eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetKomputery z Castoramy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 152

  • 111. Data: 2010-05-28 13:52:13
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: WiesłaW <n...@u...poczta.onet.pl>

    Dnia 28-05-2010 o 14:27 Santana napisał na pl.comp.pecet:

    > Własnie takiej odpowiedzi się spodziewałem :) Ja moge krytykowac na
    > oślep ale ode mnie wara :)

    Czy ja Ciebie krytykuję, albo kogoś z grupy? Albo pytam co kto robi?
    Wyrażam tylko swoje niezadowolenie z powodu niesatysfakcjonujących
    mnie cen (szczególnie elektroniki użytkowej) na naszym rynku.

    Wytłumacz więc dlaczego w ostatnim czasie tak podrożał sprzęt
    komputerowy? Może przez dolara, ale to by znaczyło, że ten towar
    schodzi na bieżąco, ma niebywały popyt, a niska sprzedaż to bajki.
    Albo, co to jest podatek od nowości?

    --
    WiesłaW
    Opera Mail


  • 112. Data: 2010-05-28 14:15:17
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: "Santana" <s...@i...pl>


    Użytkownik "WiesłaW" <n...@u...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:op.vde4tbvz35rodc@wiesiek-pc...
    Dnia 28-05-2010 o 14:27 Santana napisał na pl.comp.pecet:

    > Własnie takiej odpowiedzi się spodziewałem :) Ja moge krytykowac na oślep
    > ale ode mnie wara :)

    Czy ja Ciebie krytykuję, albo kogoś z grupy? Albo pytam co kto robi?
    Wyrażam tylko swoje niezadowolenie z powodu niesatysfakcjonujących
    mnie cen (szczególnie elektroniki użytkowej) na naszym rynku.

    Wytłumacz więc dlaczego w ostatnim czasie tak podrożał sprzęt
    komputerowy? Może przez dolara, ale to by znaczyło, że ten towar
    schodzi na bieżąco, ma niebywały popyt, a niska sprzedaż to bajki.
    Albo, co to jest podatek od nowości?

    Sam sobie wytłumacz :) Kupiłem w styczniu zeszłego roku aparat fotograficzny
    za 999zł. W kwietniu dokładnie ten sam aparat kosztował w dokładnie tym
    samym sklepie 1650zł. Myślisz że sklep podniósł sobie cene o 65%. ? A ja
    myśle że producent podniósł cene i sklep nie miał wyjścia. Na pewno wolałby
    sprzedawać aparaty po 999zł gdy schodziły jak ciepłe bułki. Nadmieniam że
    ten sklep jest autoryzowanym sprzedawcą tego producenta i dostaje towar z
    pierwszej ręki. Najprościej jechac po sprzedawcy zamiast chwile pomyśleć :)


  • 113. Data: 2010-05-28 17:01:08
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Maciek" 4bfe38a0$0$2603$6...@n...neostrada.pl

    >> Ale jeśli nie zarobi -- dlaczego miałby cokolwiek kryć?
    >> Komunizm skończył się. Teraz obowiązywać ma inna ideologia -- pracujesz,
    >> więc zarabiasz. Jak rozporządzisz tym, co zarobisz -- Twoja sprawa. :)

    > No zaraz. Komunizm się skończył, ale to Ty usiłujesz odgórnie sterować
    > wysokością marży, oceniać komu się ile za pracę należy itd.

    Tak, ;) odgórnie -- tą górą byłby rynek. Ja miałbym coś za 100 złotych,
    Ty za 120 złotych to samo, a ktoś inny to samo za 80 złotych. Kupiec by
    wybrał. Aktualnie tak słodko nie jest.

    Teraz (przynajmniej pieniądze ,,społeczne'', czyli duże, bo prywatni
    nie kupują tabunami) są rozdzielane przy udziale ,,partii kościelnej''.
    Różnica pomiędzy komunizmem (PeeReLą) i czasami obecnymi jest tylko taka,
    że komuchy nie dzieliły się z ,,Kościołem'', który teraz chce zarządzać
    każdą złotówką ,,publiczną''.

    Schemat Makulskich i jemu podobnych wyżej postawionych duchownych polskich
    -- zbiórka podatków, wydawanie tych podatków takie, aby zarobiły na tym
    wydawaniu firmy dające na Kościół (około 20% od zysku -- w efekcie raczej
    należy dążyć do tego, aby taka firma nie miała z czego żyć, lecz aby była
    postrzegana przez innych, jako bogata) i niszczenie wszelkimi możliwymi
    do zastosowania metodami (prawnymi i innymi, także z pogranicza prawa
    czy wręcz bezprawnymi -- moralne prawa miał dawać Jan Paweł II, zaś
    inne prawa miały nie być rozpatrywane) tych, którzy nie chcą dawać
    (lub chcą, ale za mało) na Kościół.

    A do metod tych należy między innymi głoszenie głupot ustami ludzi takich
    jak Ty -- głupot mówiących o tym, że ja usiłuję narzucać marże odgórnie,
    choć ja akurat nie chcę narzucania marż, a jedynie chcę wolnego rynku
    w miejsce upolitycznionego (zdominowanego przez ,,wolę Kościoła'')
    wolnego rynku, czyli czegoś na kształt ,,demokracji ludowej'' znanej
    z kraju delegatur i rad, zwanego (do tychże rad właśnie) państwem radzieckim.

    Na poparcie swych słów (o narzucaniu przeze mnie marż) nie masz nic/niczego,
    ale pisać piszesz, bo dyktuje Ci to ,,głos wewnętrzny'' i zwykła chęć wygłaszania
    opinii sprzecznych (aby była dyskusja, trzeba mieć inne zdanie niż adwersarz)
    a inni (przypadkowi czytelnicy) nie mają czasu na sprawdzanie Twoich słów -- uznają,
    że piszesz prawdę a ja usiłuję narzucać marże...

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 114. Data: 2010-05-28 17:11:11
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: "Santana" <s...@i...pl>


    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    napisał w wiadomości news:htot1o$5kc$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > "Maciek" 4bfe38a0$0$2603$6...@n...neostrada.pl
    >
    >>> Ale jeśli nie zarobi -- dlaczego miałby cokolwiek kryć?
    >>> Komunizm skończył się. Teraz obowiązywać ma inna ideologia -- pracujesz,
    >>> więc zarabiasz. Jak rozporządzisz tym, co zarobisz -- Twoja sprawa. :)
    >
    >> No zaraz. Komunizm się skończył, ale to Ty usiłujesz odgórnie sterować
    >> wysokością marży, oceniać komu się ile za pracę należy itd.
    >
    > Tak, ;) odgórnie -- tą górą byłby rynek. Ja miałbym coś za 100 złotych,
    > Ty za 120 złotych to samo, a ktoś inny to samo za 80 złotych. Kupiec by
    > wybrał. Aktualnie tak słodko nie jest.
    >
    > Teraz (przynajmniej pieniądze ,,społeczne'', czyli duże, bo prywatni
    > nie kupują tabunami) są rozdzielane przy udziale ,,partii kościelnej''.
    > Różnica pomiędzy komunizmem (PeeReLą) i czasami obecnymi jest tylko taka,
    > że komuchy nie dzieliły się z ,,Kościołem'', który teraz chce zarządzać
    > każdą złotówką ,,publiczną''.
    >
    > Schemat Makulskich i jemu podobnych wyżej postawionych duchownych polskich
    > -- zbiórka podatków, wydawanie tych podatków takie, aby zarobiły na tym
    > wydawaniu firmy dające na Kościół (około 20% od zysku -- w efekcie raczej
    > należy dążyć do tego, aby taka firma nie miała z czego żyć, lecz aby była
    > postrzegana przez innych, jako bogata) i niszczenie wszelkimi możliwymi
    > do zastosowania metodami (prawnymi i innymi, także z pogranicza prawa
    > czy wręcz bezprawnymi -- moralne prawa miał dawać Jan Paweł II, zaś
    > inne prawa miały nie być rozpatrywane) tych, którzy nie chcą dawać
    > (lub chcą, ale za mało) na Kościół.
    >
    > A do metod tych należy między innymi głoszenie głupot ustami ludzi takich
    > jak Ty -- głupot mówiących o tym, że ja usiłuję narzucać marże odgórnie,
    > choć ja akurat nie chcę narzucania marż, a jedynie chcę wolnego rynku
    > w miejsce upolitycznionego (zdominowanego przez ,,wolę Kościoła'')
    > wolnego rynku, czyli czegoś na kształt ,,demokracji ludowej'' znanej
    > z kraju delegatur i rad, zwanego (do tychże rad właśnie) państwem
    > radzieckim.
    >
    > Na poparcie swych słów (o narzucaniu przeze mnie marż) nie masz
    > nic/niczego,
    > ale pisać piszesz, bo dyktuje Ci to ,,głos wewnętrzny'' i zwykła chęć
    > wygłaszania
    > opinii sprzecznych (aby była dyskusja, trzeba mieć inne zdanie niż
    > adwersarz)
    > a inni (przypadkowi czytelnicy) nie mają czasu na sprawdzanie Twoich
    > słów -- uznają,
    > że piszesz prawdę a ja usiłuję narzucać marże...
    >

    Mam wrażenie że pomyliłeś grupy. Wyskocz z takim tekstem na pręgierzu i,
    dla licznych tam oszołomów, zostaniesz bogiem. :)
    Złe czasy idą. Idioci mnożą się szybciej niż króliki :(


  • 115. Data: 2010-05-28 17:43:07
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Maciek" 4bfecb25$0$19174$6...@n...neostrada.pl

    > Jak niskie musiałyby być ceny, żeby sprzedaż u nas była taka jak w USA?
    > No dziecinni jesteście, bo porównujecie z knrdz rynki tylko w tym jednym
    > aspekcie i nic poza tym dla was nie istnieje.

    Mogą być wysokie -- oby zarobki także były wysokie. Tymczasem zarobki w Polsce
    są ,,zróżnicowane'' -- ci, którzy płacą na Kościół, zarabiają dziennie tyle, ile
    pozostali nie potrafią zarobić przez rok. :) A zarabiają tak dzięki ,,wolności''
    rynku sterowanego przez ,,partię kościelną''. Bogu niech będą dzięki za śmierć
    Kaczyńskiego, budującego tę partię.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 116. Data: 2010-05-28 17:50:35
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "januszek" s...@g...mierzwiak.com

    > I dlaczego już nie handlujesz? Bo nie dało się z tak prowadzonego handlu żyć? ;)

    Z tak prowadzonego handlu daje się tak żyć, że przeciętny Polak (czyli jakieś
    2 tysiące złotych miesięcznie ,,na rękę'') zarabia w Polsce w jeden rok tyle,
    ile można w ten sposób zarobić w jeden miesiąc, pracując (przede wszystkim
    myśląc -- to nie męczy) na tak zwanym luzie, nie gryząc się z nikim, nie
    zabiegając niepotrzebnie o sprzedaż, nie wyrywając innym, nie nakręcając
    sprzedaży w sposób sztuczny, sprzedając to, co jest akurat kupującym
    potrzebne... Przy większym zaangażowaniu (niż życie na luzie) można
    zarobić oczywiście znacznie więcej, ale po co? -- czy nie lepiej
    odstąpić innym nieco z tego zarobku, zamiast brać na swoja głowę zbyt wiele?

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 117. Data: 2010-05-28 17:50:57
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnhvs4jl.ml7.januszek@gimli.mierzwiak.com...
    > Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
    >
    >> Na przykład jakaś firma (mam tu konkretną na swej myśli) dorzuca
    >> bandyckie marże do tego, co sprzedaje państwowej uczelni w Białymstoku,
    >> gdyż konkurenci tej firmy są likwidowani (uciszani?) stosowną praktyką
    >> arcykapłana Ozorowskiego. :)
    >
    > Może masz na myśli zmowę cenową? Albo działanie na szkodę uczelni?
    > W każdym razie nie o tym tu rozmawiamy. Wiesz o łamaniu prawa - zgłoś
    > sprawę do odpowiednich organów bo inaczej sam jesteś winny współudziału.
    >
    > [...]
    >
    >> Nie handluje teraz, więc nie wiem, od czego te ceny zależą. :)
    >> Zazwyczaj zależą od obrotności i gospodarności sprzedawców. :) Ceny
    >> częstokroć ,,lecą'' w górę z powodu wpadek różnego rodzaju, złej
    >> gospodarności, złych decyzji, chęci szybkiego wzbogacenia się...
    >> Nierzadko sprzedawca jest oszukiwany lub prawie oszukiwany. (nie
    >> zawsze sprzedawca jest prawnikiem, więc łatwo go wykiwać, gdy jest
    >> naiwny)
    >
    > Ciekawy tok rozumowania, na początku mówisz, że nie wiesz od czego
    > zależą ceny a potem wymieniasz od czego zależą ;) A na koncu ktoś kogoś
    > jakoś oszukuje albo kiwa - oczywiście bez konkretów ;)
    >
    >> U mnie cena nijak miała się do obrotów. :) Mogłem sprzedać
    >> bardzo dużo i bardzo mało -- z tą samą marżą. :) Mogłem, co
    >> nie oznaczało, że zawsze miałem taka samą marżę. Czasami
    >> sprzedawałem coś bez zysku, :) czasami nawet 3 razy taniej
    >> niż inni w okolicy, którzy przysięgali, ;) że sprzedają bardzo tanio. ;)
    >
    > I dlaczego już nie handlujesz? Bo nie dało się z tak prowadzonego
    > handlu żyć? ;)
    >
    > j.
    >
    > --
    > bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...


  • 118. Data: 2010-05-28 17:57:10
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: "Santana" <s...@i...pl>


    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    napisał w wiadomości news:htovmf$dnd$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > "Maciek" 4bfecb25$0$19174$6...@n...neostrada.pl
    >
    >> Jak niskie musiałyby być ceny, żeby sprzedaż u nas była taka jak w USA?
    >> No dziecinni jesteście, bo porównujecie z knrdz rynki tylko w tym jednym
    >> aspekcie i nic poza tym dla was nie istnieje.
    >
    > Mogą być wysokie -- oby zarobki także były wysokie. Tymczasem zarobki w
    > Polsce
    > są ,,zróżnicowane'' -- ci, którzy płacą na Kościół, zarabiają dziennie
    > tyle, ile
    > pozostali nie potrafią zarobić przez rok. :)

    Masz jakiś przykład czy pierdzielisz tak jak ci lokalny gensek podpowiada ?
    :)


  • 119. Data: 2010-05-28 18:18:08
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: Dawid <m...@n...pl>

    Maciek pisze:
    > W dniu 2010-05-28 11:45, WiesłaW pisze:
    >> Pewnie, że mija się z celem. Tak samo jak porównywanie polskich
    >> ulic i niemieckich. Najlepiej ubolewać, że u nas nic się nie
    >> opłaca i szukać jakichś wyimaginowanych przeszkód. Chyba nawet
    >> jeść się nie opłaca, bo i tak gó**o z tego.
    > Rany! Następny "mondry". Tłumaczę przecież, że forma porównywania jest

    Popieram Wiesława i o rany ale pie......
    . A po tych
    > niemieckich doskonałych ulicach to się może najpierw przejedź, żebyś
    > potem legend nie powtarzał.
    >
    Jeżdżę tymi drogami i nasze nie sięgają im do wód gruntowych :-)
    Niestety to nie legendy, ale prawda.Nasze nowe drogi są gorsze od ich
    starych dróg.


  • 120. Data: 2010-05-28 18:29:16
    Temat: Re: Komputery z Castoramy
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "januszek" s...@g...mierzwiak.com

    > Może masz na myśli zmowę cenową? Albo działanie na szkodę uczelni?
    > W każdym razie nie o tym tu rozmawiamy. Wiesz o łamaniu prawa - zgłoś
    > sprawę do odpowiednich organów bo inaczej sam jesteś winny współudziału.

    Mowa czerpana wprost z sowieckich praktyk. (zastraszanie, na dodatek
    denne!!! -- bo i kogo lub czego miałbym się bać?)

    >> Nie handluje teraz, więc nie wiem, od czego te ceny zależą. :)
    >> Zazwyczaj zależą od obrotności i gospodarności sprzedawców. :) Ceny
    >> częstokroć ,,lecą'' w górę z powodu wpadek różnego rodzaju, złej
    >> gospodarności, złych decyzji, chęci szybkiego wzbogacenia się...
    >> Nierzadko sprzedawca jest oszukiwany lub prawie oszukiwany. (nie
    >> zawsze sprzedawca jest prawnikiem, więc łatwo go wykiwać, gdy jest
    >> naiwny)

    > Ciekawy tok rozumowania, na początku mówisz, że nie wiesz od czego
    > zależą ceny a potem wymieniasz od czego zależą ;) A na koncu ktoś kogoś
    > jakoś oszukuje albo kiwa - oczywiście bez konkretów ;)


    Na początku (,,akapitu'') istotnie piszę o tym, że nie wiem.
    Ale później (potem) nie wymieniam, od czego zależą ceny.
    Później wymieniam, od czego ZAZWYCZAJ zależy.

    A na innym początku (postu) zauważam, że sytuacja w Polsce nie jest normalna.

    Innymi słowy -- kłamiesz i wykrzywiasz moją wypowiedź.

    Nie wiem, od czego zależą ceny w Polsce -- nie wiem, bo od dawna nie handluję.
    Wiem, od czego zazwyczaj zależą ceny. Czy ten zwyczaj i tu ma zastosowanie -- nie
    wiem.


    A jakie konkrety o kiwaniu? Na przykład ktoś (klient) coś kupi, lecz
    (za ten towar) nie zapłaci, gdyż ogłosi upadłość jako stosowna firma.

    Albo ktoś (sprzedawca) wynajmie sklep, lecz będzie musiał zapłacić
    10 razy więcej niż ustalał, gdyż zostanie oszukany przy układaniu
    umowy dzierżawy.


    Jakie konkrety? Ja te ,,konkrety'' znam z konkretnych sytuacji
    opisywanych (i czasami popieranych dokumentami czy zeznaniami)
    przez sprzedawców.

    Oszukany musi później podbić cenę, aby ,,zarobić na lokal'' czy ,,wykarmić dzieci''.


    Opieka państwa (sądów na przykład) jest raczej skromna -- nie jest ważna
    sytuacja prawdziwa, nie jest ważna zgodność z prawem, ale ważne są interesy.

    Konkret? Rozmowa z prezesem sądu:

    prezes: Może pan podać sąd do sądu. :)
    poszkodowany: I co ja z tego będę miał?
    prezes: Wygra pan sprawę.
    poszkodowany: I otrzymam zapłatę za swoją pracę?
    prezes: Nie. To znaczy kiedyś może pan dostanie,
    ale nie teraz. Bez sądzenia się też pan
    dostanie w tym samym czasie. (być może nigdy)

    Inny konkret?

    Urząd miejski zleca (pisemnie) wykonanie pracy, ale (gdy praca jest rozpoczęta,
    niemal skończona?) wycofuje się i ogłasza przetarg. Przetarg wygrywa nie ten,
    kto pracę (mając w swych rękach zlecenia na piśmie) rozpoczął. Pracę (Białystok,
    plac Poniatowskiego, wiosna roku bodajże 1995) kończy nie ten, kto zainwestował.
    (i oczywiście ten, kto zainwestował -- nie otrzymuje żadnej zapłaty za tę pracę)

    Konkretów ze świata ,,komputerów'' nie chcę ujawniać, gdyż być
    może poszkodowani nie życzą sobie ujawniania tych konkretów.
    Podobnie z konkretami niekomputerowymi, które nie mnie dotyczą bezpośrednio,

    Konkrety ujawnione dotyczą mnie.

    Czy mnie oszukiwano w handlu komputerami? Oczywiście! -- wliczałem to w ceny.
    (oszukiwali i sprzedający, i kupujący; w przyszłości -- pierwszych unikałem,
    zaś ostatnim doliczałem)

    Ja miałem wygodną pozycję, gdyż białostockiej uczelni, w tym wydziałowi prawa,
    zależało na mnie, a więc i na niedrażnieniu się ze mną. Nie oznacza to, że
    każda sprawa sądowa była wygrywana przeze mnie ,,z definicji'', ale darzono
    mnie przychylnością. :) (i ta przychylność gasiła zapędy :) wielu -- najlepiej
    wygrać wojnę poprzez jej zaniechanie ze skutkiem takim, jaki daje wygrana)

    >> U mnie cena nijak miała się do obrotów. :) Mogłem sprzedać
    >> bardzo dużo i bardzo mało -- z tą samą marżą. :) Mogłem, co
    >> nie oznaczało, że zawsze miałem taka samą marżę. Czasami
    >> sprzedawałem coś bez zysku, :) czasami nawet 3 razy taniej
    >> niż inni w okolicy, którzy przysięgali, ;) że sprzedają bardzo tanio. ;)

    > I dlaczego już nie handlujesz? Bo nie dało się z tak prowadzonego
    > handlu żyć? ;)

    Odpisałem w osobnym poście.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: