-
1. Data: 2010-02-01 20:49:38
Temat: O wyższości "wielkich" nad "niezależnymi"
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Popadło na Canona (choć inni zapewne nie lepsi), ale w końcu ktoś podszedł
do sprawy rozrzutu jakości systematycznie:
http://www.slrgear.com/articles/variation_canon50f14
/canon50f14.htm
Porażające, szczególnie jeżeli zauważymy, że ani to szkło o skomplikowanej
konstrukcji, ani bardzo tanie...
I na dokładkę widać wyraźną "stronniczość" producenta - "lewa strona" zawsze
wypada lepiej. Jakby coś im się w fabryce zafiksowało... Krótko mówiąc
ISO900x - jak raz zrobimy dziadostwo, to system sterowania jakością
zagwarantuje, że dziadostwo wyjdzie za każdym razem ;)
Może powinny wrócić rozwiązania z czasów, kiedy na sprzęcie pojawiała się
nalepka JCII...
-
2. Data: 2010-02-01 21:31:15
Temat: Re: O wyższości "wielkich" nad "niezależnymi"
Od: "kurdybanek" <k...@n...plt>
> Popadło na Canona (choć inni zapewne nie lepsi), ale w końcu ktoś podszedł
> do sprawy rozrzutu jakości systematycznie:
> http://www.slrgear.com/articles/variation_canon50f14
/canon50f14.htm
> Porażające, szczególnie jeżeli zauważymy, że ani to szkło o skomplikowanej
> konstrukcji, ani bardzo tanie...
> I na dokładkę widać wyraźną "stronniczość" producenta - "lewa strona"
> zawsze wypada lepiej. Jakby coś im się w fabryce zafiksowało... Krótko
> mówiąc ISO900x - jak raz zrobimy dziadostwo, to system sterowania jakością
> zagwarantuje, że dziadostwo wyjdzie za każdym razem ;)
>
Średnio mnie takie testy interesują (nie czytałem), ale nasuwa sie
spostrzeżenie, że może mieli jakiś zafiksowany błąd pomiaru albo na przykład
matrycę krzywo umieszczoną.
-
3. Data: 2010-02-01 21:38:19
Temat: Re: O wyższości "wielkich" nad "niezależnymi"
Od: "Lol" <l...@l...pl>
...
> I na dokładkę widać wyraźną "stronniczość" producenta - "lewa strona"
> zawsze wypada lepiej. Jakby coś im się w fabryce zafiksowało... Krótko
> mówiąc ISO900x - jak raz zrobimy dziadostwo, to system sterowania jakością
> zagwarantuje, że dziadostwo wyjdzie za każdym razem ;)
To zabawne, bo jedyny egzemplarz 50/1.4 który sprawdziłem w miarę dokładnie,
również miał jedną stronę gorszą dla małych przysłon. Odniosłem jednak
wrażenie, że był to rezultat przesunięcia płaszczyzny ostrości. Na dodatek w
zakresie f/1.8 do f/2.2 był zauważalnie mniej ostry niż "wydmuszka" 50/1.8.
Być może to przypadek...
--
Lol
-
4. Data: 2010-02-01 22:13:31
Temat: Re: O wyższości "wielkich" nad "niezależnymi"
Od: "Roger from Cracow" <r...@s...pl>
> do sprawy rozrzutu jakości systematycznie:
> http://www.slrgear.com/articles/variation_canon50f14
/canon50f14.htm
> Porażające, szczególnie jeżeli zauważymy, że ani to szkło o skomplikowanej
> konstrukcji, ani bardzo tanie...
> I na dokładkę widać wyraźną "stronniczość" producenta - "lewa strona"
> zawsze wypada lepiej. Jakby coś im się w fabryce zafiksowało... Krótko
> mówiąc ISO900x - jak raz zrobimy dziadostwo, to system sterowania jakością
> zagwarantuje, że dziadostwo wyjdzie za każdym razem ;)
pal licho jakies taniochy po 1400zl ;) co maja powiedziec ludzie
ktorzy kupuja sobie takiego 50 1.2L... za 3-4x wieksza kase...
Moj mial spory FF, druga osoba ktora znam ma tez problem z
tym szklem w postaci BF i tak na przyslonach 1.2-1.8 jest nieuzyteczne.
Jedyna rada kupujac szkla przebieracw egzemplarzach.
Roger
-
5. Data: 2010-02-02 07:27:51
Temat: Re: O wyższości "wielkich" nad "niezależnymi"
Od: XX YY <f...@g...com>
On 1 Feb., 23:13, "Roger from Cracow" <r...@s...pl>
wrote:
> > do sprawy rozrzutu jakości systematycznie:
> >http://www.slrgear.com/articles/variation_canon50f1
4/canon50f14.htm
> > Porażające, szczególnie jeżeli zauważymy, że ani to szkło o skomplikowanej
> > konstrukcji, ani bardzo tanie...
> > I na dokładkę widać wyraźną "stronniczość" producenta - "lewa strona"
> > zawsze wypada lepiej. Jakby coś im się w fabryce zafiksowało... Krótko
> > mówiąc ISO900x - jak raz zrobimy dziadostwo, to system sterowania jakością
> > zagwarantuje, że dziadostwo wyjdzie za każdym razem ;)
>
> pal licho jakies taniochy po 1400zl ;) co maja powiedziec ludzie
> ktorzy kupuja sobie takiego 50 1.2L... za 3-4x wieksza kase...
> Moj mial spory FF, druga osoba ktora znam ma tez problem z
> tym szklem w postaci BF i tak na przyslonach 1.2-1.8 jest nieuzyteczne.
>
> Jedyna rada kupujac szkla przebieracw egzemplarzach.
>
> Roger
50/1,2 optycznie jest slabszy od 50/1,4
nie rozumiem w ogole po co ludzie kupuja takie szklo w obudowie
granatu.
jesli ze wzgledu na trwalosc , to w tym czasie moge zuzyc za te kase 3
szt 50/1,4 majac lepsza jakosc obrazu.
ale tak jest ze wszystkimi b. jasnymi obiektywami - na pelnej dziurze
rysuje marnie.
po to sie kupuje 50/1,4 . zeby miec od przysony 2,8 wysmeinity
optycznie obiektyw.
z ciekawosci pomierze u siebnie rozdzielczosc na wszystkich 4 rogach -
w praktyce nie zaobserwowoale jakiejs istotej roznicy w jakosci
odwzorowania , ale mam tez jeden z piewszych egzemplarzy i malo
zuzywany - wowcza canon nie odwalal jeszcze takij masowki jak dzisiaj.
-
6. Data: 2010-02-02 07:46:03
Temat: Re: O wyższości "wielkich" nad "niezależnymi"
Od: XX YY <f...@g...com>
On 1 Feb., 23:13, "Roger from Cracow" <r...@s...pl>
wrote:
> > do sprawy rozrzutu jakości systematycznie:
> >http://www.slrgear.com/articles/variation_canon50f1
4/canon50f14.htm
> > Porażające, szczególnie jeżeli zauważymy, że ani to szkło o skomplikowanej
> > konstrukcji, ani bardzo tanie...
> > I na dokładkę widać wyraźną "stronniczość" producenta - "lewa strona"
> > zawsze wypada lepiej. Jakby coś im się w fabryce zafiksowało... Krótko
> > mówiąc ISO900x - jak raz zrobimy dziadostwo, to system sterowania jakością
> > zagwarantuje, że dziadostwo wyjdzie za każdym razem ;)
>
> pal licho jakies taniochy po 1400zl ;) co maja powiedziec ludzie
> ktorzy kupuja sobie takiego 50 1.2L... za 3-4x wieksza kase...
> Moj mial spory FF, druga osoba ktora znam ma tez problem z
> tym szklem w postaci BF i tak na przyslonach 1.2-1.8 jest nieuzyteczne.
>
> Jedyna rada kupujac szkla przebieracw egzemplarzach.
>
> Roger
jak chcesz przebierac w szklach w sklepie , w ktorych inni zgodnie z
ta rada tez przebieraliby ?
czyzby ze wzgledu na przypadkowe trafienie akurat na taki egzemplarz ,
ktory bedzie dostrojony akurat do posiadanego korpusu.?
toz za 2 ,3 miesiace przy intensywnej pracy trzeba znowu dokonac
strojenia , jako ze te lustra AF na lustzrze glownym , cholery
zmieniaja wskutek pracy ( dotarcia ) polozenie na tyle ze trza
regulowac.
Dla stalki pojecie FF BF jako wada konstrukcyjna czy wykonawcze nie
istnie.
Zwyczajnie trza dostrajac. W fotografii zawodowoej na wysokim poziomie
fimy zalecaja co najmniej raz w roku servis sprzetu , w ktorym tez sie
dostraja obiektywy. W fotografii domowej a tym bardziej w przeszlosci
w prl czy po prl cos takiego nie miescilo sie w glowie , nikt sobie
nie zdawal sprawy z takiej koniecznosci.
Aparat japonski z obiektywem byl na cale zycie.
Ja zamawiam obiektywy na intenecie ,dostaje oryginalnie zapakowane ,
niczego nie wybieram , dostrajam i dziala tak jak to z definicji
dzialac moze.
Najtaniej wychodzi korpus z softem do strojenia , wowczas wszystkie
obiektywy daja z siebie to co dac moga.
-
7. Data: 2010-02-02 07:49:36
Temat: Re: O wyższości "wielkich" nad "niezależnymi"
Od: XX YY <f...@g...com>
On 1 Feb., 22:38, "Lol" <l...@l...pl> wrote:
> ...
>
> > I na dokładkę widać wyraźną "stronniczość" producenta - "lewa strona"
> > zawsze wypada lepiej. Jakby coś im się w fabryce zafiksowało... Krótko
> > mówiąc ISO900x - jak raz zrobimy dziadostwo, to system sterowania jakością
> > zagwarantuje, że dziadostwo wyjdzie za każdym razem ;)
>
> To zabawne, bo jedyny egzemplarz 50/1.4 który sprawdziłem w miarę dokładnie,
> również miał jedną stronę gorszą dla małych przysłon. Odniosłem jednak
> wrażenie, że był to rezultat przesunięcia płaszczyzny ostrości. Na dodatek w
> zakresie f/1.8 do f/2.2 był zauważalnie mniej ostry niż "wydmuszka" 50/1.8.
> Być może to przypadek...
>
> --
> Lol
w tym obiektywei od 2,8 w dol rozdzielczosc wyraznie spada , lawinowo.
na 2, 0 da sie jeszcze akceptowac , na 1,4 mydli juz wyraznie.
wszystkie tak maja. od 2,8 w gore jest juz b dobrze.
-
8. Data: 2010-02-02 07:50:11
Temat: Re: O wyższości "wielkich" nad "niezależnymi"
Od: XX YY <f...@g...com>
On 1 Feb., 22:31, "kurdybanek" <k...@n...plt> wrote:
> > Popadło na Canona (choć inni zapewne nie lepsi), ale w końcu ktoś podszedł
> > do sprawy rozrzutu jakości systematycznie:
> >http://www.slrgear.com/articles/variation_canon50f1
4/canon50f14.htm
> > Porażające, szczególnie jeżeli zauważymy, że ani to szkło o skomplikowanej
> > konstrukcji, ani bardzo tanie...
> > I na dokładkę widać wyraźną "stronniczość" producenta - "lewa strona"
> > zawsze wypada lepiej. Jakby coś im się w fabryce zafiksowało... Krótko
> > mówiąc ISO900x - jak raz zrobimy dziadostwo, to system sterowania jakością
> > zagwarantuje, że dziadostwo wyjdzie za każdym razem ;)
>
> Średnio mnie takie testy interesują (nie czytałem), ale nasuwa sie
> spostrzeżenie, że może mieli jakiś zafiksowany błąd pomiaru albo na przykład
> matrycę krzywo umieszczoną.
doladnie
wypadaloby jeden obiektyw pomierzyc z 5 - cioma korpusami jeszcze.
-
9. Data: 2010-02-02 09:17:28
Temat: Re: O wyższości "wielkich" nad "niezależnymi"
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:a9a5318e-8b4e-4881-b0dd-5a1c2b6772d4@l26g2000yq
d.googlegroups.com...
On 1 Feb., 22:31, "kurdybanek" <k...@n...plt> wrote:
> > Popadło na Canona (choć inni zapewne nie lepsi), ale w końcu ktoś
> > podszedł
> > do sprawy rozrzutu jakości systematycznie:
> >http://www.slrgear.com/articles/variation_canon50f1
4/canon50f14.htm
> > Porażające, szczególnie jeżeli zauważymy, że ani to szkło o
> > skomplikowanej
> > konstrukcji, ani bardzo tanie...
> > I na dokładkę widać wyraźną "stronniczość" producenta - "lewa strona"
> > zawsze wypada lepiej. Jakby coś im się w fabryce zafiksowało... Krótko
> > mówiąc ISO900x - jak raz zrobimy dziadostwo, to system sterowania
> > jakością
> > zagwarantuje, że dziadostwo wyjdzie za każdym razem ;)
>
> Średnio mnie takie testy interesują (nie czytałem), ale nasuwa sie
> spostrzeżenie, że może mieli jakiś zafiksowany błąd pomiaru albo na
> przykład
> matrycę krzywo umieszczoną.
>doladnie
>wypadaloby jeden obiektyw pomierzyc z 5 - cioma korpusami jeszcze.
Jeżeli korpus byłby zły, wyszłoby to z innymi szkłami. Zakładam, że do
testów używają ten sam egzemplaż...
-
10. Data: 2010-02-02 09:28:58
Temat: Re: O wyższości "wielkich" nad "niezależnymi"
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> Je eli korpus by by z y, wysz oby to z innymi szk ami. Zak adam, e do
> test w u ywaj ten sam egzempla ...- Zitierten Text ausblenden -
>
> - Zitierten Text anzeigen -
jest tam napisane , ze test byl robiony z 5 d
nie ma informacji na ile ten egz jest " swiety" tzn pewny.
mozliwe ze tak jest , ale rzeczywiscie rodzi sie pytanie , czy nie
jest to tez aby kwestia aparatu ?
na wiekszych przyslonach wskutek wiekszej GO blad rozmycia ulega
"zatuszowaniu".
nie wiem , to tylko takie pytanie .
spawdze swoj egzemplarz