-
21. Data: 2012-03-31 13:14:17
Temat: Re: Leasing - paranoja :(
Od: Potocki Passion & Adventure <s...@d...pl>
W dniu 2012-03-26 19:31, megrims pisze:
>> sprzedam.
>>
> W takim razie zrobię to inaczej - spłacę auto szybciej i tradycyjnie
>
> Jeśli to osobówka (tylko 6000 vatu odpisałeś) to jeśli nie
> zaczekasz 6 miesięcy auto nie będzie podlegało zwolnieniu
> z VAT i sprzedaż w cenie brutto z 23% VAT. Tak czy inaczej te
> 6 miesięcy zaczekasz.
To był Mondeo z kratką i do pewnego czasu odliczałem vat od rat
leasingowych i od paliwa.
--
Kacper Potocki
s...@d...pl
www.DogsPassion.pl
GG: 3121891
-
22. Data: 2012-03-31 13:21:46
Temat: Re: Leasing - paranoja :(
Od: Potocki Passion & Adventure <s...@d...pl>
W dniu 2012-03-26 21:24, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "Potocki Passion & Adventure" <s...@d...pl>
> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>> Zgłosiłem prośbę do firmy Pekao Leasing, że proszę o cesję na firmę z
>> Lublina. Dostałem odpowiedź, że ok, ale firma, która to auto chce
>> dalej spłacać, będzie musiała spłacać wyższe raty. Jakie? Ano takie
>> jakie wyliczyli za auto w cenie rynkowej, czyli o około 30% więcej.
>> Wychodzi na to, że firma leasingowa chce na aucie dwa razy zarobić?
>> Raz na moich ratach i drugi raz na nowej firmie?
>
> A dlaczego się tak dziwisz?
> Ich auto, więc ich prawo do zarabiania.
>
>
Już się wszystko wyjaśniło :)
Gdybym chciał tak zrobić jak pisałem, czyli nowa firma przejmuje mój
leasing + płaci mi odstępne, to się nie da, bo fiskus się od 2010
przyczepia i są trzy wyjścia:
- Pekao Leasing kończy ze mną umowę i podpisuje nową umowę na leasing w
kwocie rynkowej (wycenili 2,5 letnie auto na 61.000zł). Po podpisaniu
umowy z nową firmą Pekao Leasing zwraca mi róznicę między cena rynkową a
tym co zostało mi do spłaty (36 tysiecy) w kwocie netto. Czyli dostanę
kilkanascie tysięcy.
- Ja wykupuję auto za 44 tysiące mogę je sprzedać na f-rę vat za kwotę
jaka mi się podoba.
- Ktoś inny wykupuje auto z firmy leasingowej za gótówkę, ale wtedy auto
musi wycenić zewnętrzny rzeczoznawca. Reszta jak w punkcie 1 :)
W tej chwili mam trzech chętnych na samochód i jak się to zakończy
zobaczymy. Każdy chce to auto, zobaczę kto da więcej :)
--
Kacper Potocki
s...@d...pl
www.DogsPassion.pl
GG: 3121891
-
23. Data: 2012-03-31 13:24:53
Temat: Re: Leasing - paranoja :(
Od: Potocki Passion & Adventure <s...@d...pl>
W dniu 2012-03-26 22:12, Jackare pisze:
> Użytkownik "Potocki Passion & Adventure" <s...@d...pl>
> napisał w wiadomości news:4f70794e$0$1209$65785112@news.neostrada.pl...
>> Do końca leasingu zostało mi 15 rat (z 48) i znalazłem firmę, która
>> chce ten leasing przejąć - spłacać raty leasingowe na takich samych
>> warunkach jakie miałem ja. Ewentualnie ponieść koszty cesji, odbioru
>> samochodu, itd ... Dodatkowo w ramach odstępnego chce mi zaoferować
>> pewną kwotę. Jest to różnica między ceną rynkową pojazdu, a kwotą
>> pozostałą do spłacenia w formie rat leasingowych.
>>
>> Mnie to urządza, bo nie potrzebuję już kosztów i gotówka się przyda
>> na rozwój firmy. Firmę z Lublina to też urządza, bo ma zadbane, pewne
>> auto i potrzebuje kosztów.
>>
>> Zgłosiłem prośbę do firmy Pekao Leasing, że proszę o cesję na firmę z
>> Lublina. Dostałem odpowiedź, że ok, ale firma, która to auto chce
>> dalej spłacać, będzie musiała spłacać wyższe raty. Jakie? Ano takie
>> jakie wyliczyli za auto w cenie rynkowej, czyli o około 30% więcej.
>> Wychodzi na to, że firma leasingowa chce na aucie dwa razy zarobić?
>> Raz na moich ratach i drugi raz na nowej firmie?
>>
>> Nie rozumiem tego i zastanawiam się dlaczego inna firma nie może
>> zwyczajnie skończyć płacić za mnie raty. Czyżby Urzędy Skarbowe miały
>> tutaj jakiś udział? Zna się ktoś na tym? do tej pory boksuję się z
>> Pekao Leasing, ale nie mam już sił i chyba odpuszczę. Nie wiem czy to
>> w ogóle jest do wygrania :(
>>
>> --
>> Kacper Potocki
>> s...@d...pl
>> www.DogsPassion.pl
>> GG: 3121891
>>
>
> To jakiś chujowy leasing. Ja miałem w BZ WBK i robiłem cesję - sprawa
> odbyła się bezproblemowo, i bezkosztowo. Wszyscy byli zadowoleni
Pytanie kiedy, podobno z końcem 2010 roku coś się zmieniło. Dokładnie
co? Cytuję Pana z Pekao Leasing:
"Szanowny Panie,
ustawodawca nie przewidział możliwości cesji umowy leasingu. Dodatkowo
po wyroku WSA z końca 2010 zostało potwierdzone, że nie ma możliwości
przepisania / cesji umowy leasingu. Zastępczym rozwiązaniem jest
zamkniecie umowy leasingu z dotychczasowym Klientem i zawarcie nowej
z Przejmującym. Przedmiot leasingu jest sprzedawany Przejmującemu a
następnie odkupywany do nowej umowy - leasing zwrotny. Podmiotowi nie
powiązanemu z umową leasingu Finansujący nie może sprzedać przedmiotu
za niższą wartość niż rynkowa.
Różnica pomiędzy ceną sprzedaży a tym co pozostało do spłaty na umowie w
wartości netto zostanie Panu zwrócona po ostatecznym rozliczeniu umowy.
Takie samo rozwiązanie jest stosowane w przypadku gdy Pan skraca umowę z
wykupem wskazując jako nabywcę przedmiotu podmiot trzeci - bez
otwierania nowej umowy. Mając powyższe na uwadze bezzasadny jest Pana
zarzut, że Pekao Leasing chce podwójnie zarobić na tym samochodzie."
--
Kacper Potocki
s...@d...pl
www.DogsPassion.pl
GG: 3121891
-
24. Data: 2012-03-31 13:38:13
Temat: Odp: Leasing - paranoja :(
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
>>> Każdy samochód kupiony bez VAT i sprzedany przed 6 miesiącami rodzi
>>> konieczność naliczenia VAT od sprzedaży?
>>> Bo coś mi się o uszy obiło (chyba przy imporcie), że dotyczy to TYLKO
>>> aut nowych.
>>> Znaczy te 6 miesięcy to jest minimalny okres używania, ale w ogóle, a
>>> nie przez konkretnego podatnika.
>>>
>>> Proszę ew. o wyprowadzenie z błędu.
>>
>> No to jutro zapytam księgowej.
>
> Była zmiana przepisów dotyczących definicji używalności przedmiotu.
>
> Trzeba odczekać 6 miesięcy i już.
Czyli co, niezależnie czy nowy, czy stary, jak kupisz od kogoś auto na
umowę, dla potrzeb DG, a potem chcesz go sprzedać przed 6 miesiącami to
musisz naliczyć VAT?
Tak absurdalne, że aż nie wierzę.....
-
25. Data: 2012-03-31 15:11:00
Temat: Re: Odp: Leasing - paranoja :(
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 31 Mar 2012 13:38:13 +0200, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości grup
>>>> Każdy samochód kupiony bez VAT i sprzedany przed 6 miesiącami rodzi
>>>> konieczność naliczenia VAT od sprzedaży? [...]
> Czyli co, niezależnie czy nowy, czy stary, jak kupisz od kogoś auto na
> umowę, dla potrzeb DG, a potem chcesz go sprzedać przed 6 miesiącami to
> musisz naliczyć VAT?
> Tak absurdalne, że aż nie wierzę.....
Zasadniczo ma to sluzyc do tego, zebys nie pojechal do niemieckiego salonu,
nie dogadal sie z wlascicielem, on kupi auto na siebie, zaraz ci odsprzeda
prywatnie, nawet bez zysku i zmiany ceny, po czym pojedziesz do kraju i
zarejestrujesz uzywke po oplaceniu akcyzy. Ale VAT nie, bo przeciez
uzywany.
Nie moze byc tak ze skoro polskie (czy dunskie) panstwo jest zbyt pazerne,
to wybierzesz sobie ze mozesz wplacic 19% do niemieckiej kasy zamiast 23%
do polskiej :-)
Dlatego samochody mlodsze niz 6 miesiecy lub z przebiegiem ponizej 6000km
traktuje sie jako nowe. A nowe sa oblozone VAT.
tylko teraz trzeba do ustawy zajrzec kiedy to ma zastosowanie - tylko przy
zakupie wewnatrzunijnym, czy przy innych okazjach tez.
No a druga sprawa to sprzedaz auta (takze starego) ponizej 6 miesiecy od
zakupu pociaga za soba koniecznosc zaplacenia podatku dochodowego od zysku.
A jesli tych aut jest wiecej, to US karze za prowadzenie dzialalnosci
gospodarczej bez zezwolenia i nalicza stosowne podatki, ktore powinienes
zaplacic, a nie zaplaciles. m.in. VAT, w tym przypadku chyba tylko od marzy
..
J.
-
26. Data: 2012-03-31 15:16:45
Temat: Re: Leasing - paranoja :(
Od: "cef" <c...@i...pl>
Cavallino wrote:
> Czyli co, niezależnie czy nowy, czy stary, jak kupisz od kogoś auto na
> umowę, dla potrzeb DG, a potem chcesz go sprzedać przed 6 miesiącami
> to musisz naliczyć VAT?
> Tak absurdalne, że aż nie wierzę.....
A jak kupisz w ten sposób cokolwiek innego (nie auto) i musisz
naliczyć przy sprzedaży, to juz nie jest absurdalne?
Od zawsze tak było i w zasadzie dziwi mnie, że z samochodami były
jakieś wyjątki. Aż nie mogę uwierzyć, że było kiedyś zwolnienie. :-)
-
27. Data: 2012-03-31 15:30:29
Temat: Odp: Odp: Leasing - paranoja :(
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
>> Czyli co, niezależnie czy nowy, czy stary, jak kupisz od kogoś auto na
>> umowę, dla potrzeb DG, a potem chcesz go sprzedać przed 6 miesiącami to
>> musisz naliczyć VAT?
>> Tak absurdalne, że aż nie wierzę.....
>
> Zasadniczo ma to sluzyc do tego, zebys nie pojechal do niemieckiego
> salonu,
> nie dogadal sie z wlascicielem, on kupi auto na siebie, zaraz ci odsprzeda
> prywatnie, nawet bez zysku i zmiany ceny, po czym pojedziesz do kraju i
> zarejestrujesz uzywke po oplaceniu akcyzy. Ale VAT nie, bo przeciez
> uzywany.
I dlatego było 6 miesięcy od daty pierwszej sprzedaży.
Ale dlaczego to samo ma dotyczyć zabytków to nie pojmę.
> Dlatego samochody mlodsze niz 6 miesiecy lub z przebiegiem ponizej 6000km
> traktuje sie jako nowe.
No to wiem.
Ale megrims twierdzi, że dotyczy do KAŻDEGO auta, a nie tylko nowych.
Dlatego nie bardzo wierzę.
> No a druga sprawa to sprzedaz auta (takze starego) ponizej 6 miesiecy od
> zakupu pociaga za soba koniecznosc zaplacenia podatku dochodowego od
> zysku.
Dochodowy to inna sprawa, a przy firmie rozliczasz to jeszcze inaczej.
-
28. Data: 2012-03-31 15:31:23
Temat: Odp: Leasing - paranoja :(
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4f7703c1$0$1308$6...@n...neostrada
.pl...
> Cavallino wrote:
>
>> Czyli co, niezależnie czy nowy, czy stary, jak kupisz od kogoś auto na
>> umowę, dla potrzeb DG, a potem chcesz go sprzedać przed 6 miesiącami
>> to musisz naliczyć VAT?
>> Tak absurdalne, że aż nie wierzę.....
>
> A jak kupisz w ten sposób cokolwiek innego (nie auto) i musisz
> naliczyć przy sprzedaży, to juz nie jest absurdalne?
A państwo zabrania odliczenia przy zakupie vatu jeszcze od czego?
-
29. Data: 2012-03-31 17:07:21
Temat: Re: Leasing - paranoja :(
Od: "cef" <c...@i...pl>
Cavallino wrote:
>>> Czyli co, niezależnie czy nowy, czy stary, jak kupisz od kogoś auto
>>> na umowę, dla potrzeb DG, a potem chcesz go sprzedać przed 6
>>> miesiącami to musisz naliczyć VAT?
>>> Tak absurdalne, że aż nie wierzę.....
>>
>> A jak kupisz w ten sposób cokolwiek innego (nie auto) i musisz
>> naliczyć przy sprzedaży, to juz nie jest absurdalne?
>
> A państwo zabrania odliczenia przy zakupie vatu jeszcze od czego?
Niewiele już takich rzeczy zostało: z powszechnie znanych
tylko paliwa, usługi gastronomiczne i hotelowe (czyli to, co w rozumieniu
fiskusa dotyczyło by zaspokajania potrzeb osobistych), ale nie o to chodzi.
Pisałeś o zakupie "na umowę" dla potrzeb DG.
Taki mechanizm naliczania tam obowiązywał od zawsze.
-
30. Data: 2012-03-31 18:22:43
Temat: Re: Odp: Leasing - paranoja :(
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 31 Mar 2012, Cavallino wrote:
> Czyli co, niezależnie czy nowy, czy stary, jak kupisz od kogoś auto na umowę,
> dla potrzeb DG, a potem chcesz go sprzedać przed 6 miesiącami to musisz
> naliczyć VAT?
> Tak absurdalne, że aż nie wierzę.....
Jak cef pisał - "zasada ogólna", dotyczy wszelkich przypadków obrotu
w DG, ma na celu utrudnianie nie tylko manipulacji z przekwalifikowywaniem
wyposażenia lub ST na towar i odwrotnie z pominięciem doliczenia VAT
(chodzi o to, że sprzedaż ST lub wyposażenia nie "psuje" proporcji
sprzedaży), ale również dopieka różnym wynalazcom szarostrefowym
którzy to "panie, niewiele razy i w ogóle", bez prowadzenia zarejestrowanej
DG, bo tylko od skutecznosci fiskusa zależy czy ktos taki zostanie
dorwany (jak już zostanie, to dla karnoskarbowego gratka).
Tłumaczac na polski: sprzedaż np. na allegro swojego używanego
sprzętu to nie problem, ale nowy lub "tylko rozpakowany z pudełka"
rodzi obowiazki z VAT (niewielkie, ale własnie za brak ewidencji
VAT mandaty już były, jest w archiwach .podatki).
Zmiana była raczej dawno, chyba razem z nowa ustawa przy okazji
wejscia do UE, to tak przy okazji uwagi memgrisa :)
Tu jeszcze jedna uwaga: w przypadku samochodów jest jeszcze w ustawie
(link niżej) definicja "nowego srodka transportu", zupełnie
odrębna i bez wpływu na "używanie", jest tam zapis blokujacy
możliwosc żeby pojazd był jednoczesnie "nowy" i "używany"
(sprawa powstania obowiazku rejestracji, niezależnie od tego
czy rejestracja miała miejsce), ale pozostałe kombinacje da
się osiagnac.
Przepis:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,32,32,670,,,
ustawa-z-dnia-11032004-r-o-podatku-od-towarow-i-uslu
g.html
+++
Rozdział 2
Zwolnienia
Art. 43.
1. Zwalnia się od podatku:
[...]
2) dostawę towarów używanych [...pod warunkiem zakupu bez prawa do odliczeń...]
[...]
2. Przez towary używane, o których mowa w ust. 1 pkt 2, rozumie się
ruchomoci, których okres używania
przez podatnika dokonujšcego ich dostawy
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
wyniósł co najmniej pół roku po nabyciu prawa do rozporzšdzania
tymi towarami jak właciciel.
---
pzdr, Gotfryd