-
21. Data: 2009-03-27 11:03:04
Temat: Re: Marcowy numer Motocykla
Od: moon48 <m...@g...com>
Mystik: dziękuję.
Od siebie pragnę jedynie dodać, że Motocykl to jest Motorrad i, co
normalne zresztą w branży (vide Auto Świat i Auto Bild), korzystają ze
wspólnego składu materiałów.
Do merytorycznej dyskusji nie mogę się włączyć, bo jeszcze nie
posiadam 690tki. Jeszcze ;)
-
22. Data: 2009-03-27 11:29:13
Temat: Re: Marcowy numer Motocykla
Od: "Wojciech G." <w...@w...ursynet.com>
Użytkownik "Ozz" napisał :
> Przede wszystkim nalezy zwrocic uwage na jedna SENSACYJNA wrecz kwestie
> jak na artykul w Motocyklu. Otoz nie wygral w tym porownaniu sprzet BMW.
> Zadziwiajace. Wiem, ze w porownaniu nie bralo udzialu BMW, ale w tej
> gazecie musi wygrac. Dziwne, bardzo dziwne.
Nie ma powodów do niepokoju. Kolejny, kwietniowy numer jest, w zasadzie,
cały poświęcony różnym modelom BMW. Najpierw nowe K1300S rozkłada w
bezpośrednim porównaniu Buzę i ZZRa, potem porównanie średniego GSa do
dużego i do ADVa. Dla niepoznaki w dalszej części numeru jednocylindrowe
G650 Xmoto przegrywa z dwucylindrowymi fałkami od Aprilii i KTM. Ale
przegrywa też z europejczykami, nie tam z jakimiś skośnymi. Potem
bałwochwalczy tekst o BMW LoRider. Zaraz po tym następują wyniki dorocznego
plebiscytu Best Bikes 2009. BMW wygrywa w kategoriach 'Enduro i Supermoto'
oraz w 'Turystyczne'. Niejako na osłodę pozostaje test nowego KTM 1190 RC8R
oraz Ducati 1198 S. Ale to też, cholera ciężka, europejczyki. No żesz w
mordę. Na kolejnych stronach pojawia się test Triumpha Street Triple R.
Znowu Europa !
Ja nie wiem, chyba nie warto kupować, ani słowa o nowych wycięciach w
owiewce tegorocznego modelu Suzuki, Hondy czy Kawasaki. Same bzdety o
ABSach, Paraleverach, elektronice w zawieszeniach i hamulcach. Słowem też
nie napomknęli o nowym modelu Harleya o trafiającej do wyobraźni nazwie
FLXSRTWKLHTPXSZUI. Żenada !!!
;-)
--
PZDR
Wojciech G.
K1200RSport, Wawa zone.
-
23. Data: 2009-03-27 12:19:37
Temat: Re: Marcowy numer Motocykla
Od: Andrzej Luczak <a...@s...akcent.pl>
Ireneusz Dyła pisze:
> Użytkownik "Andrzej Luczak" napisał w wiadomości
>> Mógłbyś wyjaśnić jak artykuł potwierdził Twoje obserwacje? Wszak
>> odwołujesz się jeszcze do 640, a nie 620 jak w artykule
>
> Rzeczywiście, zapomniałem, że na tym forum należy byc niezwykle
> precyzyjnym.
Pytałem nie z przekory a prawdziwego zainteresowania. Z licznych
wcześniejszych dyskusji wiem, że walory 620 w wersji SC są wyżej
oceniane niż 640, którą posiadam
> Artykuł potwierdził, że stary silnik lc4 (bez znaczenia czy 620 czy 640)
> lepiej
> idzie na gumę i łatwiej można dozować ilość kucy na tyle, ale też można go
> łatwo
> zdusić gwałtownie odwijając manetę. Tak mam u siebie w lc4 adv. Trochę
> lepiej
> jest po zmianie wydechu na DAM-a.
Również mam DAMMa oraz porównanie z innym 640 z wydechem Higashi (jak
nie pomyliłem nazwy). Mogę tylko potwierdzić, że ceny DAMMa bie wzięły
się z powietrza :-)
>> Lekceważenie 16kg wagi w enduro trudno nawet komentować, dla
ułatwienia
>> podpowiem autorowi, że LC4 też można wyposażyć w Acrapovicia.
11% wzrostu masy to konkret, rozkład masy- to wrażenie, może trafne,
może poprawia to trakcję. Z błota jednak łatwiej wyciągnąć 620- tu chyba
nie dyskutujemy.
>
> Nieśmiało odważę się polemizować, że większe znaczenie od czystej wagi
> sprzęta ma rozłożenie mas czyli zwyczajne jego wyważenie. Co z tego, że
> cała koza jest stosunkow lekka jak ma wysoko środek ciężkości,
> który będzie Cię poniewierał na każdym nawrocie. Mój stary lc4 zaczyna
> mnie straszyć w terenie jak ma więcej niż 10 l w baku. Ostatnio o tym
> zapomniałem i złamałem łapę, a w terenie raczej się łamiemy
> przy konkretnych glebach, a nie przewracaniu sprzęta na postoju. Być może
> walory trakcyjne lżejszego kompetyszyna o wysokim środku ciężkości nie
> przewyższają na winklu cięższego ale niższego 690, ale przy przelatywaniu
> przez doły i pnie już jest odwrotnie.
Wybacz, dziwisz się że LC4 640 w wersji Adventure (duuuży 28-litrowy
baniak + masa owiewek) ma wysoko środek ciężkości? Chciałbyś z pełnym
zbiornikiem mieć lekkość, łatwość nawrotów, itd. Sprawdź może katalogową
wagę z paliwem swego Adventure, porównaj ze 136kg 620SC
Mam dostęp naprzemienny do dwóch LC4 640. Jeden z 99roku- standardowy,
jedyna zmiana to wydech Higashi. Drugi 2001rok- ale DAMM, aluminiowy
subframe, brak kierunków, lusterek, zegarów, ale ma większy (cięższy)
bak Acerbisa 18-litrowy. Silniki te same, różnica w wadze- może kilka
kilogramów. Różnicę w sposobie jazdy- odczuje nawet laik.
>> Tendencyjność ocen płynie prawie z każdego zdania, kompomitując autora
>> jako fachowca.
Spotkałeś się w praktyce z 620 SC, taką jeźdźącą, z mocą 27KM, jak
podaje tabelka? W tekście było wzmianka o odblokowaniu w serwisie
(strasze utrudnienie, wielkie koszty,...), autorzy zapomnieli o fakcie
zdejmowania tej blokaty na etapie przygotowywania sprzętu do pierwszej
sprzedaży. Czekać tylko, by przy okazji kolejnego testu wypomni się EXC
blokadę do chyba ?13kW?
Kanapa w 690 niższa, a jak wygląda sprawa prześwitu. Skrzynia 6-biegowa-
czy zastosowano nadbieg, mocniej trzeba wachlować biegami. Mniejszy skok
tylnego amortyzatora, a większa masa całości- czy występują problemy z
dobijaniem, jak z żywotnością utwardzanego amora... Te tematy nie
zostały poruszone
> Proponowałbym słowo: subiektywne odczucia. Bo w przeciwnym wypadku
> należałoby zacząć wielką dysputę na temat charakteru prawdy obiektywnej.
> Artykuł nie jest rozprawą naukową. Ktoś się karnął i napisał jak to przeżył.
> Ktoś inny chciałby to przeczytać. To wszystko.
Subiektywnie można napisać: podoba mi się kratownicowa rama, mam wrażenie,
że środek ciężkości jest niżej. Ale skwitować różnicę 16kg wagi- możemy
kupić
Acrapovica i zrobi się tylko 10kg- to jest właśnie brak rzetelności. Do
620 TEŻ można zastosować lekki wydech. Autor o tym nie wiedział?
O ile pamiętam w tych wersjach zastosowano 3 programy map zapłonu
(ekonomiczny, uniwersalny, wariat), co sugeruje szerokie spektrum
zastosowań. Zbyt sztywna rama, powodująca pogorszenie trakcji (co
musieli przyznać autorzy), będzie utrudnieniem dla użytkowników dwóch
pierwzych programów, a jednocześnie pozbawią się mocy i żywiołowości
silnika. Brak o tych aspektach wzmianki.
Jeśli Twój 690 ma te ustawienia- napisz więcej, dla tego zadawałem
pytanie o obserwacje
--
AL F650 & LC4
-
24. Data: 2009-03-27 15:19:38
Temat: Re: Marcowy numer Motocykla
Od: "(pj)" <j...@g...com>
Spider A.J. pisze:
> "(pj)" <j...@g...com> wrote
>> To może ja się tradycyjnie przypieprzę :-P ;-) do naruszania praw
>> autorskich właściciela / wydawcy periodyku...
>
> Tu akurat nie masz racji, nie zostaly naruszone.
> Ogolnie przyjeta praktyka, jak pudelkow czy kozaczkow nie stac na
> kupienie zdjec orginalnych to daja skana calej strony z fakena :-P
>
ale co Ty do mnie rozmawiasz?!?
--
pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
25. Data: 2009-03-27 18:03:03
Temat: Re: Marcowy numer Motocykla
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-03-27 10:55:41 +0100, "Ireneusz Dyła" <i...@o...gddkia.gov.pl> said:
> Artykuł potwierdził, że stary silnik lc4 (bez znaczenia czy 620 czy 640)
> lepiej idzie na gumę i łatwiej można dozować ilość kucy na tyle, ale
> też można go
> łatwo zdusić gwałtownie odwijając manetę.
Chyba sam powinieneś doskonale wiedzieć, że w przypadku tego motocykla
bardzo duże znaczenie ma założony gaźnik - diametralnie zmienia sie
charakter, w zależności czy to mułowate BST, chimeryczne PHM, czy
pełnokrowisty FCR (a i TM ludzie wkładają, choć zdaje się fabryka ich
nigdy nie montowała).
> Nieśmiało odważę się polemizować, że większe znaczenie od czystej wagi
> sprzęta ma rozłożenie mas czyli zwyczajne jego wyważenie. Co z tego, że
> cała koza jest stosunkow lekka jak ma wysoko środek ciężkości,
> który będzie Cię poniewierał na każdym nawrocie. Mój stary lc4 zaczyna
> mnie straszyć w terenie jak ma więcej niż 10 l w baku.
Irku, przoszę Cie, nie porównuj wyprawówki Adv z anorektycznym (w
kategoriach LC4) SuperCompetition, to nie ma najmniejszego sensu. AFAIR
jest ze 40 kg różnicy pomiędzy tymi sprzętami.
> Proponowałbym słowo: subiektywne odczucia. Bo w przeciwnym wypadku
> należałoby zacząć wielką dysputę na temat charakteru prawdy obiektywnej.
> Artykuł nie jest rozprawą naukową. Ktoś się karnął i napisał jak to przeżył.
> Ktoś inny chciałby to przeczytać. To wszystko.
IMHO jest poważna różnica między opisem lajkonickich subiektywnych
wrażeń, a dziennikarską recenzją. W stosunku do tej drugiej,
poprzeczka leży znacznie wyżej.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
26. Data: 2009-03-27 20:24:07
Temat: Re: Marcowy numer Motocykla
Od: Ozz <o...@t...pl>
Wojciech G. pisze:
> Użytkownik "Ozz" napisał :
>> Przede wszystkim nalezy zwrocic uwage na jedna SENSACYJNA wrecz
>> kwestie jak na artykul w Motocyklu. Otoz nie wygral w tym porownaniu
>> sprzet BMW. Zadziwiajace. Wiem, ze w porownaniu nie bralo udzialu BMW,
>> ale w tej gazecie musi wygrac. Dziwne, bardzo dziwne.
>
> Na kolejnych stronach pojawia się test
> Triumpha Street Triple R. Znowu Europa !
>
Nad tym z kolei onanizuja sie Anglicy. Za kazdym razem jak wyskocze do
Anglii i przy okazji kupie kilka ich gazetek, wiem, ze przynajmniej w
Superbike bedzie kilka tekstow pochwalnych na czesc Triumpha 675 :)
Az sie boje, ze od ktoregos numeru zaczna dodawac wkladke 32 strony o
Triumphie :)
--
Ozz
GSX600F
-
27. Data: 2009-03-28 08:41:42
Temat: Re: Marcowy numer Motocykla
Od: "Ireneusz Dyła" <i...@o...gddkia.gov.pl>
Użytkownik "Andrzej Luczak" napisał w wiadomości
> Również mam DAMMa oraz porównanie z innym 640 z wydechem Higashi (jak nie
> pomyliłem nazwy). Mogę tylko potwierdzić, że ceny DAMMa bie wzięły się z
> powietrza :-)
Przestań mnie przedrzeźniać ;-) też mam Higashi (a raczej miałem bo się
rozleciał) i tez swierdzam, że Higashi raczej hałasuje, a DAM jedzie
> Wybacz, dziwisz się że LC4 640 w wersji Adventure (duuuży 28-litrowy
> baniak + masa owiewek) ma wysoko środek ciężkości? Chciałbyś z pełnym
> zbiornikiem mieć lekkość, łatwość nawrotów, itd. Sprawdź może katalogową
> wagę z paliwem swego Adventure, porównaj ze 136kg 620SC
No dobrze, żeby już nie brnąć dalej pozostanę przy innych wrażeniach co
do silników, tym bardziej, że mój 690 to supermoto (co być może Ci umknęło)
> O ile pamiętam w tych wersjach zastosowano 3 programy map zapłonu
> (ekonomiczny, uniwersalny, wariat), co sugeruje szerokie spektrum
> zastosowań. Zbyt sztywna rama, powodująca pogorszenie trakcji (co musieli
> przyznać autorzy), będzie utrudnieniem dla użytkowników dwóch pierwzych
> programów, a jednocześnie pozbawią się mocy i żywiołowości silnika. Brak o
> tych aspektach wzmianki.
> Jeśli Twój 690 ma te ustawienia- napisz więcej, dla tego zadawałem pytanie
> o obserwacje
To co Cie interesuje, nie zostało poruszone bo Panowie kierowcy to
dziennikarze a nie zawodnicy. Powiem szczerze (a zwrócił mi ktoś już
na to uwagę kilka lat temu jak marudziłem na zbyt wiotką ramę), że żeby
dojść do limtów ramy trzeba najpierw pokonać limity zawieszenia, a żeby
dojść do limitów zawieszenia to trzeba je zmusić do pracy. Żeby je zmusić
do pracy to trzeba jechać, a nie się wozić.
To co 90% kierowców określa wiotką ramą jest związane ze złymi nastawami
zawieszeń. To co 90% kierowców określa pracą zawieszenia jest tylko zwykłą
amortyzacją. Tak naprawdę tylko zawodnicy mogą się sensownie na ten
temat wypowiadać. Reszta powtarza to co wyczytała albo usłyszała, ale nie
doznała. Tak jednak jest w tym światku, że człowiek lepiej sie czuje jak
walnie
tekst na temat wiotkiej ramy, albo, że zawias mu się skończył i nie idzie
jechać ;-)
Wszsycy znają zasady tej gry i je akceptują. Stąd tyle dziwnych tekstów i
w prasie fachowej i popularnej. Wypowiadając się tym wątku gram w te same
klocki, zakładając, że pytający o skan artykułu jest raczej zainteresowany
beletrystyką motocyklową. To tyle. Jest +10 idę pojeździć ;-)
PS. Nigdy nie zabieram głosu w wątkach technicznych bo tu uznaję większą
wiedzę kolegów z grupy, ale na temat wyższości jednej technologii
nad drugą już mogę sobię pobujać bez konsekwencji ;-)
Pozdrawiam
Irek i ktm-y
-
28. Data: 2009-03-29 22:34:59
Temat: Re: Marcowy numer Motocykla
Od: moon48 <m...@g...com>
podłączając się do wątku rzetelności prasy motoryzacyjnej (bo nie
tylko motocyklowej), to prasa niemiecka i amerykańska są najbardziej
stronniczymi (czytaj: sponsorowanymi) na świecie. lepiej rozeznaję się
w tej samochodowej gałęzi i w zasadzie jedyny w 95% rzetelnie oddający
realia magazyn to brytyjski car magazine. 5% należy im odjąć za
podprogowe sygnały przedstawiające w korzystniejszym świetle rodzimy
przemysł (ostatni jaguar xfr) czy design (ford focus). choć focus st
akurat regularnie dostaje w ciry od golfa gti ;>
więc cóź, czytajmy bike magazine. niestety nie zawsze dostępny w
empiku. tam przynajmniej testują na drogach podobnie gównianych do
naszych. mają lekkie spaczenie (prawie zawsze ścigacze są cacy a
harleye są be), ale któż jakiegoś nie ma?
szkoda tylko, że nie pisuje tam już bardzo barwnie opisujący swe
przygody były kurier londyński, niezły chlor i sentymentalista dan
walsh :(