-
71. Data: 2015-12-07 12:14:54
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:n43n5v$si9$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 07.12.2015 o 16:15, Marek pisze:
>> On Mon, 7 Dec 2015 15:37:08 +0700, Cavallino
>> <c...@k...pl> wrote:
>>> Dlaczego niby?
>>> Masz inne prawko?
>>
>> Bo w pl jest "inne" pj gdy kursant zdaje na automacie?
>>
>
>
> Tak, właśnie takie było pytanie.
W PL jest inne prawo jazdy tylko na automaty. Nie można na tym prawie jazdy
używać samochodu z ręczną skrzynią.
Ja bym poszedł dalej i zabronił jeździć automatem bez specjalnego egzaminu.
:)) Spotkałem już 2 osoby, które odmówiły jazdy automatem, "bo ja nie umiem
w nim biegów włączać".
--
Pozdrawiam,
yabba
-
72. Data: 2015-12-07 13:33:18
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n43gh7$6k5$...@n...news.atman.pl...
W dniu 06.12.2015 o 03:06, J.F. pisze:
> Dnia Fri, 4 Dec 2015 23:04:12 +0100, Shrek napisał(a):
>>> Po cześci ma rację tak to opisując. Dla wielu (i potwierdzeniem są
>>> tu
>>> wymagania egazminacyjne) ekodriving to mulasta jazda, w dodatku
>>> nie
>>> przekraczając 2 500 obrotów. A silnik siłą rzeczy jest w tym
>>> zakresie
>>> jak muł bagienny
>
>> Dla diesla w sam raz.
>Do czego w sam raz?
>Do purtania się po drodze - być może.
Do dynamicznej jazdy. Powyzej diesel juz powoli zdycha :-)
J.
-
73. Data: 2015-12-07 15:28:02
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 07.12.2015 09:40, t wrote:
> Normalnie ,żeby było trudniej i do tego mamy sponsorować producentów aut
> i części. Zawsze na zawodach eco było tak, aby jak najszybciej i
> najpłynniej przyspieszyć do dopuszczalnej prędkości a potem ją
> utrzymywać. Poczytajcie o mistrzach jazdy o kropelce. Tam nie ma czegoś
> takiego jak mułowatość, tylko wykorzystywanie obrotów silnika w okolicy
> naj. mom. obr. Ta zasada fajnie sie u mnie sprawdza w którymś z kolei
> aucie. W obecnym mam maks moment ok. 3700 obr/min.
A ja przy 5,500;) No i co cały czas na 6000 obrotów jechać?
Shrek
-
74. Data: 2015-12-07 16:13:16
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 07.12.2015 o 19:33, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n43gh7$6k5$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 06.12.2015 o 03:06, J.F. pisze:
>> Dnia Fri, 4 Dec 2015 23:04:12 +0100, Shrek napisał(a):
>>>> Po cześci ma rację tak to opisując. Dla wielu (i potwierdzeniem są tu
>>>> wymagania egazminacyjne) ekodriving to mulasta jazda, w dodatku nie
>>>> przekraczając 2 500 obrotów. A silnik siłą rzeczy jest w tym zakresie
>>>> jak muł bagienny
>>
>>> Dla diesla w sam raz.
>
>> Do czego w sam raz?
>> Do purtania się po drodze - być może.
>
> Do dynamicznej jazdy. Powyzej diesel juz powoli zdycha :-)
Bez przesady, właśnie gdzieś od 2200-2500 zaczyna się zabawa.