-
21. Data: 2013-06-20 02:10:48
Temat: Re: Obudowa z ALU a ochrona EMC (znowu)
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> EM w postaci Groma i Pierona ma w pizdu składowych "harmonicznych",
> albo precyzyjniej b. szerokie widmo. I tak np. przed promieniowaniem
> EM jakim jest promieniowanie X (Roentgenowskie) Alu Cię nie ochroni.
No więc wg. publikacji, którą zapodałem właśnie nie - gros eneregii jest
w zakresie do 10kHz, a potem dość mocno opada, i około 1MHz się kończy.
Polecam spojrzenie na wykres na stronie 204.
a handbook for emc testing and measurement pdf
Na stronie 201 jest cały rozdział "Lightning impulses".
I tam jest wykresik pokazujący rozkład energii pioruna, przebieg czasowy itp
Chłodzenie nie jest potrzebne , nic się tam nie grzeje. Tak, że może być
po prostu blacha. Najwygodniej jest mi zrobić projekt obudowy
ze zwykłej blachy "czarnej" i potem to pomalować proszkowo.
Druga opcja to metalowe ekrany z niezbyt grubej blachy wlutowane w PCB,
i wszystko razem w obudowie z tworzywa. To oczywiście mniej skuteczne,
niż wpierdzielenie wszystkiego w jedną puchę.
-
22. Data: 2013-06-20 02:12:04
Temat: Re: Obudowa z ALU a ochrona EMC (znowu)
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> skuteczność dla H zbiega się ze skutecznością dla E. Masz tam dla
> porównania żelazo i miedz. Można się spodziewać, ze dostępne w handlu
> obudowy z alu będą skutecznie ekranować już od kilkuset kHz.
Z czego wynika, że akurat dla "Lightning impulses" są do du.. chyba.
Co było do udowodnienia :)
-
23. Data: 2013-06-20 02:15:17
Temat: Re: Obudowa z ALU a ochrona EMC (znowu)
Od: Stachu Chebel <s...@g...com>
On 20 Cze, 00:08, Mario <m...@...pl> wrote:
> W dniu 2013-06-19 23:42, Stachu Chebel pisze:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 19 Cze, 22:29, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
> > wrote:
> >> Hello Stachu,
>
> >> Wednesday, June 19, 2013, 10:04:29 PM, you wrote:
>
> >>>>> Nie do końca tak to wygląda. Pucha Faradaya, to elektrostatyka.
> >>>> Działa też na składową elektryczną pola EM. Im wyższa częstotliwość tym
> >>>> bardziej stłumienie pola elektrycznego daje efekt w postaci ekranowania
> >>>> pola magnetycznego sprzężonego z tym elektrycznym. Dla MHz ekran
> >>>> aluminiowy bardzo ładnie działa na obie składowe pola EM.
> >>> Jest to tak: jakbyś se namalował krzywą tłumienia vs. częstotliwość
> >>> dla dowolnego "żelastwa", będzie to cosik na kształt krzywej Gaussa. A
> >>> tak dokładniej, to rozwiązaniem są pierdoty będące liniową kompozycją
> >>> funkcji Greena i Bessela (któregoś tam rzędu). pl.misc.elektronika to
> >>> nie miejsce na dłuuuugie wywody teoretyczne z pogranicza Fizyki, ale
> >>> jeżeli Cię to interesuje, to odsyłam do "Matematyczne metody
> >>> Fizyki" (Byron, Fuller). Tam w pewnym rozdziale (za Wuja Wacka nie
> >>> pamiętam, w którym) dotyczącym funkcji analitycznych w powiązaniu z
> >>> równaniami Maxwella znajdziesz uzasadnienie stosowania stali
> >>> niemagnetycznych w aplikacjach EMI. A już zupełnie inną sprawą jest
> >>> fakt, że Mędrcy JewroPejscy przypierdalają się do wszystkiego.
> >>> Krzywizna banana, długość Śledzia i sposób jego spojrzenia na oprawcę
> >>> jest najważniejszy...
>
> >> Nie przeginaj. Amerykanie mają swój UL, my mamy swoje normy.
>
> > I tutaj Romeo tykłeś w Bardzo Istotną sprawę! Normy! Otóż łaadnych
> > parę lat temu, normy były ustanawiane przez różnego rodzaju
> > instytucje. Nieuki "z nadania" tam we władzach zasiadały (NOT), ale
> > przynajmniej postępowali zgodnie z tym co im PRAWDZIWY inżynier
> > zasugerował.
>
> >> Sens to
> >> ma, choć czasem normy nie nadążają za technologią. Chcesz się czuć
> >> bezpiecznie używając różnych urządzeń? Chcesz, żeby te urządzenia
> >> nawzajem sobie nie przeszkadzały i nie narażały Ciebie na szkodliwe
> >> wpływy? No to pogódź się z koniecznością dostosowania do norm.
>
> > A guano prawda!! Co ty Romeo wymyślasz? Mam się czuć bezpiecznie
> > używając różnych urządzeń. Jasne, że tak!
> > No był co prawda taki przypadek, że komórka mało baby nie zabiła,
> > ładowara miała naklejkę CE, w moim Merolu w tydzień po odbiorze z
> > "salonu" dyfer się zablokował i mało co w słup nie jebłem. I nie
> > chodzi o to, że jestem przeciwny normom, bo są o kant doopy rozbić, bo
> > nie gwarantują bezpieczeństwa. Przeciwnie, jestem za tym aby normy
> > były ustanawiane, ale.. Z GŁOWĄ!!! Co się tyczy norm EMI w dobie
> > cyfrowego przekazu, gdzie pierdnięcie muchy generuje więcej ekosyfu,
> > to CIULE ustanawiające owe normy nie zdają sę sprawy, że byle latarka
> > przy włączeniu robi syf EMI jak tralala... Nie dajmy się zwariować!!
> > Obecnie normy ustalane są przez "inzynierów" - NIEUKÓW.
>
> Ale co ci się nie podoba - zbyt niskie poziomy dopuszczalne emisji, czy
> zbyt wysokie poziomy przy badaniu odporności? Normy europejskie są dość
> zbliżone do amerykańskich FCC.
>
> > A weż takiemu
> > mądrali (jeżeli takowego znasz), zadaj temat: jak zrobić "cokolwiek",
> > coby spełniało jebnięte eko-normy, działało przez pierdylion lat i
> > jeszcze żeby było funkcjonalne.
>
> Da się, ale do tego trzeba przysiąść i przyswoić trochę wiedzy. Można
> też trwać w błogiej niewiedzy i innym zarzucać nieuctwo.
> Skorzystałeś może z seminariów Wurtha?
>
===========
Tak, masz rację, da się. I wcale nie trzeba do zrozumienia takich
pierdulamentów przyswajać sobie dodatkowej wiedzy po 5-ciu latach
studiów na Uczelni Technicznej w czasach, kiedy żeby na onej studiować
trza było zdać egzaminy wstępne. W 90% owi "ustawodawcy" (średnia
wieku - 30l, wykształcenie - licencjat, zawód - polityk) mieliby
qrevskie problemy ze zdaniem matury mat-fiz na poziomie lat 70/80.
Seminaria Wurtha? Nie , nie korzystałem, nawet googlał nie będę kto to
taki.
Domyślam się,że jest to gościu który ma gadane, i równie dobrze mógłby
sprzedawać gary Zepptera, pierdzieląc że są energooszczędne,
ekologiczne i takie tam srelemorele...
XXI wiek!! Włącz se o zmroku dowolną TV!! Wrózki, wróżbici itd... A
potem sruuu, na seminarium Wurtha..
-
24. Data: 2013-06-20 10:19:07
Temat: Re: Obudowa z ALU a ochrona EMC (znowu)
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:kpthl2$fo6$1@news.task.gda.pl...
>
> Chłodzenie nie jest potrzebne , nic się tam nie grzeje. Tak, że może być
> po prostu blacha. Najwygodniej jest mi zrobić projekt obudowy
> ze zwykłej blachy "czarnej" i potem to pomalować proszkowo.
>
> Druga opcja to metalowe ekrany z niezbyt grubej blachy wlutowane w PCB,
> i wszystko razem w obudowie z tworzywa. To oczywiście mniej skuteczne, niż
> wpierdzielenie wszystkiego w jedną puchę.
>
Z tego co pamiętam z rozdziału o ekranowaniu z serii artykułów Keith
Armstrong to:
- pełny ekran daje około 80 dB tłumienia (ale nie pamiętam od jakiej f)
- każdy otwór w ekranie powoduje, że skuteczność ekranowania od jakiejś f
zaczyna spadać
- ten efekt można zniwelować robiąc z otworu odpowiednio długi falowód
(zamiast otworu rurka)
- każdy kabel przeciągnięty przez otwór (również w formie falowodu)
niezwykle skutecznie niweczy właściwości ekranu - jeden kabel bez
odpowiedniego filtru to jakby ekranu w ogóle nie było.
O tym od jakiej częstotliwości otwór w ekranie obniża jego skuteczność
decyduje największy wymiar otworu - szpara 0,1mm x 20cm to tak jak otwór o
średnicy 20cm, a taką szparę łatwo zrobić jak obudowa jest otwieralna. Gdy
otwór porównywalny z długością fali skuteczność jest już pewnie bliska 0
więc opadanie (pewnie 20dB/dek) musi się zacząć odpowiednio wcześniej.
Według mnie bardzo dużo (nie piszę więcej bo nie jestem pewien) można
uzyskać na poziomie PCB stosując:
http://www.digikey.com/product-search/en?x=0&y=0&lan
g=en&site=us&KeyWords=BMIS
P.G.
-
25. Data: 2013-06-20 11:18:35
Temat: Re: Obudowa z ALU a ochrona EMC (znowu)
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-06-20 02:12, sundayman pisze:
>
>> skuteczność dla H zbiega się ze skutecznością dla E. Masz tam dla
>> porównania żelazo i miedz. Można się spodziewać, ze dostępne w handlu
>> obudowy z alu będą skutecznie ekranować już od kilkuset kHz.
>
> Z czego wynika, że akurat dla "Lightning impulses" są do du.. chyba.
> Co było do udowodnienia :)
>
>
A czemu?
--
pozdrawiam
MD
-
26. Data: 2013-06-20 13:22:52
Temat: Re: Obudowa z ALU a ochrona EMC (znowu)
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 19.06.2013 01:33, sundayman pisze:
> Z powody opisywanych wcześniej kłopotów (burza + przepięcia? + dziwne
> zachowanie urządzenia) rozważam przejście z obudów plastykowych na
> metalowe. Oczywiście pewnie najlepsze byłyby stalowe.
>
> Ale zastanawiam się - na ile chroni przed impulsem EM (z pioruna
> pobliskiego) obudowa z ALU. No bo - o ile pole elektryczne, to chyba nie
> przejdzie - ale magnetyczne ?
>
> A może - nie ma różnicy materiał - i po prostu zadziała jak klatka
> Faradaya ?
>
Ważne tu będzie czy do tej puszki wchodzą przewody, czy może to
urządzenie jest zasilane bateryjnie. Pole magnetyczne
owszem wejdzie, ale o małych częstotliwosciach, jeśli dobrze
zaprojektujesz urządzenie to raczej nie zaszkodzi.
Na pewno w puszce aluminiowej będzie lepsza odporność niż w plastikowej.
Z 1 roboty wiem, że najlepszym ekranem jest odlew, ale mechanicy
protestują że "tego się nie da zrobić" ;)
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
27. Data: 2013-06-20 15:12:00
Temat: Re: Obudowa z ALU a ochrona EMC (znowu)
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-06-20 02:15, Stachu Chebel pisze:
> On 20 Cze, 00:08, Mario <m...@...pl> wrote:
>> W dniu 2013-06-19 23:42, Stachu Chebel pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 19 Cze, 22:29, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
>>> wrote:
>>>> Hello Stachu,
>>
>>>> Wednesday, June 19, 2013, 10:04:29 PM, you wrote:
>>
>>>>>>> Nie do końca tak to wygląda. Pucha Faradaya, to elektrostatyka.
>>>>>> Działa też na składową elektryczną pola EM. Im wyższa częstotliwość tym
>>>>>> bardziej stłumienie pola elektrycznego daje efekt w postaci ekranowania
>>>>>> pola magnetycznego sprzężonego z tym elektrycznym. Dla MHz ekran
>>>>>> aluminiowy bardzo ładnie działa na obie składowe pola EM.
>>>>> Jest to tak: jakbyś se namalował krzywą tłumienia vs. częstotliwość
>>>>> dla dowolnego "żelastwa", będzie to cosik na kształt krzywej Gaussa. A
>>>>> tak dokładniej, to rozwiązaniem są pierdoty będące liniową kompozycją
>>>>> funkcji Greena i Bessela (któregoś tam rzędu). pl.misc.elektronika to
>>>>> nie miejsce na dłuuuugie wywody teoretyczne z pogranicza Fizyki, ale
>>>>> jeżeli Cię to interesuje, to odsyłam do "Matematyczne metody
>>>>> Fizyki" (Byron, Fuller). Tam w pewnym rozdziale (za Wuja Wacka nie
>>>>> pamiętam, w którym) dotyczącym funkcji analitycznych w powiązaniu z
>>>>> równaniami Maxwella znajdziesz uzasadnienie stosowania stali
>>>>> niemagnetycznych w aplikacjach EMI. A już zupełnie inną sprawą jest
>>>>> fakt, że Mędrcy JewroPejscy przypierdalają się do wszystkiego.
>>>>> Krzywizna banana, długość Śledzia i sposób jego spojrzenia na oprawcę
>>>>> jest najważniejszy...
>>
>>>> Nie przeginaj. Amerykanie mają swój UL, my mamy swoje normy.
>>
>>> I tutaj Romeo tykłeś w Bardzo Istotną sprawę! Normy! Otóż łaadnych
>>> parę lat temu, normy były ustanawiane przez różnego rodzaju
>>> instytucje. Nieuki "z nadania" tam we władzach zasiadały (NOT), ale
>>> przynajmniej postępowali zgodnie z tym co im PRAWDZIWY inżynier
>>> zasugerował.
>>
>>>> Sens to
>>>> ma, choć czasem normy nie nadążają za technologią. Chcesz się czuć
>>>> bezpiecznie używając różnych urządzeń? Chcesz, żeby te urządzenia
>>>> nawzajem sobie nie przeszkadzały i nie narażały Ciebie na szkodliwe
>>>> wpływy? No to pogódź się z koniecznością dostosowania do norm.
>>
>>> A guano prawda!! Co ty Romeo wymyślasz? Mam się czuć bezpiecznie
>>> używając różnych urządzeń. Jasne, że tak!
>>> No był co prawda taki przypadek, że komórka mało baby nie zabiła,
>>> ładowara miała naklejkę CE, w moim Merolu w tydzień po odbiorze z
>>> "salonu" dyfer się zablokował i mało co w słup nie jebłem. I nie
>>> chodzi o to, że jestem przeciwny normom, bo są o kant doopy rozbić, bo
>>> nie gwarantują bezpieczeństwa. Przeciwnie, jestem za tym aby normy
>>> były ustanawiane, ale.. Z GŁOWĄ!!! Co się tyczy norm EMI w dobie
>>> cyfrowego przekazu, gdzie pierdnięcie muchy generuje więcej ekosyfu,
>>> to CIULE ustanawiające owe normy nie zdają sę sprawy, że byle latarka
>>> przy włączeniu robi syf EMI jak tralala... Nie dajmy się zwariować!!
>>> Obecnie normy ustalane są przez "inzynierów" - NIEUKÓW.
>>
>> Ale co ci się nie podoba - zbyt niskie poziomy dopuszczalne emisji, czy
>> zbyt wysokie poziomy przy badaniu odporności? Normy europejskie są dość
>> zbliżone do amerykańskich FCC.
>>
>>> A weż takiemu
>>> mądrali (jeżeli takowego znasz), zadaj temat: jak zrobić "cokolwiek",
>>> coby spełniało jebnięte eko-normy, działało przez pierdylion lat i
>>> jeszcze żeby było funkcjonalne.
>>
>> Da się, ale do tego trzeba przysiąść i przyswoić trochę wiedzy. Można
>> też trwać w błogiej niewiedzy i innym zarzucać nieuctwo.
>> Skorzystałeś może z seminariów Wurtha?
>>
> ===========
>
> Tak, masz rację, da się. I wcale nie trzeba do zrozumienia takich
> pierdulamentów przyswajać sobie dodatkowej wiedzy po 5-ciu latach
> studiów na Uczelni Technicznej w czasach, kiedy żeby na onej studiować
> trza było zdać egzaminy wstępne.
Nie wydaje mi się żeby człowiek po studiach potrafił zaprojektować
poprawnie urządzenie pod kątem kompatybilności wymagań EMC. Ani po
dawnych studiach ani po współczesnych.
> W 90% owi "ustawodawcy" (średnia
> wieku - 30l, wykształcenie - licencjat, zawód - polityk) mieliby
> qrevskie problemy ze zdaniem matury mat-fiz na poziomie lat 70/80.
Po pierwsze to tacy "politycy" nie mają nic do powiedzenia w kwestii
norm technicznych. Mają natomiast tacy ludzie:
http://www.cenelec.eu/aboutcenelec/whoweare/officers
/index.html
A nie chodzi o jakieś ustawy tylko o normy. Dyrektywy czy ustawy
zmuszają jedynie do ich stosowania. W sekcji EMC w PKN też średnia wieku
jest znacznie powyżej tej podanej przez ciebie i nie są to ludzie po
jakimś gównianym licencjacie.
> Seminaria Wurtha? Nie , nie korzystałem, nawet googlał nie będę kto to
> taki.
Mam nadzieję, że włączył ci się tryb ironii, bo na takie teksty to tutaj
ma monopol identyfikator.
> Domyślam się,że jest to gościu który ma gadane, i równie dobrze mógłby
> sprzedawać gary Zepptera, pierdzieląc że są energooszczędne,
> ekologiczne i takie tam srelemorele...
Mieli cykl seminariów w większych miastach, zakończony występem na
Krajowych Warsztatach EMC na PWr. Firma wspomaga projektanta walczącego
z EMC. Oprócz seminariów i materiałów szkoleniowych mają bardzo dużo
modeli swoich produktów dla LTSpice.
> XXI wiek!! Włącz se o zmroku dowolną TV!! Wrózki, wróżbici itd... A
> potem sruuu, na seminarium Wurtha..
Tak sąsiedzie. Te mądrale powymyślały jakieś elektrony, kwanty. Wszystko
to ściema.
--
pozdrawiam
MD
-
28. Data: 2013-06-20 16:38:12
Temat: Re: Obudowa z ALU a ochrona EMC (znowu)
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Według mnie bardzo dużo (nie piszę więcej bo nie jestem pewien) można uzyskać na
poziomie PCB stosując:
>http://www.digikey.com/product-search/en?x=0&y=0&la
ng=en&site=us&KeyWords=BMIS
No właśnie o czymś takim myślałem - żeby PCB obudować właściwie w
całości takim "ekranem".
> Ważne tu będzie czy do tej puszki wchodzą przewody, czy może to
> urządzenie jest zasilane bateryjnie.
Przewody wchodzą - zasilające (z akumulatorów zasilanych z paneli
słonecznych), czujnika (coś w rodzaju mikrofonu), sterowanie silnikiem, itp.
> Na pewno w puszce aluminiowej będzie lepsza odporność niż w plastikowej.
> Z 1 roboty wiem, że najlepszym ekranem jest odlew, ale mechanicy
> protestują że "tego się nie da zrobić" ;)
Odlew z ALU pewnie by się dało, ale w świetle tego, co już wiem o
wyładowaniu typu "piorun", to faktycznie ALU jest chyba marnym wyborem.
-
29. Data: 2013-06-20 16:46:41
Temat: Re: Obudowa z ALU a ochrona EMC (znowu)
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
W dniu 2013-06-20 16:38, sundayman pisze:
>> Według mnie bardzo dużo (nie piszę więcej bo nie jestem pewien) można
>> uzyskać na poziomie PCB stosując:
>> http://www.digikey.com/product-search/en?x=0&y=0&lan
g=en&site=us&KeyWords=BMIS
A przy okazji - jest gdzieś u nas (akurat w digikeyu nic nie kupowałem
jak dotąd) jakiś adekwatny wybór tego wynalazku ?
W TME, Farnellu nie widzę (nie znalazłem ?),
Kiedyś próbowałem sobie takie ekrany zrobić sam - znaczy zrobiłem
projekt do wycięcia blachy 0.3mm na laserze, potem się to ładnie składa
i gitara. No ale koszty wycięcia 1 egz. kilka cm x kilka cm w okolicach
20 zł - drogawo. A ja potrzebuję np. 20 sztuk, w dodatku na jedno
urządzenie to ze 2 ekrany (2 PCB są).
-
30. Data: 2013-06-20 17:40:19
Temat: Re: Obudowa z ALU a ochrona EMC (znowu)
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-06-20 02:12, sundayman pisze:
>
>> skuteczność dla H zbiega się ze skutecznością dla E. Masz tam dla
>> porównania żelazo i miedz. Można się spodziewać, ze dostępne w handlu
>> obudowy z alu będą skutecznie ekranować już od kilkuset kHz.
>
> Z czego wynika, że akurat dla "Lightning impulses" są do du.. chyba.
> Co było do udowodnienia :)
>
Niekoniecznie.
Po dokładniejszym przyjrzeniu się wykresom na Fig A.3 i Fig D.3 widać,
że skuteczność ekranowania jest bardzo zbliżona dla Cu i Fe np dla 30
milsów 1kHz - w dB:
Cu Fe
H: 65 70
E: 210 215
dla 100 Hz:
45 30
230 215
Aluminium będzie bardzo zbliżone do Cu.
Tak więc z alu będą nie wiele gorsze od stalowych dla niskich
częstotliwości. Natomiast w częstotliwościach radiowych będą znacznie
lepsze. Jednak cienka warstwa przewodząca - np. lakier na bazie Cu, na
niskich częstotliwościach chyba się nie sprawdzi. Zresztą lakier na
bazie Ni też będzie do niczego. Czyli obudowa plastikowa z warstwą
lakieru przewodzącego nie sprawdzi się w przypadku "Lightning impulses".
--
pozdrawiam
MD