Pod adresem:
http://www.northlight-images.co.uk/article_pages/cam
eras/1ds3_af_micoadjustment.html
znajduje się opis kalibracji autofokusa z wykorzystaniem monitora LCD. Mam
delikatną wątpliwość ;) - generalnie chodzi mi o to, że LCD jest źródłem
światła spolaryzowanego liniowo. O ile pamięć mnie nie myli, nie zaleca się
w lustrzanka z AF fazowym stosowania filtrów polaryzacyjnych liniowych
między innymi ze względu na błędy AF (których kiedyś na własnej skórze
doświadczyłem na analogowej lustrzance). Jak to pogodzić? Macie może jakieś
praktyczne doświadczenia z tą metoda?

--
Lol

do góry

On 13 Mrz., 21:48, "Lol" <l...@l...pl> wrote:
> Pod adresem:http://www.northlight-images.co.uk/article_p
ages/cameras/1ds3_af_mico...
> znajduje się opis kalibracji autofokusa z wykorzystaniem monitora LCD. Mam
> delikatną wątpliwość ;) - generalnie chodzi mi o to, że LCD jest źródłem
> światła spolaryzowanego liniowo. O ile pamięć mnie nie myli, nie zaleca się
> w lustrzanka z AF fazowym stosowania filtrów polaryzacyjnych liniowych
> między innymi ze względu na błędy AF (których kiedyś na własnej skórze
> doświadczyłem na analogowej lustrzance). Jak to pogodzić? Macie może jakieś
> praktyczne doświadczenia z tą metoda?
>
> --
> Lol

zrob zdjecie , moim zdaniem problemy nie wystapia gdyby wystapily
obroc aparat o 45 stopni.
metoda jest rownie skuteczan co fotografowanie linijki.
trudna w stosowaniu przy ciemniejszych obiektywach , widoczna
nieostrosc jest zalezna od przyslony - w sumie jest to metoda oceny na
oko dokladnie tak samo jak przy ocenie przy uzyciu linijki
fortografowanej z pewnej odleglosci.

do góry

Użytkownik "Lol" <l...@l...pl> napisał w wiadomości
news:gpehb2$22u$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Pod adresem:
> http://www.northlight-images.co.uk/article_pages/cam
eras/1ds3_af_micoadjus
> tment.html znajduje się opis kalibracji autofokusa z wykorzystaniem
> monitora LCD. Mam delikatną wątpliwość ;) - generalnie chodzi mi o to,
> że LCD jest źródłem światła spolaryzowanego liniowo. O ile pamięć mnie
> nie myli, nie zaleca się w lustrzanka z AF fazowym stosowania filtrów
> polaryzacyjnych liniowych między innymi ze względu na błędy AF (których
> kiedyś na własnej skórze doświadczyłem na analogowej lustrzance). Jak
> to pogodzić? Macie może jakieś praktyczne doświadczenia z tą metoda?

Polaryzator liniowy może negatywnie wpływać na działanie światłomierza,
ale nie sabotuje układu detekcji fazy.

--

Pozdrawiam Serdecznie!

Arkadiusz Stopa

<stopa małpka post kropka pl> tel. 0897633408
Mała Galeria Makrofotografii http://www.stopa.cso.pl

do góry

>
> Polaryzator liniowy może negatywnie wpływać na działanie światłomierza,
> ale nie sabotuje układu detekcji fazy.
>

Czy aby rzeczywiście? Google znajduje mnóstwo informacji o tym, że filtry
polaryzacyjne liniowe mogą zakłócać działanie AF. Urban legend? No nie
jestem pewny - dawno temu próbowałem usilnie używać EOS-a 100 (analogowego)
z filtrem liniowym (bo kołowe były znacznie droższe). Skończyło się na tym,
że właśnie ze względu na błędy ostrzenia, odsprzedałem filtr liniowy
koledze, który miał aparat bez AF. Czyżby AF w lustrzankach cyfrowych
zachowywał się inaczej?
Moja wątpliwość dotycząca kalibracji z wykorzystaniem obrazu na monitorze
LCD pozostała...

--
Lol

do góry

On 15 Mar, 14:55, "Lol" <l...@l...pl> wrote:
> > Polaryzator liniowy może negatywnie wpływaćnadziałanie światłomierza,
> > ale nie sabotuje układu detekcji fazy.
>
> Czy aby rzeczywiście? Google znajduje mnóstwo informacji o tym, że filtry
> polaryzacyjne liniowe mogą zakłócać działanie AF. Urban legend?

nie wiem jak w innych aparatach, ale z 350d 'nie widzę różnicy'
używając filterka liniowego
w stosunku do nie używania filterka wcale. Może trochę wieksze
problemy są z filterm, ale to
nie z powodu filtrowania tylko raczej ciemności tego filtra (dość
ciemny jest). Pomiar światła
działa całkowicie poprawnie, oczywiście jeśli wykona się go poprawnie
(opis był na grupie
parę razy). AF działa niezależnie od ustawienia filtra, o ile jest
wystarczająco jasno w
punkcie ostrzenia. Przy czym polar może przez swój sposób działania
zmniejszać kontrast
i niwelować odbicia światła, przez co ostrzenie robi się cięższe, bo
obraz w punkcie ostrzenia
może stać się mniej kontrastowy i/lub ciemniejszy albo może całkiem
zniknąć (proszę się bardzo nie
czepiać, w końcu af fazowy też musi na czymś czujnik zawiesić i na
gładkiego zielonego liścia nie wyostrzy, a
na tego samego liścia oświetlonego pod kątem ostrzy bardzo ładnie, bo
tworzą się na nierównościach
cienie i rozjaśnienia. Podobny problem przy ostrzeniu na wodę pod
światło, polarem filtruje się
praktycznie do samej wody, i może nie wyostrzyć z tego powodu, że woda
staje się dużo
ciemniejsza i przezroczysta po przefiltrowaniu)
pozdrawiam Krzysiek
ps. mam 2 filterki polarki - jeden jakiś najtańszy hama czy cóś tego
typu, drugi jescze ze starych
czasów zenitowych, ruski, taki zielonkawy w odcieniu. Oba tak samo nie
działają na af i pomiar światła, no
może ten zielony trochę gorzej na pomiar światła, ale i tak koryguje
przy wywoływaniu rawa o takie drobiazgi.

do góry

On 15 Mrz., 14:55, "Lol" <l...@l...pl> wrote:
> > Polaryzator liniowy może negatywnie wpływać na działanie światłomierza,
> > ale nie sabotuje układu detekcji fazy.
>
> Czy aby rzeczywiście? Google znajduje mnóstwo informacji o tym, że filtry
> polaryzacyjne liniowe mogą zakłócać działanie AF. Urban legend?


Nie urban legend tak jest rzeczywiscie

ale przeciez nie zakladasz do tego testu filtra polaryzacyjnego na
obiektyw.

,w przyrodzie wystepuje swiatlo spolaryzowane liniowo i jesli je
odetniesz filtrem polaryzacyjnym , to problemy moga wystapic.

ale w tym przypadku jesli fotografujesz monitor ( swiato
spolaryzowane ) ale bez filtra na obiektywie to takiego
niebezpieczenstwa zasadniczo nie ma .

Z tym ze ten test nie wnosi nic istotnego.
moim zdaniem uzyskasz wyrazniejsze wyniki jesli wydrukujesz sam np
tablice okulistyczna wordem ( rozne literki roznej wielkosci ) i
zrobisz ich zdjecie. Od razu sie zortientujesz czy jest ostro a jesli
nie to jak nieostro.

Idealny do tego celu jest np papier nutowy z zapisany nutami
oczywiscie.

ale sproboj - probowac trzeba :-)


XXX

do góry

Użytkownik <j...@a...at> napisał w wiadomości
news:1b1e58eb-209e-4b70-82a5-31e71ed13755@e38g2000yq
a.googlegroups.com...
On 15 Mrz., 14:55, "Lol" <l...@l...pl> wrote:
> > Polaryzator liniowy może negatywnie wpływać na działanie światłomierza,
> > ale nie sabotuje układu detekcji fazy.
>
> Czy aby rzeczywiście? Google znajduje mnóstwo informacji o tym, że filtry
> polaryzacyjne liniowe mogą zakłócać działanie AF. Urban legend?


>Nie urban legend tak jest rzeczywiscie

>ale przeciez nie zakladasz do tego testu filtra polaryzacyjnego na
>obiektyw.

Nie ma potrzeby ;) - światło z monitora LCD jest pięknie spolaryzowane...

>,w przyrodzie wystepuje swiatlo spolaryzowane liniowo i jesli je
>odetniesz filtrem polaryzacyjnym , to problemy moga wystapic.

Po przejściu przez filtr liniowy całe światło wpadające przez obiektyw jest
(z grubsza) spolaryzowane liniowo. Co najwyżej "wytłumione" zostaną
fragmenty obrazu, w których wektor polaryzacji odbitego od obiektu światła
będzie pod jakimś kątem do polaryzatora w filtrze. Gdy obraz z LCD obejmuje
cały kadr, sytuacja jest podobna - występuje bardzo duża dominacja światła
spolaryzowanego liniowo (można założyć jakiś polar i zobaczyć jak będzie
wyglądał ekran LCD ;)

>ale w tym przypadku jesli fotografujesz monitor ( swiato
>spolaryzowane ) ale bez filtra na obiektywie to takiego
>niebezpieczenstwa zasadniczo nie ma .

No właśnie wydaje się, że powinno być... ;)

--
Lol

do góry

>ps. mam 2 filterki polarki - jeden jakiś najtańszy hama czy cóś tego
>typu, drugi jescze ze starych
>czasów zenitowych, ruski, taki zielonkawy w odcieniu. Oba tak samo nie
>działają na af i pomiar światła, no
>może ten zielony trochę gorzej na pomiar światła, ale i tak koryguje
>przy wywoływaniu rawa o takie drobiazgi.

No właśnie z takim ruskim filtrem o zielonkawym odcieniu szalał mi autofokus
w Canonie EOS 100... Pamiętam dobrze całą sytuację, bo nie posłuchałem wtedy
mądrzejszych ;) i kupiłem tani filtr polaryzacyjny liniowy zamiast drogiego
kołowego. Potem i tak musiałem kupić kołowy.
Możliwe jednak, że AF w EOS 100 był szczególnie uczulony na światło liniowe
lub na fakt, że filtr był "ruski" ;)

--
Lol

do góry

Lol pisze:

>> ale w tym przypadku jesli fotografujesz monitor ( swiato
>> spolaryzowane ) ale bez filtra na obiektywie to takiego
>> niebezpieczenstwa zasadniczo nie ma .
>
> No właśnie wydaje się, że powinno być... ;)
>

Też mi się wydaje, że powinno być. W końcu żadna różnica co polaryzuje
światło. Ważne, że jest spolaryzowane przed czujnikiem AF. Po obróceniu
o określoną ilość stopni obraz na monitorze powinien być niewidoczny dla
czujnika (można pobawić się z filtrem PL w ręku przed monitorem).
Pomyślałem sobie jednak, że może przyczyną tego jest obecność czujników
krzyżowych, które sprawiają, że zawsze jeden, czy drugi złapie trochę
światła we właściwej polaryzacji. Przełączyłem więc na czujnik liniowy i
na 0, 45 i 90 stopni ostrzył tak samo sprawnie :/

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
Gates i Stirlitz patrzą, jak faszyści palą książki:
- Cenzura - pomyślał Stirlitz.
- Walka z piractwem - pomyślał Gates.
| mail to: pawelek_79 |
| @poczta.onet.pl |

do góry