de Fresz pisze:
>>>> A może nie ma nic do dostrzeżenia?
>>> moze nie ma, a moze jest... takie dywagacje troche jak w piaskownicy
>>> zobacz i sie wypowiedz
>>
>> O ile treść nie przysłoni formy... i to w dwie strony.
>
> Znaczy co, kiepski temat zdjęcia uniemożliwia obserwację możliwości
> technicznych sprzętu?

Nie zdąży :)

Zaczynam odkrywać piękną prawdę. Te wszystkie piksele, kolory i cała
reszta jest gówno warta. Żeby dobrze sprzedać zdjęcie musi być
klient-friendly, efekciarskie (w formie i treści), zrobione już nie
pierwszy raz w atmosferze zaufania i niezawodności i takie jak akurat
jest potrzebne. Farfocle do oglądania pod lupą nie mają (czasem -
niestety) znaczenia.
To w sumie bardzo fajne prawo, bo ogólnie nieznane - ginie wśród
wypacykowanych lecz nietrafionych ujęć i nietrafionych, ale jeszcze do
tego spieprzonych technicznie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/porażka na maxa, żenua, polewka, a ja jestem kul-gostek, spox no i szacun!/

do góry

> Dziękuję ślicznie - coś mi ty wygląda na to, że Canon miał problemy z
> ostrzeniem... Albo ta L-ka wygląda przy Leice jak pierwsza wersja kita
> przy FA 35/2.

Olej kwestię ostrzenia, cropy 100% itp. bzdety i popatrz na zdjęcia w
całości, tam się dzieje cholernie dużo ciekawych rzeczy.

do góry

On 2010-02-08 21:34:31 +0100, Janko Muzykant <j...@w...pl> said:

>>> O ile treść nie przysłoni formy... i to w dwie strony.
>>
>> Znaczy co, kiepski temat zdjęcia uniemożliwia obserwację możliwości
>> technicznych sprzętu?
>
> Nie zdąży :)
>
> Zaczynam odkrywać piękną prawdę. Te wszystkie piksele, kolory i cała
> reszta jest gówno warta. Żeby dobrze sprzedać zdjęcie musi być
> klient-friendly, efekciarskie (w formie i treści), zrobione już nie
> pierwszy raz w atmosferze zaufania i niezawodności i takie jak akurat
> jest potrzebne. Farfocle do oglądania pod lupą nie mają (czasem -
> niestety) znaczenia.
> To w sumie bardzo fajne prawo, bo ogólnie nieznane - ginie wśród
> wypacykowanych lecz nietrafionych ujęć i nietrafionych, ale jeszcze do
> tego spieprzonych technicznie.

Janko, skup się, my tu o pikslekach... ;-)

--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

Czornyj pisze:
>> Dziękuję ślicznie - coś mi ty wygląda na to, że Canon miał problemy z
>> ostrzeniem... Albo ta L-ka wygląda przy Leice jak pierwsza wersja kita
>> przy FA 35/2.
>
> Olej kwestię ostrzenia, cropy 100% itp. bzdety i popatrz na zdjęcia w
> całości, tam się dzieje cholernie dużo ciekawych rzeczy.

Obiektyw cienki, a reszta - sprawa szopa w aparacie lub potem.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/moja ulubiona lektura? - Adam Śmiałek ''Curriculum Vitae''/

do góry

On 2010-02-08 20:47:19 +0100, "Paweł W." <p...@p...onet.pl> said:

> de Fresz pisze:
>> Znaczy co, kiepski temat zdjęcia uniemożliwia obserwację możliwości
>> technicznych sprzętu?
>>
>
> A możliwości techniczne tego aparatu są większe niż innych
> zaawansowanych, ale mniejszych? Wydaje mi się, że tylko rozdzielczością
> tutaj wygrywa.

Bo ta rozdzielczość jest w tych zastosowaniach, do których dupki są
stworzone, podstawą podstaw.


> Reszta parametrów jest nawet słabsza od luster ze średniej półki.

A jednak dziwnym trafem to nie lustra ze średniej półki są sprzętem
używanym na poważnych sesjach. Ale to tylko marketing panie!


> Ale oczywiście ten aparat nie służy do fotografowania sportu i 5fps
> jest mu niepotrzebnych.

Fajnie że wreszcie zauwyżyłeś. To nie jest uniwersalne pstrykadełko do
cioci na imieniny, wycieczkę z bobasem/psem do parku, urlop, czy spacer
po górach. To jest profesjonalny sprzęt do specyficznych zastosowań,
nie na ślub, nie na zawody sportowe, ale do ustawianych sesji za spore
pieniądze, przy których gaże dobrych ślubniaków, to kieszonkowe.


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

de Fresz pisze:
> Janko, skup się, my tu o pikslekach... ;-)

Wciąż zapominam... :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/gryzie cię sumienie? - zażyj truecrypta/

do góry

> Obiektyw cienki, a reszta - sprawa szopa w aparacie lub potem.

Który obiektyw?

Możliwości szopa w odgadywaniu barw achromatycznych partii zdjęć i
podnoszeniu nasycenia wybiórczo dla różnych tonów w zależności od ich
jasności i chrominancji pozostawiają sporo do życzenia.

do góry

On 2010-02-08 22:15:38 +0100, Czornyj <m...@c...pl> said:

>> Obiektyw cienki, a reszta - sprawa szopa w aparacie lub potem.
>
> Który obiektyw?
>
> Możliwości szopa w odgadywaniu barw achromatycznych partii zdjęć i
> podnoszeniu nasycenia wybiórczo dla różnych tonów w zależności
> od ich
> jasności i chrominancji pozostawiają sporo do życzenia.

Oj tam, Janko usiądzie na 3 dni i zrobi. A inni ogarną robotę w godzinę
i pójdą na piwo ;-)))

--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

Czornyj pisze:
>> Obiektyw cienki, a reszta - sprawa szopa w aparacie lub potem.
> Który obiektyw?

No chyba widać :)
Mydlany.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/oto cula, biblioteka lapack zoptymalizowana dla cuda, lepsza od quad-core!/

do góry

de Fresz pisze:
>> Możliwości szopa w odgadywaniu barw achromatycznych partii zdjęć i
>> podnoszeniu nasycenia wybiórczo dla różnych tonów w zależności
>> od ich
>> jasności i chrominancji pozostawiają sporo do życzenia.
>
> Oj tam, Janko usiądzie na 3 dni i zrobi. A inni ogarną robotę w godzinę
> i pójdą na piwo ;-)))

W trzy minuty! :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co to jest: przykry zapach, na cztery litery, inaczej polityk?/

do góry