-
31. Data: 2012-11-15 18:29:33
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 15-11-2012 09:43, Artur Maśląg pisze:
> Główne arterie Ursynowa też są zakorkowane.
>> Ale nie, lepiej jebnąć FR i cieszyć się udaną inwestycją.
> Aaaa, o to te całe żale. To nie jest FR i nic nie mam do jego
> lokalizacji. Przejście jest uczęszczane, skrzyżowanie też
> dość ruchliwe. Zwolnią ludzie do dopuszczalnej to zrobi się
> dużo bezpieczniej. Zdjęcie nogi z gazu nic nie kosztuje.
> Znaczy jak widzę dla wielu to jakaś ujma na honorze...
Ta zwolnią, szczególnie jak stoją w korku.
>> Mówimy o rozwiązaniu problemów zakorkowanej Puławskiej,a nie Dolinki -
>> odbiegasz od tematu, jak zwykle.
> No i znowu Ci wyszło jak zwykle - Puławska nie jest tworem oderwanym
Jak na razie to Tobie nie wychodzi.
> od struktury drogowej miasta. Nawet gdybyś zrobił po 5 pasów w jedną
> stronę, bez świateł, pasów i w betonowym tunelu, to to wszystko i tak
> później stanie na wylocie, ponieważ tam się korki przeniosą.
> Puławską trzeba odciążyć.
> BTW - szybka jazda Puławską nic nie daje w ogólnym rozrachunku.
No, autostrad i ekspresówek bez sygnalizacji i przejść też nie ma sensu
budować. Przecież po zjechaniu do pierwszego lepszego miasta utkniemy w
korkach.
pozdr.
-
32. Data: 2012-11-15 19:17:35
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Od: tÎż
Gotfryd Smolik news wrote:
> Bo kiedyś przy przecznicach widziałem (na Puławskiej) taki kwiatek,
> że sygnalizacja jest dodatkowo wzbudzana. Niepotrzebnie.
Chyba tak. To nie jest przecznica.
> W efekcie jak pieszy wejdzie "w okienku" kiedy zapala się czerwone
> na jezdni (w którym pieszy miałby zielone, jakby ktoś wcześniej wcisnął
> przycisk), to stoi zarówno on jak i jezdnia Puławskiej.
> Przecznica z zerowym ruchem ma zielone, rzecz jasna.
To inny rodzaj idiotyzmu na Puławskiej. Na większości tych debilnych
świateł jest tak, że Puławska stoi, a z przecznic nikt nie jedzie albo
jedzie przez 1/3 czasu jak reszta stoi. Przy takim ruchu z przecznic
powinno się go puszczać co 10-15 minut.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
33. Data: 2012-11-15 19:19:26
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Od: tÎż
DoQ wrote:
> Twierdzisz że wygodniej niepełnosprawnemu przeturlać się przez przejście
> w ograniczonym czasie, niż przejść spokojnie korzystając z wind?
Albo podjazdów. Szczególnie, że niepełnosprawnych widuje się tam
zajebiście często, ostatnio widziałem tam niepełnosprawnego nigdy. :>
--
ss??q s? ??u??ou??
-
34. Data: 2012-11-15 19:28:28
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 15-11-2012 19:19, t? pisze:
>> Twierdzisz że wygodniej niepełnosprawnemu przeturlać się przez przejście
>> w ograniczonym czasie, niż przejść spokojnie korzystając z wind?
> Albo podjazdów. Szczególnie, że niepełnosprawnych widuje się tam
> zajebiście często, ostatnio widziałem tam niepełnosprawnego nigdy. :>
Wiesz, jak chcą robić ergonomicznie to niech robią... Tylko nie wiem po
jaką cholerę budują takie pancerne te kładki. Na Grochowskiej zrobili
taką lekką konstrukcję (podwieszaną?) z windami, taniej i szybciej. Dało
się? Co więc za problem zlikwidować przejście na rzecz takiej kładki na
Puławskiej?
--
pozdr.
-
35. Data: 2012-11-15 19:33:07
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Od: tÎż
DoQ wrote:
> Wiesz, jak chcą robić ergonomicznie to niech robią... Tylko nie wiem po
> jaką cholerę budują takie pancerne te kładki.
Nie wiem, ta na Puławskiej jest w ogóle niezła, bo jakiś idiota wymyślił,
że zrobi po niej przejazd dla rowerów. Jest tak ergonomiczna, ze ostatnio
jeden rowerzysta rozwalił się tam na barierkach, nawet karetka była.
> Na Grochowskiej zrobili
> taką lekką konstrukcję (podwieszaną?) z windami, taniej i szybciej. Dało
> się? Co więc za problem zlikwidować przejście na rzecz takiej kładki na
> Puławskiej?
Ja tego nie wiem, pytaj Balasa. :>
--
ss??q s? ??u??ou??
-
36. Data: 2012-11-15 19:38:43
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 15-11-2012 19:33, t? pisze:
>> Wiesz, jak chcą robić ergonomicznie to niech robią... Tylko nie wiem po
>> jaką cholerę budują takie pancerne te kładki.
> Nie wiem, ta na Puławskiej jest w ogóle niezła, bo jakiś idiota wymyślił,
> że zrobi po niej przejazd dla rowerów. Jest tak ergonomiczna, ze ostatnio
> jeden rowerzysta rozwalił się tam na barierkach, nawet karetka była.
Możliwe że za szybko jechał, powinni na niej FR postawić:))
>> się? Co więc za problem zlikwidować przejście na rzecz takiej kładki na
>> Puławskiej?
> Ja tego nie wiem, pytaj Balasa. :>
Spuściłem już wodę :(
--
pozdr.
-
37. Data: 2012-11-15 19:40:37
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Od: tÎż
DoQ wrote:
>> Nie wiem, ta na Puławskiej jest w ogóle niezła, bo jakiś idiota
>> wymyślił, że zrobi po niej przejazd dla rowerów. Jest tak ergonomiczna,
>> ze ostatnio jeden rowerzysta rozwalił się tam na barierkach, nawet
>> karetka była.
>
> Możliwe że za szybko jechał, powinni na niej FR postawić:))
Jestem za! A w środku posadzić Futrzaka, żeby zrobił zdjęcia swoim
Kodakiem (AP je potem wywoła tanio i dobrze). :>
--
ss??q s? ??u??ou??
-
38. Data: 2012-11-15 19:42:37
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 15-11-2012 19:40, t? pisze:
>> Możliwe że za szybko jechał, powinni na niej FR postawić:))
> Jestem za! A w środku posadzić Futrzaka, żeby zrobił zdjęcia swoim
> Kodakiem (AP je potem wywoła tanio i dobrze). :>
Zmieszczą się w jednym boxie??
--
pozdr.
-
39. Data: 2012-11-15 20:03:12
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "DoQ" napisał w wiadomości grup
W dniu 15-11-2012 16:01, Gotfryd Smolik news pisze:
>>> Przejścia nad/pod ziemią - to chyba żadna filozofia, prawda?
>> Dopóki sam po nich nie musisz chodzić lub jesteś w miarę sprawny,
>> to zdecydowanie nie.
>Twierdzisz że wygodniej niepełnosprawnemu przeturlać się przez
>przejście w ograniczonym czasie, niż przejść spokojnie korzystając z
>wind?
Z wind ? Oj, windy sprawne to u nas sie dlugo nie utrzymaja ...
J.
-
40. Data: 2012-11-15 21:13:39
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-11-15 18:29, DoQ pisze:
> W dniu 15-11-2012 09:43, Artur Maśląg pisze:
>> Główne arterie Ursynowa też są zakorkowane.
>>> Ale nie, lepiej jebnąć FR i cieszyć się udaną inwestycją.
>> Aaaa, o to te całe żale. To nie jest FR i nic nie mam do jego
>> lokalizacji. Przejście jest uczęszczane, skrzyżowanie też
>> dość ruchliwe. Zwolnią ludzie do dopuszczalnej to zrobi się
>> dużo bezpieczniej. Zdjęcie nogi z gazu nic nie kosztuje.
>> Znaczy jak widzę dla wielu to jakaś ujma na honorze...
>
> Ta zwolnią, szczególnie jak stoją w korku.
Widzisz, tak się składa, że tam są nie tylko korki, a nawet jak
są, to się niektórym udaje osiągnąć prędkości zdecydowanie
nieadekwatne do sytuacji. To nic, że za chwilę trzeba zdrowo hamować.
>>> Mówimy o rozwiązaniu problemów zakorkowanej Puławskiej,a nie Dolinki -
>>> odbiegasz od tematu, jak zwykle.
>> No i znowu Ci wyszło jak zwykle - Puławska nie jest tworem oderwanym
>
> Jak na razie to Tobie nie wychodzi.
Wychodzi mi całkiem dobrze - spróbuj merytorycznie. Ruch w mieście to
naczynia połączone.
>> od struktury drogowej miasta. Nawet gdybyś zrobił po 5 pasów w jedną
>> stronę, bez świateł, pasów i w betonowym tunelu, to to wszystko i tak
>> później stanie na wylocie, ponieważ tam się korki przeniosą.
>> Puławską trzeba odciążyć.
>> BTW - szybka jazda Puławską nic nie daje w ogólnym rozrachunku.
>
> No, autostrad i ekspresówek bez sygnalizacji i przejść też nie ma sensu
> budować.Przecież po zjechaniu do pierwszego lepszego miasta utkniemy w
> korkach.
Chciałeś ironicznie, a w wyszło jak zwykle. Pisałem już parę razy, że
Puławską trzeba odciążyć. Zamiast się zastanowić np. na celem budowy
"Puławskiej Bis" (tak, ekspresówka) i jej podłączeniem do Południowej
Obwodnicy W-wy (tak, ekspresówka) to skupiasz się na bezsensownym
ironizowaniu, które polemizuje najwyżej z Twoimi imaginacjami, ponieważ
zupełnie nie ma związku z tym co pisałem. DC ma najbardziej obciążone
wylotówki w Polsce i niestety ma największe zaległości w zakresie
infrastruktury tranzytowej - w tym aglomeracyjnej. Prace postępują,
miejscami jest lepiej, miejscami gorzej. Z Puławskiej nie znikną
przejścia, skrzyżowania, światła, ponieważ jest to fizycznie
nierealizowalne - owszem, część skrzyżowań można przebudować itd.,
ale to nie zmieni w żaden sposób czasu przejazdu, ponieważ jest on
ograniczony przepustowością drogi, która została dawno przekroczona.
Ja jestem tego świadom i w związku z powyższym korzystam z Puławskiej
w miarę możliwości tylko w określonych godzinach konkretnych dni itd.
Do korków się już dawno przyzwyczaiłem (nie tylko tutaj) i zamiast
się denerwować, włączam muzyczkę i leniwym "krokiem" podążam do celu.
Po drodze jakimś pieszym dam szansę na spokojne przejście, wpuszczę
kilku z podporządkowanych, dojadę w tym samym czasie, w dobrym
humorze i bez niepotrzebnych nerwów, które do niczego dobrego nie
prowadzą. Zdziwiłbyś się, jak się fajnie jedzie Puławską rano do
Centrum - ale tak ~6:30 z Piaseczna wyjedź. Średnia z 11 kilometrów
- powyżej 40km/h, czyli bardzo dobrze jak na miasto i to zgodnie
z przepisami. Wyjeżdżając o 7 to już będzie poniżej 20km/h :)