eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNaprawa a samochod zastepczy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 21. Data: 2010-01-09 16:59:47
    Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail t...@a...xyz napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >>> Mam nastepujacy problem. Mianowicie w samochodzie firmowym peugeot
    >>> Boxer wykryto pod koniec gwarancji wady zawiasow tylnych drzwi jak i
    >>> pekanie [...]
    >>
    >> Niezgodnosc towaru z umowa, istnienie wady w momencie zakupu.
    >
    > I jaki to ma niby związek z samochodem zastępczym? Jak Ci się podeszwa w
    > bucie rozklei to zażyczysz sobie butów zastępczych na czas naprawy?

    jezeli reklamowałby z tytułu niezgnodnosci, to sprzedawca ma pokryc
    wszelkie straty, wiec zastepczy jak najbardziej by sie w tym miescił.
    Oczywiscie IMVHO.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
    i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett


  • 22. Data: 2010-01-09 16:59:48
    Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail t...@a...xyz napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >
    >> Czym różnić się może kilkuosobowa piekarnia mająca
    >> konflikt z dużym koncernem samochodowym od odbiorcy indywidualnego... A
    >> gdyby "firma" była jednoosobowa?
    >
    > Tym, że konsumentem w rozumieniu ustawy jest osoba nieprowadząca
    > działalności gospodarczej.

    Przemol, jak rozumiem, pytał o powód takiej konstrukcji przepisów.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nic na to nie można poradzić. To byłby
    dobry tytuł do historii mojego życia." Irwin Shaw


  • 23. Data: 2010-01-09 17:22:58
    Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Sat, 09 Jan 2010 15:59:48 +0000, osobnik zwany Budzik
    wystukał:

    > Osobnik posiadający mail t...@a...xyz napisał(a) w poprzednim odcinku co
    > następuje:
    >
    >
    >>> Czym różnić się może kilkuosobowa piekarnia mająca konflikt z dużym
    >>> koncernem samochodowym od odbiorcy indywidualnego... A gdyby "firma"
    >>> była jednoosobowa?
    >>
    >> Tym, że konsumentem w rozumieniu ustawy jest osoba nieprowadząca
    >> działalności gospodarczej.
    >
    > Przemol, jak rozumiem, pytał o powód takiej konstrukcji przepisów.

    bo firma ma wiedzieć co robi albo sobie wynająć prawnika, a konsumenta
    się chroni bo może być głupi. To tak w skrócie :)


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 24. Data: 2010-01-09 18:02:37
    Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
    Od: to <t...@a...xyz>

    Budzik wrote:

    > jezeli reklamowałby z tytułu niezgnodnosci,

    Może łaskawie podaj przepisy, do których się odnosisz, bo mam wrażenie,
    ze piszesz cały czas o ustawie o szczególnych warunkach sprzedaży
    konsumenckiej, która do tego przypadku się w ogóle nie odnosi.

    > to sprzedawca ma pokryc
    > wszelkie straty, wiec zastepczy jak najbardziej by sie w tym miescił.
    > Oczywiscie IMVHO.

    Ale skoro już przy niej jesteśmy, to:

    "Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że
    sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez
    kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny,
    materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia."

    Nie ma tu mowy o konieczności dostarczenia identycznego towaru na czas
    naprawy czy pokrycia tego typu kosztów. Ponadto jeśli konsument chce
    reklamować towar na podstawie niezgodności z umową i minęło więcej niż
    pół roku od momentu kupna, to musi sam udowodnić, że wada istniała już w
    momencie kupna.

    --
    cokolwiek


  • 25. Data: 2010-01-09 18:04:28
    Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
    Od: to <t...@a...xyz>

    Budzik wrote:

    > Przemol, jak rozumiem, pytał o powód takiej konstrukcji przepisów.

    Powód jest chyba jasny, jak ktoś nie wie, że auto może się zepsuć, nijak
    się przed tym nie zabezpiecza, a przy tym od jego 100% niezawodności
    uzależnia istnienie swojej firmy, to może mieć pretensje wyłącznie do
    siebie.

    --
    cokolwiek


  • 26. Data: 2010-01-09 18:11:47
    Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "to" <t...@a...xyz> wrote in message news:4b48b71c$1@news.home.net.pl...
    > Budzik wrote:
    >
    >> Przemol, jak rozumiem, pytał o powód takiej konstrukcji przepisów.
    >
    > Powód jest chyba jasny, jak ktoś nie wie, że auto może się zepsuć, nijak
    > się przed tym nie zabezpiecza, a przy tym od jego 100% niezawodności
    > uzależnia istnienie swojej firmy, to może mieć pretensje wyłącznie do
    > siebie.

    Sugerujesz że "konsument" robiąc dokładnie to samo może
    mieć pretensje do kogoś więcej niż do siebie?

    Dosyć cienkie to wyjaśnienie podałeś...


  • 27. Data: 2010-01-09 18:13:58
    Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
    news:09012010.587DE68C@budzik61.poznan.pl...
    > Osobnik posiadający mail t...@a...xyz napisał(a) w poprzednim odcinku co
    > następuje:
    >
    >>
    >>> Czym różnić się może kilkuosobowa piekarnia mająca
    >>> konflikt z dużym koncernem samochodowym od odbiorcy indywidualnego... A
    >>> gdyby "firma" była jednoosobowa?
    >>
    >> Tym, że konsumentem w rozumieniu ustawy jest osoba nieprowadząca
    >> działalności gospodarczej.
    >
    > Przemol, jak rozumiem, pytał o powód takiej konstrukcji przepisów.

    Otóż to.

    Rozumiem, że takie przepisy mogą nie obejmować np. sprzedawcy
    samochodów w konfliktach z fabryką tych samochodów - nie jest
    on końcowym użytkownikiem tego produktu... Ale nie widzę tu
    żadnej róznicy pomiędzy małą kilku- lub jedno-osobową firmą
    a użytkownikiem indywidualnym. Ani mała firma ani użytkownik
    indywidualny nie ma szans w konflikcie oko-w-oko z dużą firmą
    samochodową, nawet gdyby było ich stać na wynajęcie prawnika.


  • 28. Data: 2010-01-09 18:23:03
    Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Sat, 09 Jan 2010 11:11:47 -0600, osobnik zwany Pszemol
    wystukał:

    > "to" <t...@a...xyz> wrote in message news:4b48b71c$1@news.home.net.pl...
    >> Budzik wrote:
    >>
    >>> Przemol, jak rozumiem, pytał o powód takiej konstrukcji przepisów.
    >>
    >> Powód jest chyba jasny, jak ktoś nie wie, że auto może się zepsuć,
    >> nijak się przed tym nie zabezpiecza, a przy tym od jego 100%
    >> niezawodności uzależnia istnienie swojej firmy, to może mieć pretensje
    >> wyłącznie do siebie.
    >
    > Sugerujesz że "konsument" robiąc dokładnie to samo może mieć pretensje
    > do kogoś więcej niż do siebie?
    >
    > Dosyć cienkie to wyjaśnienie podałeś...


    ale poczytaj sobie może przepisy, bo inaczej to jest bicie piany. To, że
    Tobie się coś wydaje nie znaczy, ze tak musi być. A prawo w Polsce
    wyraźnie to odróżnia.


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 29. Data: 2010-01-09 20:29:50
    Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "masti" <g...@t...hell> wrote in message
    news:657fc3ec260348f9265695137577c119@f650.pl.eu.org
    ...
    > Dnia pięknego Sat, 09 Jan 2010 11:11:47 -0600, osobnik zwany Pszemol
    > wystukał:
    >
    >> "to" <t...@a...xyz> wrote in message news:4b48b71c$1@news.home.net.pl...
    >>> Budzik wrote:
    >>>
    >>>> Przemol, jak rozumiem, pytał o powód takiej konstrukcji przepisów.
    >>>
    >>> Powód jest chyba jasny, jak ktoś nie wie, że auto może się zepsuć,
    >>> nijak się przed tym nie zabezpiecza, a przy tym od jego 100%
    >>> niezawodności uzależnia istnienie swojej firmy, to może mieć pretensje
    >>> wyłącznie do siebie.
    >>
    >> Sugerujesz że "konsument" robiąc dokładnie to samo może mieć pretensje
    >> do kogoś więcej niż do siebie?
    >>
    >> Dosyć cienkie to wyjaśnienie podałeś...
    >
    >
    > ale poczytaj sobie może przepisy, bo inaczej to jest bicie piany. To, że
    > Tobie się coś wydaje nie znaczy, ze tak musi być. A prawo w Polsce
    > wyraźnie to odróżnia.

    Ja tego nie kwestionuję - zastanawiam się tylko dlaczego tak jest...


  • 30. Data: 2010-01-09 20:40:58
    Temat: Re: Naprawa a samochod zastepczy
    Od: krzyss <krzyss@SPAM_trapkrzyss.com>

    EL pisze:
    > Witam Szanownych Grupowiczow.
    >
    > Mam nastepujacy problem. Mianowicie w samochodzie firmowym peugeot Boxer
    > wykryto pod koniec gwarancji wady zawiasow tylnych drzwi jak i pekanie i
    > niedokladne zamykanie drzwi przesuwnych.

    Ciekawe ze znam auto w Wawie ktore ma IDENTYCZNE !! problemy, to chyba
    jakas wieksza wada fabryczna.


    --
    **** krzyss vel Qkill ****
    ===--- A3 TDI ---===
    ==- Automat po Czipsie -==

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: