eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Leganza - czy to koniec ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 21. Data: 2011-02-19 22:01:50
    Temat: Re: Leganza - czy to koniec ?
    Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>

    Użytkownik " Michał" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:ijpa75$8j3$1@inews.gazeta.pl...

    >> winy wszędzie, tylko nie we własnej głupocie. Pierwszym objawem głupoty
    >> kupującego jest korzystanie z ofert motoallegro, otomoto czy innego tego
    >> typu tego typu serwisów, na których roi sie od oszustów.
    > dlaczego ?
    > kupione od właściciela który auto przez 7 lat "trzymał w garażu"
    > (a przy okazji bardzo dużo jeździł ;) ).
    Po tym garażu? ;)
    A poważniej - jak się kupuje używkę, to tylko z książką serwisową, trzepanie
    dokładne w serwisie autoryzowanym przed zakupem i nigdy od handlarza.

    >> Orżniętych frajerów
    >> nie ma co żałować, po prostu kupili złom i drogą lekcję (po której i tak
    >> niekoniecznie zmądrzeją).
    > Droga to raczej nie bo części tanie że hej,
    > ale czasochłonna... :(
    Częsci stosunkowo tanie, jak do auta tego segmentu.
    Z robocizną to już różnie bywa. Są naprawy które można zrobić u Franka co ma
    warsztat w garażu ale są i takie, które robiłbym tylko w serwisie
    autoryzowanym. No i ale jeszcze ja liczę do kosztów "lekcji" czas
    nieużywania auta z powodu pobytu w serwisie, stres i nerwy tym spowodowane
    (szczególnie jak to 15 raz a auto b. potrzebne), niepewność co do
    niezawodności, wsłuchiwanie się w pracę auta zamiast czerpanie przyjemności
    z jazdy itd.

    A tu tak z drugiej mańki ku ciekawości, (choć trochę OT) znalazłem
    przypadkiem:
    http://moto.wp.pl/kat,121,title,Naprawa-samochodu-cz
    yli-sposoby-na-wyciaganie-naszych-pieniedzy,wid,1312
    3981,wiadomosc.html?ticaid=1bcfb

    --
    Jotte


  • 22. Data: 2011-02-19 22:10:26
    Temat: Re: Leganza - czy to koniec ?
    Od: " Michał" <m...@N...gazeta.pl>

    > Czy to już koniec auta ? jakaś magiczna sztuczka
    > i ruszy czy co z tym robić ?

    Sekunda, bo zeszło na filozofie motoryzacyjną !

    A co ze skrzynią?
    Jak przestało ciągnąć to padła, czy olej się nie
    dostał do kanalików i dlatego nie działa ?

    A jak pało to co ?

    pozdrawiam!

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 23. Data: 2011-02-19 22:15:07
    Temat: Re: Leganza - czy to koniec ?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 19 Feb 2011 20:39:03 +0000 (UTC), Michał wrote:
    >oj ale V6....
    >"ale to musi żreć" ;)
    >Leganza była (jest?) bardzo ekonomiczna i miała malutki silnik: L4 2.0 litra

    Ale to ten silnik co w Nubirze.
    Musisz miec ciekawe zdanie o ekonomii :-)


    No chyba ze automat z tempomatem czynia te jednostke oszczedna :-)


    J.


  • 24. Data: 2011-02-19 22:32:54
    Temat: Re: Leganza - czy to koniec ?
    Od: " Michał" <m...@N...gazeta.pl>

    J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):

    > On Sat, 19 Feb 2011 20:39:03 +0000 (UTC), Michał wrote:
    > >oj ale V6....
    > >"ale to musi żreć" ;)
    > >Leganza była (jest?) bardzo ekonomiczna i miała malutki silnik: L4 2.0
    litra
    >
    > Ale to ten silnik co w Nubirze.
    > Musisz miec ciekawe zdanie o ekonomii :-)
    >
    >
    > No chyba ze automat z tempomatem czynia te jednostke oszczedna :-)

    Tempomatu to (chyba) nie ma.
    a Nubira 2.0 tak dużo paliła ?

    pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 25. Data: 2011-02-19 22:41:32
    Temat: Re: Leganza - czy to koniec ?
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Michał

    >> No chyba ze automat z tempomatem czynia te jednostke oszczedna :-)
    >
    > Tempomatu to (chyba) nie ma.
    > a Nubira 2.0 tak dużo paliła ?

    To jest chyba jakieś wykastrowane 2.0 GM-owskie. I słynie z dużego
    spalania (dużo większego niż oryginał).

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 26. Data: 2011-02-19 22:51:39
    Temat: Re: Leganza - czy to koniec ?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 19 Feb 2011 21:32:54 +0000 (UTC), Michał wrote:
    >J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
    >> Ale to ten silnik co w Nubirze.
    >> Musisz miec ciekawe zdanie o ekonomii :-)

    >a Nubira 2.0 tak dużo paliła ?

    Niektorzy twierdza ze nie, ale ja takiej nubirki nie spotkalem :-)

    J.


  • 27. Data: 2011-02-19 23:03:56
    Temat: Re: Leganza - czy to koniec ?
    Od: " Michał" <m...@N...gazeta.pl>


    > > Tempomatu to (chyba) nie ma.
    > > a Nubira 2.0 tak dużo paliła ?
    >
    > To jest chyba jakieś wykastrowane 2.0 GM-owskie. I słynie z dużego
    > spalania (dużo większego niż oryginał).
    >

    33litry gazu w kole, robi na tym 270km w krakowie = 12.2l/100

    ale to lekkie auto jest(było?) :)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 28. Data: 2011-02-19 23:09:21
    Temat: Re: Leganza - czy to koniec ?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4d60390c$0$2452$65785112@news.neostrada.pl...
    > begin Michał
    >
    >>> No chyba ze automat z tempomatem czynia te jednostke oszczedna :-)
    >>
    >> Tempomatu to (chyba) nie ma.
    >> a Nubira 2.0 tak dużo paliła ?
    >
    > To jest chyba jakieś wykastrowane 2.0 GM-owskie.

    Z Holdena dokładniej.


  • 29. Data: 2011-02-19 23:12:45
    Temat: Re: Leganza - czy to koniec ?
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Sat, 19 Feb 2011 20:39:03 +0000 (UTC), " Michał"
    <m...@N...gazeta.pl> wrote:

    >Leganza była (jest?) bardzo ekonomiczna i miała malutki silnik: L4 2.0 litra

    To żart?


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 30. Data: 2011-02-19 23:24:39
    Temat: Re: Leganza - czy to koniec ?
    Od: " Michał" <m...@N...gazeta.pl>

    > > kupione od właściciela który auto przez 7 lat "trzymał w garażu"
    > > (a przy okazji bardzo dużo jeździł ;) ).
    > Po tym garażu? ;)
    > A poważniej - jak się kupuje używkę, to tylko z książką serwisową,
    trzepanie
    > dokładne w serwisie autoryzowanym przed zakupem i nigdy od handlarza.


    Książki brak, autoryzowany serwis brak - no przecież się znam :)
    poza tym szczęście trzeba mieć ;) poza tym^2 i tak się na Daewoo nie znam.


    > >> Orżniętych frajerów
    > >> nie ma co żałować, po prostu kupili złom i drogą lekcję (po której i tak
    > >> niekoniecznie zmądrzeją).
    > > Droga to raczej nie bo części tanie że hej,
    > > ale czasochłonna... :(
    > Częsci stosunkowo tanie, jak do auta tego segmentu.
    > Z robocizną to już różnie bywa. Są naprawy które można zrobić u Franka co
    ma
    > warsztat w garażu ale są i takie, które robiłbym tylko w serwisie
    > autoryzowanym. No i ale jeszcze ja liczę do kosztów "lekcji" czas

    eeee - Tu chyba wszystko mechanik zrobi :)
    przynajmniej tak mówi :)))


    > nieużywania auta z powodu pobytu w serwisie, stres i nerwy tym spowodowane
    > (szczególnie jak to 15 raz a auto b. potrzebne), niepewność co do
    > niezawodności, wsłuchiwanie się w pracę auta zamiast czerpanie przyjemności
    > z jazdy itd.


    Frajdę auto sprawia, automat REWELACJA na Kraków !!!
    bardzo dobra skrzynia - sporo lepsza od sebringa 2006, gorsza
    od Dodge Charger 3.5 2006 ale bardzo niewiele.
    kopa nawet ma. tylko ZIMNO W NOGI ! izolacji od spodu termicznej nie
    ma i głośne i się nagrzewa długo.

    > A tu tak z drugiej mańki ku ciekawości, (choć trochę OT) znalazłem
    > przypadkiem:
    > http://moto.wp.pl/kat,121,title,Naprawa-samochodu-cz
    yli-sposoby-na-
    wyciaganie-n
    > aszych-pieniedzy,wid,13123981,wiadomosc.html?ticaid=
    1bcfb

    Ta... auta na F :) przesadzają ale..

    Safrane trzeba było prawie całe rozebrać żeby się dobrać do wiatraków,
    sterowania i kabelków.

    ale spoko kiedyś chciałem kupić (sobie do jeżdżenia) VelSatisa 3.5
    takiego co jak świece zmieniasz to silnik trzeba wyciągnąć
    spodem rozkręcając zawieszenie :) ale mi pszeszło potem był
    VW Phaeton, potem kryzys, potem safrane się zepsuło i miałem dzień
    na zakup innego, potem kupiłem safrane z volvo lub ls400 -kupiłem safrane,
    potem znowu VelSatis chodził po głowie ale kasę wydałem i nie mam.

    I znowu myślę o Vel Satisie 3.5 :) bo po rozkręceniu Safrana (się spalił
    kabelek, po czym przegrzał silnik i wywaliło płyny rozbryzgło po komorze)
    podobno gdzieś z przodu rdza jest "i się koło może urwać"
    ale to elektryk mówi i pewnie przesadza ;) a cholera nie dali
    aluminiowego zawieszenia to by nie rdzewiały śrubki!!!

    zrobiłem test 120km/h przez progi wszystko ok to jeżdżę :)

    ale wiem LOL !nie kupie laptopa - wymienie tylko kartę, "odłożę" na vel
    satisa ! :) dobra nie głupi pomysł :)

    pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: