-
51. Data: 2015-12-05 21:00:26
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Tomasz Pyra h...@s...spam.spam ...
>>>> Ale skad pomysł ze to ecodriving a nie zwykły brak umiejetnosci?
>>>> Uczenie na egzaminie dotyczy chyba tylko jakiegos małego procenta
>>>> kierowców bo np. ja na egzaminie eco nie miałem.
>>>
>>> Bo to nowy wynalazek na egzaminach :)
>>>
>> No wiec skąd pomysł, ze nagle 90% kierowców na ulicach zna te nowe
>> wytyczne?
>
> Widocznie samodzielnie się doszkalają do nowych wytycznych ;)
To byłby cud. Doszkalanie się kierowców...
-
52. Data: 2015-12-05 21:00:27
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>>>> On ani nie polega na jezdzeniu na niskich obrotach, ani na
>>>> mułowatosci.
>>>
>>> Niby bym mógł. Ale to coś zmienia? Tak właśnie u nas rozumiany jest
>>> ecodriving.
>>>
>> Czyli co? Niektorzy niedouczeni tak rozumieją wiec bedziesz powtarzał
>> bzdury?
>
> Sorry - jak widzisz nawet urzędowo jest on tak rozumiany.
Chcesz pogadac o urzedowych bzdurach na drodze - załóż osobny watek -
troche tego bedzie.
> Dlatego
> takiemu ekodrajwingowi mówię stanowcze nie.
Jak wielu innym urzedowym debilstwom.
Ja np. mówie nie kilku miejscom gdzie urzednikom sie wydawało i zle
namalowali pasy, przez co np. dwa pasy do skretu w prawo sa regularnie
puste a jeden do skretu w lewo regularnie zatkany przez sznur samochodów.
Tylko, ze nie bede powtarzal debilnych wywodów urzedów, ze takie ułozenie
pasów jest optymalizacją ble ble ble - jest debilizmem i tyle.
> Poza tym jak ktoś już jest
> rozgarnięty i wie co to rzeczywisty ecodriving, to powinien też
> spojrzeć szerszym widokiem na swoją jazdę i jej skutki. Czyli np co z
> tego, że on zaoszczędzi pól kielonka benzyny, jak wszyscy za nim staną
> na czerwonym, bo jemu sie nie opłaca przyspieszyć - on zdąży.
>
Znów pokazujesz, ze nie rozumiesz.
Szkoda.
>>> Ale przecież te zasady były od dawna. Od zawsze na egzaminie
>>> preferowano mułowatą flegmatyczną jzadę, koniecznie prawym pasem.
>>>
>> Ale to ze wzgledu na brak umiejetnosci kursanta.
>
> I przekroczenie 2600 powoduje rozpadnięcie się samochodu czy jak?
>
mnie sie o to nie pytaj, tylko twórce tych zasad.
>>> To zapewne też. I zamiast tego uczyć to teraz jeszcze wbijają, że
>>> powyżej 2600 z obrotomierza wyskakuje sam diabeł.
>>
>> Ale z jaka teza teraz dyskutujesz?
>> Bo ja nie twierdze ze tego nie ucza bo nie mam o tym pojecia co
>> aktualnie jest trendy na L-kach...
>
> Przecież w tym wątku napisano wraz z odnośnikiem do rozporządzenia.
Ale co mnie to?
Ja tylko dyskutuje z teza, ze ecodriving to wolna, mułowata jazda,
utrudniajaca zycie wszystkim w około.
-
53. Data: 2015-12-05 21:00:27
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>> Powtarzam, nie rozumiesz ecodrivingu.
>> Ecodriving, to sytuacja dokładnie odwrotna - widzisz czerwone ale
>> cisniesz po to zeby przed samymi swiatłami przyhamowac.
>
> Nie odwracaj kota ogonem - widzisz zielone, pusto, wiesz że zdążysz -
> przyspieszasz?
>
Oczywiście.
Czas jest bardzo drogi.
>>> BTW ile ml benzyny potrzeba na ruszenie od 0 do 50?
>>
>> Nie wiem.
>
> Dobra aż zgrubnie policzyłem:
>
> 1500kg 13,89m/s E=0,14 GJ
>
> Sprawnośc całkowita samochodu powiedzmy 20% czyli razem musimy
> dostarczyć jakieś 0,72 GJ
>
> litr benzyny to 32 GJ. Wychodzi około 25 ml, czyli kielonek,
> w przeliczeniu na PLN 12 groszy... tylko nie płacz proszę;)
>
Podac numer konta, zebys mi przelał 12gr za kazde niepotrzebne
przyspieszanie przed czerwonym? + zuzycie klocków, tarcz, silnika etc?
-
54. Data: 2015-12-05 21:06:26
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 4 Dec 2015 23:04:12 +0100, Shrek napisał(a):
> Po cześci ma rację tak to opisując. Dla wielu (i potwierdzeniem są tu
> wymagania egazminacyjne) ekodriving to mulasta jazda, w dodatku nie
> przekraczając 2 500 obrotów. A silnik siłą rzeczy jest w tym zakresie
> jak muł bagienny
Dla diesla w sam raz. Ale dla benzyny niekoniecznie.
Popatrzylem w swojej vectrze - przy 50 na liczniku i 4 biegu mam ~1300
rpm. No i silnik mul. Licznik troche zawyza.
> (a i remont silnika lub nowa fura to wcale nie taki
> ekologiczny szał w porównaniu z powiedzmy 100 litrami przepalonego
> paliwa). Nie raz zdarza mi się spojrzeć we wsteczne jak ruszam z pole
> position i następny jest 50 metrów za mną (a wcale nie przekraczam
> więcej jak o 20). I normą jest, że na bezkolizyjnym lewoskręcie
> przejeżdza 4 na zieloneym, trzech na żółtym i 2 na czerwonym.
Ale czy to ma cos wspolnego z ecodrovingiem ?
No chyba ze wychowani na kursie boja sie na dwojce przekroczyc te
2600rpm.
Zalecenie e-d z tego video jest inne - zwolnij, tocz sie do momentu
gdy zapali sie zielone, wtedy sie rusza szybko. Ale czy to zapisane w
przepisach ?
J.
-
55. Data: 2015-12-05 21:08:45
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 4 Dec 2015 22:39:34 +0100, neelix napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>> -4 bieg przy 50 ? troche za wolno mi sie wydaje, choc oczywiscie
>>>> zalezy od auta.
>>>Hyundai przy 57 km/h chce 5 biegu.
>> Ale diesel czy benzyna ?
>
> Model i20. Benzyna/gaz. Bieg 4 zalecany już od 44 km/h.
Ile ma wtedy obrotow ?
Jak obok pisalem - vectra 1.9 diesel ma przy 50/h 1300 rpm, silnik
jeszcze jedzie, ale juz kiepsko przyspiesza.
J.
-
56. Data: 2015-12-06 00:48:36
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 05.12.2015 21:00, Budzik wrote:
>> Nie odwracaj kota ogonem - widzisz zielone, pusto, wiesz że zdążysz -
>> przyspieszasz?
>>
> Oczywiście.
> Czas jest bardzo drogi.
Tyle dobrego. Choć przecież wiesz, że zdążysz - najwyżej przejedziesz na
zółtym. Ważne żeby żółtego płynu nie zużyć;)
>> litr benzyny to 32 GJ. Wychodzi około 25 ml, czyli kielonek,
>> w przeliczeniu na PLN 12 groszy... tylko nie płacz proszę;)
>>
> Podac numer konta, zebys mi przelał 12gr za kazde niepotrzebne
> przyspieszanie przed czerwonym? + zuzycie klocków, tarcz, silnika etc?
No właśnie - mam ci podać numer konta na które spece od ekodrivingu mają
mi przelewać kasę;) Bo oni zdążą, ja się muszę zatrzymać.
Shrek.
-
57. Data: 2015-12-06 12:00:41
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>>> Nie odwracaj kota ogonem - widzisz zielone, pusto, wiesz że zdążysz -
>>> przyspieszasz?
>>>
>> Oczywiście.
>> Czas jest bardzo drogi.
>
> Tyle dobrego. Choć przecież wiesz, że zdążysz - najwyżej przejedziesz na
> zółtym. Ważne żeby żółtego płynu nie zużyć;)
>
:)
Z ciekawości - skąd miałbym wiedzieć ze zdaze?
>>> litr benzyny to 32 GJ. Wychodzi około 25 ml, czyli kielonek,
>>> w przeliczeniu na PLN 12 groszy... tylko nie płacz proszę;)
>>>
>> Podac numer konta, zebys mi przelał 12gr za kazde niepotrzebne
>> przyspieszanie przed czerwonym? + zuzycie klocków, tarcz, silnika etc?
>
> No właśnie - mam ci podać numer konta na które spece od ekodrivingu mają
> mi przelewać kasę;) Bo oni zdążą, ja się muszę zatrzymać.
>
Ale ja nie pisze ze 12gr to mało, wiec nie wiem, dlaczego oczekujesz odem
nie przelewu.
I powtorze jeszcze raz - przestań powtarzac bzdure ze muły to spece od
ecodrivingu... Bo się utrwali. Jak widac, Tobie sie juz utrwaliło.
-
58. Data: 2015-12-06 12:09:24
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 06.12.2015 12:00, Budzik wrote:
>> Tyle dobrego. Choć przecież wiesz, że zdążysz - najwyżej przejedziesz na
>> zółtym. Ważne żeby żółtego płynu nie zużyć;)
>>
> :)
> Z ciekawości - skąd miałbym wiedzieć ze zdaze?
Jeżdzisz codziennie, to wiesz ile się zielone świeci;)
> I powtorze jeszcze raz - przestań powtarzac bzdure ze muły to spece od
> ecodrivingu... Bo się utrwali. Jak widac, Tobie sie juz utrwaliło.
Się utrwaliło. Już. Tak w Polsce jest generalnie postrzegany ecodriving
- broń boże 3000 obrotów i nie przyspieszaj i nie hamuj - miej
wszystkich w dupie.
Shrek
-
59. Data: 2015-12-06 13:00:31
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>>> Tyle dobrego. Choć przecież wiesz, że zdążysz - najwyżej
>>> przejedziesz na zółtym. Ważne żeby żółtego płynu nie zużyć;)
>>>
>> :)
>> Z ciekawości - skąd miałbym wiedzieć ze zdaze?
>
> Jeżdzisz codziennie, to wiesz ile się zielone świeci;)
>
Niby tak, ale tego sie nigdy nie wie do konca.
Natomiast znam pare takich miejsc gdzie ruszajac ze swiateł wiem, aby nie
robic tego zbyt szybko bo wtedy dojade na nastepne jeszcze na czerwonym.
Natomiast jak spokojnie rozpedze sie do 70 i bede jechał nie szybciej to na
nastepne dojade akurtat jak chwile wczesniej właczy sie zielone.
Co z tego, skoro wszelkiej masci scigacze juz dawno tam dojechali,
zahamowali do zera i zamiast płynnie przejechac przez zielone, stoja ,
ruszaja i mnie hamują...
>> I powtorze jeszcze raz - przestań powtarzac bzdure ze muły to spece
>> od ecodrivingu... Bo się utrwali. Jak widac, Tobie sie juz utrwaliło.
>
> Się utrwaliło. Już. Tak w Polsce jest generalnie postrzegany
> ecodriving - broń boże 3000 obrotów i nie przyspieszaj i nie hamuj -
> miej wszystkich w dupie.
No to powtarzam - mow jak powinno byc a nie jak jest.
-
60. Data: 2015-12-06 13:43:29
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 06.12.2015 13:00, Budzik wrote:
>> Jeżdzisz codziennie, to wiesz ile się zielone świeci;)
>>
> Niby tak, ale tego sie nigdy nie wie do konca.
> Natomiast znam pare takich miejsc gdzie ruszajac ze swiateł wiem, aby nie
> robic tego zbyt szybko bo wtedy dojade na nastepne jeszcze na czerwonym.
I spoko. Ale są również tacy co wiedzą, że jak nie przyspieszą to zdążą
na zielonym, a że inni nie zdążą mają w d4.
> Natomiast jak spokojnie rozpedze sie do 70 i bede jechał nie szybciej to na
> nastepne dojade akurtat jak chwile wczesniej właczy sie zielone.
> Co z tego, skoro wszelkiej masci scigacze juz dawno tam dojechali,
> zahamowali do zera i zamiast płynnie przejechac przez zielone, stoja ,
> ruszaja i mnie hamują...
Ale ja tego nie kwestionuje. Narzekam na coś innego, ty odpowiadasz o
czymś innym.
>>> I powtorze jeszcze raz - przestań powtarzac bzdure ze muły to spece
>>> od ecodrivingu... Bo się utrwali. Jak widac, Tobie sie juz utrwaliło.
>>
>> Się utrwaliło. Już. Tak w Polsce jest generalnie postrzegany
>> ecodriving - broń boże 3000 obrotów i nie przyspieszaj i nie hamuj -
>> miej wszystkich w dupie.
>
> No to powtarzam - mow jak powinno byc a nie jak jest.
Ale od tego jak być powinno nie zmienia się jak jest. A jest słabo.
Shrek.