-
11. Data: 2014-08-05 19:43:57
Temat: Re: Jaki UPS na przetwornice 12V do 230V
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "T.V.M1M2M3NMM4" napisał
Dnia Tue, 5 Aug 2014 15:22:19 +0200, J.F. napisał(a):
>> Sa tez gotowe przetwornice, coraz tansze.
>Boje sie ze taka za 50zl spali mi polowe instalacji w aucie jak np
>zostawie
Malo prawdopodobne. Predzej ... spali auto :-)
>ja na noc z .... przykladowo ladowarka do telefonu, tableta i jeszcze
>jakims malym urzadzonkiem... max 50W pobor mocy przez kilka h.
50W to jest sporo. 4-5A z 12V. Jesli ma plynac cala noc, to rano moze
byc problem z odpaleniem.
Akurat do telefonow to jest masa ladowarek na 12V.
Nadal jest ryzyko ze spala auto, lub ladowany sprzet ... ale te na
220V tez moga :-)
J.
-
12. Data: 2014-08-05 21:26:07
Temat: Re: Jaki UPS na przetwornice 12V do 230V
Od: Zachariasz Dorożyński <k...@g...com>
W dniu wtorek, 5 sierpnia 2014 19:04:10 UTC+2 użytkownik T.V.M1M2M3NMM4 napisał:
> Dnia Tue, 5 Aug 2014 09:49:35 -0700 (PDT), Zachariasz Dorożyński
>
> napisał(a):
>
>
>
> <ciach>
>
>
>
> > Jak tylko przy pracującym silniku to nie ma sprawy. Sam w ten sposób zasilam z
taniej przetwornicy kilka urządzeń typu monitor, czasami kamera, często ładowarka
akumulatora kamery.
>
>
>
> Zatem jakies propozycje UPSa z zimnym startem i czystym sinusem ?
>
> Bo gadamy o wszystkim a nie o pytaniu z tematu....
>
>
>
> --
>
> Pozdrawiam
>
> T.V.
Używam przetwornicy o mocy max150W. Na allegro z cztery dychy taka teraz kosztuje.
Wszystko co do niej podłączam ma zasilacze z przetwornicami to i czysty sinus nie
jest mi potrzebny. Monitor wyświetla, ładowarki działają. Do oświetlenia używam
żarówki energooszczędnej 5W i też działa. Sinus to jak w urządzeniu jest tradycyjny
transformator. Z ciekawości podłączyłem lampkę na biurko z transformatorem. To jak
szybki włączyłem tak szybko wyłączyłem bo transformator warczał.
-
13. Data: 2014-08-05 22:23:23
Temat: Re: Jaki UPS na przetwornice 12V do 230V
Od: Marek Borowski <m...@n...com>
On 8/5/2014 7:38 PM, J.F. wrote:
> Użytkownik "Marek Borowski" napisał w wiadomości
> On 8/5/2014 5:52 PM, Zachariasz Dorożyński wrote:
>>> Podszkol się trochę z akumulatorów olowiowych rozruchowych. One nie
>>> nadają się do zasilania czegokolwiek z wyjątkiem rozrusznika bo:
>>> Podawana przez producenta pojemność nie jest pojemnością użytkową. W
>>> eksploatowanym akumulatorze pojemność nie jest znana. Niszczą się
>>> jeśli je rozładowywać poniżej pewnego magicznego napięcia.
>>
>> I dlatego pewnie sa stosowane permanetnie na jachtach m.in. do
>> oswietlenia. Czasem w postaci jedniej zarowki.
>
> Rozruchowe, czy lepsze ?
Na jachtach na ktorych plywalem byly to zwykle samochodowe akulumatory
100Ah.
> I ta jedna zarowka to im funduje glebokie rozladowanie, czy plytkie, bo
> na drugi dzien silnik doladowuje ?
>
Roznie to bywalo. Bywalo ze i pare dni nie byl ladowany. W nocy sie
plynie 12h "na swiatlach". Sadze ze mogl byc czasem glebiej rozladowany.
> Tak czy inaczej, kogutek ma racje - akumulatory rozruchowe nie nadaja
> sie do glebokiego rozladowania.
>
Jak rozumiem zwykly olowiowy akumulator z H2SO4 to wlasnie rozruchowy.
A jaka jest inna alternatywa ?
Pozdrawiam
Marek
-
14. Data: 2014-08-05 22:46:24
Temat: Re: Jaki UPS na przetwornice 12V do 230V
Od: Zachariasz Dorożyński <k...@g...com>
W dniu wtorek, 5 sierpnia 2014 22:23:23 UTC+2 użytkownik Marek Borowski napisał:
> On 8/5/2014 7:38 PM, J.F. wrote:
>
> > U�ytkownik "Marek Borowski" napisa� w wiadomo�ci
>
> > On 8/5/2014 5:52 PM, Zachariasz Doro�y�ski wrote:
>
> >>> Podszkol si� troch� z akumulator�w olowiowych rozruchowych. One nie
>
> >>> nadaj� si� do zasilania czegokolwiek z wyj�tkiem rozrusznika bo:
>
> >>> Podawana przez producenta pojemno�� nie jest pojemno�ci� u�ytkow�.
W
>
> >>> eksploatowanym akumulatorze pojemno�� nie jest znana. Niszcz� si�
>
> >>> je�li je roz�adowywa� poni�ej pewnego magicznego napi�cia.
>
> >>
>
> >> I dlatego pewnie sa stosowane permanetnie na jachtach m.in. do
>
> >> oswietlenia. Czasem w postaci jedniej zarowki.
>
> >
>
> > Rozruchowe, czy lepsze ?
>
> Na jachtach na ktorych plywalem byly to zwykle samochodowe akulumatory
>
> 100Ah.
>
>
>
> > I ta jedna zarowka to im funduje glebokie rozladowanie, czy plytkie, bo
>
> > na drugi dzien silnik doladowuje ?
>
> >
>
> Roznie to bywalo. Bywalo ze i pare dni nie byl ladowany. W nocy sie
>
> plynie 12h "na swiatlach". Sadze ze mogl byc czasem glebiej rozladowany.
>
>
>
> > Tak czy inaczej, kogutek ma racje - akumulatory rozruchowe nie nadaja
>
> > sie do glebokiego rozladowania.
>
> >
>
> Jak rozumiem zwykly olowiowy akumulator z H2SO4 to wlasnie rozruchowy.
>
> A jaka jest inna alternatywa ?
>
>
>
>
>
> Pozdrawiam
>
>
>
> Marek
Jeśli idzie o niezwykłość to rozruchowy jest niezwykły. W kategorii akumulatorów
trakcyjnych niewiele się zmieniło przez kilkadziesiąt lat. A rozruchowych prawie
wszystko. Przede wszystkim materiał masy czynnej. Niby taki sam jak w innych ale nie
do końca. Masy czynne w rozruchowych są bardzo porowate i mają zerową wytrzymałość
mechaniczną. Dlatego ograniczenie napięcia poniżej progu gazowania. Gazowanie w masie
powodowało by szybką degradację płyt. Żeby zabezpieczyć płyty w akumulatorze
rozruchowym na wypadek wypadania masy czynnej płyty pakuję się w pokrowce z tkaniny.
W trakcyjnych gazowanie jest tylko na powierzchni płyty i jej nie uszkadza. Dlatego
trakcyjne można traktować bez szkody napięciami w granicach 17V. Tak wysokie napięcie
potrzebne jest żeby w trakcyjny wbić książkowe 110% ładunku. Odbywa się to kosztem
pojemności użytecznej. Pojemność akumulatora rozruchowego ma drugorzędne znaczenie.
Ważniejsza od niej jest rezystancja wewnętrzna. Ma być jak najmniejsza. Ewolucje w
akumulatorach rozruchowych widać po ich masie. Współczesne 60Ah waży połowę
akumulatora samochodowego sprzed pięćdziesięciu lat, ma przy okazji dwa razy większy
prąd rozruchowy i ze dwa razy większą trwałość.
-
15. Data: 2014-08-06 00:41:54
Temat: Re: Jaki UPS na przetwornice 12V do 230V
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 05 Aug 2014 22:23:23 +0200, Marek Borowski napisał(a):
> On 8/5/2014 7:38 PM, J.F. wrote:
>>> I dlatego pewnie sa stosowane permanetnie na jachtach m.in. do
>>> oswietlenia. Czasem w postaci jedniej zarowki.
>> Rozruchowe, czy lepsze ?
> Na jachtach na ktorych plywalem byly to zwykle samochodowe akulumatory
> 100Ah.
>> I ta jedna zarowka to im funduje glebokie rozladowanie, czy plytkie, bo
>> na drugi dzien silnik doladowuje ?
> Roznie to bywalo. Bywalo ze i pare dni nie byl ladowany. W nocy sie
> plynie 12h "na swiatlach". Sadze ze mogl byc czasem glebiej rozladowany.
I czesto wymagal wymiany ?
Bo np Centra kiedys podawala trwalosc 50 glebokich wyladowan.
Ale to moze byc caly sezon plywan.
>> Tak czy inaczej, kogutek ma racje - akumulatory rozruchowe nie nadaja
>> sie do glebokiego rozladowania.
> Jak rozumiem zwykly olowiowy akumulator z H2SO4 to wlasnie rozruchowy.
Jesli kupowany w sklepie samochodowym, to tak.
Bo jesli z wozkami widlowymi, to niekoniecznie.
> A jaka jest inna alternatywa ?
Trakcyjne,
http://www.aqua-sport.com.pl/akumulator-marine-75-ah
.html
http://www.zap.pl/wydarzenia/sezon-%C5%BCeglarski-ty
lko-z-akumulatorami-marine
Czy np
http://centra.com.pl/nasze-produkty/exide/exide-mari
ne/start.html
i tu sa jeszcze podkategorie.
J.