci niz ze stanu nieuporzadkowanego.
Tak wiec i w sztuce plastycznej nalezy dazyc do uporzadkowania i nie
jest okreslone wg ktorej z zasad.
Zasada uporzadkowania wg zlotego podzialu lub tez podzialu
nieparzystego jest rownie sluszna jak uporzadkowanie wg kazdej innej
zasady. Rodzi sie pytanie - czy znajomosc zasad jest konieczna do
przeprowadzenia uporzadkowania. A moze mozliwe jest porzadkowanie bez
znajomosci zasad , a wiec intuicyjne ?
XXX
-
37. Data: 2009-12-28 13:06:16
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
XX YY wrote:
>> ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią
>> powinien) je naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego
>> ...
>
> jedyna sluszna zasada w sztuce jest ze ... nie ma zasad.
>
> jedyna stala jest ... zmiennosc.
>
> tak jak w muzyce istniej podzial / metrum parzyste i nieparzyste i
> nie mozna rozstrzygnac , ktore z nich jest lepsze a w zwiazku z tym
> ktore nalezaloby stosowac , tak w sztukach plastycznych istnieje
> podzial parzysty i nieparzysty i nie da sie rozstrzygnac , ktory z
> nich jest lepszy a wiec nalezy stosowac.
> Tak samo jest w matematyce - istnieja liczby parzyste i nieparzyste i
> nie mozna rozstrzygnac , ktora z nich jest lepsza , a wiec nalezaloby
> te stosowac.
>
> jedno wydaje sie pewne.
> Zarowno w muzyce , jak i plastyce jak i matematyce stan
> uporzadkowania jest tym , ktory uznajemy za bardziej wartosciowy od
> staniu nieuporzadkowania. bardziej wartosciowy dlatego , ze czerpiemy
> z niego wieksze korzyssci niz ze stanu nieuporzadkowanego.
> Tak wiec i w sztuce plastycznej nalezy dazyc do uporzadkowania i nie
> jest okreslone wg ktorej z zasad.
> Zasada uporzadkowania wg zlotego podzialu lub tez podzialu
> nieparzystego jest rownie sluszna jak uporzadkowanie wg kazdej innej
> zasady. Rodzi sie pytanie - czy znajomosc zasad jest konieczna do
> przeprowadzenia uporzadkowania. A moze mozliwe jest porzadkowanie bez
> znajomosci zasad , a wiec intuicyjne ?
ło jezu...
ale liofilizowana filozofia sztuki... czemu brzmi jak bełkot?
no kto odpowie?
Myślę że w sztuce jest potrzeby taki swatch... ;-)
-
38. Data: 2009-12-28 13:08:18
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Od: XX YY <f...@g...com>
On 28 Dez., 14:06, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> XX YY wrote:
> >> ja rozumiem, artysta ma zna zasady i mo e (niekt rzy m wi
> >> powinien) je narusza . Cho tu nie mam przekonania co do pierwszego
> >> ...
>
> > jedyna sluszna zasada w sztuce jest ze ... nie ma zasad.
>
> > jedyna stala jest ... zmiennosc.
>
> > tak jak w muzyce istniej podzial / metrum parzyste i nieparzyste i
> > nie mozna rozstrzygnac , ktore z nich jest lepsze a w zwiazku z tym
> > ktore nalezaloby stosowac , tak w sztukach plastycznych istnieje
> > podzial parzysty i nieparzysty i nie da sie rozstrzygnac , ktory z
> > nich jest lepszy a wiec nalezy stosowac.
> > Tak samo jest w matematyce - istnieja liczby parzyste i nieparzyste i
> > nie mozna rozstrzygnac , ktora z nich jest lepsza , a wiec nalezaloby
> > te stosowac.
>
> > jedno wydaje sie pewne.
> > Zarowno w muzyce , jak i plastyce jak i matematyce stan
> > uporzadkowania jest tym , ktory uznajemy za bardziej wartosciowy od
> > staniu nieuporzadkowania. bardziej wartosciowy dlatego , ze czerpiemy
> > z niego wieksze korzyssci niz ze stanu nieuporzadkowanego.
> > Tak wiec i w sztuce plastycznej nalezy dazyc do uporzadkowania i nie
> > jest okreslone wg ktorej z zasad.
> > Zasada uporzadkowania wg zlotego podzialu lub tez podzialu
> > nieparzystego jest rownie sluszna jak uporzadkowanie wg kazdej innej
> > zasady. Rodzi sie pytanie - czy znajomosc zasad jest konieczna do
> > przeprowadzenia uporzadkowania. A moze mozliwe jest porzadkowanie bez
> > znajomosci zasad , a wiec intuicyjne ?
>
> o jezu...
>
> ale liofilizowana filozofia sztuki... czemu brzmi jak be kot?
>
> no kto odpowie?
>
> My l e w sztuce jest potrzeby taki swatch... ;-)- Zitierten Text ausblenden -
>
> - Zitierten Text anzeigen -
och przepraszam nie wzialem ciebie pod uwage. napisalbym inaczej
to jest wersja dla ciebie :
rob jak chcesz byle bylo dobrze i dupa nie bolala przy ogladaniu.
XXX
-
39. Data: 2009-12-28 13:14:10
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
XX YY wrote:
ciach
>>> Zasada uporzadkowania wg zlotego podzialu lub tez podzialu
>>> nieparzystego jest rownie sluszna jak uporzadkowanie wg kazdej innej
>>> zasady. Rodzi sie pytanie - czy znajomosc zasad jest konieczna do
>>> przeprowadzenia uporzadkowania. A moze mozliwe jest porzadkowanie
>>> bez znajomosci zasad , a wiec intuicyjne ?
>>
>> o jezu...
>>
>> ale liofilizowana filozofia sztuki... czemu brzmi jak be kot?
>>
>> no kto odpowie?
>>
>> My l e w sztuce jest potrzeby taki swatch... ;-)- Zitierten Text
>> ausblenden -
>>
>> - Zitierten Text anzeigen -
>
> och przepraszam nie wzialem ciebie pod uwage. napisalbym inaczej
> to jest wersja dla ciebie :
>
>
> rob jak chcesz byle bylo dobrze i dupa nie bolala przy ogladaniu.
no widzisz mozna tez prosto w jednym zdaniu...
wystarczy odcedzic wode i zostawic kluseczki (w tym przypadku zostala tylko
jedna)
tak BTW:
Polacy maja straszny starch przed prostym wyrazaniem swoich pogladów,
ubieraja proste sprawy w pseudonaukowe i filozoficzne krynoliny. No bo mówic
o czyms prosto nie wypada.
BTW2:
O dziwo zgadzam sie z twoim pogladem na sztuke :)
-
40. Data: 2009-12-28 13:25:08
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Od: "romek76" <r...@o...eu>
> są jednak tacy co mają ja od urodzenia, mają talent
Talent musi byc podparty twarda robota.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl