-
41. Data: 2024-10-09 16:45:27
Temat: Re: Nieparzyste dmuchanie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 8 Oct 2024 22:29:40 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>> Akcje kodyfikacyjne rozpoczęto po uzyskaniu niepodległości, chciano
>>> scalić ziemie trzech zaborów, również językowo.
>>
>> Wczesniej nie było takich akcji?
>
> Wcześniej byli bracia Śniadeccy. To oni nam wymyślili całki i różniczki
> w zastępstwie jakichś "integrałów" i "dyferencjałów" -- przez co mamy
> inaczej od pozostałych nacji. Sinus i kosinus został, choć na to też
> mieli swoje pomysły, już nie pamiętam jakie.
Ale tak pomiędzy? Po Śniadeckich, a przed 1918 ?
>> Rower to chyba jeszcze przed I wojną.
> Ale był i bicykl, i koło, które całkiem zanikło -- kolarze zostali
> osieroceni.
A kolarz to nie z gdzieś z francuskiego?
>> Język i ortografia się zmieniały przez wieki - ale co z maturą?
> Też się zmieniła. Na gorsze.
To teraz, ale w międzywojniu, gdy jak mówisz były alternatywy w użyciu
?
>>> Przegięcie nastąpiło dopiero po drugiej wojnie, gdy chciano
>>> ukształotować jednoetniczne państwo.
>>
>> Hm, były juz gazety (od dawna), ksiązki, radio, kino, od biedy
>> telewizja, były wielkie migracje ... chyba się udało.
>> I nie widzę w tym nic złego - a w dużej częsci się samo zrobiło.
>
> Nie oceniam w kategorii dobro/zło, stwierdzam fakt.
Przegięcia ? :-)
> I wyrażam osobisty stosunek, który dla innych nic nie musi znaczyć.
Za to mamy w miarę jednolity język, z pewnymi wyjątkami :-)
>> A jakąś tam Komisję Języka Polskiego, to kiedy powołano?
> Po wojnie właśnie.
A wcześniej nie było podobnego ciała, nie licząć Śniadeckich?
>> Ale ja o czym innym - jak jest np wpisany Sokłowski, to niby czemu
>> miałoby sie to odnosić do Sokołowskiego ?
>
> W księgach stanu cywilnego z XVIII i XIX u moich przodków pojawia
> się czasem forma "Sokołoski". Bywa, że ta sama osoba jest inaczej
> zapisana przy urodzeniu, inaczej w akcie małżeństwa.
A teraz by trzeba odkręcać.
Albo dowodzić, ze ty z tych Sokołoskich, i kamienica Ci się słusznie
należy ...
>>> Do czegoś to potrzebne? To znaczy wiem do czego są śruby i wkręty,
>>> pytam o potrzebę określenia różnicy.
>>
>> Oj, pełno - np kupić chcesz, a tu w jednym sklepie internetowym jest
>> to śruba, a w drugim wkręt. Są Polskie Normy, i inne normy,
>> i są normy na śruby, ale są też na wkręty. Napiszesz odwrotnie - będą
>> wątpliwości, o co Ci chodzi.
>
> Gugiel przy szukaniu kartofli znajdzie też ziemniaki. Dzisiaj to nie
> jest problem.
Moze i znajdzie, ale znacznie mniej, albo dalej w wynikach.
J.
-
42. Data: 2024-10-09 16:47:24
Temat: Re: Nieparzyste dmuchanie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
> Ale zachodzę w głowę - co to jest/było "obuwie ludowe" ?
Może coś jak "volkswagen"?
> "W latach 1939-1945 zakład podporządkowany był zarządowi
> niemieckiemu i funkcjonował pod nazwą Radium Gummiwerke ..."
>
> A cóż to za Radium - od radu ?
Od radu, od radia -- miało się kojarzyć z czymś nowoczesnym.
Tak jak nasz proszek do prania "Radion" (sam pierze).
--
Jarek
-
43. Data: 2024-10-09 16:52:41
Temat: Re: Nieparzyste dmuchanie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
> A kolarz to nie z gdzieś z francuskiego?
Z francuskiego jest kolaż.
>> Nie oceniam w kategorii dobro/zło, stwierdzam fakt.
> Przegięcia ? :-)
To mój stosunek do faktu.
>> I wyrażam osobisty stosunek, który dla innych nic nie musi znaczyć.
> Za to mamy w miarę jednolity język, z pewnymi wyjątkami :-)
Co mnie mało cieszy, wręcz przeciwnie.
--
Jarek
-
44. Data: 2024-10-09 16:57:08
Temat: Re: Nieparzyste dmuchanie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
> Adidasy to było coś innego niż trampki - ze skóry, niższe.
>
> Ale z czasem wprowadzili modele z tkanin, to może wtedy.
Te szmaciane nazywały się "juniorki". Za Gierka wprowadzono
jako obowiązkowe w szkołach.
--
Jarek
-
45. Data: 2024-10-09 20:18:03
Temat: Re: Nieparzyste dmuchanie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 9 Oct 2024 16:57:08 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>> Adidasy to było coś innego niż trampki - ze skóry, niższe.
>> Ale z czasem wprowadzili modele z tkanin, to może wtedy.
>
> Te szmaciane nazywały się "juniorki". Za Gierka wprowadzono
> jako obowiązkowe w szkołach.
A to tez, choć z tym obowiąziem to róznie bywało,
ale przemysł PRL produkował wcześniej i póżniej:
-"tenisówki" - szmaciane, ale niskie
-"trampki" - szmaciane, wyższe, takie nad kostkę.
A i Adidas zaczął produkować szmaciane, ale to chyba od relatywnie
niedawna.
J.
-
46. Data: 2024-10-09 20:38:56
Temat: Re: Nieparzyste dmuchanie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 9 Oct 2024 16:52:41 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>> A kolarz to nie z gdzieś z francuskiego?
> Z francuskiego jest kolaż.
A kolarz jest od "koło" ?
>>> Nie oceniam w kategorii dobro/zło, stwierdzam fakt.
>> Przegięcia ? :-)
>
> To mój stosunek do faktu.
>
>>> I wyrażam osobisty stosunek, który dla innych nic nie musi znaczyć.
>> Za to mamy w miarę jednolity język, z pewnymi wyjątkami :-)
>
> Co mnie mało cieszy, wręcz przeciwnie.
A mnie nie martwi.
Ale jak Ciebie martwi - możesz pojechac do Zakopanego, albo na Górny
Śląsk, bo Kaszuby ... są jeszcze prawdziwi Kaszubi? :-)
I chyba wsie pod Poznaniem.
J.
-
47. Data: 2024-10-09 20:49:59
Temat: Re: Nieparzyste dmuchanie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 9 Oct 2024 16:47:24 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>> Ale zachodzę w głowę - co to jest/było "obuwie ludowe" ?
>
> Może coś jak "volkswagen"?
Buty dla ludu?
Może i tak, ale sobie nie bardzo wyobrażam.
Dzis google pokazuje buty do tanca w stylu zespołu np Mazowsze,
może i przed wojną były popularne, ale to przeciez nie z PPG.
Hm ... tansze buty, bo tekstylno-gumowe, dla niezamożnych,
co by pasowało do VW ?
J.
-
48. Data: 2024-10-09 21:33:38
Temat: Re: Nieparzyste dmuchanie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
> Hm ... tansze buty, bo tekstylno-gumowe, dla niezamożnych,
W Chinach za czasów Mao buty wiele mówiły. Ludowi przysługiwał wtedy
zielony lub granatowy mundurek i tekstylne buty. Tajniacy, którzy
śledzili każdego obcokrajowca, ubiorem nie odróżniali się od reszty,
ale buty mieli skórzane.
Jarek
--
Tolko Niegrow u nas niet.
-
49. Data: 2024-10-09 21:34:27
Temat: Re: Nieparzyste dmuchanie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>> A kolarz to nie z gdzieś z francuskiego?
>> Z francuskiego jest kolaż.
>
> A kolarz jest od "koło" ?
A od czego? Po czesku rower wciąż jest "kolo", a i na Słowacji
tę nazwę słyszę, choć oficjalnie jest inaczej.
--
Jarek
-
50. Data: 2024-10-10 09:37:23
Temat: Re: Nieparzyste dmuchanie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 9 Oct 2024 21:34:27 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>>> A kolarz to nie z gdzieś z francuskiego?
>>> Z francuskiego jest kolaż.
>>
>> A kolarz jest od "koło" ?
>
> A od czego? Po czesku rower wciąż jest "kolo", a i na Słowacji
> tę nazwę słyszę, choć oficjalnie jest inaczej.
No ale wiki Kolarstwo tłumaczy na
https://cs.wikipedia.org/wiki/Z%C3%A1vodn%C3%AD_cykl
istika
choc faktycznie jest to sport na kole :-)
Po słowacku
https://sk.wikipedia.org/wiki/%C5%A0portov%C3%A1_cyk
listika
ale oni jezdzą na bicyklach :-)
J.