-
31. Data: 2013-03-24 22:42:29
Temat: Re: Mit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2013-03-24 19:31, Marek pisze:
> No dokładnie tak to mógłbym ująć również i na sto innych sposobów także
> :-) Skoro generujemy synonimy to można jeszcze dodać, że RAW ma być z
> założenia surowy - jak nazwa wskazuje :-) A tymczasem Nikony nowsze
> ingerują w RAW i odszumiają go.
Sorry, ale chyba zupełnie nie wiesz jak powstaje plik raw. To jest
obrobiony sygnał z matrycy, musi być obrobiony choćby dlatego, że gdzieś
musi nastąpić zamiana analogowych wartości na uporządkowany ciąg bajtów.
Zawsze pojawi się jakaś manipulacja. Jest ona wykonywana w najlepszy
możliwie sposób w danym czasie i przy konkretnych rozwiązaniach
technicznych.
> JPG robię przy okazjach rodzinnych bo są mniejsze
Zrozumiałbym jeszcze: bo są gotowe i nie trzeba nic z nimi robić. Ale
jeśli w 2013 roku dla Ciebie wielkość rawów jest problemem, to sorry -
chyba powinieneś odwiedzić jakieś serwisy komputerowe, dadzą Ci dysków
darmo (sam wywalałem niedawno kilka osiemdziesiątek).
Moje zbiory z 13 lat pstrykania cyfrą plus wszystkie kopie analogów,
prywatne i komercyjne zajmują dziś 190GB. Toż to jedna piąta dysku za
niecałe trzy stówy!
>> CS6 np. ma zupełnie nowy silnik i używanie ustawień choćby z CS5 mija
>> się z sensem, bo dostarczy materiału gorszej jakości.
>
> Tak, ale jak to w Adobe zawsze coś jest nie tak jak powinno.
To znaczy co? W nowym ACRze masz silnik kompatybilny z poprzednim i
nowy, dużo lepszy, przy którym głupotą byłoby używanie starego.
>> Wszystko tak się da obrabiać. To się nazywa ''praca na kopii'' :)
>
> No nie do końca na kopii bo jeśli zrobisz kopię bitmapy i zmienisz w
> niej oczy na zielone i usta na niebieskie w jednym kroku, to już nie
> wrócisz do zielonych oczu bez niebieskich ust lecz do oryginału.
Wrócę, wezmę kolejną kopię oryginału. Mogę też pracować na akcjach.
Tylko tak nikt nie robi, bo PO CO?
>> Ale nikt tak nie pracuje.
>
> Cholera, jestem niewidzialny :-D
Nie, po prostu głupio uparty. Naumiałeś się do góry nogami i chcesz
wszystkim pokazać, że to ma sens.
>> ACR łyka bitmapy (jpg i tiff, ale to kwestia rozszerzenia - po prostu
>> bitmapy) i traktuje je jak ośmiobitowe rawy z matrycy foveona. Przydaje
>> się to do obróbki zdjęć z komórek, jest wygodniejsze od męczenia w
>> szopie.
>
> Więc właśnie. Zwróć uwagę jednak, że nie powstanie z tego XMP
Powstaje.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/przyszła drożyzna i nie wiem, czy kupywać Fakt, czy Super Express/
-
32. Data: 2013-03-24 23:07:40
Temat: Re: Mit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-03-24 20:40, januszek pisze:
> Marek napisa?(a):
>
>>> Hmm... Moim zdaniem mylisz urządzenie z planem budowy tego urządzenia :)
>
>> No to dałeś mi rebus :-) Rozwiń myśl please.
>
> To proste - raw to plan, który można wykorzysta do zbudowania jpeg :)
>
Noooo ... i jak tak właśnie robię gdy potrzebuję wysokiej jakości
materiał lub światło jest trudne i potrzebuje maksymalnej dynamiki. W
pozostałych przypadkach wolę JPG. Doskonale wiem do czego RAW służy,
jakie ma zalety i jakie ma wady co się z nim da zrobić i w czym
przeszkadza. Dlatego nie załapałem i nadal nie łapię skąd parcie kilku
osób (nie mówię o Tobie) aby mnie przekonać do czegoś, do czego jestem
przekonany :-D
--
Pozdrawiam
Marek
-
33. Data: 2013-03-25 00:07:20
Temat: Re: Mit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-03-24 22:42, Janko Muzykant pisze:
>
> Sorry, ale chyba zupełnie nie wiesz jak powstaje plik raw. To jest
> obrobiony sygnał z matrycy, musi być obrobiony choćby dlatego, że gdzieś
> musi nastąpić zamiana analogowych wartości na uporządkowany ciąg bajtów.
> Zawsze pojawi się jakaś manipulacja. Jest ona wykonywana w najlepszy
> możliwie sposób w danym czasie i przy konkretnych rozwiązaniach
> technicznych.
W tym temacie akurat jestem oblatany. Zawodowo zajmowałem się produkcją
takich urządzeń. To nie jest tak jak mówisz. Nic nie jest obrobione.
Wytłumaczę to możliwie obrazowo. Budowa matrycy to typowy układ sample
and hold lecz operujący na elementach światłoczułych. Tu jakiś przykład
masz tego:
http://www.olympusmicro.com/primer/digitalimaging/cm
osimagesensors.html
Popatrz na ten rysunek. Zwróć uwagę na kompletny brak elementów zdolnych
do "manipulowania" - jak to określiłeś - sygnałem cyfrowym. Zadaniem
matrycy jest "zatrzaśnięcie" obrazu a potem odczyt piksel po pikselu
wartości napięcia, wzmocnienie analogowe (tu następuje regulacja ISO -
tak, całkowicie analogowo) a potem masz tylko bezmyślny przetwornik AD
12 lub 14 bitowy. Taki sygnał cyfrowy jest de facto sieczką danych.
Chodzi o to, że nie ma czegoś takiego, że niebieski piksel łapie tylko
niebieski kolor lecz przede wszystkim niebieski plus trochę pozostałych.
Z tego sklejany jest obraz - pełen podziwu jestem dla twórców algorytmu.
:-)
A co dalej się dzieje? Sygnał trafia do bufora RAM (kilka(naście) klatek
- bez udziału procesora) i dopiero od tego momentu zaczyna się możliwość
fizycznej ingerencji CPU. Procesor teraz może albo zapisać ten
nieprzetworzony kociokwik danych na karcie SD albo przetworzyć go po
drodze przed zapisem. Ten kociokwik danych wymieszany z informacjami o
ekspozycji, ISO, obiektywie itp jest właśnie plikiem RAW. Każdy
producent wymyśla tu swój standard tego formatu o ile nie decyduje się
na DNG. Nikon - jak usłyszałem - odszumia chrominancję przed zapisem do
pliku. Wyraziłem ubolewanie nad tym, że CPU angażuje się w Nikonach już
na tym etapie gdyż jestem zwolennikiem trzymania RAW nie naruszonego,
surowego, po to aby dać szansę maksymalnej ingerencji dla zewnętrznego
softu. Po drugie zafałszowuje to ocenę sprzętu czemu i ja dałem się
nabrać. Np. Na dpreview popatrzałem sobie na RAW mojego aparatu i Nikona
D800 i stwierdziłem: łoł, niesamowity postęp w Nikonie nastąpił w
zakresie dynamiki przetwornika. Fajny sprzęt! A tymczasem to
zafałszowany odczyt. Porównałem sygnał czysty do przetworzonego.
>> JPG robię przy okazjach rodzinnych bo są mniejsze
>
> Zrozumiałbym jeszcze: bo są gotowe i nie trzeba nic z nimi robić. Ale
> jeśli w 2013 roku dla Ciebie wielkość rawów jest problemem, to sorry -
> chyba powinieneś odwiedzić jakieś serwisy komputerowe, dadzą Ci dysków
> darmo (sam wywalałem niedawno kilka osiemdziesiątek).
> Moje zbiory z 13 lat pstrykania cyfrą plus wszystkie kopie analogów,
> prywatne i komercyjne zajmują dziś 190GB. Toż to jedna piąta dysku za
> niecałe trzy stówy!
Wiesz? Ja w ciągu pół roku - bo chyba tyle mam ten aparat - zrobiłem
50GB danych plus JPG z wybranych RAWów. Ale nie w objętości rzecz lecz w
czasie. Przepchanie tego przez USB 2, ślęczenie nad plikami i dumanie
jak je skorygować daje to kupę straconego czasu. Wiem co powiesz -
oczywiście nie każdy plik konwertuję. Wiele z nich kasuję. Szczerze
mówiąc - szkoda mi czasu. Ograniczyłem się do stosowania RAW tam gdzie
trzeba. A tak gdzie nie trzeba - jest JPG w wysokiej jakości.
>>> CS6 np. ma zupełnie nowy silnik i używanie ustawień choćby z CS5 mija
>>> się z sensem, bo dostarczy materiału gorszej jakości.
>>
>> Tak, ale jak to w Adobe zawsze coś jest nie tak jak powinno.
>
> To znaczy co? W nowym ACRze masz silnik kompatybilny z poprzednim i
> nowy, dużo lepszy, przy którym głupotą byłoby używanie starego.
Nie w tym kierunku rozumuję. Tam nie da się tworzyć XMP dla JPGów a ja
tej kombinacji często używam.
>
> Nie, po prostu głupio uparty. Naumiałeś się do góry nogami i chcesz
> wszystkim pokazać, że to ma sens.
Raczej odwrotnie: naumiałem się pracy z RAW, porównałem z efekty z tym
co puszka daje, nauczyłem się dostrzegać sytuacja dla RAW i dla JPG i
zoptymalizowałem używanie obu tych formatów. Naprawdę nie widzę sensu
używania RAW do tego aby uchwycić rodzinę wpieprzającą kurczaki przy
stole bo taką fotkę zażyczyła sobie któraś z osób.
>> Więc właśnie. Zwróć uwagę jednak, że nie powstanie z tego XMP
>
> Powstaje.
No to ja nie potrafię. Jak tego dokonałeś? Ja otwieram Photoshopa, Open
As / Camera Raw wybieram plik nie RAWowy, edytuję, Open Image ... i
dupa. Mam tylko przetworzoną bitmapę. :-(
--
Pozdrawiam
Marek
-
34. Data: 2013-03-25 00:19:40
Temat: Re: Mit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-03-24 19:41, TheGuru pisze:
>
> do napisania tego wątku skłonił mnie twój upór. dziesiątki osób
> logicznie tłumaczyło błędy w twoim myśleniu a ty trzymasz się swoich
> poglądów.
Zauważ, że poszło o kwestie leksykalne. Ktoś mi zwrócił uwagę abym nie
operował językiem grafika na forum fotograficznym lecz komunikował się
jak inżynier bo tu bywają sami informatycy itp. Pewnie i słusznie. To co
ja nazwałem "odwracalnością" zmian - bo tak to wygląda od strony
użytkownika aplikacji fizycznie nią nie jest. Moją intencją nie było
tłumaczenie jak działa komputer lecz co widzimy na ekranie.
Użyj słowa piksel na grupie dla grafików a zobaczysz jaką konsternację
wywołasz. :-D To jest właśnie ta różnica.
A to czemu się buntuję i nie przyjmuję do wiadomości jest zupełnie coś
innego niż sądzisz. Wiele osób mówi, że RAW jest lepszy od JPG. On jest
inny a nie lepszy czy gorszy. Mogę się założyć, że każda z tych osób
mimo "lepszości" RAWa ma JPGi na dysku choć nie widzą ponoć ich
zastosowania. Mało tego - ślęczą przy wywoływarkach aby te znienawidzone
JPGi wygenerować :-D To jest jak dyskutowanie na temat wyższości świąt
Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Paranoja... Pliki graficzne są jak
narzędzia - trzeba właściwych używać do właściwych celów a nie zaklinać
się, że coś jest beee.
> Jeśli sposobem na odwracalność zmian ma być przechowywanie źródła to
> (stosując analogię samochodową) dowodem na niezniszczalność aut mogłoby
> być przechowywanie w fabryce nieużywanego egzemplarza do badań zużycia
> innych aut ;-P
Ciekawe podejście i zapewne w wielu aspektach słuszne :-D
--
Pozdrawiam
Marek
-
35. Data: 2013-03-25 08:20:11
Temat: Re: Mit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2013-03-25 00:07, Marek pisze:
> W tym temacie akurat jestem oblatany. Zawodowo zajmowałem się produkcją
> takich urządzeń.
Raczej nie takich. Zapis danych z matrycy może uwzględniać więcej
czynników, m.in. wpływ temperatury i maskowanie uszkodzonych pikseli
(martwych/gorących). Zanim zrobi się mapę obszaru w pamięci, interpoluje
się ''niestatystyczne'' dane i wykonuje działania związane z redukcją
szumu charakterystycznego dla danej temperatury, czułości czy pewno
jeszcze innych czynników.
> Popatrz na ten rysunek. Zwróć uwagę na kompletny brak elementów zdolnych
> do "manipulowania" - jak to określiłeś - sygnałem cyfrowym. Zadaniem
> matrycy jest "zatrzaśnięcie" obrazu a potem odczyt piksel po pikselu
> wartości napięcia, wzmocnienie analogowe (tu następuje regulacja ISO -
> tak, całkowicie analogowo) a potem masz tylko bezmyślny przetwornik AD
> 12 lub 14 bitowy. Taki sygnał cyfrowy jest de facto sieczką danych.
Ale to nie są jeszcze dane do zapisu. Skoro można to poprawić, to się
poprawia. Dzięki temu np. ACR, który manipuluje bez naszej wiedzy danymi
bardzo silnie produkuje nieporównywalnie lepszy obraz od np. DCrawa i
nikt nie płacze, że ''dokonano manipulacji''.
> Wiesz? Ja w ciągu pół roku - bo chyba tyle mam ten aparat - zrobiłem
> 50GB danych plus JPG z wybranych RAWów.
Czyli za dwa lata kupisz sobie kompakcik, będziesz pstrykał sto zdjęć
rocznie, a skupisz się na rozbudowanym secie wędek i haczyków :)
Tak właśnie kończą ''karabinierzy foto'' :)
> Ale nie w objętości rzecz lecz w
> czasie. Przepchanie tego przez USB 2, ślęczenie nad plikami i dumanie
> jak je skorygować daje to kupę straconego czasu. Wiem co powiesz -
Żebyś robił mniej zdjęć?
> Raczej odwrotnie: naumiałem się pracy z RAW, porównałem z efekty z tym
> co puszka daje, nauczyłem się dostrzegać sytuacja dla RAW i dla JPG i
> zoptymalizowałem używanie obu tych formatów. Naprawdę nie widzę sensu
> używania RAW do tego aby uchwycić rodzinę wpieprzającą kurczaki przy
> stole bo taką fotkę zażyczyła sobie któraś z osób.
A ja nie widzę sensu robienia jpg jeśli z założenia ma być potem poprawiany.
> No to ja nie potrafię. Jak tego dokonałeś? Ja otwieram Photoshopa, Open
> As / Camera Raw wybieram plik nie RAWowy, edytuję, Open Image ... i
> dupa. Mam tylko przetworzoną bitmapę. :-(
Ustawienia domyślne/eksportuj ustawienia do XMP
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/zapisałbym się do mensy, tylko nie mam kiedy/
-
36. Data: 2013-03-25 10:53:36
Temat: Re: Mit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-03-25 08:20, Janko Muzykant pisze:
>
> Raczej nie takich.
Pomiarowych.
> Zapis danych z matrycy może uwzględniać więcej
> czynników, m.in. wpływ temperatury i maskowanie uszkodzonych pikseli
> (martwych/gorących). Zanim zrobi się mapę obszaru w pamięci, interpoluje
> się ''niestatystyczne'' dane i wykonuje działania związane z redukcją
> szumu charakterystycznego dla danej temperatury, czułości czy pewno
> jeszcze innych czynników.
Ale to nie jest funkcją matrycy lecz CPU lub innej formy "wyższej
logiki". Tak jak odszumianie i kolorowanki różnego rodzaju. Tego nie da
się osiągnąć mając do dyspozycji fotodiodę, wzmacniacz analogowy i
przetwornik AD niezależnie od tego jak je ze sobą połączysz. Samą
matrycę możesz odszumić wkładając ją do ciekłego azotu - chyba to jedyny
sposób :-)
> Ale to nie są jeszcze dane do zapisu.
A o tym decyduje producent. W Sony to już są dane do zapisu a w Nikonach
niektórych dodaje się do tych danych nieodwracalnych efektów.
> Skoro można to poprawić, to się
> poprawia. Dzięki temu np. ACR, który manipuluje bez naszej wiedzy danymi
> bardzo silnie produkuje nieporównywalnie lepszy obraz od np. DCrawa i
> nikt nie płacze, że ''dokonano manipulacji''.
Poprawia się obraz ale poza matrycą. Ja tylko komentuję Twoje zdanie
mówiące o tym, że matryca sama sobie coś odszumia. Nie ma takiej opcji.
W innym wątku zostałem zjedzony za to "wycofywanie zmian w JPG" gdyż nie
było to precyzyjne określenie faktycznego procesu. Skoro mamy być
precyzyjni, to nazywajmy rzeczy po imieniu :-)
A drugą sprawą jest ingerowanie CPU w ten sygnał przed jego zapisem.
Może nikt nie lamentuje z tego powodu ale ja bym optował za nie
określaniem (wysoko)przetworzonych danych - danymi RAW lecz SEASONED.
Odszumianie to nie jest byle-przetwarzanie z punktu widzenia algorytmu.
Po trzecie - tak jak wspominałem: zatraca się możliwość dokonania
właściwego wyboru przy zakupie aparatu. Może to mało istotne bo ja to
tylko ja i moje zdanie może się nie liczyć. Jednakże jak dla mnie jest
to zagranie nie fair. Z punktu widzenia amatora jakim jestem - aparat
tego typu to bolesny wydatek. Zanim wybrałem model to rozważałem
wszystkie za i przeciw. Jednym z najważniejszych kryteriów był szum.
Porównałem sobie szum RAW aparatu A i B. Stwierdziłem, że A ma mniejszy
więc łatwiej będzie go odfiltrować a potem okazuje się, że A już jest po
takiej filtracji, a to jest to naciąganiem.
Mam na myśli również dyskusje tu na forum. Z jednej strony widzi się
opinie zachwalające walory RAWów jako pozbawionych wszelkich puszkowych
efektów, które potem można dozować w/g własnego uznania zewnętrznym
softem, a chwilę potem nie dostrzega się ułomności w tym, że Nikon coś
doda od siebie do RAWa. Niedługo będą to gotowe TIFFy pewnie z redukcją
czerwonych oczu i itp :-)
>> Wiesz? Ja w ciągu pół roku - bo chyba tyle mam ten aparat - zrobiłem
>> 50GB danych plus JPG z wybranych RAWów.
>
> Czyli za dwa lata kupisz sobie kompakcik, będziesz pstrykał sto zdjęć
> rocznie, a skupisz się na rozbudowanym secie wędek i haczyków :)
> Tak właśnie kończą ''karabinierzy foto'' :)
Nie wpadajmy w skrajności. :-) Ambicję mam przerośniętą a w
optymalizacji jakichkolwiek poczynań w tej czy innej dziedzinie życia
nie widzę nic zdrożnego.
>> Ale nie w objętości rzecz lecz w
>> czasie. Przepchanie tego przez USB 2, ślęczenie nad plikami i dumanie
>> jak je skorygować daje to kupę straconego czasu. Wiem co powiesz -
>
> Żebyś robił mniej zdjęć?
hehe - nie da rady, przynajmniej na moim etapie rozwoju. Przykład:
bardzo zależało mi na dobrym uchwyceniu dziecka na huśtawce łańcuchowej.
A więc obiekt jest w ruchu, nie mam czasu na precyzyjne ustawienie
wszystkiego więc robię ciągły AF, krótki czas, staję dalej aby głębia
ostrości nie była zbyt płytka a dalej działa losowość: coś wyjdzie
nieostre, może minimalnie kadrowanie złe itp. Robię więc serię zdjęć i
zostawiam 2, 3 a reszta idzie do kosza. Tak czy owak pozostają te 2 -3
zdjęcia tu i tam bo nie potrafię zadecydować o ich usunięciu ponieważ
podobają mi się i uzbiera się ich.
>
>> Raczej odwrotnie: naumiałem się pracy z RAW, porównałem z efekty z tym
>> co puszka daje, nauczyłem się dostrzegać sytuacja dla RAW i dla JPG i
>> zoptymalizowałem używanie obu tych formatów. Naprawdę nie widzę sensu
>> używania RAW do tego aby uchwycić rodzinę wpieprzającą kurczaki przy
>> stole bo taką fotkę zażyczyła sobie któraś z osób.
>
> A ja nie widzę sensu robienia jpg jeśli z założenia ma być potem
> poprawiany.
Założeniem nie jest poprawa ale ostatecznością. Większość korekt jakie
nanoszę nie robi różnicy wizulanej czy nanoszę je do JPG czy RAW.
Tu masz konkretny przykład korekty do wydruku:
http://img594.imageshack.us/img594/591/66203663.jpg
Czy operacja korekty cieni jaką przeprowadziłem jest pozbawiona sensu?
>
>> No to ja nie potrafię. Jak tego dokonałeś? Ja otwieram Photoshopa, Open
>> As / Camera Raw wybieram plik nie RAWowy, edytuję, Open Image ... i
>> dupa. Mam tylko przetworzoną bitmapę. :-(
>
> Ustawienia domyślne/eksportuj ustawienia do XMP
W ACR nie znalazłem żadnej opcji eksportowania. Jest "save image" w
dolnym lewym rogu ale tam w opcjach niczego takiego nie znajdę. Ba dole
pośrodku są "workflow options" i tam też nie widzę tej opcji. Jedynie w
preferencjach jest zapisywanie w XMP lub bazie danych. Mam ustawione XMP
i to nie wpływa na JPG/TIFF a jedynie na RAW.
--
Pozdrawiam
Marek
-
37. Data: 2013-03-25 11:44:19
Temat: Re: Mit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2013-03-25 10:53, Marek pisze:
> Ale to nie jest funkcją matrycy lecz CPU lub innej formy "wyższej
> logiki".
I co z tego? Jedno z drugim jest nierozerwalnie związane i nikt z nas
nie jest w stanie tego zmienić, bo nie dysponujemy stosowną technologią.
Z naszego punktu widzenia jest to jeden kompletny produkt.
> Po trzecie - tak jak wspominałem: zatraca się możliwość dokonania
> właściwego wyboru przy zakupie aparatu. Może to mało istotne bo ja to
> tylko ja i moje zdanie może się nie liczyć. Jednakże jak dla mnie jest
> to zagranie nie fair.
Wiesz co... powinieneś chyba zostać księdzem. Teologia spodobała by Ci
się :)
> Z punktu widzenia amatora jakim jestem - aparat
> tego typu to bolesny wydatek. Zanim wybrałem model to rozważałem
> wszystkie za i przeciw.
Trochę Ci to nie wyszło. Zamiast rozważać przykładowe kadry, rozważałeś
parametry... no właśnie, teologiczne :)
> Porównałem sobie szum RAW aparatu A i B. Stwierdziłem, że A ma mniejszy
> więc łatwiej będzie go odfiltrować a potem okazuje się, że A już jest po
> takiej filtracji, a to jest to naciąganiem.
Uwierz, że producent wrzucając to między sygnały z matrycy, a kartę
pamięci zrobi to lepiej, bo ma trochę danych, które nam się nie śniły.
> hehe - nie da rady, przynajmniej na moim etapie rozwoju. Przykład:
> bardzo zależało mi na dobrym uchwyceniu dziecka na huśtawce łańcuchowej.
> A więc obiekt jest w ruchu, nie mam czasu na precyzyjne ustawienie
> wszystkiego więc robię ciągły AF, krótki czas, staję dalej aby głębia
> ostrości nie była zbyt płytka a dalej działa losowość: coś wyjdzie
> nieostre, może minimalnie kadrowanie złe itp. Robię więc serię zdjęć i
> zostawiam 2, 3 a reszta idzie do kosza. Tak czy owak pozostają te 2 -3
> zdjęcia tu i tam bo nie potrafię zadecydować o ich usunięciu ponieważ
> podobają mi się i uzbiera się ich.
Przejdzie Ci.
>> Ustawienia domyślne/eksportuj ustawienia do XMP
>
> W ACR nie znalazłem żadnej opcji eksportowania. Jest "save image" w
> dolnym lewym rogu ale tam w opcjach niczego takiego nie znajdę. Ba dole
> pośrodku są "workflow options" i tam też nie widzę tej opcji. Jedynie w
> preferencjach jest zapisywanie w XMP lub bazie danych. Mam ustawione XMP
> i to nie wpływa na JPG/TIFF a jedynie na RAW.
Piętro wyżej masz napisane. Prościej się nie da.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/każdy z nas ma jakiegoś pieprzyka, którego wolałby nie mieć/
-
38. Data: 2013-03-25 13:59:51
Temat: Re: Mit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-03-25 11:44, Janko Muzykant pisze:
>
>> Z punktu widzenia amatora jakim jestem - aparat
>> tego typu to bolesny wydatek. Zanim wybrałem model to rozważałem
>> wszystkie za i przeciw.
>
> Trochę Ci to nie wyszło. Zamiast rozważać przykładowe kadry, rozważałeś
> parametry... no właśnie, teologiczne :)
A kto twierdzi, że zamiast? :-) Żeby daleko nie szukać, to w wiadomości
na jaką mi odpowiadasz poruszam ten temat :-D
> Uwierz, że producent wrzucając to między sygnały z matrycy, a kartę
> pamięci zrobi to lepiej, bo ma trochę danych, które nam się nie śniły.
Pewnie tak jest. Zresztą widzę w swoim aparacie, że firmware radzi sobie
lepiej z np. odszumianiem niż ACR.
>> Robię więc serię zdjęć i
>> zostawiam 2, 3 a reszta idzie do kosza. Tak czy owak pozostają te 2 -3
>> zdjęcia tu i tam bo nie potrafię zadecydować o ich usunięciu ponieważ
>> podobają mi się i uzbiera się ich.
>
> Przejdzie Ci.
Zobaczymy. Póki co stan ten trwa od wielu lat z przerwą :-)
>
> Piętro wyżej masz napisane. Prościej się nie da.
>
Screenshot please. Nie widzę w ACR żadnych parametrów eksportu dla
JPG/TIFF. Okna aplikacji u mnie wyglądają tak jak na tej serii zdjęć:
http://adobe-camera-raw.en.softonic.com/images-video
s
--
Pozdrawiam
Marek
-
39. Data: 2013-03-25 14:50:38
Temat: Re: Mit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2013-03-25 13:59, Marek pisze:
> Screenshot please. Nie widzę w ACR żadnych parametrów eksportu dla
> JPG/TIFF.
To jest w zakładkach z suwakami, przedostatnia to ''Ustawienia
domyślne'', nie wiem jak to brzmi w oryginalnej wersji, w podmenu tejże
jest pozycja ''Eksportuj ustawienia do XMP''
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/wymyśliłem znak narzekania, narzekacz ''oj''/
-
40. Data: 2013-03-25 17:37:40
Temat: Re: Mit o wyższości samochodów dostawczych nad osobowymi
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-03-25 14:50, Janko Muzykant pisze:
> W dniu 2013-03-25 13:59, Marek pisze:
>> Screenshot please. Nie widzę w ACR żadnych parametrów eksportu dla
>> JPG/TIFF.
>
> To jest w zakładkach z suwakami, przedostatnia to ''Ustawienia
> domyślne'', nie wiem jak to brzmi w oryginalnej wersji, w podmenu tejże
> jest pozycja ''Eksportuj ustawienia do XMP''
>
Znalazłem. Niestety jest tak jak mówiłem - eksport XMP działa tylko z
RAWami. Kliknięcia na tej opcji są ignorowane przy JPG a przy RAWach
wygenerują / zaktualizują XMP. :( A szkoda...
--
Pozdrawiam
Marek