-
1. Data: 2009-10-27 10:01:24
Temat: Migoczące lampki - czyli Boże Narodzenie cały rok
Od: DooMiniK <"bachus20[WYTNIJ]\"@poczta.wp.pl">
Witam,
Czy tylko ja jestem przewrażliwiony na punkcie ogromnej ilości diód,
które w obecnym sprzęcie elektronicznym potrafią zrobić dyskotekę
w nocy?
Rozumiem, że to dodatkowy koszt - ale moim zdaniem każdy taki sprzęt
powinien mieć możliwość WYŁĄCZENIA tego.
Kilka sprzętów, które najbardziej mnie wkurzają w pokoju:
+ laptop HP Pavilion
- dioda przy wtyku zasilacza b. jasna, daje piękne światło
na pół pokoju.
- przy stanie "wstrzymania" nawala pulsując dioda POWER
- przy włączonym laptopie świeci ostro od góry z 11-12 diód
- przy oglądaniu filmu nawalają niebieskie diody od dysku,
wifi/bluetooth
+ dysk zewnętrzny WD - piękne, pływające światło (zaswujające,
jak przypadkiem zbyt szybko się dane odczytuje)
+ GPS -> niech tylko się zachce podłączyć w samochodzie zasilanie -
dioda praktycznie oślepia (jazda nocą).
Takich sprzętów mogę wymienić sporo.
Ja mam na to dość prostą solucję - korektor biały (taki do papieru).
Czy rzeczywiście jedynym wyjściem jest podłączenie wszystkiego do
głównej listwy i wyłączanie na noc? (chociaż z laptopem to tak nie
przejdzie prosto...).
--
Dominik Siedlak (bachus)
-
2. Data: 2009-10-27 10:23:24
Temat: Re: Migoczące lampki - czyli Boże Narodzenie cały rok
Od: Radosław Sokół <R...@p...pl>
DooMiniK pisze:
> Czy tylko ja jestem przewrażliwiony na punkcie ogromnej ilości diód,
> które w obecnym sprzęcie elektronicznym potrafią zrobić dyskotekę
> w nocy?
Tzn?
Mnie najbardziej denerwują niebieskie diody. Biją po oczach,
powodują straszliwe przesunięcia w okularach, ich światło przy-
ćmiewa zielone i czerwone diody umieszczone w pobliżu.
> Rozumiem, że to dodatkowy koszt - ale moim zdaniem każdy taki sprzęt
> powinien mieć możliwość WYŁĄCZENIA tego.
Zawsze możesz odłączyć diodę od zasilania ;)
> - dioda przy wtyku zasilacza b. jasna, daje piękne światło
> na pół pokoju.
Kolor?
> - przy stanie "wstrzymania" nawala pulsując dioda POWER
To raczej dobrze, byle sensowny kolor.
> - przy włączonym laptopie świeci ostro od góry z 11-12 diód
Tzn?
> - przy oglądaniu filmu nawalają niebieskie diody od dysku,
> wifi/bluetooth
Niebieski jest straszny.
> Czy rzeczywiście jedynym wyjściem jest podłączenie wszystkiego do
> głównej listwy i wyłączanie na noc? (chociaż z laptopem to tak nie
> przejdzie prosto...).
Trzeba jakoś powalczyć z modą na niebieskie światło.
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
3. Data: 2009-10-27 12:00:04
Temat: Re: Migoczące lampki - czyli Boże Narodzenie cały rok
Od: Animka <animka@to...nie.ja.wp.pl>
DooMiniK pisze:
> Witam,
>
> Czy tylko ja jestem przewrażliwiony na punkcie ogromnej ilości diód,
> które w obecnym sprzęcie elektronicznym potrafią zrobić dyskotekę
> w nocy?
>
> Rozumiem, że to dodatkowy koszt - ale moim zdaniem każdy taki sprzęt
> powinien mieć możliwość WYŁĄCZENIA tego.
>
> Kilka sprzętów, które najbardziej mnie wkurzają w pokoju:
>
> + laptop HP Pavilion
> - dioda przy wtyku zasilacza b. jasna, daje piękne światło
> na pół pokoju.
> - przy stanie "wstrzymania" nawala pulsując dioda POWER
> - przy włączonym laptopie świeci ostro od góry z 11-12 diód
> - przy oglądaniu filmu nawalają niebieskie diody od dysku,
> wifi/bluetooth
> + dysk zewnętrzny WD - piękne, pływające światło (zaswujające,
> jak przypadkiem zbyt szybko się dane odczytuje)
>
> + GPS -> niech tylko się zachce podłączyć w samochodzie zasilanie -
> dioda praktycznie oślepia (jazda nocą).
>
> Takich sprzętów mogę wymienić sporo.
> Ja mam na to dość prostą solucję - korektor biały (taki do papieru).
>
> Czy rzeczywiście jedynym wyjściem jest podłączenie wszystkiego do
> głównej listwy i wyłączanie na noc? (chociaż z laptopem to tak nie
> przejdzie prosto...).
Jak już raz tu napisał radosław Sokół: zaklej diodę czymś żeby nie raziła.
--
animka
-
4. Data: 2009-10-27 13:30:56
Temat: Re: Migoczące lampki - czyli Boże Narodzenie cały rok
Od: Marcin Kocur <m...@g...com.wytnij>
Osoba DooMiniK napisała na pl.comp.pecet:
> Czy rzeczywiście jedynym wyjściem jest podłączenie wszystkiego do
> głównej listwy i wyłączanie na noc? (chociaż z laptopem to tak nie
> przejdzie prosto...).
>
Ja zawsze wyłączam wszystko na noc. Co do diod, mam taką fajną niebieską
na głośnikach Creative - jak chciałem pograć w jednego horrorka nocą (w
wymaganiach było zgaszone światło ;) ), najpierw kryłem się przed
głośnikami za kubkiem na długopisy i śrubokręty (którym BTW jest taki
śmieszny but św. Mikołaja), później znalazłem jakieś naklejki i
przywaliłem na diodę fragment z obramowania jednej z naklejek. Dalej
widać diodę, ale już nie wali po oczach.
--
Pozdrawiam
Marcin Kocur
http://linux-porady.info - Linux od A do B :]
-
5. Data: 2009-10-27 14:13:42
Temat: Re: Migoczące lampki - czyli Boże Narodzenie cały rok
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Marcin Kocur" <m...@g...com.wytnij> wrote in message
news:hc6sl3$1kg4$1@news2.ipartners.pl...
> Osoba DooMiniK napisała na pl.comp.pecet:
>
>> Czy rzeczywiście jedynym wyjściem jest podłączenie wszystkiego do
>> głównej listwy i wyłączanie na noc? (chociaż z laptopem to tak nie
>> przejdzie prosto...).
>>
>
> Ja zawsze wyłączam wszystko na noc. Co do diod, mam taką fajną niebieską
> na głośnikach Creative - jak chciałem pograć w jednego horrorka nocą (w
> wymaganiach było zgaszone światło ;) ), najpierw kryłem się przed
> głośnikami za kubkiem na długopisy i śrubokręty (którym BTW jest taki
> śmieszny but św. Mikołaja), później znalazłem jakieś naklejki i
> przywaliłem na diodę fragment z obramowania jednej z naklejek. Dalej
> widać diodę, ale już nie wali po oczach.
Czarna tasma izolacyjna.
Pozdrawiam
Kamil
-
6. Data: 2009-10-27 14:33:38
Temat: Re: Migoczące lampki - czyli Boże Narodzenie cały rok
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Tue, 27 Oct 2009 10:01:24 +0000, DooMiniK napisał(a):
> Czy rzeczywiście jedynym wyjściem jest podłączenie wszystkiego do
> głównej listwy i wyłączanie na noc? (chociaż z laptopem to tak nie
> przejdzie prosto...).
Tak jak radzą przedmówcy - czarna taśma izolacyjna (inne kolory też możesz
stosować zależnie od koloru urządzeń i poczucia estetyki ;)
Mój router bez "otaśmowania" w nocy świecił jak statek kosmiczny, wariactwo
po prostu...
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
7. Data: 2009-10-27 15:03:21
Temat: Re: Migoczące lampki - czyli Boże Narodzenie cały rok
Od: "tg" <a...@b...cpl>
"kamil" <k...@s...com> wrote in message news:hc6v6p$f6f$1@inews.gazeta.pl...
>> później znalazłem jakieś naklejki i
>> przywaliłem na diodę fragment z obramowania jednej z naklejek. Dalej
>> widać diodę, ale już nie wali po oczach.
>
> Czarna tasma izolacyjna.
potwierdzam, mam otasmowane praktycznie wszystkie diody, tasme trafilem
taka ze ledwo widac czy zaklejone diody swieca, mozna sobie wyciac
przebijakami gustowne koleczka na kazdy sprzet ;)
-
8. Data: 2009-10-27 16:32:14
Temat: Re: Migoczące lampki - czyli Boże Narodzenie cały rok
Od: nb <n...@n...net>
at Tue 27 of Oct 2009 11:01, DooMiniK wrote:
> Witam,
>
> Czy tylko ja jestem przewrażliwiony na punkcie ogromnej ilości diód,
> które w obecnym sprzęcie elektronicznym potrafią zrobić dyskotekę
> w nocy?
>
> Rozumiem, że to dodatkowy koszt - ale moim zdaniem każdy taki sprzęt
> powinien mieć możliwość WYŁĄCZENIA tego.
>
> Kilka sprzętów, które najbardziej mnie wkurzają w pokoju:
>
> + laptop HP Pavilion
> - dioda przy wtyku zasilacza b. jasna, daje piękne światło
> na pół pokoju.
> - przy stanie "wstrzymania" nawala pulsując dioda POWER
> - przy włączonym laptopie świeci ostro od góry z 11-12 diód
> - przy oglądaniu filmu nawalają niebieskie diody od dysku,
> wifi/bluetooth
> + dysk zewnętrzny WD - piękne, pływające światło (zaswujające,
> jak przypadkiem zbyt szybko się dane odczytuje)
>
> + GPS -> niech tylko się zachce podłączyć w samochodzie zasilanie -
> dioda praktycznie oślepia (jazda nocą).
>
> Takich sprzętów mogę wymienić sporo.
> Ja mam na to dość prostą solucję - korektor biały (taki do papieru).
>
> Czy rzeczywiście jedynym wyjściem jest podłączenie wszystkiego do
> głównej listwy i wyłączanie na noc? (chociaż z laptopem to tak nie
> przejdzie prosto...).
Serwer ma chodzić całą dobę, a wszystkie lampki świecić.
Żeby nie oślepiało - zalepiać (ja mam zalepionych 9 na 10).
Mam taką fajną, srebrną, półprzezroczystą taśmę tłumiącą
światło do akceptowalnej jasności. Jeśli za słabo tłumi,
smaruję taśmę flamastrem tyloma warstwami ile trzeba.
Inny patent to całkiem nieprzezroczysta taśma klejąca
z przekłutą dziurką odpowiedniej wielkości.
--
nb
-
9. Data: 2009-10-27 18:13:58
Temat: Re: Migoczące lampki - czyli Boże Narodzenie cały rok
Od: Animka <animka@to...nie.ja.wp.pl>
nb pisze:
> Inny patent to całkiem nieprzezroczysta taśma klejąca
> z przekłutą dziurką odpowiedniej wielkości.
Nie rozumiem. Chcesz zasłonić światło diody, a przekłuwasz jakieś
dziurki? Po co?
--
animka
-
10. Data: 2009-10-27 19:02:11
Temat: Re: Migoczące lampki - czyli Boże Narodzenie cały rok
Od: DooMiniK <"bachus20[WYTNIJ]\"@poczta.wp.pl">
Animka pisze:
> DooMiniK pisze:
>> Witam,
>>
>> Czy tylko ja jestem przewrażliwiony na punkcie ogromnej ilości diód,
>> które w obecnym sprzęcie elektronicznym potrafią zrobić dyskotekę
>> w nocy?
[...]
> Jak już raz tu napisał radosław Sokół: zaklej diodę czymś żeby nie raziła.
Czemu prawie zawsze wybierasz, co czytasz? Przecież napisałem,
jakie mam na to swoje rozwiązanie.
--
Dominik Siedlak (bachus)