Swoją zabawę z programowaniem MCU zaczynałem od AVR-ów. Muszę przyznać,
że Atmel jest firmą szczególnie sprzyjającą amatorom - udostępnili za
darmo środowisko i pełnosprawny kompilator.
Teraz eksperymentuję z PIC32 i o ile pierwsze wrażenia są bardzo
pozytywne, to w beczce miody jest też łyżka dziegciu - darmowa wersja
kompilatora XC32 obsługuje tylko optymalizację na poziomie -O1. Nie ma
możliwości włączenia wyższej, w tym Os, która pozwoliłaby zaoszczędzić
sporo miejsca we flashu MCU. Microchip nadrabia za to przygotowaniem
bibliotek do obsługi peryferiów, razem w wyższymi warstwami (stos USB,
stos TCP/IP).

Jak jest w przypadku innych rodzin? W przyszłości chciałbym się
przyjrzeć STM32. Jak wygląda robienie projektów na tę platformę z punktu
widzenia amatora? Dostępne jest darmowe środowisko i kompilator? Nie ma
żadnych ograniczeń w optymalizacji i/lub rozmiarze generowanego kodu?

do góry

W dniu 2016-01-08 o 13:07, Atlantis pisze:
> Swoją zabawę z programowaniem MCU zaczynałem od AVR-ów. Muszę przyznać,
> że Atmel jest firmą szczególnie sprzyjającą amatorom - udostępnili za
> darmo środowisko i pełnosprawny kompilator.
> Teraz eksperymentuję z PIC32 i o ile pierwsze wrażenia są bardzo
> pozytywne, to w beczce miody jest też łyżka dziegciu - darmowa wersja
> kompilatora XC32 obsługuje tylko optymalizację na poziomie -O1. Nie ma
> możliwości włączenia wyższej, w tym Os, która pozwoliłaby zaoszczędzić
> sporo miejsca we flashu MCU. Microchip nadrabia za to przygotowaniem
> bibliotek do obsługi peryferiów, razem w wyższymi warstwami (stos USB,
> stos TCP/IP).
>
> Jak jest w przypadku innych rodzin? W przyszłości chciałbym się
> przyjrzeć STM32.

z praktyki mojej - fajne, dopóki nie zaczniesz wnikac w szczegóły. np w
implementację hardware handshakingu w UART'cie :) Dobre też, bo to
Cortex, więc wiedza nabyta o CPU będzie w miare uniwersalna.

> Jak wygląda robienie projektów na tę platformę z punktu
> widzenia amatora? Dostępne jest darmowe środowisko i kompilator?

jak rozważałę ;) to było coś z gcc, ale o rozsądnym debugowaniu w wersji
darmowej możesz zapomnieć.

po chwilowej przyjaźni z LPC zostałem z Atmelem, 32-bitowe AVRy, mimo,
że na własnej Atmelowej architekturze, wystarczają mi w zupełności. Do
tego darmowe środowisko bez ograniczeń, kompletny CSL z przykładami -
pomogło w decyzji.

a.

do góry

On Fri, 8 Jan 2016 13:07:07 +0100, Atlantis <m...@w...pl>
wrote:
> Teraz eksperymentuję z PIC32 i o ile pierwsze wrażenia są bardzo
> pozytywne, to w beczce miody jest też łyżka dziegciu - darmowa
wersja
> kompilatora XC32 obsługuje tylko optymalizację na poziomie -O1. Nie
ma
> możliwości włączenia wyższej, w tym Os, która pozwoliłaby
zaoszczędzić
> sporo miejsca we flashu MCU.

Wychodzą z założenia, że amatorom powinno to wystarczyć,
profesjonalista zapłaci $1000 za licencję, a haker i tak zrobi tak
jak będzie chciał...

--
Marek

do góry

On 2016-01-08 13:45, Artur Miller wrote:
> jak rozważałę ;) to było coś z gcc, ale o rozsądnym debugowaniu w wersji
> darmowej możesz zapomnieć.

Masz na myśli stm32?

Dlaczego? STM supportuje w większości cpu jtag, dorzucasz openeocd + gdb
i masz de facto pelny debug pod czym chcesz.

Chyba wszystkie army z tej okolicy debuguje się identycznie i raczej
*niczego* nie brakuje, może poza sprzetowymi pułapkami.

do góry

W dniu 2016-01-08 o 18:59, Sebastian Biały pisze:
> On 2016-01-08 13:45, Artur Miller wrote:
>> jak rozważałę ;) to było coś z gcc, ale o rozsądnym debugowaniu w wersji
>> darmowej możesz zapomnieć.
>
> Masz na myśli stm32?
>
> Dlaczego? STM supportuje w większości cpu jtag, dorzucasz openeocd + gdb
> i masz de facto pelny debug pod czym chcesz.

po stronie CPU tak. a debuger? te chińskie jtagi (ulink2) działają w
ogóle sensownie? może jakies inne są w rozsądnej dla amatora cenie?

a.

do góry

On 2016-01-08 19:19, Artur Miller wrote:
>> Dlaczego? STM supportuje w większości cpu jtag, dorzucasz openeocd + gdb
>> i masz de facto pelny debug pod czym chcesz.
> po stronie CPU tak. a debuger?

OpenOCD + gdb. Dalej to już kto co woli, np. Eclipse.

> te chińskie jtagi (ulink2) działają w
> ogóle sensownie?

Każdy JTAG zadziala sensownie. Uzywam staruszka Olimex na USB. Mam też
taki na LPT i jakiś noname który emuluje bodaj byteblaster. Każdy działa
o ile rozpozna go OpenOCD. A on rozpoznaje chyba wszystkie, wliczając w
to chińskie klony za 1E.

> może jakies inne są w rozsądnej dla amatora cenie?

*Każdy* wspierany przez OpenOCD i mający prawidłowe napięcia. Ten na 6
rezystorach z LPT też ;)

do góry

jebać euro,
a poza tym, to jak tego się używa bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić...

do góry

On 2016-01-08 20:13, platformowe głupki wrote:
> jebać euro,
> a poza tym, to jak tego się używa

Też nie wiem, w euro nie ma dziuki, wieć to musi byc jakoś inaczej.

do góry

tak też podejrzewałem, powski ekspercie...

dodam od siebie coś ciekawego:
http://usbdp.org/dodatki/article.php?id=11

do góry

Atlantis <m...@w...pl> napisał(a):
> Jak jest w przypadku innych rodzin? W przyszłości chciałbym się
> przyjrzeć STM32. Jak wygląda robienie projektów na tę platformę z punktu
> widzenia amatora? Dostępne jest darmowe środowisko i kompilator? Nie ma
> żadnych ograniczeń w optymalizacji i/lub rozmiarze generowanego kodu?

Ściągasz sobie Eclipse w wersji dla C/C++ (a nie ten dla Javy). Do tego
podpinasz sobie kompilator, np. GCC z https://launchpad.net/gcc-arm-embedded
oraz kilka uniksowych narzędzi potrzebnych przy budowaniu projektu z
http://gnuarmeclipse.github.io/windows-build-tools/ I możesz kompilować. Do
programowania i debugowania używasz OpenOCD, które integruje się z Eclipse.
Wszystko za darmo, bez ograniczeń.

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 51 days, 2 hours, 8 minutes and 35 seconds

do góry