-
161. Data: 2014-07-12 21:20:21
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnls2e6v.ich.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> yabba napisał:
>
>> Jeszcze w 1998 PKO BP wystawiał czeki do kont osobistych, ponieważ
>> nie w każdej placówce był bankomat. Czek był najwygodniejszą formą
>> pobrania pieniędzy ze swojego konta.
>
> Ja w tamtym czasie wchodziłem do banku (nie tego, innego), mówiłem na
> przykład tak: "dzień dobry, proszę o tysiąc złotych" -- i bez żadnego
> wypisywania czeków dawali mi w kasie co chciałem. Uważam, że to jeszcze
> wygodniejsza forma.
>
Nie przeczę, że w innych bankach była lepsza obsługa, ale opisuję jak to
działało w PKO BP.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
162. Data: 2014-07-12 22:01:51
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
yabba napisał:
>>> Jeszcze w 1998 PKO BP wystawiał czeki do kont osobistych, ponieważ
>>> nie w każdej placówce był bankomat. Czek był najwygodniejszą formą
>>> pobrania pieniędzy ze swojego konta.
>>
>> Ja w tamtym czasie wchodziłem do banku (nie tego, innego), mówiłem na
>> przykład tak: "dzień dobry, proszę o tysiąc złotych" -- i bez żadnego
>> wypisywania czeków dawali mi w kasie co chciałem. Uważam, że to jeszcze
>> wygodniejsza forma.
>
> Nie przeczę, że w innych bankach była lepsza obsługa, ale opisuję jak
> to działało w PKO BP.
Jak to działało w PKO BP, to akurat też wiem. A opisywałem jak mogła
wyglądać "najwygodniejsza pobrania pieniędzy ze swojego konta" (przy
założeniu, że można sobie wybrać bank).
--
Jarek
-
163. Data: 2014-07-12 23:23:59
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 12 Jul 2014 03:48:03 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):
> Użytkownik J.F. napisał:
>>>> nie omineły. Obrót czekowy istniał w PRL-u, taki normalny, dla
>>>> Kowalskiego do zapacenia w sklepie... po 1989 roku ładnych parę lat
>>>> czeki były podstawowym narzędziem pobierania gotówki z konta.
>> Nie calkiem - pojawily sie juz bankomaty.
>> Nie przypominam sobie, abym czek kiedys wypisal, a pieniadze wplywaly na
>> konto.
> Ciut później się pojawiły, mało ich było, każdy bank stawiał swoje i
> cięzko było z akceptacją kart innych banków...
P.S. PKO sie chwali ze pierwszy bankomat zainstalowal we wrzesniu 1990
http://www.pkobp.pl/grupa-pko-banku-polskiego/pko-ba
nk-polski/historia/rys-historyczny/#transformacja-go
spodarki
J.
-
164. Data: 2014-07-13 13:17:19
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Sat, 12 Jul 2014 03:48:03 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):
>> Użytkownik J.F. napisał:
>>>>> nie omineły. Obrót czekowy istniał w PRL-u, taki normalny, dla
>>>>> Kowalskiego do zapacenia w sklepie... po 1989 roku ładnych parę lat
>>>>> czeki były podstawowym narzędziem pobierania gotówki z konta.
>>> Nie calkiem - pojawily sie juz bankomaty.
>>> Nie przypominam sobie, abym czek kiedys wypisal, a pieniadze wplywaly na
>>> konto.
>> Ciut później się pojawiły, mało ich było, każdy bank stawiał swoje i
>> cięzko było z akceptacją kart innych banków...
>
> P.S. PKO sie chwali ze pierwszy bankomat zainstalowal we wrzesniu 1990
> http://www.pkobp.pl/grupa-pko-banku-polskiego/pko-ba
nk-polski/historia/rys-historyczny/#transformacja-go
spodarki
W Warszawie. Na Marszałkowskiej w domu Pod Sedesami. Potem był drugi -
tamże. Na trzeci, w Rotundzie (ach, jakie ułatwienie dla reszty miasta!)
- trochę trzeba było poczekać Mało kto miał kartę bankomatową
(nieakceptowaną zresztą w płatnościach bezpośrednich) bo mało komu była
użyteczna - łatwiej było pójść z czekiem na najbliższą pocztę jak jechać
przez pół miasta do bankomatu.
Zanim dołączyły inne banki, zanim zaczęto wzajemnie karty uznawać - to
jeszcze parę lat minęło, a zanim pojawili się operatorzy bankomatów nie
będący bankami...
--
Darek
-
165. Data: 2014-07-13 13:19:19
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
>
>>>> Jeszcze w 1998 PKO BP wystawiał czeki do kont osobistych, ponieważ
>>>> nie w każdej placówce był bankomat. Czek był najwygodniejszą formą
>>>> pobrania pieniędzy ze swojego konta.
>>>
>>> Ja w tamtym czasie wchodziłem do banku (nie tego, innego), mówiłem na
>>> przykład tak: "dzień dobry, proszę o tysiąc złotych" -- i bez żadnego
>>> wypisywania czeków dawali mi w kasie co chciałem. Uważam, że to jeszcze
>>> wygodniejsza forma.
>>
>> Asygnata wygodniejsza od czeku? W obcym banku na początku lat
>> dziewięćdziesiątych? No cuda, panie, cuda... Prowizja jak stąd do
>> Ameryki, czekanie aż się do banku prowadzącego rachunek dodzwonią
>> - a czek z ręki do ręki (no czasem prowizja też potrafiła być
>> zniechęcająca), zabrać gotówkę i iść...
>
> Nie w obcym banku, lecz w swoim. Nigdzie nie musieli więc dzwonić,
> a prowizja była zerowa. Znali tam człeka, więc o dowód nie pytali.
> Wystarczyło zabrać gotówkę i iść... Nawet nie trzeba było mówić,
> że jak nie dadzą, to się wszystkich powystrzela (na amerykańskich
> filmach tak przeważnie jest).
A, we własnym, małym oddziale... Czyli przywiązanie chłopa do ziemi...
--
Darek
-
166. Data: 2014-07-13 13:50:32
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 13 Jul 2014 13:17:19 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):
> Użytkownik J.F. napisał:
>>>>>> nie omineły. Obrót czekowy istniał w PRL-u, taki normalny, dla
>>>>>> Kowalskiego do zapacenia w sklepie... po 1989 roku ładnych parę lat
>>>>>> czeki były podstawowym narzędziem pobierania gotówki z konta.
>> P.S. PKO sie chwali ze pierwszy bankomat zainstalowal we wrzesniu 1990
>> http://www.pkobp.pl/grupa-pko-banku-polskiego/pko-ba
nk-polski/historia/rys-historyczny/#transformacja-go
spodarki
>
> W Warszawie. Na Marszałkowskiej w domu Pod Sedesami. Potem był drugi -
> tamże. Na trzeci, w Rotundzie (ach, jakie ułatwienie dla reszty miasta!)
> - trochę trzeba było poczekać
Ile - rok ? To by nam dawalo troche mniej niz "ladnych pare lat".
> Mało kto miał kartę bankomatową
> (nieakceptowaną zresztą w płatnościach bezpośrednich)
Masz na mysli cos ala karta kredytowa/debetowa ?
owszem, sluzyla tylko do bankomatow.
> bo mało komu była
> użyteczna - łatwiej było pójść z czekiem na najbliższą pocztę jak jechać
> przez pół miasta do bankomatu.
Ja tam codziennie i tak jechalem "przez pol miasta". Za to bankomat
byl czynny 24h/dobe.
> Zanim dołączyły inne banki, zanim zaczęto wzajemnie karty uznawać - to
> jeszcze parę lat minęło,
Ale po co mi inne banki, skoro moja karta byla akceptowana w
najwiekszej sieci bankomatow :-)
Tak czy inaczej - czeki mialem, ale praktycznie nie uzywalem.
J.
-
167. Data: 2014-07-13 20:34:47
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: "forestdumb" <...@...z>
Jankesi z tymi swoimi transformatorami na kazdym slupie, setkami starych
slupow drewnianych i kablami napowietrznymi w takiej ilosci ze przebija ich
tylko 3 swiat (pojedyncze przewody zapewne, nie 3 skrecone i izolowane)?
No to juz w polsce lepiej... linie napowietrzne nie sa popularne na
osiedlach, a na nowych to juz w ogole ich nie widze, osobne przewody dla
F,N,PE to chyba juz nie u nas, wszystko idzie jako "trojca swieta".
Przynajmniej we Wroclawiu.
-
168. Data: 2014-07-13 21:57:09
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
>>>>> Czek był najwygodniejszą formą pobrania pieniędzy ze swojego konta.
>>>>
>>>> Ja w tamtym czasie wchodziłem do banku (nie tego, innego), mówiłem na
>>>> przykład tak: "dzień dobry, proszę o tysiąc złotych" -- i bez żadnego
>>>> wypisywania czeków dawali mi w kasie co chciałem. Uważam, że to jeszcze
>>>> wygodniejsza forma.
>>>
>>> Asygnata wygodniejsza od czeku? W obcym banku na początku lat
>>> dziewięćdziesiątych? No cuda, panie, cuda... Prowizja jak stąd do
>>> Ameryki, czekanie aż się do banku prowadzącego rachunek dodzwonią
>>> - a czek z ręki do ręki (no czasem prowizja też potrafiła być
>>> zniechęcająca), zabrać gotówkę i iść...
>>
>> Nie w obcym banku, lecz w swoim. Nigdzie nie musieli więc dzwonić,
>> a prowizja była zerowa. Znali tam człeka, więc o dowód nie pytali.
>> Wystarczyło zabrać gotówkę i iść... Nawet nie trzeba było mówić,
>> że jak nie dadzą, to się wszystkich powystrzela (na amerykańskich
>> filmach tak przeważnie jest).
>
> A, we własnym, małym oddziale... Czyli przywiązanie chłopa do ziemi...
Jakie tam przywiązanie. Gdzieś dalej można było choćby czek wypisać
i na poczcie zrealizować. A z czasem użyć karty. Ale tak jak na miejscu,
było najwygodniej.
--
Jarek
-
169. Data: 2014-07-14 17:23:28
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
>
>>>>>> Czek był najwygodniejszą formą pobrania pieniędzy ze swojego konta.
>>>>>
>>>>> Ja w tamtym czasie wchodziłem do banku (nie tego, innego), mówiłem na
>>>>> przykład tak: "dzień dobry, proszę o tysiąc złotych" -- i bez żadnego
>>>>> wypisywania czeków dawali mi w kasie co chciałem. Uważam, że to jeszcze
>>>>> wygodniejsza forma.
>>>>
>>>> Asygnata wygodniejsza od czeku? W obcym banku na początku lat
>>>> dziewięćdziesiątych? No cuda, panie, cuda... Prowizja jak stąd do
>>>> Ameryki, czekanie aż się do banku prowadzącego rachunek dodzwonią
>>>> - a czek z ręki do ręki (no czasem prowizja też potrafiła być
>>>> zniechęcająca), zabrać gotówkę i iść...
>>>
>>> Nie w obcym banku, lecz w swoim. Nigdzie nie musieli więc dzwonić,
>>> a prowizja była zerowa. Znali tam człeka, więc o dowód nie pytali.
>>> Wystarczyło zabrać gotówkę i iść... Nawet nie trzeba było mówić,
>>> że jak nie dadzą, to się wszystkich powystrzela (na amerykańskich
>>> filmach tak przeważnie jest).
>>
>> A, we własnym, małym oddziale... Czyli przywiązanie chłopa do ziemi...
>
> Jakie tam przywiązanie. Gdzieś dalej można było choćby czek wypisać
> i na poczcie zrealizować. A z czasem użyć karty. Ale tak jak na miejscu,
> było najwygodniej.
Czyli jednak czek...
--
Darek
-
170. Data: 2014-07-14 17:28:50
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik forestdumb napisał:
> Jankesi z tymi swoimi transformatorami na kazdym slupie, setkami starych
> slupow drewnianych i kablami napowietrznymi w takiej ilosci ze przebija ich
> tylko 3 swiat (pojedyncze przewody zapewne, nie 3 skrecone i izolowane)?
Cztery. Na końcowych odcinkach sieci trzeba przeprowadzić przewód zerowy
- bo za duże ryzyko niesymetrycznego obciążenia - z pływającym środkiem
napięcia miedzifazowe potrafią wtedy cuda wyczyniać...
>
> No to juz w polsce lepiej... linie napowietrzne nie sa popularne na
> osiedlach, a na nowych to juz w ogole ich nie widze, osobne przewody dla
> F,N,PE to chyba juz nie u nas, wszystko idzie jako "trojca swieta".
> Przynajmniej we Wroclawiu.
Ale to od niedawna - w praktyce większość instalacji napowietrznych NN
to nadal cztery oddzielne przewody. Powiszą póki nie spadną - zmieni się
przy większej naprawie.
--
Darek