-
31. Data: 2009-10-24 19:16:06
Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Waldek Godel <n...@o...info> writes:
> No kto jest wpisany jako wystawiający gwarancję.
Ze nie zawsze producent i ze czasem to moze byc to sprzedawca? No
fakt.
Ale zawsze sa do wyboru dwie drogi reklamacji.
MJ
-
32. Data: 2009-10-24 19:23:25
Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sat, 24 Oct 2009 21:16:06 +0200, Michal Jankowski napisał(a):
> Ze nie zawsze producent i ze czasem to moze byc to sprzedawca? No
> fakt.
ciepło, ciepło...
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"
-
33. Data: 2009-10-24 19:28:43
Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
Waldek Godel wrote:
> Dnia Sat, 24 Oct 2009 20:55:59 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
> napisał(a):
>
>> Znajdź dziś (czy nawet parę miesięcy temu) laptop z gniazdem PCMCIA,
>> pełnym - czyli 54 piny.
>>
>
> Dell Latitude e6500
> Pozostałe modele Latitude ZTCP również
> co wygrałem?
>
Kupon do lekarza stosownej specjalności połączony z możliwością
promocyjnego zakupu tego della za 7 kawałków z groszami.
M.
-
34. Data: 2009-10-24 19:29:12
Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
Od: "JoteR" <j...@p...pl>
"Waldek Godel" napisał"
> Proszę o krótki opis jak wygląda wybranie odpowiadania
> za sprawne działanie sprzętu przez producenta.
Drygając samemu z aparatem do autoryzowanego serwisu producenta (Siemens) w
Alejach Jerozolimskich, starannie omijając po drodze salon Orange na
Pańskiej?
(przykład z Warszawy, błędny wybór jak się okazało po 4 z kolei naprawie -
składając reklamację w salonie, który i tak by wysłał telefon do tego
serwisu, można by próbować wytargować wymianę aparatu na egzemplarz wolny od
wad)
JoteR
-
35. Data: 2009-10-24 19:33:34
Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sat, 24 Oct 2009 21:29:12 +0200, JoteR napisał(a):
> Drygając samemu z aparatem do autoryzowanego serwisu producenta (Siemens) w
> Alejach Jerozolimskich, starannie omijając po drodze salon Orange na
> Pańskiej?
To nie jest autoryzowan serwis producenta. To jest autoryzowany serwis
importera.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"
-
36. Data: 2009-10-24 20:02:37
Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
Waldek Godel wrote:
> Dnia Sat, 24 Oct 2009 21:29:12 +0200, JoteR napisał(a):
>
>> Drygając samemu z aparatem do autoryzowanego serwisu producenta (Siemens) w
>> Alejach Jerozolimskich, starannie omijając po drodze salon Orange na
>> Pańskiej?
>
> To nie jest autoryzowan serwis producenta. To jest autoryzowany serwis
> importera.
>
Nie, Walduś. Po pierwsze, Siemens Polska (podobnie jak np. Nokia) w
czasie całej swej historii nie sprzedał ani jednej sztuki telefonu
komórkowego (wyjątkiem były terniminale DATA), czyli nie był importerem.
Po drugie, ten salon to chyba w ogóle nie był Siemensa.
Natomiast miał umowę na serwis podpisaną z Siemensem, nie Siemensem Polska.
A tak poza tym, to się czepiasz zupełnie nie na temat.
M.
-
37. Data: 2009-10-24 20:05:50
Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
Od: Czeresniak <d...@o...pl>
>> 2.Modem HSDPA za 1400zł? Z funkcją tostera chyba?!? ;) Artykuł
>> pochodzi z przełomu maja i czerwca tego roku. Ja sobie nie
>> przypominam, by modemy były w takich cenach. Skąd pan redaktor wziął
>> takie ceny?
>>
>
> Pan proszę
> http://gsmonline.pl/download/files/iplus_dla_firm_20
090112.pdf
Jak widać na każdą pozycję mają taką samą marżę czyli ~950zł :-)
Zapewne każdą sztukę zamawiają osobno i przywożą w oddzielnym 30t
kontenerze :-)
Pozdrawiam
Darek
-
38. Data: 2009-10-24 20:06:07
Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 24 Oct 2009 19:42:59 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
>Oczywiście. Z wyprzedzeniem kilkunastu miesięcy wiesz, że twoj laptop
>się spali, nasika na niego kot czy spadnie ze stołu na betonową posadzkę.
No i co ? Wybrales np telefon z Irda, teraz dzwonisz do operatora zeby
ci zmienil, bo nowy komputer nie ma juz Irdy ?
Od gumiarza tez sie domagasz wymiany kupionych opon, bo rozbiles
samochod, a nowy ma inny rozmiar ?
>Zwracam uwagę na słowa "ponad pięciu lat współpracy" czyli pięc lat
>płacenia rachunków, pewnie niemałych. Istnieją sposoby na pogodzenie i
>interesów operatora i klienta. Tylko nie wszędzie.
Ale ostatnia umowe podpisala rok temu. I wiedziala ze przez kolejny
rok nic nie dostanie.
J.
-
39. Data: 2009-10-24 20:09:13
Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 24 Oct 2009 20:09:20 +0200, ToMasz wrote:
>Michal Jankowski pisze:
>> No albo korzysta z uprawnien konsumenckich ("zgodnosc z umowa") i...
>(...)
>musi być konsumentem (nie kupować na firme) i musi mieć _jakąś_ "umowe".
>(moze byc ustna, ale trudno to udowodnić). Skoro umówił sie ze
>sprzedawcą ze nokia 3210 usunie ciąże, to ma usuwać i kropka.
Wystarczy ma jakas wlasciwosc publicznie reklamowana - np miecz
swietlny :-)
J.
-
40. Data: 2009-10-24 20:10:14
Temat: Re: Klient to był kiedyś pan.... ( felieton )
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 24.10.09 20:55, Waldek Godel pisze:
> Dnia Sat, 24 Oct 2009 20:42:47 +0200, Pete napisał(a):
>
>>> Genialne.. to powiedzmy, że masz telefon Nokia. W jaki sposób zwrócisz się
>>> do producenta z reklamacją?
>>
>> YPB?
>> Gwarancja nie określa warunków naprawy?
>
> Nie wiem, prosiłem o krótki opis, w jaki sposób zwrócisz się do producenta.
> Napisałeś, cytuję: "Po drugie: To klient wybiera, kto odpowiada za sprawne
> działanie sprzętu - sprzedawca czy producent."
> Proszę o krótki opis jak wygląda wybranie odpowiadania za sprawne działanie
> sprzętu przez producenta.
>
Dobrze wiesz, że ww. zdanie oznacza skorzystanie albo z gwarancji (fakt,
nie zawsze _producenta_) lub niezgodności z umową (tu zawsze _sprzedawca_).
A że mogą być tym samym podmiotem? Ale zakres odpowiedzialności jest
różny dla ww. opcji.
--
Pete