Najdroższy odciek autostrady będzie jeszcze droższy :) W końcu mamy
deflację, niskie stopy procentowe, ciepłą zimę, więc koszty obsługi
muszą pójść w górę ;)

Nowa opłata: 36 gr/km

http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/1,136200,1940068
3,nowe-stawki-za-przejazd-autostrada-a2-ceny-pojda-w
-gore-dopiero.html?biznes=warszawa#BoxBizImg

do góry

> Najdroższy odciek autostrady będzie jeszcze droższy :) W końcu mamy
> deflację, niskie stopy procentowe, ciepłą zimę, więc koszty obsługi
> muszą pójść w górę ;)
>
> Nowa opłata: 36 gr/km
>
> http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/1,136200,1940068
3,nowe-stawki-za-przejazd-autostrada-a2-ceny-pojda-w
-gore-dopiero.html?biznes=warszawa#BoxBizImg

To komu tak się spieszyło z prywatnymi autostradami bo nie pamiętam ;)
Na szczęście na zachód jeżdżę tylko w okolice Łodzi :)

do góry

Hej,
Jeżdżę dużo po Polsce, a jeszcze więcej po Europie. Ceny na A2 są tak
chore, że powiedziałem sobie że z premedytacją tę drogę będę omijał. I
tak też robię. Za autostradę płaci firma, więc powinno mi to być
obojętne, ale nic bardziej mnie nie wkurza niż zachłanność polskich
biznesmenów operujących na marżach liczonych w setkach procentów. Chcą
nażreć się chochlą, a nie łyżeczką. Ja im w tym nie pomogę.
Piotr


W dniu 2015-12-28 o 19:10, Czesław Wiśniak pisze:
>
>> Najdroższy odciek autostrady będzie jeszcze droższy :) W końcu mamy
>> deflację, niskie stopy procentowe, ciepłą zimę, więc koszty obsługi
>> muszą pójść w górę ;)
>>
>> Nowa opłata: 36 gr/km
>>
>> http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/1,136200,1940068
3,nowe-stawki-za-przejazd-autostrada-a2-ceny-pojda-w
-gore-dopiero.html?biznes=warszawa#BoxBizImg
>>
>
> To komu tak się spieszyło z prywatnymi autostradami bo nie pamiętam ;)
> Na szczęście na zachód jeżdżę tylko w okolice Łodzi :)
>

do góry

Użytkownik gobo g...@p...onet.pl ...

> Hej,
> Jeżdżę dużo po Polsce, a jeszcze więcej po Europie. Ceny na A2 są tak
> chore, że powiedziałem sobie że z premedytacją tę drogę będę omijał. I
> tak też robię. Za autostradę płaci firma, więc powinno mi to być
> obojętne, ale nic bardziej mnie nie wkurza niż zachłanność polskich
> biznesmenów operujących na marżach liczonych w setkach procentów. Chcą
> nażreć się chochlą, a nie łyżeczką. Ja im w tym nie pomogę.
> Piotr

Mam tak samo.
Mało tego - korzystam z kazdej okazji zeby chłopakom na tirach
podpowiedziec, ze przynajmniej jedna bramkę miedzy Poznaniem a Wrzesnia
moagą ominać nadrabiając raptem kilka km.
Z zachłannościa już tak jest...

do góry

Dnia Mon, 28 Dec 2015 20:05:49 +0100, gobo napisał(a):
> Jeżdżę dużo po Polsce, a jeszcze więcej po Europie. Ceny na A2 są tak
> chore, że powiedziałem sobie że z premedytacją tę drogę będę omijał. I
> tak też robię. Za autostradę płaci firma, więc powinno mi to być
> obojętne, ale nic bardziej mnie nie wkurza niż zachłanność polskich
> biznesmenów operujących na marżach liczonych w setkach procentów. Chcą
> nażreć się chochlą, a nie łyżeczką. Ja im w tym nie pomogę.

No, prawde mowiac to jak szacowalem to dawno temu, to mi wyszlo ze
interes jest taki sobie, na granicy oplacalnosci, a prywatne
autostrady musza byc drogie.

Jak ktos ma lepsze dane, to moze policzyc jak to wyglada.

No coz - patrzec politykom na rece, znow im moze wpasc do glowy
prywatyzacja autostrad ...

J.

do góry

>> Jeżdżę dużo po Polsce, a jeszcze więcej po Europie. Ceny na A2 są tak
>> chore, że powiedziałem sobie że z premedytacją tę drogę będę omijał. I
>> tak też robię. Za autostradę płaci firma, więc powinno mi to być
>> obojętne, ale nic bardziej mnie nie wkurza niż zachłanność polskich
>> biznesmenów operujących na marżach liczonych w setkach procentów. Chcą
>> nażreć się chochlą, a nie łyżeczką. Ja im w tym nie pomogę.
>
> No, prawde mowiac to jak szacowalem to dawno temu, to mi wyszlo ze
> interes jest taki sobie, na granicy oplacalnosci, a prywatne
> autostrady musza byc drogie.
>
> Jak ktos ma lepsze dane, to moze policzyc jak to wyglada.
>
> No coz - patrzec politykom na rece, znow im moze wpasc do glowy
> prywatyzacja autostrad ...

Na pewno nie za PiSu :) W 2038 wszystkie prywatne przejdą na własność
państwa, no ale wtedy jeśli w ogóle dożyję to z pewnością nie będę już w
stanie prowadzić.

do góry

Dnia Mon, 28 Dec 2015 21:55:37 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):
>> No coz - patrzec politykom na rece, znow im moze wpasc do glowy
>> prywatyzacja autostrad ...
>
> Na pewno nie za PiSu :)

Wlasnie za Pisu. Jak im zabraknie pieniedzy na sztandarowe projekty,
to sie rozejrza gdzie by je zdobyc ...

> W 2038 wszystkie prywatne przejdą na własność
> państwa, no ale wtedy jeśli w ogóle dożyję to z pewnością nie będę już w
> stanie prowadzić.

Nie wczesniej ? A2 szybciej, A4 szybciej, a na A1 obowiazuja
"panstwowe" stawki.

J.

do góry

>>> No coz - patrzec politykom na rece, znow im moze wpasc do glowy
>>> prywatyzacja autostrad ...
>>
>> Na pewno nie za PiSu :)
>
> Wlasnie za Pisu. Jak im zabraknie pieniedzy na sztandarowe projekty,
> to sie rozejrza gdzie by je zdobyc ...
>
>> W 2038 wszystkie prywatne przejdą na własność
>> państwa, no ale wtedy jeśli w ogóle dożyję to z pewnością nie będę już w
>> stanie prowadzić.
>
> Nie wczesniej ? A2 szybciej, A4 szybciej,

To kiedy?

> a na A1 obowiazuja
> "panstwowe" stawki.

I dlatego dostają od państwa dodatkowo 400baniek rocznie.

do góry

Dnia Mon, 28 Dec 2015 23:48:11 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):
>>> W 2038 wszystkie prywatne przejdą na własność
>>> państwa, no ale wtedy jeśli w ogóle dożyję to z pewnością nie będę już w
>>> stanie prowadzić.
>>
>> Nie wczesniej ? A2 szybciej, A4 szybciej,
>
> To kiedy?

Hm, cos nie moge znalezc.
Koncesji AW udzielono w 1997, potem przedluzono na 40 lat.
Odcinek Nowy Tomysl-Konin oddano 2002-2004, i od tego czasu powinno
byc 25 czy 30 lat liczone.
Na odcinku Swiecko-Nowy Tomysl bramki uruchomiono w 2012 roku, do 2037
okragle 25 lat uplynie ... ale czy pierwsze odcinki tez do konca
dotrwaja pod zarzadem AW ?

Na drugim odcinku cena juz dzisiaj nizsza.

>> a na A1 obowiazuja
>> "panstwowe" stawki.
> I dlatego dostają od państwa dodatkowo 400baniek rocznie.

No ale panstwo podatek z paliwa bierze ...

J.

do góry

W dniu 2015-12-28 o 21:00, Budzik pisze:
> Użytkownik gobo g...@p...onet.pl ...
>
>> Hej,
>> Jeżdżę dużo po Polsce, a jeszcze więcej po Europie. Ceny na A2 są tak
>> chore, że powiedziałem sobie że z premedytacją tę drogę będę omijał. I
>> tak też robię. Za autostradę płaci firma, więc powinno mi to być
>> obojętne, ale nic bardziej mnie nie wkurza niż zachłanność polskich
>> biznesmenów operujących na marżach liczonych w setkach procentów. Chcą
>> nażreć się chochlą, a nie łyżeczką. Ja im w tym nie pomogę.
>> Piotr
>
> Mam tak samo.
> Mało tego - korzystam z kazdej okazji zeby chłopakom na tirach
> podpowiedziec, ze przynajmniej jedna bramkę miedzy Poznaniem a Wrzesnia
> moagą ominać nadrabiając raptem kilka km.
> Z zachłannościa już tak jest...
>

Najbardziej wkurzające jest to, że płaci się z góry, nie tak jak np. na
a1, zgodnie z logiką, za przejechany odcinek, tylko za wjazd. Jak jadę z
Warszawy, to za cały odcinek płacę ok 10zł o ile dobrze pamiętam, a za
ostatnie 30 km 17zł... Zawsze sobie obiecuję, że zjadę przed tymi
bramkami, ale albo zapominam, albo już jestem tak zmęczony, że nie chce
mi się kombinować.

Jak znowu nie zapomnę, to następnym razem spróbuję ominąć te bramki w
drugą stronę - jadąc do Warszawy.


A udając się do Poznania nie zjechać we Wrześni na 92 i potem s5, to już
ciężki grzech zaniedbania :)

do góry