eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 152

  • 91. Data: 2013-07-24 22:54:26
    Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:24072013.5F62D44B@budzik61.poznan.pl...

    >>> Mówisz ze doświadczony diagnosta?
    >>> A człowiek zwykłym niedoświadczonym okiem nie oceni?
    >>
    >> Jak jeździ samochodem na codzień i zauważa nagłą zmianę to odróżni.
    >> Ale przecież wiele osób jeździ samochodami cudzymi czy to na zasadzie
    >> użyczenia "szwagier pożycz auta" czy też jako pracownik "Panie Heniu,
    >> proszę wziąć auto i pojechać odebrać ze sklepu zamówiony towar".
    >> Pan Henio jeździ raz na "ruski rok" samochodem szefa. Wsiądzie i
    >> pomyśli, że w tym modelu po prostu kierunkowskazy pracują szybciej.
    >
    > Boje sie wydawac prawo jazdy osobom, ktore nie umieją tego ocenić na
    > oko.
    > Poklikaj sobie i zobacz, jaka to jest OGROMNA róznica - nie idzie tego
    > nie
    > zauważyć.

    Zauważyć idzie, ale nie idzie skojarzyć, że jest to nieprawidłowość,
    dopóki nie wiesz jak jest prawidłowo.
    Czy naprawdę tego nie jesteś w stanie zrozumieć?


  • 92. Data: 2013-07-24 23:07:51
    Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 24 Jul 2013 22:54:08 +0200, uzytkownik napisał(a):
    > Wiele lat temu diagnosta kazał mi wymienić przerywacz, bo wg niego migał
    > zbyt szybko. Czy mierzył częstotliwość? Nie wiem, ale musiał się do
    > czegoś odnieść, a nie twierdzić na zasadzie widzimisię.

    wystarczy zegarek i umiejetnosc liczenia :-)

    > Przerywacz wymieniłem na elektroniczny, z którym już nie było problemów.
    > Te z drutem oporowym co jakiś czas się psuły.

    A mnie sie popsul elektroniczny.

    J.


  • 93. Data: 2013-07-24 23:10:46
    Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 24 Jul 2013, Budzik wrote:

    > Zreszta - w przypadku Pj bunt wynika takze z tego, ze pytania nie sa jawne,

    I to jest bardzo, bardzo słuszny zarzut.

    pzdr, Gotfryd


  • 94. Data: 2013-07-25 00:18:56
    Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail radoslawfl@spam_wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >>>> Pewnych sytuacji nie przeskoczysz, bo rzeczywiście w niektrych
    >>>> samochodach wymiana zarówki wygląda na złośliwie utrudnioną.
    >>>> Niemniej mam wrażenie, że jeżeli ktoś ma zbyt mało zdrowego
    >>>> rozsądku to znajomośc norm mu w niczym nie pomoże.
    >>>> A jeżeli człowiek jest rozsądny to i bez norm sobie poradzi.
    >>> Niekoniecznie. Nie znając norm nieszczęsnych mignięć kierunkowskazu
    >>> nie zareaguje na wyjście poza normę. I w trakcie spotkania z
    >>> policjantem może być za późno na radzenie sobie.
    >>>
    >> Czy przy kazdorazowym włączeniu samochodu sprawdzasz czestotliwośc
    >> rugania czy jednak bierzesz to "na czuja"?
    >
    > Nie muszę sprawdzać specjalnie przed jazdą, częstotliwość widzę
    > w czasie włączenia kierunków siedząc w kabinie.
    >
    "przy włączeniu"
    Czyli zakładam ze jestes w kabinie.
    Piszesz ze widzisz...W jaki sposób? Masz jakis miernik zamontowany?

    >>>>>>> Zabranie dowodu też potraktujesz jako bezkosztowe
    >>>>>>> czy udowodnisz że nie musi zabrać ?
    >>>>>> Nie mam pojecia jak znajomosc normy szybkosci migania ma mi pomóc
    >>>>>> w stosunku do wiedzy (ma mrugać)
    >>>>>> Czesto mierzysz, z jaka predkoscią ci mruga?
    >>>>> Nie widzę potrzeby częstego pomiaru, no ale ja potrafię
    >>>>> odróżnić mignięcie na sekundę od mignięcia na dwie sekundy
    >>>>> oraz dwu mignięć na sekundę od trzech.
    >>>> No własnie. To po co ci wiedzieć, czy to ma być 60+-, 90+- czy
    >>>> jeszcze inaczej zapisane w przepisach?
    >>> 90 +/- 30 czyli poprawna odpowiedź brzmi również od 60 do 120
    >>> mignięć na sekundę.
    >>>
    >> Nie pytałem jaka ta norma jest tylko po co ci ją znać, skoro
    >> prawidłowe działanie kierunkowskazu i tak określasz "na oko"?
    >
    > Nie ocenisz na oko jak nie znasz normy, te 60 do 120 na minutę
    > to od 1 do 2 mignięć na sekundę, nie potrafisz odróżnić 3 mignięć
    > na sekundę od 2 czy jednego ? nie potrafisz odmierzyć sekundy
    > bez patrzenia na zegarek czy stoper ? nie potrafisz policzyć
    > tych mignięć w czasie tej jednej sekundy ?

    Ależ znam norme - jeżdziłem samochodem z "L" i potem wieloma innymi to wiem
    jak powinien działać kierunkowskaz. Skąd wniosek ze nie wiem, jak powinien
    działać kierunkowskaz?

    > Jakie masz wykształcenie ?
    >
    Zenujące pytanie. Jeżeli proponujesz taki poziom dyskusji to konczmy od
    razu.

    >>>>>>> "Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?"
    >>>>>> Tak. Wytłumaczysz?
    >>>>>>
    >>>>> A ty wytłumaczyłeś ten sam wpis ?
    >>>>>
    >>>> Nijak mi nie pasuje. ale zadaje proste pytanie a ty brniesz. nie
    >>>> wiesz, co chciałes powiedzieć?
    >>>> Prosba o wytłumaczenie to za mało? potrzebujesz jakaś oficjalną
    >>>> droga pismo dostać?
    >>>>
    >>> Odpowiem tak jak ty "Nijak mi nie pasuje.", i oficjalne pismo tego
    >>> nie zmieni. Brniesz dalej ?
    >>>
    >> Ale przeciez to było twoje zdanie... nie moje...
    >> Wiec to chyba ty powinienes wiedziec, co chciałes powiedzieć...
    >
    > Ale podejście zawarte w cytacie już nie było moje, prawda ?
    >
    Oczywiście.
    Ale odpowiedziałem szczerze. Co miałem napisać? Ze widze sens, jak go nie
    widziałem?
    A ty nadal nie wyjaśniłeś co miałeś na mysli...

    >> Chyba ze pytając o moje wytłumaczenie odnosiłeś się do innego zdania
    >> a mianowicie do mojej wypowiedzi:
    >> "Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz
    >> skorzystają z Twojej pracy."
    >> Wtedy odpowiem, ze to miała byc żartobliwa konstatacja, ze nawwet
    >> jeżeli stworzyłbyś tutaj pytanie idealne i tak, nikt by sie z
    >> decydentów tym nie zainteresował, wiec mozesz być spokojny o
    >> wykorzystanie twojej pracy przez niedouczonych darmozjadów.
    >>
    > Decydenci pytań egzaminacyjnych nie układali i nie będą układać,
    > oni je tylko zatwierdzają.

    O matko... to jeszzcze jest na temat? Czy po prostu piszesz zdanie zeby coś
    napisać?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
    abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho


  • 95. Data: 2013-07-25 00:18:56
    Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail a...@s...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> Tak, tak, ale po pierwsze jak to sie ma do wiedzy o dokładnej ilości
    >> mrugniec? Rozumeim wiedza pt: przepaloana zarówka powoduje inne
    >> miganie
    >> (sam nei wiedziałem ze tak jest, chyba mi sie nigdy nie przepaliła...)
    >> ale
    >> pytanie jest: po co znać dokładną normę.
    >
    > Bo jak nie będziesz wiedział, że taka norma jest i wiedział, ze tych
    > mrugnięć nie powinno być więcej jak 2 na sekundę to od razu skojarzysz,
    > że coś jest nie tak jezeli zacznie mrugać szybciej.
    > Nie wiedząc, że norma precyzuje z jaką częstotliwością miga
    > kierunkowskaz, każde miganie będziesz traktował za prawidłowe.
    >
    Powtórze jeszcze raz: apropuje fakt, ze "niestandardowe" mruganie coś
    oznacza.
    wiec nie bedzie tak, ze kazde miganie uznam za prawidłowe.
    Nie pytam, po co komu wiedza, ze szybsze mruganie coś oznacza.
    Pytam, po co dokładna znajomośc normy.

    >> Po drugie nie wiem, czy wiesz, ale przed skrętem (a juz zwłaszcza poza
    >> skrzyzowaniem) nalezy sie upewnić czy przypadkiem nie jestes
    >> wyprzedzanym.
    >> I jak widac - brak takiej wiedzy jest najwiekszym niebezpieczenstwoem.
    >> Wiemdzy a moze raczej - umiejetnosci.
    >
    > Ale jest jeszcze "druga strona medalu". Zapierd.... z prędkością nie
    > 50km/h lecz 150km/h nie dając szansy skręcającemu na uniknięcie takiej
    > kolizji dla przykładu skręcający skręca w posesję zaraz za zakrętem. Ma
    > do tego pełne prawo i upewnił się, ze manewr ten nikomu nie zagraża. Ty
    > jednak nie stosujesz się do prawa i jedziesz zbyt szybko, odbierając
    > skręcającemu jakiekolwiek możliwości uniknięcia wypadku.

    No i co ma do tego kierunkowskaz?
    Jak jechał za szybko i sie nawzajem nie widzieli, to kierunkowskazu tez by
    nie zauwazył...

    > Gdybyś jednak zaobaczył kierunkowskaz to albo od razu będziesz próbował
    > wyprzedzić z prawej strony o ile jest to możliwe, albo zaczniesz
    > hamować. Nie widząc kierunkowskazu po prostu będziesz chciał wyprzedzić
    > z lewej.
    > Niestety to są dość częste scenariusze, któe się rozgrywają na drogach,
    > bo ktoś zapierd... jak wariat, a ktoś zbyt późno włączył kierunkowskaz
    > lub w ogóle go nie włączył.

    Wybacz, ale za duzo jezdze, zeby w takie bajki wierzyc.
    Skrecanie w lewo to jest cała sekwencja ruchów:
    - kierunkowskaz
    - upewniasz sie co za toba jedzie
    - przyhamowujesz i patrzysz, czy ten z tyłu cie widzi
    nie zdarzaja mi sie przypadki ktore próbujesz tutaj zmitologizować.

    > P.S.
    > Nawet dzisiaj miałem taką sytuację, gdzie gość zajechał mi drogę na
    > lewym pasie, chcąc skręcić w lewo w bramę z prawego pasa. Włączył
    > kierunkowskaz dopiero jak wcisnąłem "do dechy" hamulce oraz klakson. O
    > mało bym go nie rozwalił.

    No patrz, norma mu nie pomogła w prawidłowym wykonaniu manewru...

    > Przypuszczam, że się zagapił szukając adresu. Gdyby nie to, że "miałem
    > na niego oko", bo miał obcą rejestrację (z innego województwa) to
    > prawdopodobnie doszłoby do wypadku.
    >
    A moze liczył mrugniecia?


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni.
    I jedyne,które ma za co!" Mark Twain


  • 97. Data: 2013-07-25 00:18:57
    Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail a...@s...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >>>> Mówisz ze doświadczony diagnosta?
    >>>> A człowiek zwykłym niedoświadczonym okiem nie oceni?
    >>>
    >>> Jak jeździ samochodem na codzień i zauważa nagłą zmianę to odróżni.
    >>> Ale przecież wiele osób jeździ samochodami cudzymi czy to na zasadzie
    >>> użyczenia "szwagier pożycz auta" czy też jako pracownik "Panie Heniu,
    >>> proszę wziąć auto i pojechać odebrać ze sklepu zamówiony towar".
    >>> Pan Henio jeździ raz na "ruski rok" samochodem szefa. Wsiądzie i
    >>> pomyśli, że w tym modelu po prostu kierunkowskazy pracują szybciej.
    >>
    >> Boje sie wydawac prawo jazdy osobom, ktore nie umieją tego ocenić na
    >> oko.
    >> Poklikaj sobie i zobacz, jaka to jest OGROMNA róznica - nie idzie tego
    >> nie
    >> zauważyć.
    >
    > Zauważyć idzie, ale nie idzie skojarzyć, że jest to nieprawidłowość,
    > dopóki nie wiesz jak jest prawidłowo.
    > Czy naprawdę tego nie jesteś w stanie zrozumieć?

    Czy naprawde nie rozumiesz, ze w takim układzie zupełnie wystarczy ogólna
    wiedza co oznacza zbyt szybkie mruganie bez znajomosci konkretnej normy?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
    kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo


  • 96. Data: 2013-07-25 00:18:57
    Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail a...@s...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> Własnie zdałem sobie z czegos sprawe.
    >> Kilkaset tysiecy km przejechanych, kilkanasciep rzeglądów
    >> dianostycznych,
    >> kilkanascie kontroli drogowych.
    >> Nikt nigdy nie sprawdzał częstotliwości pracy kierunkowskazów...
    >> Hmmm, zdrowy rozsądek?
    >
    > Od kilku lat jestem u diagnostów 5 razy w roku z 5 samochodami.
    > Samochody w różnej liczbie mam od ok. 20 lat. Przejechałem ok. milona
    > km.

    A brzmisz jakby ci sie z 2 zera przyczepiły...

    > Nie przypominam sobie, aby którykolwiek z przeglądów odbył się bez
    > sprawdzenia kierunkowskazów.

    Ale na oko, czy stoper i według normy?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
    1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"


  • 98. Data: 2013-07-25 06:36:37
    Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-07-24 00:22, RadoslawF pisze:
    > Dnia 2013-07-23 22:33, Użytkownik Artur Maśląg napisał:
    >> W dniu 2013-07-22 23:42, Tomasz Wójtowicz pisze:
    >>> W dniu 2013-07-22 21:55, yapann pisze:
    >>>> http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytan
    ia_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html
    >>>>
    >>>
    >>> 60 +-15 /min
    >>
    >> Nie wiem skąd takie dane, ale AFAIR to było 90 +-30 /minutę.
    >> Nie wiem czy teraz tego uczą (i czy jest w testach), ale kiedyś
    >> takie rzeczy były (sporo były z budowy pojazdów, na kursach było
    >> nawet o budowie i zasadach pracy silników - no, ale to ponad 30
    >> lat temu). Nie wnikając w pismacze rewelacje, to jednak w obecnych
    >> czasach takie informacje nie są specjalnie potrzebne - samochód ma
    >> być sprawny i jak coś jest inaczej niż zwykle to należałoby pojechać
    >> do warsztatu, bądź to policja powinna wyłowić na drodze.
    >
    > Jak policja wyłapie nieprawidłowość na drodze to jesteś narażony
    > na koszty.

    Aha, a żarówki to się przepalają tylko w garażu i oczywiście
    można je wymienić od ręki, najlepiej w garniturze itd.
    Samochód od jakiegoś czasu to typowe narzędzie codziennego
    użytku i rzadko kiedy się to naprawia samemu - czas się
    przyzwyczaić. Co do policji i ewentualnych kosztów - jak
    ktoś ignoruje informacje na desce o uszkodzeniu oświetlenia
    to mogą być takie konsekwencje, ale to co innego niż znajomość
    cyklu pracy przerywacza w szczegółach.

    > Znać te przepisy należy już na etapie kupowania
    > pojazdu bo potem zdziwienie że szyby przyciemnione czy za
    > głośny wydech przy używanym lub nie takie światła przy samochodzie
    > zza niewłaściwej granicy, nawet nowym.

    LOL - a jak niby ktoś ma sobie sprawdzić stopień przyciemnienia
    szyb czy głośność wydechu? Ma być dobrze i jak są jakieś wątpliwości
    to do warsztatu czy na badania. Jeszcze tego brakuje, by każdy
    kierowca musiał znać normę głośności w decybelach, stopień
    przeźroczystości w procentach (jakoś tak).


  • 99. Data: 2013-07-25 06:37:13
    Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2013-07-24 20:53, uzytkownik wrote:

    >> Tak naprawdę cały proces kierowania samochodem opiera się właśnie na
    >> podejmowaniu decyzji na podstawie "wydania się".
    >
    > Tylko, że jak spowodujesz wypadek lub złamiesz przepis to będą mierzyć
    > miarkami, kołami pomiarowymi, dalmierzami, stoperami itd.
    > Tak więc myślę, że cała dalsza dyskusja jest bezsensowna.

    To jak spowoduje wypadek, to niech mi mierzą częstotliwość kierunków
    (choć niby po co?), a dopóki nie to pozostańmy przy tym, że dwa razy za
    często znaczy na oko za często. OK?

    Shrek.


  • 100. Data: 2013-07-25 06:45:19
    Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-07-24 07:51, uzytkownik pisze:
    > Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    > wiadomości
    >
    >> Jeżeli wydaje ci sie, ze kierunkowskaz działa za wolno / za szybko to ja
    >> bym sie udał do elektryka.
    >> ale nasze testy uczą, aby sprawdzić, czy jest w normie.
    >> A potem sie dziwic, że szkoły idiotów wychowują.
    >> Pewne sprawy są oczywiste.
    >
    > Niby skąd masz wiedzieć, że działa za szybko lub za wolno nie wiedząc
    > jak często ma migać, kiedy jest prawidłowo?

    LOL - to co, może ma liczyć przy każdym użyciu?

    > Jadąc samochodem nie możesz polegać na "wydawaniu mi się".

    Skoro tak, to informację o tym musi nieść kontrolka - nie jest
    do tego potrzebna dokładna wiedza ile to jest dobrze, ponieważ
    i tak tego nikt liczyć nie będzie na drodze.

    > Ty masz być
    > pewnym czy jest OK, bo takie "wydawanie mi się" może kosztować czyjeś
    > życie lub zdrowie.

    Tak naprawdę to nigdy nie można być pewnym na 100%, a bezpieczeństwo
    zależy miedzy innymi od tego, że przyjmujemy pewien prób tolerancji,
    margines błędu itd.





strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: