-
41. Data: 2011-01-31 16:16:32
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-01-30 17:40, Mateusz Ludwin pisze:
> Rzecze Janko Muzykant:
>
>>> To nie ma znaczenia, jeżeli robisz w studiu. Ale idź w teren, a nagle się
>>> okaże, że ma znaczenie i góra, i dół, a nie tylko zakres. Szczególnie jeśli
>>> masz tylko jedną szansę na zrobienie zdjęcia i korygowanie na histogram po
>>> fakcie już nic nie da.
>>
>> Migawki i przysłony każdego aparatu obejmują standardowe sytuacje - od
>> słońca na plaży, po parki nocą oświetlone jedną latarnią. Więc można tę
>> zmienną wykluczyć z rozważań, ponieważ ''obejmuje wszystko''.
>
> Jeżeli wyciągasz z cieni, to musisz sobie wyrobić nawyk niedoświetlania. A
> co jeżeli i tak nie trafisz? Albo po prostu nie zauważysz, że w scenie było
> coś, co wymagało niedoświetlenia.
To kwestia softu, a nie matryc. Matryca nie ma podziału na światła i cienie.
A soft jest tak zrobiony aby naświetlać możliwie blisko górnej granicy.
Np. ekspozycja na szarość ma dać powiedzmy 4EV poniżej nasycenia, nieważne,
czy dana matryca ma w sumie 8 czy 12 EV dynamiki.
Ale to jest przecież sprawa czysto umowna gdzie ten "średni punkt pracy"
się umieści (inaczej - jakiej krzywych się użyje do przetworzenia sygnału).
Punkt pracy mógłby być dobrany niżej i dawać więcej miejsca w światłach,
co by odpowiadało zwiększeniu "natywnej czułości" matrycy, ale wtedy znów
parametry szumowe się pogorszą i aparat wypadnie słabiej w testach...
i mniej ludków go kupi...
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
42. Data: 2011-01-31 17:12:04
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
W dniu 2011-01-31 09:25, Henry(k) pisze:
>
>> Rentgena raczej "w miasto" się nie nosi.
>
> Bo się nie da - ale gdyby się dało to na pewno ktoś by wymyślił
> zastosowanie dla niego...
Oj, nie jesteś obeznany w temacie:-)
Ogólnego stosowania:
http://www.medycznysklep.com/Aparat_RTG_PXP_16HF-68.
html
Stomatologia:
http://www.getwell.pl/index.php/oferta/przenosny-apa
rat-rtg/ (nawet
pzrypomina aparat fotograficzny:-)
http://www.biodent.com.pl/produkty/pokaz/id/22
Weterynaria:
http://www.vetexpress.org/index.php?option=com_conte
nt&view=article&id=24&Itemid=38
Służby celne, saperskie i antyterrorystyczne:
http://www.pimco.pl/index.php?action=offers&action_i
d=9&products_id=19
http://www.3dx-ray.com/products/security/portable-sy
stems
do tego dochodzi jeszcze kontrola konstrukcji budowlanych i
przemysłowych (np. prześwietlanie spawów i wykrywanie mikropęknięć w
rurociągach), w niektórych krajach leśnicy kontrolują za pomocą aparatów
rtg pnie drzew...
> Choć przykład tego gościa co zrentgenił fragmenty samolotu i złożył w
> całość pokazuje że jednak i rentgen się przydaje w "fotografii"
> artystycznej.
> [...]
Tylko... czy to jeszcze fotografia, czy już grafika komputerowa? Facet
składając te dzieła ewidentnie manipulował obrazem - np. na zdjęciu
autobusu wypełnionego ludźmi widać wyraźnie szkielety (było to zresztą
jeden fantom radiologiczny wielokrotnie gięty w różne pozycje,
prześwietlany i potem wklejany do zdjęcia) a nie widać takich
przedmiotów jak blok silnika czy metalowe elementy zawieszenia.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
43. Data: 2011-01-31 17:56:46
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: cichybartko <c...@g...com>
W dniu 2011-01-30 14:02, Andrzej Libiszewski pisze:
> W dniu 30-01-2011 13:48, darzur pisze:
>> On Sun, 30 Jan 2011 12:04:33 +0100, Andrzej Libiszewski says...
>>
>>> Ciekawe, ale nagrania które od początku były nagrywane
>>> na gorszym sprzęcie (i nie były "remasterowane") brzmią dziś dużo lepiej
>>> nić zamordowane dźwięki z obecnych nagrań. Oczywiście, nie każda
>>> wytwórnia tak robi, ale znacząca większość.
>>
>> To prawda. Wystarczy posłuchać kilku starych płyt CD takich wytwórni jak
>> Chesky, DMP, Telarc, Blue Note czy Stockifish. Brzmią dużo lepiej niż
>> wiekszość tego co obecnie nagrywane jast na DVD-Audio.
>
> Dziś tak dobrze nagrywa już chyba tylko Deutsche Grammophon :)
Hehehe, tak prawdziwa muzyka umarła ;). Prawdziwy freak muzyczny
zadowoli się ripem z myspace czy nawet youtube, jeśli to jest jedyne
źródło zdobycia materiału. Ciągle słyszę narzekanie na obecne techniki
produkcji, tylko mimo tego upadku powstaje cała masa nowego, naprawdę
dobrego materiału. No ale można być fanem muzyki i akustyki, a to
diametralnie zmienia postać rzeczy ;).
Oczywiście sytuacja jest podobna jak z fotografią, powinno być spełnione
pewne minimum. Bezsensem za to jest twierdzenie że dobry materiał
powstawał tylko na analogu ;).
--
Pozdrawiam,
Bartko.
-
44. Data: 2011-01-31 19:09:49
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
W dniu 2011-01-31 18:56, cichybartko pisze:
> W dniu 2011-01-30 14:02, Andrzej Libiszewski pisze:
>> W dniu 30-01-2011 13:48, darzur pisze:
>>> On Sun, 30 Jan 2011 12:04:33 +0100, Andrzej Libiszewski says...
>>>
>>>> Ciekawe, ale nagrania które od początku były nagrywane
>>>> na gorszym sprzęcie (i nie były "remasterowane") brzmią dziś dużo
>>>> lepiej
>>>> nić zamordowane dźwięki z obecnych nagrań. Oczywiście, nie każda
>>>> wytwórnia tak robi, ale znacząca większość.
>>>
>>> To prawda. Wystarczy posłuchać kilku starych płyt CD takich wytwórni jak
>>> Chesky, DMP, Telarc, Blue Note czy Stockifish. Brzmią dużo lepiej niż
>>> wiekszość tego co obecnie nagrywane jast na DVD-Audio.
>>
>> Dziś tak dobrze nagrywa już chyba tylko Deutsche Grammophon :)
>
> Hehehe, tak prawdziwa muzyka umarła ;)
Bez przesady, zupełnie nie o to chodzi ;)
> Prawdziwy freak muzyczny
> zadowoli się ripem z myspace czy nawet youtube, jeśli to jest jedyne
> źródło zdobycia materiału.
Jeśli jest jedyne to tak. Ale muzyka symfoniczna z YT... to chyba
ostateczność.
> Ciągle słyszę narzekanie na obecne techniki
> produkcji, tylko mimo tego upadku powstaje cała masa nowego, naprawdę
> dobrego materiału.
Loudness War jest faktem, a nie teorią. To nie jest zresztą kwestia
techniki, tylko jej operatorów. A powstawanie dobrej muzyki następuje
MIMO tych operatorów.
Nie wydaje ci się dziwne, że "Death Magnetic" Metallicy w znacznie
lepszej jakości było jako MP3 dołączone do Guitar Hero a nie na płycie
CD (bo tu muzyka była pełna cyfrowych przesterów)?
> No ale można być fanem muzyki i akustyki, a to
> diametralnie zmienia postać rzeczy ;).
Ja jestem fanem muzyki i dlatego zdaję sobie sprawę że jakość niektórych
wydawnictw nie uzasadnia płaconej za nie ceny. Żeby nie było, żem
"akustyk" to wolę iść na koncert.
> Oczywiście sytuacja jest podobna jak z fotografią, powinno być spełnione
> pewne minimum. Bezsensem za to jest twierdzenie że dobry materiał
> powstawał tylko na analogu ;).
Toteż nigdzie tego nie twierdzę, cały czas pisałem o masteringu
cyfrowym, tylko kiedyś nie stosowano takiej kompresji dynamiki i
żyłowania głośności. ;)
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
45. Data: 2011-01-31 19:18:07
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Czornyj:
> W nowoczesnych lustrzankach DR jest większa niż w fufu, tyle że pomiar
> i krzywe odpowiedzi tonalnej ustawione są tak, że ten zakres jest
> dostępny w cieniach, a ekspozycja dokonywana jest w optymalnym
> zakresie świateł (zgodnie z regułą ETTR). Są jednak dostępne
> priorytety ochrony świateł przed przepaleniem, histogramy, korekty -
> więc raczej nie stanowi większego problemu zarejestrować zdjęcia tak,
> by nie przepalić, probem jest dość abstrakcyjny.
OK, ale pierwotne pytanie było takie, dlaczego nie rozwija się pojemności w
światłach.
Pomijając wygodę, to w pewnym momencie dojdziemy do granicy i nie będzie się
już dało więcej wycisnąć z cieni. A przecież można równolegle rozwijać
pojemność detektorów i ciągnąć dynamikę "w górę". Nic nie stoi na
przeszkodzie, żeby powstało takie fufu z sensorami o jakości najnowszych
matryc Sony. Będzie pojemnie i bez szumu. Ale tego nikt nie robi.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
46. Data: 2011-01-31 19:20:10
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Jakub Witkowski:
> To kwestia softu, a nie matryc. Matryca nie ma podziału na światła i cienie.
> A soft jest tak zrobiony aby naświetlać możliwie blisko górnej granicy.
> Np. ekspozycja na szarość ma dać powiedzmy 4EV poniżej nasycenia, nieważne,
> czy dana matryca ma w sumie 8 czy 12 EV dynamiki.
No nie bardzo, właśnie soft naświetla "na środek" charakterystyki
teoretycznej krzywej odpowiedzi. Tyle że w cyfrze ta charakterystyka jest
ucinana od góry.
> Ale to jest przecież sprawa czysto umowna gdzie ten "średni punkt pracy"
> się umieści (inaczej - jakiej krzywych się użyje do przetworzenia sygnału).
> Punkt pracy mógłby być dobrany niżej i dawać więcej miejsca w światłach,
> co by odpowiadało zwiększeniu "natywnej czułości" matrycy, ale wtedy znów
> parametry szumowe się pogorszą i aparat wypadnie słabiej w testach...
> i mniej ludków go kupi...
To jest jasne.
Ale można też rozwijać światła i zostawić to tak jak jest. Szum się wtedy
nie zwiększy.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
47. Data: 2011-01-31 19:23:13
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>
On 30/01/2011 16:40, Mateusz Ludwin wrote:
> problemów. W fuji mam tak, że wprawdzie ryzykuję zaszumionymi cieniami, ale
> mam gwarancję, że nic mi nie zje np. koloru trawy albo nieba w słoneczny
> dzień.
to ja wolę ustawienie mojego aparatu, które (jak mi się wydaje) działa
przez niedoświetlenie i potem automatyczne wyciągniecie dolnej połowy
krzywej, również w RAWie.
W Fuji nie tyle ryzykujesz co *masz* szum w *światłach*.
B.
-
48. Data: 2011-01-31 20:20:41
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-01-30 22:29:14 +0100, Mateusz Ludwin <n...@s...org> said:
> Rzecze JA:
>
>>> Dynamika w światłach jest bezszumowa, w cieniach zależy od gustu.
>>
>> Tak w ogóle wiesz co znaczy słowo dynamika?
>
> A jak napiszę pojemność, to przestaniesz się czepiać i wrócisz do meritum?
Nie, bo to też nie znaczy nic innego jak dynamika. Właśnie pojemność i
dynamika to synonimy w tym przypadku. Nawet angielskie range - zakres,
precyzyjnie określa o co chodzi. Zakres ma zwyczaj się zaczynać i
kończyć. A meritum IMHO leży właśnie w terminie DR.
Cała ta dyskusja to pomieszanie pojęć. Od samego początku. Paweł zadał
pytanie czy dobrze rozumie, na co mu odpowiedziałem, że źle. Bo nie ma
DR osobnej w światłach i osobnej w cieniach, czy w średnich tonach.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
49. Data: 2011-01-31 20:21:19
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: darzur <z...@g...skasujto.com>
On Sun, 30 Jan 2011 22:29:14 +0100, Mateusz Ludwin says...
> A jak napiszę pojemność, to przestaniesz się czepiać i wrócisz do meritum?
>
W sumie konkretnie zapytał. Przecież dynamika to rozpiętość między
maksymalnym osiągalnym sygnałem a poziomem szumu. W takiej sytuacji trudno
mówić o dynamice w światłach i w cieniach. Zresztą co za różnica czy
rozszerzą pojemność świateł czy obniżą poziom szumów jeżeli rozpiętość
zostanie taka sama? 14EV to 14EV niezależnie od tego czy uzyskiwane niskim
szumem w cieniach czy dużą pojemnością świateł. Kwestia tylko tego czy
naświetlisz to tak aby tę dynamikę wykorzystać.
--
Pozdrufka,
Żurek GG# 371288
-
50. Data: 2011-01-31 20:23:39
Temat: Re: Dynamika(DR) w aparatach?
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-01-31 10:29:50 +0100, Czornyj <m...@c...pl> said:
> Dorabiasz teorię do praktyki.
Mnie uczono, że to teoretyczne wyjaśnienie zjawiska fizycznego.
Więc nic nie dorabiam.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl