-
21. Data: 2009-05-02 20:32:42
Temat: Re: Migawka w aparatach cyfrowych
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
<j...@a...at> napisał:
>> Ten problem łatwo się rozwiązuje umieszczając migawke w odpowiednim
>> miejscu
>> obiektywu. Zauważ, że przymykanie przysłony w poprawnie zaprojektowanym
>> obiektywie nie powoduje winietowania - często obiektyw po przymknięciu
>> przysłony winietuje nawet mniej niż całkowicie otwarty.
>[...]
>
>tego problemu sie ne da rozwiazac w klasycznych migawkach centralnych
>i nie ma on nic wspolnego z telecentycznoscia
>
>jego powdem jest to , ze migawka otwiera sie od srodka na zewnatrz , a
>zamyka od zewnatrz do srodka , czyli srodek obrazu jest nieco dluzej
>naswietlany niz brzegi.
>[...]
Doprawdy? I pewnie jak przymkniesz w aparcie z migawką centralną przysłone,
to naświetlasz tylko środek obrazu a zaczerniasz brzegi?
Naprawdę mógłbyś zacząć trochę myśleć zanim coś napiszesz.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
22. Data: 2009-05-03 01:47:41
Temat: Re: Migawka w aparatach cyfrowych
Od: nb <n...@n...net>
at Sat 02 of May 2009 22:12, j...@a...at wrote:
> On 2 Mai, 20:37, nb <n...@n...net> wrote:
>> at Fri 01 of May 2009 23:37, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>>
>> ...
>>
>> > BTW -- dlaczego taki obiektyw nazywa się telecentrycznym, zamiast
>> > telefokalnym? :)
>>
>> A dlaczego mikrofotografia jest bardziej synonimem makrofotografii
>> niż jej antonimem?
>>
>> --
>> nb
>
> czy to jakies nowe zarzadzenie z bruxeli ?
>
> do tej pory nigdy tak nie bylo .
Było i jest. Oko muchy na pół kadru jest raz mikro- raz makrofotografią.
Nie pisałem, że to są synonimy (1:1) ale bardziej synonimy (2:1)
niż antonimy (-1:1).
Ale OK. Mrówka to przecież wielkie zwierzę.
--
nb
-
23. Data: 2009-05-03 06:48:23
Temat: Re: Migawka w aparatach cyfrowych
Od: j...@a...at
On 3 Mai, 03:47, nb <n...@n...net> wrote:
> at Sat 02 of May 2009 22:12, j...@a...at wrote:
>
>
>
>
>
> > On 2 Mai, 20:37, nb <n...@n...net> wrote:
> >> at Fri 01 of May 2009 23:37, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>
> >> ...
>
> >> > BTW -- dlaczego taki obiektyw nazywa się telecentrycznym, zamiast
> >> > telefokalnym? :)
>
> >> A dlaczego mikrofotografia jest bardziej synonimem makrofotografii
> >> niż jej antonimem?
>
> >> --
> >> nb
>
> > czy to jakies nowe zarzadzenie z bruxeli ?
>
> > do tej pory nigdy tak nie bylo .
>
> Było i jest. Oko muchy na pół kadru jest raz mikro- raz makrofotografią.
> Nie pisałem, że to są synonimy (1:1) ale bardziej synonimy (2:1)
> niż antonimy (-1:1).
> Ale OK. Mrówka to przecież wielkie zwierzę.
>
> --
> nb- Zitierten Text ausblenden -
>
> - Zitierten Text anzeigen -
a my zyjemy wewnatrz atomu .
-
24. Data: 2009-05-03 06:56:37
Temat: Re: Migawka w aparatach cyfrowych
Od: j...@a...at
On 2 Mai, 22:32, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> wrote:
> <j...@a...at> napisał:
>
> >> Ten problem łatwo się rozwiązuje umieszczając migawke w odpowiednim
> >> miejscu
> >> obiektywu. Zauważ, że przymykanie przysłony w poprawnie zaprojektowanym
> >> obiektywie nie powoduje winietowania - często obiektyw po przymknięciu
> >> przysłony winietuje nawet mniej niż całkowicie otwarty.
> >[...]
>
> >tego problemu sie ne da rozwiazac w klasycznych migawkach centralnych
> >i nie ma on nic wspolnego z telecentycznoscia
>
> >jego powdem jest to , ze migawka otwiera sie od srodka na zewnatrz , a
> >zamyka od zewnatrz do srodka , czyli srodek obrazu jest nieco dluzej
> >naswietlany niz brzegi.
> >[...]
>
> Doprawdy? I pewnie jak przymkniesz w aparcie z migawką centralną przysłone,
> to naświetlasz tylko środek obrazu a zaczerniasz brzegi?
> Naprawdę mógłbyś zacząć trochę myśleć zanim coś napiszesz.
>
> --
> Pozdrawiam!
> Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
doprawdy.
a tak jest dlatego ze obiketyw rzeczywisty nie jest obiektywem
doskonalym , w srodku optycznym oobiektywu umieszcza sie przyslone , a
listki migawki , niezancznie przed lub za. w migawkach centralnych ,
ktorch listki satanowia jednoczesnie przyslone efekt bedzie mniejszy ,
ale wystepuje , da sie pomierzyc i zauwazyc - ze skracaniem czasu
naswietlania przy tej samej przyslonie rosnie nieco vinietowanie .
z kolei do listy wad migawek szczelinowych dodam jedna , ktora teraz
mi sie podczas niedzielnego sniadania nasunela w pamieci:
przy fotografowaniu obiektow ruchomych w zaleznosci od wzajmnego
kierunku ruchu obiektu i przebiegu lamelek / roletek migawki
szczelinowej dochodzi do zdeformowania geometrycznego na obrazie.
moze zostac on skrocony , wydluzony lub skoszony.
zaiste doprawdy.
XXX
-
25. Data: 2009-05-03 20:20:29
Temat: Re: Migawka w aparatach cyfrowych
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
<j...@a...at> napisał:
>[...]
>> >jego powdem jest to , ze migawka otwiera sie od srodka na zewnatrz , a
>> >zamyka od zewnatrz do srodka , czyli srodek obrazu jest nieco dluzej
>> >naswietlany niz brzegi.
>> >[...]
>>
>> Doprawdy? I pewnie jak przymkniesz w aparcie z migawką centralną
>> przysłone,
>> to naświetlasz tylko środek obrazu a zaczerniasz brzegi?
>> Naprawdę mógłbyś zacząć trochę myśleć zanim coś napiszesz.
>>
>doprawdy.
>a tak jest dlatego ze obiketyw rzeczywisty nie jest obiektywem
>doskonalym , w srodku optycznym oobiektywu umieszcza sie przyslone , a
>listki migawki , niezancznie przed lub za. w migawkach centralnych ,
>ktorch listki satanowia jednoczesnie przyslone efekt bedzie mniejszy ,
>ale wystepuje , da sie pomierzyc i zauwazyc - ze skracaniem czasu
>naswietlania przy tej samej przyslonie rosnie nieco vinietowanie .
>[...]
W przypadku aparatów małoobrazkowych i na większe od małego obrazka formaty
rozmiary obiektywu są na tyle duże, że nie ma problemu z umieszczeniem
migawki na tyle blisko przysłony, by efekt ten nie miał znaczenia
praktycznego. W przypadku cyfrowych kompaktów gdzie rozmiary obiektywu są
bardzo małe i już niewielkie odsunięcie migawki od środka optycznego mogłoby
powodować winietowanie stosuje się wspólny mechanizm migawki i przysłony -
obie funkcje spełnia ten sam zestaw blaszek który umieszcza się w dokładnie
wyznaczonej płaszczyźnie wewnątrz obiektywu tak, by nie powodował
winietowania. Oczywiście obiektyw musi być tak zaprojektowany, aby w tej
płaszczyźnie nie znajdowała się jakaś soczewka - w przypadku tanich
konstrukcji gdzie ważniejsze od dobrej jakości są niskie koszty
wyprodukowania warunek ten nie zawsze musi być spełniony - dlatego pisałem o
poprawnie zaprojektowanym obiektywie.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
26. Data: 2009-05-05 13:24:20
Temat: Re: Migawka w aparatach cyfrowych
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Marek Wyszomirski" gtgn79$a3s$...@i...gazeta.pl
> Gdzie masz w wypowiedzi przedpiszcy jakiekolwiek wspoomnienie o założeniu
telecentryczności?
W masie jego postów. :)
> Poza tym w takim obiektywie
A widziałeś taki? :)
> promyki owszem, biegną równolegle (w praktyce prawie równolegle) do siebie na
odcinku pomiędzy obiektywem a filmem/matrycą. We
> wnętrzu obiektywu jest 'nieco' inaczej.
Chodzi mi o to, że trudno znaleźć sens tam, gdzie go nie ma. :)
Przesłona nie daje winietowania, więc i migawka centralna nie musi dawać.
Natomiast MC daje utrudnienia w aparatach z wymienną optyką.
-=-
Ze skrajności - Hasselblad i Smiena mają migawkę centralną. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
27. Data: 2009-05-05 13:34:03
Temat: Re: Migawka w aparatach cyfrowych
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Marek Wyszomirski" gtialb$akh$...@i...gazeta.pl
> Doprawdy? I pewnie jak przymkniesz w aparcie z migawką centralną przysłone, to
naświetlasz tylko środek obrazu a zaczerniasz
> brzegi?
> Naprawdę mógłbyś zacząć trochę myśleć zanim coś napiszesz.
A zanim pomyśli, niech dowie się, jak rysowany jest obraz.
Na razie chyba nie wie o tym, że **dowolny** punkt na matrycy
rysowany jest promykami przechodzącymi przez cały (prawie cały
-- nie idą zasłoniętymi częściami) obiektyw, nie zaś przez
jego fragment typu -- góra klatki przez promyki idące dołem
a dół klatki przez promyki idące górą...
Gdyby rzeczywiście taka centralna migawka dawała winietowanie,
nie dawałaby synchronizacji na krótkich (na przykład 1/800 s)
czasach, a przecież daje. Migawka lamelkowa/szczelinowa daje
coś na kształt winietowania (na szczęście otwiera się i zamyka
w tym samym kierunku) więc nie daje możliwości zsynchronizowania
błysku z dowolnym czasem, jeśli nie liczyć błysku celowo zmodyfikowanego
tak, aby synchronizacja na krótkich czasach była_możliwa/miała_miejsce.
-=-
W telecentrycznym ;) istotnie promyki padają na matrycę prostopadle
a MC daje winietowanie, gdy jest umieszczona w tej części takiego
(wyimaginowanego) obiektywu, gdzie promyki podążają w grzecznej równoległości. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
28. Data: 2009-05-05 13:36:19
Temat: Re: Migawka w aparatach cyfrowych
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Marek Wyszomirski" gtkuaf$slr$...@i...gazeta.pl
> W przypadku aparatów małoobrazkowych i na większe od małego obrazka formaty
rozmiary obiektywu są na tyle duże, że nie ma problemu
> z umieszczeniem migawki na tyle blisko przysłony, by efekt ten nie miał znaczenia
praktycznego. W przypadku cyfrowych kompaktów
> gdzie rozmiary obiektywu są bardzo małe i już niewielkie odsunięcie migawki od
środka optycznego mogłoby powodować winietowanie
> stosuje się wspólny mechanizm migawki i przysłony - obie funkcje spełnia ten sam
zestaw blaszek który umieszcza się w dokładnie
> wyznaczonej płaszczyźnie wewnątrz obiektywu tak, by nie powodował winietowania.
Oczywiście obiektyw musi być tak zaprojektowany,
> aby w tej płaszczyźnie nie znajdowała się jakaś soczewka - w przypadku tanich
konstrukcji gdzie ważniejsze od dobrej jakości są
> niskie koszty wyprodukowania warunek ten nie zawsze musi być spełniony - dlatego
pisałem o poprawnie zaprojektowanym obiektywie.
Nie o trudności konstrukcyjne, ale o cenę chodzi przy budowaniu takiej
migawko-przysłony.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
29. Data: 2009-05-05 13:39:18
Temat: Re: Migawka w aparatach cyfrowych
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"nb" <n...@n...net> napisał w wiadomości
news:gti3td$na2$1@news.dialog.net.pl...
>> BTW -- dlaczego taki obiektyw nazywa się telecentrycznym, zamiast telefokalnym? :)
> A dlaczego mikrofotografia jest bardziej synonimem makrofotografii niż jej
antonimem?
To akurat dam radę pojąć, ale tamtego (z telecentrycznością) nie. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
30. Data: 2009-05-06 03:19:25
Temat: Re: Migawka w aparatach cyfrowych
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Eneuel Leszek Ciszewski" gtq7lc$5ep$...@i...gazeta.pl
> A zanim pomyśli, niech dowie się, jak rysowany jest obraz.
> Na razie chyba nie wie o tym, że **dowolny** punkt na matrycy
> rysowany jest promykami przechodzącymi przez cały (prawie cały
> -- nie idą zasłoniętymi częściami) obiektyw, nie zaś przez
> jego fragment typu -- góra klatki przez promyki idące dołem
> a dół klatki przez promyki idące górą...
http://www.zamkor.com.pl/programy%20fizyka%20gimnazj
um1/clens/index.html <-- java
http://fiznet.terramail.pl/zalamanie.htm <-- sen ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Postscriptum: Chyba znalazłem rozwiązanie zagadki frontalnego focusa i... No...
Zaplecznego, żeby nie napisać, że tylnego... ;) Prawdopodobnie
można uzyskać i FF, i BF tym samym zestawem aparat-obiektyw z tymi samymi
nastawieniami i jednego, i drugiego... Gdy zechce się mi robić testy, zrobię,
aby obalić swą tezę lub ją potwierdzić eksperymentalnie. Dodam tylko, że AF
nie patrzy dokładnie tam, gdzie patrzy czerwona kropka wizjera... ;) Oczywiście
zamierzam fotografować tę samą ,,tablicę'' testową przy obu ww. testach...