-
31. Data: 2019-01-28 18:49:11
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 28 Jan 2019 07:51:54 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):
> Oczywiscie Ty Tomalo wiesz lepiej bo w fabryce same glupki siedza i bzdury
Kapelinder a ty wiesz kto napewno pisał tą instrukcję od gwarancji? Bo
może jakiś bałwan od sprzedawcy. Nawet na pewno, bo jak jestem
elektrykiem od pól wieku z hakiem to nie słyszałem o "spływaniu masy" w
aku ołowiowych. I nie jest ważne kiedy instrukcję pisano, bo ołów OIW
nie zmienił swoich właściwości od kiedy zaczęto robić aku ołowiowe.
Instrukcja pisana 50 lat temu jest tak samo ważna jak dzisiaj pisana o
ile tylko jakiś bałwan jej nie napisał. Nie wychodzą ci techniczne
teksty, Zenek.
--
Jacek
I hate haters.
-
32. Data: 2019-01-28 19:10:06
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .01.2019 o 18:21 Tomalo <r...@g...com> pisze:
> Alumulator w samochodzie należy mozliwie często doladowywać poza
> pojazdem.
Jaką żywotność fabrycznego akumulatora uzyskujesz przy takiej obsłudze?
TG
-
33. Data: 2019-01-28 19:33:57
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
Queequeg <q...@t...no1> wrote:
>>>Wyłączyła się, odłączyłem, poczekałem z 10 minut, zmierzyłem. 12,69
>>>V.
>>
>> To tak w miare przyzwoicie, ale poczekaj jeszcze pare h.
>
> Zmierzę wieczorem, to będzie akurat parę h :)
12,64 V. Jest za to jeszcze ciekawiej, bo podłączyłem aku w samochodzie,
odpaliłem i zrobiłem kilka pomiarów.
1. Odczyt z ELM327 jest o kant d... potłuc. ELM pokazywał 13,7 V, miernik
podłączony do akumulatora 14,2 V. Więc wygląda na to, że podczas tej
godzinnej jazdy, o której pisałem, to napięcie było jednak ok. 14,2 V.
2. Pomiar napięcia między obudową silnika a klemą masową pokazał 31,5 mV,
a po włączeniu świateł (ok. 100 W, liczmy 7 A) skoczył do 48,8 mV. Daje to
2,5 mom na przewodzie masowym -- IMO bardzo przyzwoicie. Pokazuje też, że
alternator dawał bez świateł 12 A (i na światłach 19 A) -- akurat na
grzanie tylnej szyby, zasilanie całości (ECU, radio) i doładowywanie
naładowanego akumulatora...
Pytanie jaki jest opór na przewodzie plusowym... ale tego raczej w taką
pogodę nie sprawdzę (trzeba się kłaść pod samochód, a zimno i pada śnieg).
--
Eksperymentalnie: http://facebook.com/groups/pl.misc.elektronika
-
34. Data: 2019-01-28 19:36:19
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
Tomalo <r...@g...com> wrote:
> Ładowanie do pełna kwasowym wychodzi zawsze na dobre. Im mniej siarki na płytach
tym większa trwałość i wydajność.
> Zatem jest dokładnie odwrotnie niż piszesz.
> Alumulator w samochodzie należy mozliwie często doladowywać poza pojazdem. Im
krócej siarka zalega na płytach tym większe szanse na jej odzyskanie do elektrolitu
przy ładowaniu.
Dlaczego więc nie słyszy się o usługach tuningu alternatorów, żeby dawały
wyższe napięcie? Technicznie wydaje się to bardzo proste do zrobienia.
--
Eksperymentalnie: http://facebook.com/groups/pl.misc.elektronika
-
35. Data: 2019-01-28 20:13:42
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Na nauke nigdy za pozno jesli leb nie zryty gorzala.
https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/co-szk
odzi-akumulatorom/511ql2s
Mozesz sobie w wyszukiwarke wpisac splywanie masy czynnej i sie dowiesz wiecej.
-
36. Data: 2019-01-28 20:37:03
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 28 Jan 2019 11:13:42 -0800 (PST), Zenek Kapelinder napisał(a):
> Na nauke nigdy za pozno jesli leb nie zryty gorzala.
https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/co-szk
odzi-akumulatorom/511ql2s
> Mozesz sobie w wyszukiwarke wpisac splywanie masy czynnej i sie dowiesz wiecej.
Link się nie wyświetla bo nie zezwalam na reklamy. No, to już wiesz jaki
jest cel tej publikacji - zarobienie na głupkach. Weź ty poczytaj jakiś
podręcznik do średniej szkoły elektrycznej...
--
Jacek
I hate haters.
-
37. Data: 2019-01-28 20:45:12
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Tomalo <r...@g...com>
Jak pytasz ile, to około 10 lat. Teraz mam dwa nowe. Centrę Standard wymieniłem po 9
latach a Futurę po 8 latach. Rekord to Bosch, wytrzymał 13 lat.
-
38. Data: 2019-01-28 20:48:21
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jak 16V takie dobre to dlaczego w miliardzie samochodow na swiecie jest 14 z
ogonkiem? Akumulatory zamontowane przez fabryke czesto wytrzymuja 10 lat. Sadzisz ze
te 10 lat to spisek zeby kupowac akumulator po dziesieciu latach a nie dwudziestu?
-
39. Data: 2019-01-28 20:53:54
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: Tomalo <r...@g...com>
Dlaczego nie podwyższyć napięcia pytasz? Dobre pytani! Sprawa jest złożona i trzeba
by założyć osobny wątek. Jednak producenci pojazdów z systemem start-stop
podwyższają, bo jest problem z akumulatorami w takich pojazdach przy napięciu 14 V.
Problem głównie tkwi w ubytkach wody. Granicą gazowania i rekombinacji dla
elektrolitu przyjęto 14,4 V. Powyżej jest spory ubytek wody i nie da się stosować
akumulatorów bez korków, tzw. Szczelnych. To 14 V jest kompromisem pomiędzy
trwałością, żywotnością a stanem naładowania. Dla żywotności i zdolności rozruchu i
stanu naładowania lepiej aby to było wyższe napięcie, natomiast dla bezobslugowosci
niższe. Ale to nie jedyny aspekt tej sprawy.
-
40. Data: 2019-01-28 21:08:01
Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .01.2019 o 20:45 Tomalo <r...@g...com> pisze:
> Jak pytasz ile, to około 10 lat. Teraz mam dwa nowe. Centrę Standard
> wymieniłem po 9 latach a Futurę po 8 latach. Rekord to Bosch, wytrzymał
> 13 lat.
W jakich autach takie wyniki? - na jaki to się przekłada przebieg?
Moje obserwacje sa takie: żywotność aku znacząco zleży od przebiegu - u
mnie akumulator starcza na jakieś 200kkm / 4 lata
TG