eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyChcą nas w dupę j.... :/
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 299

  • 231. Data: 2014-01-29 00:24:09
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 28 stycznia 2014 23:53:07 UTC+1 użytkownik masti napisał:
    > Dnia pięknego Tue, 28 Jan 2014 14:50:58 -0800 osobnik zwany kogutek444
    >
    > napisał:
    >
    >
    >
    > > Obrazić? Za duże masz mniemanie o sobie ze niby mógłbym się zniżyć do
    >
    > > twojego poziomu i cie obrazić. Ja się z ciebie śmieję.
    >
    >
    >
    > wij się wij. Jak zwykle reagujesz agresją gdy ktoś wykaże Ci jakie
    >
    > głupoty wypisujesz.
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    >
    > mst <at> gazeta <.> pl
    >
    > "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    >
    > -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

    Jak ty możesz`coś wykazać jak pacem do własnej dupy nie trafisz.


  • 232. Data: 2014-01-29 07:34:43
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2014-01-28 21:06, Artur Maśląg pisze:

    > To naturalne skoro "weszliśmy" do pewniej większej całości. Bez
    > problemu możemy "suwerennie" wypowiedzieć umowę wspólnotową i umówić
    > się z Rosją na ruch bezwizowy. Pytanie tylko czy leży to w naszym
    > interesie.

    Otóż: nie możemy. Traktat nie przewiduje.

    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 233. Data: 2014-01-29 07:56:12
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 28 Jan 2014 13:17:42 +0000 (UTC), Budzik

    >>> Ma znaczenie.
    >>> Ja dostałem niesłuszny mandat na trasie, ktorej nie znałem.
    >> Mandat za przekroczenie prędkości dostałeś słuszny.
    > Wszystko zależy co przyjmiejmy za definicję słuszny.

    To, że FR się nie pomylił jak tutaj się w większości wskazuje.
    Więc, nie pomylił się, mandat za przekroczenie dostałeś słuszny.
    Twoim błędem było, że go przyjąłeś. Koniec.

    >> I dlatego przyjąłeś mandat i dopisałeś się do statystyki?
    > Oczywiście.

    Więc po co to roztrząsać? Rozumiem podawanie przykładu gdybyś odmówił bo
    byłeś PRZEKONANY o tym, że jechałeś zgodnie ze znakami i to udowodnił a
    mimo to by Cię pokarali. O tym między innymi w kółko Artur pisze. Jak widać
    dyskusja jest jałowa.

    > A czy nie napisałem o tym, ze próbka bardzo mała i zakłócona?

    Ta Twoja jedna próbka nawet nie była odekwatna do tematu.

    > ale skoro ktoś inny potrafi napisac, że o niesprawiedliwy mandat bardzo
    > trudno bo on nigdy nie dostał (co jest takim samym fałszowaniem statystyki)
    > to dlaczego mnie nie wolno?
    > :)

    Ja podałem min. 3500 próbek i żadnej pomyłki.Wg Ciebie i anacrona (i
    jeszcze paru innych) FR strzelają na potęgę złe pomiary, tylko jakoś mnie
    się nie zdarzyło. I tak, biorę pod uwagę, że błędne pomiary się zdarzają.
    Tylko istotą sprawy jest, że nie należy z tego robić burzy, tylko
    zwyczajnie wyjaśnić. Natomiast linię obrony, bo wilgotność była za duża,
    uznaję za zwyczajne lamerstwo, wręcz ciulerstwo, tylko dlatego że ktoś zna
    dokładnie zasadę działania urządzenia i warunki w jakich musi pracować, zna
    dokładnie prawo, to uniknie mandatu łapiąc się kruczków. I nie ma znaczenia
    że pomiar był jednak dobry...

    >> Po co takie niskie ograniczenie skoro tolerancja jest tak wysoko?
    > To jest generalnie pytanie o ograniczenia.
    > W wielu miejscach - nie mam zielonego pojęcia.

    To czemu napisałeś, że jest to dobre podejście? Jest ograniczenie 50 foci
    jak jedziesz więcej i koniec. A nie jakieś +20 czy nawet +30.

    > Ale tez te miejsca różnicuja przewinienie.
    > Inaczej wyglada przekroczenie 60/40 na trasie krajowej gdzie ktoś zamiast
    > swiateł postawił ograniczenie i gdzie mozna je łatwo przeoczyć od 60/40 w
    > jakiejs bocznej, wąskiej drodze, przy szkole gdzie i tak nie ma sie gdzie
    > spieszyc bo droga waska i boczna :)

    Ja nie wiem -- w zeszłą sobotę wróciłem po 400km trasy we Francji (Lotnisko
    Grenoble - ośrodek Les Orres). Tam spotkać kogoś kto jedzie powyżej
    ograniczenia to na prawdę trzeba mieć szczęście. I jakoś specjalnie FR nie
    straszyły na mojej trasie. Ograniczenia były różne -- 90/h na obwodnicy
    Grenoble, 110 na autostradzie i 40 w miasteczku bo piesi (choć żadnego nie
    widziałem). Wszyscy jadą ile trzeba.

    U nas się nie da, no nie da się. Po prostu się nie da wolniej.

    > Ale mają bazę PESEL.
    > Złodzieja tez szukają w ten sposób? Dziekujemy za wskazanie ze bank okradł
    > pan Kowalski ale czy moze pani jeszcze podać jego adres bo my tu szklanej
    > kuli nie mamy.

    SM czy GiTD? Wątpię aby szukali złodziei
    i mieli dostęp do PESEL w obecnym czasie.

    >>> Mysle, ze bardzo ważne będzie odbudowanie zaufania do służb.
    >> Ja myślę, że to najpierw społeczeństwo siebie musi odbudować.
    > Zapewne.
    > Ale to jest pytanie - co jest pierwsze - jajko czy kura.
    > Czy to my mamy dawać przykład służbom, czy może służby nam?

    To jest proste pytanie, i już na nie odpowiadałem kiedyś, tutaj. Oczywistym
    jest, że służby są w tym wypadku tworem na potrzeby społeczeństwa i tworzy
    je społeczeństwo, a jednocześnie istnieje przeciwko niesubordynowanemu
    społeczeństwu.

    Dlatego jeśli niesubordynowane społeczeństwo się ogarnie, ogarną się służby
    -- do ich zlikwidowania włącznie (Utopia).

    >>> nikt rozsadny nie ma nic przeciwko łapaniu kogoś kto jedzie 120 w
    >>> terenie zabudowanym.
    >> Wchodzisz ponownie w kwestię skali.
    > Bo skala jest wazna.
    > [...]

    Chodzi raczej o to, że w społeczeństwie ciężko jest osiągnąć

    > Generalnie zalezy o jakim miejscu mówimy.

    Właśnie chodzi o to, że nie ma to żadnego znaczenia.

    --
    Pozdor Myjk


  • 234. Data: 2014-01-29 08:02:40
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 29 Jan 2014 07:56:12 +0100, Myjk

    > Chodzi raczej o to, że w społeczeństwie ciężko jest osiągnąć

    ...równowagę na skali.

    --
    Pozdor Myjk


  • 235. Data: 2014-01-29 08:12:05
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl>

    > Ja podałem min. 3500 próbek i żadnej pomyłki.Wg Ciebie i anacrona (i
    > jeszcze paru innych) FR strzelają na potęgę złe pomiary, tylko jakoś mnie
    > się nie zdarzyło. I tak, biorę pod uwagę, że błędne pomiary się zdarzają.
    > Tylko istotą sprawy jest, że nie należy z tego robić burzy, tylko
    > zwyczajnie wyjaśnić. Natomiast linię obrony, bo wilgotność była za duża,
    > uznaję za zwyczajne lamerstwo, wręcz ciulerstwo, tylko dlatego że ktoś zna
    > dokładnie zasadę działania urządzenia i warunki w jakich musi pracować,
    > zna
    > dokładnie prawo, to uniknie mandatu łapiąc się kruczków. I nie ma
    > znaczenia
    > że pomiar był jednak dobry...

    Jest oczywiście złe, że jeden się w ten sposób obroni a drugi nie bo powinni
    się obronić wszyscy co wynika z zasady domniemania niewinności a używania
    fotoradarów niezgodnie z instrukcjami i innych czyniących te pomiary
    niewiarygodnymi. Do tego dochodzą złe procedury, że w ogóle muszą się
    bronić, gdy odpowiedzialni za to wszystko np ubierają mundur straży i sobie
    dalej tak funcjonują jak im wygodnie.


  • 236. Data: 2014-01-29 08:12:07
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-01-29 07:34, sqlwiel pisze:
    > W dniu 2014-01-28 21:06, Artur Maśląg pisze:
    >
    >> To naturalne skoro "weszliśmy" do pewniej większej całości. Bez
    >> problemu możemy "suwerennie" wypowiedzieć umowę wspólnotową i umówić
    >> się z Rosją na ruch bezwizowy. Pytanie tylko czy leży to w naszym
    >> interesie.
    >
    > Otóż: nie możemy. Traktat nie przewiduje.

    Lubisz się podkładać?

    Dz.U.2004.90.864/30 - Traktat o Unii Europejskiej (po zmianach
    wprowadzonych Traktatem z Lizbony):

    Art. 50. Wystąpienie z Unii
    1. Każde Państwo Członkowskie może, zgodnie ze swoimi wymogami
    konstytucyjnymi, podjąć decyzję o wystąpieniu z Unii.

    2. Państwo Członkowskie, które podjęło decyzję o wystąpieniu, notyfikuje
    swój zamiar Radzie Europejskiej. W świetle wytycznych Rady Europejskiej
    Unia prowadzi negocjacje i zawiera z tym Państwem umowę określającą
    warunki jego wystąpienia, uwzględniając ramy jego przyszłych stosunków z
    Unią. Umowę tę negocjuje się zgodnie z artykułem 218 ustęp 3 Traktatu o
    funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jest ona zawierana w imieniu Unii
    przez Radę, stanowiącą większością kwalifikowaną po uzyskaniu zgody
    Parlamentu Europejskiego.

    3. Traktaty przestają mieć zastosowanie do tego Państwa od dnia wejścia
    w życie umowy o wystąpieniu lub, w przypadku jej braku, dwa lata po
    notyfikacji, o której mowa w ustępie 2, chyba że Rada Europejska w
    porozumieniu z danym Państwem Członkowskim podejmie jednomyślnie decyzję
    o przedłużeniu tego okresu.

    4. Do celów ustępów 2 i 3 członek Rady Europejskiej i Rady
    reprezentujący występujące Państwo Członkowskie nie bierze udziału w
    obradach ani w podejmowaniu decyzji Rady Europejskiej i Rady dotyczących
    tego Państwa.
    Większość kwalifikowaną określa się zgodnie z artykułem 238 ustęp 3
    litera b) Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

    5. Jeżeli Państwo, które wystąpiło z Unii, zwraca się o ponowne
    przyjęcie, jego wniosek podlega procedurze, o której mowa w artykule 49.


    Masz jeszcze rewelacje niezgodne z prawdą?


  • 237. Data: 2014-01-29 09:04:41
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-01-28 22:32, AZ pisze:
    > On 2014-01-28, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
    (...)
    >> Jakie "ma nie być"?
    >>
    > No dostep do tych danych ma MF i US, po co dawac go komus jeszcze?
    >>
    >> Co innego dostęp GITD, a co innego domniemane gmeranie pracowników
    >> w danych innych osób.
    >>
    > Piszac GITD mialem na mysli pracownikow tej instytucji.

    Pracownicy mogą w żaden sposób nie mieć dostępu do tych informacji.

    >> Jak patrzę po tym co wypisujesz to albo paranoja, albo sport na pms.
    >>
    > Spojrz z drugiej strony - programisty, ludzie serio nie sa swiadomi wielu
    > spraw ;-) Nie bede tu pisal pewnych rzeczy z doswiadczenia wzietych ale
    > serio BARDZO bys sie zdziwil gdybym Ci o tym opowiedzial i byc moze juz
    > bys paranoika we mnie nie widzial.

    Możesz opowiedzieć, ale pewnie bym się nie zdziwił - po przeszło ćwierć
    wieku pracy w tym "fachu" to człowieka mało co jest w stanie zdziwić:)

    > No ale pozniej tacy sami ludzie, nie majacy o tym zielonego pojecia maja
    > miec dostep do wrazliwych danych.

    Nie muszą mieć do nich dostępu - dostęp może mieć usługa.

    > Admina firmy robiacej raczej dla panstwa tajemnica panstwowa nie
    > obowiazuje ;-)

    No nie, stąd pisałem że to niezależne kwestie.

    > Obowiazuje (w normalnych warunkach) go NDA z jego
    > pracodawca a pracodawce pewnie niemale kary umowne ;-)

    Nie zawsze warunki są "normalne".

    > Ale pozyskanych
    > danych nie koniecznie trzeba uzywac wprost.

    Zależy jakich i nieraz nawet nie wprost nie wolno.

    >> Niby dlaczego? Sprawy są wykrywane, nie jestem paranoikiem. Mnie samemu
    >> raz konto obrabowano - tak, przez pracownika banku. Nazwy nie podam
    >> chwilowo ;)
    >>
    > No to gratulacje i zarazem wyrazy szacunku za wyluzowanie ;-)

    Spoko - należy stosować dywersyfikację środków i usług. Niemniej
    temat trzeba wyjaśnić i nie zawsze jest to krótkie, proste i miłe.

    > Ale tu
    > nie o rabowanie chodzilo tylko o autoryzacje. Gdzie tu byla autoryzacja
    > dostepu? Czemu jakis 23 letni leszczyk wchodzi na konta klientow i robi
    > przelewy?

    Chodzi jak najbardziej nie o rabunek, a o autoryzację. Jakim cudem
    pracownik banku zrobił przelew z mojego konta? A ten twój leszczyk
    mógł mieć stosowne uprawnienia do takich funkcji, tylko trochę mu
    się ręka 'omskła';)

    > Do wyciagu z konta i to nie ostatniego bo podawala mi informacje
    > z padziernika. Moze ja nie chce zeby kolezanka pracujaca w banku sie
    > dowiedziala, ze chadzam po burdelach i robie zakupy w sexshopie? ;-)

    Jeżeli miała takie dane to jednak za dużo. Możesz zdradzić który to
    bank taki wesoły? Z drugiej strony - jak chcesz łazić po burdelach
    i robić zakupu w sexshopach to powinieneś wiedzieć (szczególnie
    z racji swej paranoi), że powinieneś płacić gotówką wcześniej
    wyciąganą w małych kwotach z bankomatów, bądź z jakiejś usługi
    'grzecznościowej' ;) Co do "koleżanki" - w dawnych czasach tak
    się trafiło znajomemu (pracował w któryś z centr pagerowych)
    i okazało się, że koleżanka pewne "usługi" prowadzi ;)

    >> Tak sama z siebie? Nie.
    >>
    > To czemu mogla przejrzec moja? Maszyna losujaca wytypowala mnie? ;-)

    Tak.

    > Nie sa podejrzenia bo mi mowila o nich wprost "w dniu xx.yy wybieral pan
    > 500 PLN w bankomacie euronetu na ulicy xxx".

    Mają takie informacje, ale kto ma do tego dostęp? Hmmm, zawsze możesz
    się zwrócić do banku z prośbą o wyjaśnienie tej kwestii.



  • 238. Data: 2014-01-29 09:21:00
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2014-01-28 17:25, Użytkownik Artur Maśląg napisał:

    >>>>>>> Jak pisałem - takie rzeczy się wyjaśnia.
    >>>>>>>
    >>>>>> W jaki sposob wyjasnisz to w osobowce gdzie nie masz kaganca? ;-)
    >>>>>
    >>>>> Zasadniczo to się wyjaśnia takie rzeczy jeżeli mają miejsce,
    >>>>> a tutaj jakoś tak się nie stało.
    >>>>
    >>>> Stało się,
    >>>
    >>> Nie, nie stało się.
    >>>
    >> Stało się, a że tobie do koncepcji nie pasuje to będziesz
    >> zaprzeczał.
    >
    > Nie, nie stało się i nie jest to kwestia mojej koncepcji tylko
    > faktów.
    >
    Czyli mylisz fakty z własną koncepcją.


    Pozdrawiam


  • 239. Data: 2014-01-29 09:27:18
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-01-29 09:21, RadoslawF pisze:
    > Dnia 2014-01-28 17:25, Użytkownik Artur Maśląg napisał:
    >
    >>>>>>>> Jak pisałem - takie rzeczy się wyjaśnia.
    >>>>>>>>
    >>>>>>> W jaki sposob wyjasnisz to w osobowce gdzie nie masz kaganca? ;-)
    >>>>>>
    >>>>>> Zasadniczo to się wyjaśnia takie rzeczy jeżeli mają miejsce,
    >>>>>> a tutaj jakoś tak się nie stało.
    >>>>>
    >>>>> Stało się,
    >>>>
    >>>> Nie, nie stało się.
    >>>>
    >>> Stało się, a że tobie do koncepcji nie pasuje to będziesz
    >>> zaprzeczał.
    >>
    >> Nie, nie stało się i nie jest to kwestia mojej koncepcji tylko
    >> faktów.
    >>
    > Czyli mylisz fakty z własną koncepcją.

    Nie, niczego nie mylę, a Ty nawet nie przeczytałeś materiału który
    komentujesz:>


  • 240. Data: 2014-01-29 09:37:28
    Temat: Re: Chcą nas w dupę j.... :/
    Od: anacron <a...@a...pl>

    W dniu 29.01.2014 07:56, Myjk pisze:
    > Ja podałem min. 3500 próbek i żadnej pomyłki.Wg Ciebie i anacrona (i
    > jeszcze paru innych) FR strzelają na potęgę złe pomiary, tylko jakoś mnie
    > się nie zdarzyło.

    Ja nigdy nie zaszłem w ciążę, to znaczy, że takowe nie istnieją? :D

    > I tak, biorę pod uwagę, że błędne pomiary się zdarzają.
    > Tylko istotą sprawy jest, że nie należy z tego robić burzy, tylko
    > zwyczajnie wyjaśnić.

    Są dwa problemy, teoretycznie winę należy udowodnić, a każda
    nierozstrzygnięta wątpliwość powinna działać na korzyść obwinionego. Nie
    da się w żaden sposób (pomijając wideorejestratory) poprawności pomiaru.
    Pomiary dokonywane są niezgodnie z prawem, instrukcją obługi i wbrew
    logice wynikającej z praw fizyki, ale polskich poststalinowskich sądów
    rejonowych nie ma to najmniejszego znaczenia. Dla mnie FR może stać co
    100m, ale niech to będzie miejsce do tego się nadające, FR poprawnie
    ustawiony i niech robi 2 zdjęcia w serii (każdy FR to potrafi)
    http://damskomesko.pl/2013/06/jedno-zdjecie-to-za-ma
    lo/.

    > Natomiast linię obrony, bo wilgotność była za duża, uznaję za zwyczajne lamerstwo,
    > wręcz ciulerstwo, tylko dlatego że ktoś zna dokładnie zasadę działania
    > urządzenia i warunki w jakich musi pracować, zna dokładnie prawo,
    > to uniknie mandatu łapiąc się kruczków.

    A Ty do mnie pijesz, czy ogólnie? Bo jeśli do mnie, to zapoznaj się
    najpierw z aktami sprawy, zarzutów wobec pomiaru było kilka, przypomnę:

    - urządzenie Iskra-1 nie zostało przebadane na odporność na zakłócenia
    pola elektromagnetycznego do ZT. Sam producent podaje, że jego odporność
    to jedyne 3V/m, podczas gdy według naszego prawa powinno to być w tym
    zakresie 10V/m. Sam producent podaje, że nie powinno się dokonywać
    pomiarów w sąsiedztwie np. linii energetycznych.

    - urządzenie Iskra-1 nie zostało przebadane poprawnie do ZT w komorze
    klimatycznej. Polskie prawo (jak i to EU) wymaga, aby urządzenie
    pracowało poprawnie minimum w zakresie do 95% wilgotności względnej
    powietrza, sam producent podaje, że tą wartością jest 85%, a w Polsce
    zostało przebadane przy o wiele niższej. Mało tego, sam producent
    podaje, że miernik nie został zabezpieczony / nie jest odporny na
    kondensacje wilgoci.

    - urządzenie Iskra-1 nie daje możliwości jednoznacznej identyfikacji
    pojazdu, któremu prędkość zmierzyła. Może ono zmierzyć prędkość
    pierwszego, najszybszego lub największego w swoim zasięgu. Problem
    polega jednak na tym, że policjant nie wie, którego prędkość zmierzył,
    nawet jeśli widzi tylko jeden pojazd.

    - ZT dla Iskry-1 zostało wydane na podstawie dokumentu wydanego dla
    Iskry-Video

    To te najważniejsze, było jeszcze klika innych pomniejszych. Sąd
    okręgowy uznał, że skoro pomiar został wykonany przy wilgotności
    względnej powietrza poza jakimkolwiek zakresem warunków dopuszczonych
    dla tego urządzenia to nie ma sensu się zastanawiać nad resztą...

    --
    anacron
    Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
    aba/
    Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 ... 30


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: