eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 193

  • 191. Data: 2010-04-03 16:11:09
    Temat: Re: Leica M9
    Od: cichybartko <c...@g...com>

    W dniu 2010-03-29 21:26, Anna Niedowiarek pisze:
    > l...@l...localdomain pisze:
    >
    >> No bez przesady, toć to raptem 3 razy więcej niż ja jako student bez
    >> normalnej pracy byłem w stanie wydać na laptopa.
    >
    > Jestem pod wrażeniem, gratuluję zaradności ;-)
    > Mając takich obywateli Polska "będzie rosła w siłę a ludziom będzie się
    > żyło dostatniej". :-)
    > Niestety, statystyka mówi zupełnie coś przeciwnego niż Ty :-(

    Mam podobne odczucia jak Ty Anno. Sam osobiście znam kilka osób które
    spadły z wysoka w ostatnim czasie. Sytuacja z ostatnich miesięcy,
    Warszawa w bloku w którym wynajmuje mieszkanie zostały wyeksmitowane
    dwie rodzinny po 6 latach spłacanego kredytu. Kryzys zachwiał ich
    zdolnościami kredytowymi, jak przypuszczam wpłacone raty przepadły. Od
    jakiegoś czasu mam styczności z ludźmi z instytucji finansowych i IT.
    Jedno wielkie cięcie kosztów i straszenie jak się nie podoba to proces
    można zmigrować do Indii albo byle gdzie, tylko by nikt nie marudził. No
    ale na tej grupie usłyszy, znajdź sobie niszę i takie tam pitolenie ;)
    tutaj sami farciarze ;). Prawda jest taka że życie szybko weryfikuje
    poglądy, dlatego potem jest masa tych płaczących biznesmenów w "Sprawie
    dla reportera" czy innej "Uwadze".

    Co do samej Leici, to jednak się nie zgodzę ;). Akurat w USA większość
    klientów Leici stanowili ludzie z prawdziwej klasy średniej czyli
    prawnicy, lekarze etc. Ludzie którzy zupełnie nie wiedzieli do czego ten
    aparat służy i czym się charakteryzuje praca na nim. Jedynym argumentem
    przy zakupie było to że na pięknych albumach Phaidon czy Taschen można
    było zobaczyć wielkich fotografów z zawieszonymi na szyi Leicami. Jeśli
    chodzi o Leice to odsyłam do felietonów "Fotografa niedzielnego", Mike
    Johnston często nawiązywał do historii tej firmy i prawdziwych przyczyn
    jej popularności. Zresztą jest chyba nawet jeden felieton całkowicie
    poświęcony Leice. Warto przeczytać.

    --
    Pozdrawiam,
    Bartosz.


  • 192. Data: 2010-04-03 16:30:02
    Temat: Re: Leica M9
    Od: l...@l...localdomain

    W poście <hp7paf$74n$1@news.onet.pl>,
    cichybartko nabazgrał:
    > Od
    > jakiegoś czasu mam styczności z ludźmi z instytucji finansowych i IT.
    > Jedno wielkie cięcie kosztów i straszenie jak się nie podoba to proces
    > można zmigrować do Indii albo byle gdzie, tylko by nikt nie marudził.

    Ja zaś mam kontakt z ludźmi, których firmy właśnie migrują proces
    IT z Indii z powrotem do Europy. Bo taniej zrobić raz a dobrze.
    Ale pewnie tych firm jest jeszcze za mało, żeby pracownicy* wiedzieli,
    że to kiepski straszak.

    * - albo, o zgrozo, sami straszący

    --
    Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
    A o ACTA cichutko
    Będę magistrem ekonomii według Google
    Ilość spamu na niezabezpieczonym Tracu.


  • 193. Data: 2010-04-03 18:50:18
    Temat: Re: Leica M9
    Od: cichybartko <c...@g...com>

    W dniu 2010-04-03 18:30, l...@l...localdomain pisze:
    > W poście<hp7paf$74n$1@news.onet.pl>,
    > cichybartko nabazgrał:
    >> Od
    >> jakiegoś czasu mam styczności z ludźmi z instytucji finansowych i IT.
    >> Jedno wielkie cięcie kosztów i straszenie jak się nie podoba to proces
    >> można zmigrować do Indii albo byle gdzie, tylko by nikt nie marudził.
    >
    > Ja zaś mam kontakt z ludźmi, których firmy właśnie migrują proces
    > IT z Indii z powrotem do Europy. Bo taniej zrobić raz a dobrze.
    > Ale pewnie tych firm jest jeszcze za mało, żeby pracownicy* wiedzieli,
    > że to kiepski straszak.

    Lubię to przekonanie o lepszości Polaków nad resztą ;) Skoro w ramach
    cięcia kosztów można było proces migrować z USA czy Wielkiej Brytanii do
    Polski, to można to zrobić do dowolnego regionu gdzie będzie jeszcze
    taniej. Wszystko to kwestia motywacji, a wiadomo że ludność w pewnych
    regionach jest łatwiej zmotywować niż u nas. Jakiś pozytywny incydent
    nie jest w stanie zmienić dominującego trendu. Zresztą kryzys udowodnił
    że ludzie potrafią się wziąć w garść i być jeszcze bardziej wydajni, a
    przede wszystkim bardziej lojalni wobec firmy. Za to w finansach procesy
    nie wracają na pewno. Jeśli w dobie kryzysu firma sobie wyznacza za
    główny cel wzrost zysku to jest to jakaś komedia. Cóż praktyka pokazuje
    że zrobią to za wszelką cenę. Jak będzie naprawdę czas pokaże, osobiście
    uważam że umiejętność minimalizowania potrzeb na pewno ograniczy wielu
    rozczarowań. Tym bardziej że człowiek dysponuje tak wielkim potencjałem
    że bezmyślna konsumpcja powinna mu być dalece obca.

    --
    Pozdrawiam,
    Bartosz.

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: