-
41. Data: 2010-01-04 17:00:19
Temat: Re: Bezlustrowa "lustrzanka"...
Od: XX YY <f...@g...com>
On 4 Jan., 17:41, Łukasz Bąk <n...@n...pl> wrote:
> XX YY pisze:
>
> > jesli nikon wypusci swoj model flagowy z celownikiem elektronicznym
> > bez tego archaicznego lustra to polubisz i inni tez .
> > najprawdopodobniej taki aparat stanie sie obiektem marzen i westchnien
> > wielu.
>
> By mo e to subiektywne odczucie ale chocia by dla tego naturalnego
> podgl du kt rego zabraknie wzdychanie do ogl dania pikseli jako
> nigdy nie b dzie mnie dotyczy .
>
> Ale super, fajnie. Masz pan racj . B dzie kupa nowych parametr w do
> m dro ci ludowych - rozdzielczo podgl du, wierno oddania koloru
> i inne. Teoretycy ju marz .
>
> --
> ukasz B k
ja widze kolosalne zalety celownika elektronicznego
znacznie wieecj zalet niz wad.
znacznie wiecej zalet niz celownik lustrzany i znacznie mniej wad
juz teraz.
-
42. Data: 2010-01-04 18:08:15
Temat: Re: Bezlustrowa "lustrzanka"...
Od: cichybartko <c...@g...pl>
Chcesz powiedzieć że takie zjawisko jak konsumpcjonizm nie istnieje?
Ludzie mają przeróżne potrzeby a rynek wychodzi im naprzeciwko, to jest
taki truizm ale strasznie prawdziwy. Co ciekawe kryzys napędził jeszcze
bardziej konsumpcjonizm drobnych rzeczy. Ludzie się wstrzymują jeśli
chodzi o mieszkania czy samochody ale jeśli chodzi o elektronikę mają o
wiele bardziej lekką rękę i nie mówię tu o Polsce tylko o rynkach
strategicznych dla takich potentatów jak Samsung. Rozumiem że też chcesz
zanegować masę masę mniejszych i większych pasjonatów którzy śledzą
programy w TV, portale czy prasę tematyczną. To że ludzie pracują i tam
też się wymieniają doświadczeniami, to samo w wolnym czasie. To jak
będzie wyglądała sytuacja Samsunga zależy wyłącznie od kasy którą
zainwestują w wygenerowanie potrzeby wśród klientów oraz promocji. Są
ludzie dla których wyrocznią są portale czy programy typu Gadżet, a taki
aparat idealnie pasuje do takiej formuły, coś zupełnie nowego, małego i
lekkiego o dużych możliwościach, coś co idealnie zastąpi nie trafiony
zakup jakim była wielka i ciężka lustrzanka, z masą dziwnych funkcji.
Jak bym był bardziej kompetentny to mógłbym dalej ciągnąć taki
marketingowy bełkot który do napędu potrzebuje tylko wielkiej kasy którą
Samsung z pewnością posiada, pytanie czy będzie chciał ja wyłożyć.
Mówisz że o Sony żartowali lamerzy, ale to świetny przykład firmy która
pokazała niczym się nie wyróżniający aparat na premierze, no może poza
tą 10mln matrycą. Dziś z tego jednego aparatu zrobił się potężny system,
pominę szklarnię w spadku po Minolcie bo chyba nikt nie kupuje
lustrzanek Sony ze względu na ten spadek. Mówisz że ludzie są żądni
lustra. To odpowiedz mi dlaczego Panasonic i Olympus jednak wypuścił
m43? Dlaczego obecnie są prognozy że branże zdominują w przyszłości
kompakty z wymienną optyką? Pominę sytuację że w cywilizowanych
państwach hobbiści są mniej ograniczeni i często dysponują sprzętem
dostosowanym do sytuacji. Weźmy rowery, jaki u nas był wielki bum na
rowery MTB. Taki rower był dobry na wszystko, na szosę, na zakupy, do
pracy, na osiedle i na dalekim końcu jakiś trudniejszy teren. W
Kalifornii czy Skandynawii bardziej zaawansowani hobbyści posiadają
sprzęt przeznaczony na szosę, w teren czy mieszczucha do wyskoczenia na
zakupy. U nas abstrakcja, bo rowery się trzyma na balkonie ;). Jak to
przełożyć na język fotografii nie muszę pisać. Jeszcze jedno pytanie
dlaczego są takie miejsca jak Dpreview czy Optyczne, dlaczego tak wielu
producentom zależy by w dniu premiery na łamach tychże portali był
umieszczony odpowiedni test, że o reklamach nie wspomnę. Na zakończenie
jako że jestem zainteresowany kompaktem z wymienną optyką to pozwolę
sobię zapytać co takiego ma G1 czy EP-2 że miałbym je wybrać zamiast NX?
--
Pozdrawiam,
Bartko.
-
43. Data: 2010-01-04 18:45:34
Temat: Re: Bezlustrowa "lustrzanka"...
Od: XX YY <f...@g...com>
Na zakończenie
> jako że jestem zainteresowany kompaktem z wymienną optyką to pozwolę
> sobię zapytać co takiego ma G1 czy EP-2 że miałbym je wybrać zamiast NX?
>
tego jeszcze nikt nie wie , gdyz nikt nie mail jeszcze z czytaajacych
tego nx w reku.
a opisy producentow maja to do siebie ze milcza , kiedy to
producentowi odpowiada , co niekoniecznie musi byc zgodne z interesem
potencjalnego uzytkownika.
Moim zdaniem generalnie aparatom marki samsung najbardziej szkodzi
sama ich marka "samsung "- kojarzaca sie przed laty z tania
elektronika uzytkowa.
Gdyby samsung wykupil np marke leica albo contax i sprzedawal pod ta
marka te sam produkty co pod samsungiem , wowczas bylby to obiekty
kultowe. Zreszta dotyczy to poniekad pentaxa wykupionego przez
samsunga o ile pamietam.
Zeiss robiony jest takze w azjii - znakomita , droga marka , a testy
wykazuja , ze te piekielnie drogie szkla wcale nie sa lepsze od innych
o polowe tanszych , czesto nawet gorsze.
-
44. Data: 2010-01-04 19:03:37
Temat: Re: Bezlustrowa "lustrzanka"...
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Mon, 4 Jan 2010 10:45:34 -0800 (PST), XX YY napisał(a):
> Gdyby samsung wykupil np marke leica albo contax i sprzedawal pod ta
> marka te sam produkty co pod samsungiem , wowczas bylby to obiekty
> kultowe. Zreszta dotyczy to poniekad pentaxa wykupionego przez
> samsunga o ile pamietam.
Pentax wykupiony przez Samsunga? Chyba jednak nie :P
http://en.wikipedia.org/wiki/Hoya_Corporation
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
-
45. Data: 2010-01-04 19:14:04
Temat: Re: Bezlustrowa "lustrzanka"...
Od: Łukasz Bąk <n...@n...pl>
XX YY pisze:
> ja widze kolosalne zalety celownika elektronicznego
Właśnie widzisz... nie miałem tego w rękach. Przyznam. Ale obawiam się
też takich cudów jak przesunięcia czasowe, zakłócenia w nieco
trudniejszych warunkach, "świecenie" i spora energożerność (jakby
nie było często kompletnie zbyteczna). Technicznie można to dopracować.
Tylko jak to wpłynie na cenę. No a żywotność optoelektroniki?
--
Łukasz Bąk
-
46. Data: 2010-01-04 19:25:02
Temat: Re: Bezlustrowa "lustrzanka"...
Od: XX YY <f...@g...com>
On 4 Jan., 20:14, Łukasz Bąk <n...@n...pl> wrote:
> XX YY pisze:
>
> > ja widze kolosalne zalety celownika elektronicznego
>
> W a nie widzisz... nie mia em tego w r kach. Przyznam. Ale obawiam si
> te takich cud w jak przesuni cia czasowe, zak cenia w nieco
> trudniejszych warunkach, " wiecenie" i spora energo erno (jakby
> nie by o cz sto kompletnie zbyteczna). Technicznie mo na to dopracowa .
> Tylko jak to wp ynie na cen . No a ywotno optoelektroniki?
>
> --
> ukasz B k
powazna bariera - niska rozdzieloczosc celow elektr zostala pokonana .
ostatnie te stosowane np przez panasonika maja akceptowalnie wysoka ,
a nalezy spodziewac sie dalszego postepu.
najwazniejsze praktyczne zalety : cicha bezszelestna praca , brak
wstrzasow od lustra.
( brak klaczkow na lustrze ;-) )
stala jasnosc obrazu niezaleznie od jasnosci stosowanych obiektywow .
mozliwosc wzmnocnienia obrazu np w trudnych warunkach oswietleniowych.
mozliwosc wyswietlenia roznych danych w zaleznosci od potrzeb , czyli
ekwiwalent roznych matowek.
mozliwosc oszacowania prawidlowosci nastawien - balans bieli ,
naswietlenie , np zaznczenie kolorem czarnym pol przeswietlonych
pozwala na pewne wprowadzenie poprawki do wskazan automatyki.
zmniejszenie odleglosci pomiedzy matyca a obiektywem , zmniejszenie
wymiarow , wagi calosci.
Paralaxa czasowa nie jest duza , coraz mniejsza , da sie z taka juz
pracowac . zreszta po zastosowaniu migawek elektroniczno mechanicznych
i ten problem ustapi.
jest juz dobrze , sadze ze to kwestia paru tylko lat , gdy stana sie
te celowniki powszechne.
-
47. Data: 2010-01-04 19:46:17
Temat: Re: Bezlustrowa "lustrzanka"...
Od: Łukasz Bąk <n...@n...pl>
XX YY pisze:
> jest juz dobrze , sadze ze to kwestia paru tylko lat , gdy stana sie
> te celowniki powszechne.
Cholera, czas leci... pamiętam jak kiedyś popadałem w kilometrowe
dyskusje nad zaletami fotografii cyfrowej względem odchodzącej
analogowej. Uważałem że głupawe jest takie zatrzymywanie się
w technologii jak ta przechodzi naturalną ewolucję. A teraz to
mi terminatorem trąca... Czas na bujany fotel. ;)
--
Łukasz Bąk
-
48. Data: 2010-01-04 19:55:59
Temat: Re: Bezlustrowa "lustrzanka"...
Od: XX YY <f...@g...com>
On 4 Jan., 20:46, Łukasz Bąk <n...@n...pl> wrote:
> XX YY pisze:
>
> > jest juz dobrze , sadze ze to kwestia paru tylko lat , gdy stana sie
> > te celowniki powszechne.
>
> Cholera, czas leci... pami tam jak kiedy popada em w kilometrowe
> dyskusje nad zaletami fotografii cyfrowej wzgl dem odchodz cej
> analogowej. Uwa a em e g upawe jest takie zatrzymywanie si
> w technologii jak ta przechodzi naturaln ewolucj . A teraz to
> mi terminatorem tr ca... Czas na bujany fotel. ;)
>
> --
> ukasz B k
celownik lustrzany ma juz ok 80 lat , powszechny i masowy jest od
ponad 50-ciu.
niewiele tak starych rozwiazan w niemal niezmienionej formie ma
zastosowanie w technice.
-
49. Data: 2010-01-04 20:12:32
Temat: Re: Bezlustrowa "lustrzanka"...
Od: mt <t...@i...pl>
cztery pisze:
>> Dlatego też wcześniej pisałem, że na dzień dzisiejszy, taki np. EP2
>> wydaje się lepszą propozycją. Wszystkie szkła E-systemu są w pełni
>> obsługiwane,
>
> Nie wszystkie obiektywy 4/3 sa kompatybilne z EP2, nie dziala AF z
> niektorymi.
Hm, jesteś pewien? Zdaje się, że przy teście EP1 stało jak byk, że z
adapterem wszystkie szkła 4/3 mają możliwość pracy w pełnej automatyce.
To u Panasonica, w sumie nie wiedzieć czemu, jest tylko częściowa
kompatybilność.
--
marcin
-
50. Data: 2010-01-04 20:21:32
Temat: Re: Bezlustrowa "lustrzanka"...
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Mon, 04 Jan 2010 21:12:32 +0100, mt napisał(a):
> cztery pisze:
>>> Dlatego też wcześniej pisałem, że na dzień dzisiejszy, taki np. EP2
>>> wydaje się lepszą propozycją. Wszystkie szkła E-systemu są w pełni
>>> obsługiwane,
>>
>> Nie wszystkie obiektywy 4/3 sa kompatybilne z EP2, nie dziala AF z
>> niektorymi.
>
> Hm, jesteś pewien? Zdaje się, że przy teście EP1 stało jak byk, że z
> adapterem wszystkie szkła 4/3 mają możliwość pracy w pełnej automatyce.
> To u Panasonica, w sumie nie wiedzieć czemu, jest tylko częściowa
> kompatybilność.
A to nie jest spowodowane jakąś nietypową pracą AF w Panasonicu właśnie?
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"