-
91. Data: 2014-06-29 17:19:49
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Sun, 29 Jun 2014 12:11:06 +0100, AlexY napisał(a):
[..]
>> Nadal uważasz że to placebo?
>
> Tylko tak nie bardzo dowodzi dlaczego.
Nie musi
> W koncu do routera po wifi masz dobrze.
Akurat w tym momencie było dobrze
> trzeba dodac -t i testowac wiecej pakietow.
Wiem, robię to jak szukam przyczyny problemów w sieci.
> A mam program ktory na poczatek czyta 20 tys rekordow z bazy danych.
> Razem nieduzo - karta pokazuje cos 5MB.
> Po wifi trwa to wielokrotnie dluzej niz po kablu, mimo ze transfer po
> wifi niby szybszy.
Bo tym transferem dzielisz się z sąsiadami, specyfika działania kanału
radiowego itd.
Zrób inną próbę, podczas ściągania jakiegoś pliku nawet z sieci lokalnej
sprawdź jakie są pingi.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
92. Data: 2014-06-29 18:32:20
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:looknc$g3u$1@usenet.news.interia.pl...
> W którymś d dość już starych podręczników WiFi był taki obrazowy przykład:
> Kawiarnia, na sali kilka osób. Mogą rozmawiać bez problemu. Przychodzi
> coraz więcej osób. Aby rozmawiać z sąsiadem przy stoliku, trzeba już nieco
> podnieść głos. W pewnym momencie mamy sytuację, że każdy wrzeszczy na
> pełne gardło, a i tak niewiele słyszy od sąsiada.
> A wystarczy rozmawiać cichutko - wtedy nie przeszkadza się osobom przy
> dalszych stolikach, a słyszy się sąsiada obok.
Nie do końca (takie tam drobne niuanse), ale trafnie oddaje to istotę
rzeczy. Jednak nie pokazuje uwarunkowania od odległości międzi
stacjami,ktore nie muszą być jednakie. Tu bym się posłużył raczej
zobrazowaniem w postaci gestów, a gestujący jest ubrany w sweter o kolorze
zależnym od kanału (pominę na razie zmianę tegoż zależnie od potrzeb). W
sali jest niezbyt jasno, trochę z trudnością, ale widać, kto jaki ma kolor.
Powiedzmy, że to są ludzie znający język migowy, no, coś podobnego, jak
czasem widać w relacjach z giełdy nowojorskiej (gdzie wszyscy machają
rękami). Aby porozumieć się na odległość, kontaktują się ze sobą osoby o tym
samym kolorze, który z racji niezbyt jasnego oświetlenia, trochę trudno
rozróżnić. Mało migających, to łatwe rozróżnienie, nawet przy niewiele
różniących się kolorach, a ta trudność, to powiedzmy, że zajmowana szerokość
pasma. Więcej ludzi - aby dolecieć, to już trzeba by wyskoczyć przed tłum,
zatem ci słabsi są przez nich przesłaniani. Jak się dobrze różni kolorem, to
jeszcze jakoś się dogadają. Ale jeszcze więcej - to nawet ten o innym
kolorze, jakkolwiek może mu nadal łatwiej, to już tłum sąsiadów i jego może
przysłaniać, pogarszając przepływność informacji...
>
> Dobre ułożenie kanałów i mocy właśnie polega na tym, aby nie wchodzić
> niepotrzebnie na czyjś teren. Teoria mówi, że dwie fale o tej samej
> częstotliwości i amplitudzie ale przeciwnym wektorze wygaszają się do
> zera.
W rzeczy samej. I zostaną co najwyżej pochodne modulacji, jeśli chwilowa
wartość sygnału (tak, wiem, co cytuję) będzie się różnić (no, bo tak, jak
ciurem idzie to samo, tak nagle tu zero, a tu jedynka), takie popierdywanie
w głośniku conajwyżej.
> Natomiast w praktyce, często nawet w budynkach firmowych (gdzie
> infrastruktura jest ponoć obsługiwana przez informatyków) widzę, że
> kilkanaście AP wisi na 1, kilkanaście następnych na 6. A ludzie dziwią
> się, że mając sygnał -40dB maja trudności z transmisją. Nie rozumieją
> często też, że dużo ważniejszy parametr to odstęp sygnał/szum.
Oraz inne artefakty (np. produkty mieszania - moduły radiowe to raczej nie
spodziewam się, by były okraszone porządnymni obwodami strojonymi i
mieszaczami, których nie rozbraja sygnał silniejszy od pierdnięcia muchy,
mam na myśli przesterowanie i jego skutki). Ja tam rozsiałbym je równo po
kanałach... ale to zależy od tego, co już hula, myślę o rozsądnym zasileniu
sieci w sygnał. Żeby tylko AP nie chciały sobie tego automatyzować, chociaż
tego nie wiem, jak onbe mają i czy nie było by to mądrzejsze czasem...?
--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.
-
93. Data: 2014-06-29 19:14:40
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2014-06-29 13:11, AlexY wrote:
>> Migota Ci LCD? Masz na myśli że pixele szybko zmieniają odcień i nie
>> jest to świetlówka? Czy aby na pewno twój LCD jest szerszy niż grubszy?
> Tak, tak, tak. Jeszcze jakieś pytania?
Zaczekaj, bo to fascynujące. Karta graficzna wyświetla kolor RGB
128,128,128, statyczny, jednolity obszar. Wyswietla raz przy 60Hz a raz
przy 120Hz. Tak?
I teraz, jesli dobrze rozumiem, twierdzisz że Ci miga zmieniając szybko
odcienie? Masz sprawny LCD?
>> "Ja mam do bramy poniżej 1ms, to już 4 razy szybciej niż u Ciebie"
>> Zdefiniuj bramę w kontekście sieci WiFi. Dlaczego w kontekscie Wifi? Bo
>> ten cytat to była odpowiedź na pingi po WiFi/Ethernecie.
> [ciach]
> Odpowiedź z 192.168.0.1: bajtów=32 czas=1ms TTL=64
> [ciach]
> Odpowiedź z 192.168.0.1: bajtów=32 czas<1 ms TTL=64
Mamy +- 1ms. Gdybyś zrobił na Linuxe wiedzielibyśmy więcej. Tylko że tak
czy inaczej to jest 1ms róznicy. Jedna tysięczna sekundy. To ma wpływać
na komfort grania? Wątpie żeby w przypadku przeciętnej gry dalo radę w
ciągu 1ms przeliczyć choćby samą fizykę bohatera.
> Ping do googli po WiFi
> [ciach krap]
Jesli udowodnisz że pingiu poza bramę *przez* wifi są dużo dłuższe niż
przez ethernet to pozostaje tylko przerobić router na podstawkę do
papieru. Na razie widzimy szum.
Mała uwaga: jak już pingujesz to zwróć uwagę że trasa docelowa jest
routowana dynamicznie. Z dokładnością do ułamków sekundy.
> Nadal uważasz że to placebo?
1ms różnicy w WiFi w grach? Oczywiście.
Jesli chcesz mi udowodnić ze wifi ma dłuższy processing pakietów - to
masz rację. Ale ja nie walcze z tym twierdzeniem. Ja walcze że "1-4ms to
dużo w grach". Nie, to nic. Placebo.
-
94. Data: 2014-06-29 21:41:38
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik Sebastian Biały napisał:
> On 2014-06-29 13:11, AlexY wrote:
>>> Migota Ci LCD? Masz na myśli że pixele szybko zmieniają odcień i nie
>>> jest to świetlówka? Czy aby na pewno twój LCD jest szerszy niż grubszy?
>> Tak, tak, tak. Jeszcze jakieś pytania?
>
> Zaczekaj, bo to fascynujące. Karta graficzna wyświetla kolor RGB
> 128,128,128, statyczny, jednolity obszar. Wyswietla raz przy 60Hz a raz
> przy 120Hz. Tak?
Nie, parametry korekcji koloru (jasność, kontrast, temperatura barw)
modyfikują "czas otwarcia" ciekłego kryształu.
> I teraz, jesli dobrze rozumiem, twierdzisz że Ci miga zmieniając szybko
> odcienie? Masz sprawny LCD?
Jak najbardziej, jest taki fenomen sprawiający że upośledzony zmysł jest
kompensowany innym, u mnie jest zdecydowanie lepiej z oczami, byłbym
świetnym snajperem, a pamiętasz była tu ostatnio dyskusja o migotaniu
diody LED?
>>> "Ja mam do bramy poniżej 1ms, to już 4 razy szybciej niż u Ciebie"
>>> Zdefiniuj bramę w kontekście sieci WiFi. Dlaczego w kontekscie Wifi? Bo
>>> ten cytat to była odpowiedź na pingi po WiFi/Ethernecie.
>
>> [ciach]
>> Odpowiedź z 192.168.0.1: bajtów=32 czas=1ms TTL=64
>> [ciach]
>> Odpowiedź z 192.168.0.1: bajtów=32 czas<1 ms TTL=64
>
> Mamy +- 1ms. Gdybyś zrobił na Linuxe wiedzielibyśmy więcej. Tylko że tak
> czy inaczej to jest 1ms róznicy. Jedna tysięczna sekundy. To ma wpływać
> na komfort grania? Wątpie żeby w przypadku przeciętnej gry dalo radę w
> ciągu 1ms przeliczyć choćby samą fizykę bohatera.
To jest syntetyczny niemiarodajny test pokazujący że jest coś na rzeczy
>> Ping do googli po WiFi
>> [ciach krap]
>
> Jesli udowodnisz że pingiu poza bramę *przez* wifi są dużo dłuższe niż
> przez ethernet to pozostaje tylko przerobić router na podstawkę do
> papieru. Na razie widzimy szum.
Czemu mam udowadniać, sprawdź osobiście.
> Mała uwaga: jak już pingujesz to zwróć uwagę że trasa docelowa jest
> routowana dynamicznie. Z dokładnością do ułamków sekundy.
użyj tracert (windows) lub traceroute (linux) zamiast ping, wyjdzie
mniej więcej to samo.
>> Nadal uważasz że to placebo?
>
> 1ms różnicy w WiFi w grach? Oczywiście.
Nikt raczej nie gra w grę zainstalowaną na routerze, gdyby było tak że
WiFi tylko dokłada 1ms było by fajnie.
> Jesli chcesz mi udowodnić ze wifi ma dłuższy processing pakietów - to
> masz rację. Ale ja nie walcze z tym twierdzeniem. Ja walcze że "1-4ms to
> dużo w grach". Nie, to nic. Placebo.
Mój laptop nie jest dość mocny by odpalić współczesne gry tak że poza
prostymi pingami nie jestem w stanie podać nic więcej, jeśli ktoś z
obecnych tu gra w WoT przez WiFi niech poda jakie ma pingi, ja po kablu
mam w okolicy 30ms.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
95. Data: 2014-06-30 00:11:10
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "AlexY" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:lopq5n$bav$1@dont-email.me...
...
> Mój laptop nie jest dość mocny by odpalić współczesne gry tak że poza
> prostymi pingami nie jestem w stanie podać nic więcej, jeśli ktoś z
> obecnych tu gra w WoT przez WiFi niech poda jakie ma pingi, ja po kablu
> mam w okolicy 30ms.
Microsoft Windows XP [Wersja 5.1.2600]
(C) Copyright 1985-2001 Microsoft Corp.
C:\>ping -n 10 www.worldoftanks.com
Badanie www.worldoftanks.com [162.213.61.98] z użyciem 32 bajtów danych:
Odpowiedź z 162.213.61.98: bajtów=32 czas=190ms TTL=53
Odpowiedź z 162.213.61.98: bajtów=32 czas=190ms TTL=53
Odpowiedź z 162.213.61.98: bajtów=32 czas=195ms TTL=53
Odpowiedź z 162.213.61.98: bajtów=32 czas=193ms TTL=53
Odpowiedź z 162.213.61.98: bajtów=32 czas=193ms TTL=53
Odpowiedź z 162.213.61.98: bajtów=32 czas=194ms TTL=53
Odpowiedź z 162.213.61.98: bajtów=32 czas=200ms TTL=53
Odpowiedź z 162.213.61.98: bajtów=32 czas=199ms TTL=53
Odpowiedź z 162.213.61.98: bajtów=32 czas=197ms TTL=53
Odpowiedź z 162.213.61.98: bajtów=32 czas=194ms TTL=53
Statystyka badania ping dla 162.213.61.98:
Pakiety: Wysłane = 10, Odebrane = 10, Utracone = 0 (0% straty),
Szacunkowy czas błądzenia pakietów w millisekundach:
Minimum = 190 ms, Maksimum = 200 ms, Czas średni = 194 ms
C:\>tracert www.worldoftanks.com
Trasa śledzenia do www.worldoftanks.com [162.213.61.98]
przewyższa maksymalną liczbę przeskoków 30
1 3 ms 3 ms 3 ms 192.168.0.1
2 * * * (ten krok jest u mnie bardzo często niemy).
3 17 ms 13 ms 10 ms 89-75-24-193.infra.chello.pl [89.75.24.193]
4 111 ms 121 ms 108 ms 84.116.252.89
5 110 ms 110 ms 117 ms 84.116.136.141
6 118 ms 120 ms 122 ms us-nyc01b-rd1-gi-2-0-0.aorta.net
[84.116.130.26]
7 119 ms 116 ms 117 ms 84.116.135.77
8 119 ms 120 ms 119 ms nyk-b3-link.telia.net [80.239.194.193]
9 118 ms 116 ms 129 ms nyk-bb2-link.telia.net [80.239.147.137]
10 193 ms 229 ms 193 ms sjo-bb1-link.telia.net [213.155.135.131]
11 192 ms 194 ms 207 ms wargaming-ic-301984-sjo-bb1.c.telia.net
[80.239.
193.182]
12 200 ms 190 ms 196 ms us3-slave-98.worldoftanks.com
[162.213.61.98]
Śledzenie zakończone.
C:\>exit
Jak widać, do routera brzegowego mam bardzo przyzwoicie, ale potem jest duży
skok... Jednak ping daje bardzo równomierne rezultaty, więc z pewnością
lepiej się na tym zagra, niż raz by było 20, drugi raz 500, trzeci 150,
czwarty 300, i tak dalej, za każdym razem zupełnie inaczej. Pingi pingami,
ale jeszcze odpowiedzieć część wykonawcza programu w serwerze, tego się nie
uwzględnia. Z moich doświadczeń - nie ma żadnej korelacji między czasami
ping, a szybkością ciągnięcia plików, natomiast jest duża zależność od
regularności tych czasów. I bardzo duża od strat pakietów, nawet jak czasy
są regularne i małe.
--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.
-
96. Data: 2014-06-30 03:31:01
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik AlexY napisał:
> Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" napisał:
>> Użytkownik Pszemol napisał:
>>> "Piotr Dmochowski" <i...@p...onet.pl> wrote in message
>>> news:53ac733a$0$2147$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> WiFi miało sens dopóki nie władowali tego do prawie każdego urządzenia
>>>> na prąd, a ludzie w swoim lenistwie nie mogą choćby jednego kabelka
>>>> podłączyć, wszystko musi być bezprzewodowe.
>>>
>>> Bo teraz jak władowali do każdego sprzętu to wifi ma mniejszy sens???
>>> Nie rozumiem tej "logiki" :-)
>>
>> Pszemolu drogi, z łącznością radiową widać nie masz szczególnie dużych
>> doświadczeń. Uwierz człowiekowi, który w temacie siedzi od czterech
>> dziesięcioleci bez mała - eter nie z gumy, nie rozciągniesz... W
>> określonym wycinku widma EM na określonym obszarze może działać
>> skończona liczba nadajników o danej mocy - jak będzie więcej to zaczną
>> sobie przeszkadzać, aż do stanu tzw. "zawału elektromagnetycznego" - coś
>
> Wiesz jak działa WCDMA? Trochę mi zeszło zanim zaakceptowałem że jednak
> da się zrobić jednoczesną transmisję wielu urządzeń w jednym kanale
> radiowym. Limit urządzeń jest nadal ale narzucony przez protokół.
>
> [..]
>
A nazwiska takie jak Shannon, Nyquist, Whittaker czy Kotielnikow mówią
ci coś?
Eter nie z gumy, nie rozciągniesz.
--
Darek
-
97. Data: 2014-06-30 05:03:44
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: A.L. <a...@a...com>
On Mon, 30 Jun 2014 03:31:01 +0200, "Dariusz K. Ładziak"
<d...@n...pl> wrote:
>
>A nazwiska takie jak Shannon, Nyquist, Whittaker czy Kotielnikow mówią
>ci coś?
>
Tego sie dzisiaj nei uczy bo to starocie. Miszcze elektroniki pzresla
dowolna liosc informacji i skompresuja dowolnego fajla do 1 bitu.
Poza tym, to matematyka. A jak udowodniono w wielu dyskusjach na tej
grupie i innych, matematyka elektronikowi i informatykowi jest
zupelnie zbedna
A.L.
-
98. Data: 2014-06-30 08:34:25
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 29 Jun 2014 22:03:44 -0500, A.L. napisał(a):
> On Mon, 30 Jun 2014 03:31:01 +0200, "Dariusz K. Ładziak"
>>A nazwiska takie jak Shannon, Nyquist, Whittaker czy Kotielnikow mówią
>>ci coś?
>>
> Tego sie dzisiaj nei uczy bo to starocie. Miszcze elektroniki pzresla
> dowolna liosc informacji i skompresuja dowolnego fajla do 1 bitu.
A swoja droga ... ciekaw jestem czy ono jest prawdziwe. Tzn czy nie da
sie jeszcze jednego bitu wycisnac ... albo i wiecej, stosujac kody
korekcyjne.
> Poza tym, to matematyka. A jak udowodniono w wielu dyskusjach na tej
> grupie i innych, matematyka elektronikowi i informatykowi jest
> zupelnie zbedna
Jak sobie dooczytalem jak dziala odbiornik GPS ... cud, nic innego
tylko cud ...
J.
-
99. Data: 2014-06-30 12:41:04
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 30 Jun 2014, J.F. wrote:
> Dnia Sun, 29 Jun 2014 22:03:44 -0500, A.L. napisał(a):
>> On Mon, 30 Jun 2014 03:31:01 +0200, "Dariusz K. Ładziak"
>>> A nazwiska takie jak Shannon, Nyquist, Whittaker czy Kotielnikow mówią
>>> ci coś?
>>>
>> Tego sie dzisiaj nei uczy bo to starocie. Miszcze elektroniki pzresla
>> dowolna liosc informacji i skompresuja dowolnego fajla do 1 bitu.
>
> A swoja droga ... ciekaw jestem czy ono jest prawdziwe. Tzn czy nie da
> sie jeszcze jednego bitu wycisnac ... albo i wiecej, stosujac kody
> korekcyjne.
Przecież kody korekcyjne to dodatkowa informacja do przesłania.
Jak kto woli - utrata informacji spośród wszystkich możliwych kombinacji.
Pierwsze licząc "od netto", drugie licząc "od brutto".
Tak czy inaczej, w efekcie prześlesz *mniej* :)
W przeszłości, owszem, wykryto "naruszenia" owych praw, sprowadzały się
one do przyjmowania błędnych założeń.
Można takie przypadki zlokalizować nawet jeszcze w początkach usenetu,
na przykładzie modemów o określonej częstotliwości nośnej, bazujące
na przeoczeniu, iż modulacja nie musi ograniczać się do jednej i to
jednopoziomowo skwantowanej wartości (dołożenie modulacji fazy *lub*
rozpoznawanie wielu poziomów amplitudy może przenieść pozostałą
informację, dającą się upchnąć w paśmie).
pzdr, Gotfryd
-
100. Data: 2014-06-30 15:50:00
Temat: Re: Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?
Od: Piotr Dmochowski <i...@p...onet.pl>
W dniu 2014-06-28 02:57, Pszemol pisze:
> "Piotr Dmochowski" <i...@p...onet.pl> wrote in message
> news:53ad0aee$0$2358$65785112@news.neostrada.pl...
>> Czyli że w mieszkaniu 70m2 nie wystarczy jeden router WiFi?
>
> Nic takiego nie napisałem... Po prostu trzeba przemyśleć umiejscowienie
> nadajnika tak, aby przewidzieć miejsca gdzie będzie fala tłumiona.
Tylko że dostawcy kablówek z internetem nie robię pomiarów i
raczej by się nie zgodzili na ciągniecie dwóch kabli, jednego do tv a
drugiego do routera.
Zwykły konsument tez raczej o takich sprawach nie ma pojęcia, kupuje i
myśli że będzie działać. Nikt nie pisze ostrzeżeń na pudełku, że to
sprzęt specjalistyczny, do montażu tylko przez przeszkolone i
odpowiednio wyposażone firmy.
Koniec końców okazało się że karta wifi na usb z dłuższą antena dała
radę i honor technologii wifi został uratowany.
> To może zapłacić komuś, komu się chce bawić za pieniądze...
>
Jak wyżej - jak jest taki problem że samemu nie dam rady, to do kitu z
takimi wynalazkami. Miało być łatwo, miło i przyjemnie, no i szybko :)
>> W końcu to urządzenie domowe, nie profesjonalny sprzęt.
>> Po włączeniu ma działać, bez codziennej obsługi, bo ktoś coś włączył.
>
> Z taką ideologią właśnie masz problemy jakie opisałeś u szwagra.
Jak się co tydzień bawić w szukanie dziury w paśmie, to może jednak się
spiąć i zrobić ten kabel, a potem mieć święty spokój :)
Podłączanie nowego sprzętu wygląda tak:
Kto pamięta hasło do wifi - nikt.
Szukanie karteczki z hasłem - nie ma.
Telefon do mnie - jadę ratować rodzinę :)
Hasło do routera - tez zaginęło (czasami zabieram ze sobą, już się
nauczyłem ;)
Reset routera, ustawianie wifi od nowa, konfiguracja urządzeń (komputery
i smartfony), zapisanie haseł na karteczkach.
Za pół roku - powtórka z rozrywki :)
Ze switchami nie ma takich problemów ;) No i 1Gbit tez robi różnicę.
> Często skrzynka jest i tak rozwalona, wpiąć można konwerter
> z power line na wifi i nawet zasilanie jest pod ręką...
> I wtedy kabla po korytarzu ciągnąć nie trzeba.
Ale zawsze jakieś ślady są, no i to już pod jakieś paragrafy może podlegać.
>> Przy WiFi masz wszystko na tacy bez wychodzenia z domu, pozostaje
>> tylko złamać hasło (chociaż tylko to może złe słowo, ale nie trzeba
>> wykonywac fizycznej ingerencji w żadne instalacje).
>
> No ale co Ci to da? Co tam Ci tak cennego chula po sieci?
Może hula, może nie. Jakoś tak na zapas wolę się zabezpieczyć,
ekshibicjonistą też nie jestem. A prawodawstwo się zaostrza, wolę nie
tłumaczyć prokuratorom że nie jestem wielbłądem.
> Mówimy o uniwersalności - kabel kosztuje sztywność planów.
Zawsze można dokupić dłuższy kabelek i wrzucić za szafę albo sofę żeby
nie kuł w oczy :)
--
Pozdrawiam
Piotr