-
71. Data: 2010-12-08 15:02:43
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-05 09:40, Karolek pisze:
> Ci co zrobili test i go opublikowali to tez powtarzaja legendy?
> Jestes z tych co mowia "i nie przekonaja nas, ze biale jest biale, a czarne jest
czarne" ?
> Czytales ten artykul w ogole?
A ja znam wyniki z testów, co prawda starych, które różniły się bardzo w zależności
od tego, jaki konkretnie ABS (działający wg jakiego algorytmu) był badany, w jakim
pojeździe i warunkach. Są i takie ABS-y, które dają drogi hamowania
na praktycznie każdej nawierzchni nie gorsze niż koła blokowane. Ale za to na
przykład
źle się spisują przy niejednorodnej powierzchni pod kołami albo na zakręcie. I tak
dalej.
Więc jakiekolwiek uogólnianie jest nieuprawnione.
A linka podaj, ciekaw jestem ile różnych typów ABS, na ilu różnych pojazdach,
w jakim spektrum warunków, i jakim sprzętem zbadano.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
72. Data: 2010-12-08 15:16:41
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-12-08 15:02, Jakub Witkowski pisze:
> W dniu 2010-12-05 09:40, Karolek pisze:
>
>> Ci co zrobili test i go opublikowali to tez powtarzaja legendy?
>> Jestes z tych co mowia "i nie przekonaja nas, ze biale jest biale, a
>> czarne jest czarne" ?
>> Czytales ten artykul w ogole?
>
> A ja znam wyniki z testów, co prawda starych, które różniły się bardzo w
> zależności
> od tego, jaki konkretnie ABS (działający wg jakiego algorytmu) był
> badany, w jakim
> pojeździe i warunkach. Są i takie ABS-y, które dają drogi hamowania
> na praktycznie każdej nawierzchni nie gorsze niż koła blokowane.
Juz wspominalem o takim systemie (ABS Plus), jednak w artykule o tym
systemie wyraznie zaznaczyli, ze na luznej nawierzchni najwieksze
opoznienia uzyskuje sie tylko i wylacznie przy zablokowanych kolach, ale
wtedy tracisz sterownosci i po to wymyslono ABS (aby nie tracic
sterownosci), a nie po to by skracac droge hamowania.
> Ale za
> to na przykład
> źle się spisują przy niejednorodnej powierzchni pod kołami albo na
> zakręcie. I tak dalej.
> Więc jakiekolwiek uogólnianie jest nieuprawnione.
>
Jak juz pisalem, sa plusy i minusy, albo rybki, albo akwarium.
ABS cos daje i zarazem cos odbiera, ale nie kazdy, jak pokazuje ten
watek, jest w stanie to zrozumiec.
> A linka podaj, ciekaw jestem ile różnych typów ABS, na ilu różnych
> pojazdach,
> w jakim spektrum warunków, i jakim sprzętem zbadano.
>
Juz podawalem, jeden sie Tomaszowi nie podobal (chociaz kiedys sam sie
nim podpieral i wtedy byl dobry), a do drugiego nikt nie mial odwagi sie
odniesc (opis systemu ABS Plus ze strony samar).
Wiecej szukac mi sie nie chce, bo malo kto robi tego typu porownania i
ciezko cos znalezc, a jak juz czlowiek cos wygrzebie to i tak grupowi
pseudo-fachowcy to zleja cieplym moczem i skupia sie na wszystkim tylko
nie na meritum.
--
Karolek
-
73. Data: 2010-12-08 15:35:02
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: z <z...@g...pl>
Karolek pisze:
> Ale co dobra?
> Jak myslisz, ze mi chodzi o to, ze powinno sie wylaczyc/usunac ten
> system, to jestes w bledzie.
"Dobra" to znaczy że czuję się uświadomiony :-)
Mój samochód albo zachował się poprawnie, albo ma uszkodzenie (magnesy)
Dalej nic nie wiadomo.
Ważne jest to że zachował się inaczej niż zawsze, inaczej niż miałem
prawo przewidywać. Dezorientacja-zaskoczenie kierowcy może kosztować
cenne sekundy może nawet ważniejsze niż różnica: sunie czy hamuje z ABS,
czy sliski ubity śnieg czy już lód. ;-)
z
-
74. Data: 2010-12-08 16:05:48
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-12-08 15:35, z pisze:
> Karolek pisze:
>
>> Ale co dobra?
>> Jak myslisz, ze mi chodzi o to, ze powinno sie wylaczyc/usunac ten
>> system, to jestes w bledzie.
>
> "Dobra" to znaczy że czuję się uświadomiony :-)
> Mój samochód albo zachował się poprawnie, albo ma uszkodzenie (magnesy)
> Dalej nic nie wiadomo.
Jakbys mial uszkodzone pierscienie magnetyczne (o ile w ogole je masz),
to przy kazdym hamowaniu ABS by sie wlaczal i mialbys problem z
zatrzymaniem.
Jezeli tak Ci nie robi (a z Twojego opisu zdazenia wnioskuje, ze tak nie
robi) to znaczy, ze dziala poprawnie.
> Ważne jest to że zachował się inaczej niż zawsze, inaczej niż miałem
> prawo przewidywać. Dezorientacja-zaskoczenie kierowcy może kosztować
> cenne sekundy może nawet ważniejsze niż różnica: sunie czy hamuje z ABS,
> czy sliski ubity śnieg czy już lód. ;-)
Zachowal sie poprawnie, ale nawet jakby Ci zaczal "trykac" na tym lodzie
to i tak bys wyrznal, bo ABS nie skrocilby Ci drogi hamowania.
Tylko Twoj post by wygladal wtedy tak "pojawil sie lod pod kolami, ABS
zaczal walic jak glupi, ja stanalem na hamulcu, ale samochod w ogole nie
hamowal no i wyrznalem".
--
Karolek
-
75. Data: 2010-12-08 16:42:59
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-12-08 15:35, z pisze:
> Ważne jest to że zachował się inaczej niż zawsze, inaczej niż miałem
> prawo przewidywać. Dezorientacja-zaskoczenie kierowcy może kosztować
> cenne sekundy może nawet ważniejsze niż różnica: sunie czy hamuje z ABS,
> czy sliski ubity śnieg czy już lód. ;-)
Czyli chciałeś skręcać aby się ratować ale dziwne zachowanie ABS Cię
zdezorientowało?
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis
-
76. Data: 2010-12-08 17:33:38
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Tue, 07 Dec 2010 20:03:47 +0100, w <idm0ib$1gj2$1@news.mm.pl>, Karolek
<d...@o...pl> napisał(-a):
> W dniu 2010-12-07 18:16, r...@k...pl pisze:
>
> > Kiedyś pisałem, że można to osiągnąć (zablokowanie 4 kół i wyłączenie się
> > ABS-u) również na letnich + śnieg (niekoniecznie od razu lóg).
> >
> > Ale niektórzy mistrzowie twierdzili, że to niemożliwe :).
>
> Pewnie ci dla ktorych ABS to magiczny system na kazde zlo.
Nie, tylko dla tych co jak zapewne Ty jeżdżą cały dzień po torze żużlowym i
faktycznie mają pretensje, że im nie pomaga.
> > Nie wiem czy wśród nich nie był nasz mistrz hamowania Karolek :)).
>
> To sie moze najpierw dowiedz, a potem skladaj falszywe oskarzenia.
> Bo pewnie jak wieszosc grupowych szczurow, oskarzysz, niczego nie
> potwierdzisz i czym predzej znikniesz.
> A chyba potrafisz znalezc wlasnego posta i ewentualne moje wypowiedzi.
A gdzie ja oskarżam, masz jakieś następne zwidy?
Ja tu _tylko_ pytam. :)
PS. Nie przejmuj się, całkiem niedawno jeszcze żyli trolle, którzy wielbli 8v,
bo te 16v to same problemy, tyle zaworów, jakie to obciążenie dla silnika na
niskich obrotach.
Tak samo było z przeciwnikami zimówek.
Ty też zmądrzejesz (I hope).
-
77. Data: 2010-12-08 18:57:51
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: z <z...@g...pl>
Karolek pisze:
> Zachowal sie poprawnie, ale nawet jakby Ci zaczal "trykac" na tym lodzie
> to i tak bys wyrznal, bo ABS nie skrocilby Ci drogi hamowania.
> Tylko Twoj post by wygladal wtedy tak "pojawil sie lod pod kolami, ABS
> zaczal walic jak glupi, ja stanalem na hamulcu, ale samochod w ogole nie
> hamowal no i wyrznalem".
>
Jak już wracamy do początku to faktycznie temat wybrałem dość
niefortunny do zawartości. Zawiódł bardziej w sensie "nie zadziałał".
Zadałem kilka pytań chcąc się dowiedzieć dlaczego w tych samych
warunkach raz na 100 ABS zachował się inaczej. Dlaczego przywaliłem
(przywaliłem wielkie słowo, nawet zderzak nie pękł, centralnie było) to
wiem: byłem za blisko i się pewnie trochę zagapiłem.
Ale nic to. Też zdarza mi się czytać "po łebkach" i ostrzej reagować na
osobiste wycieczki "mądrali". :-)
z
-
78. Data: 2010-12-08 19:11:28
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: z <z...@g...pl>
Lewis pisze:
> W dniu 2010-12-08 15:35, z pisze:
> Czyli chciałeś skręcać aby się ratować ale dziwne zachowanie ABS Cię
> zdezorientowało?
>
Akurat w tym przypadku nie było kiedy i gdzie skręcać ale następnym
razem muszę mieć na względzie konieczność nożnego pobudzania do pracy
ABSu. "Do roboty obiboku" :-)
z
-
79. Data: 2010-12-08 20:31:39
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-12-08 18:57, z pisze:
> Karolek pisze:
>
>> Zachowal sie poprawnie, ale nawet jakby Ci zaczal "trykac" na tym
>> lodzie to i tak bys wyrznal, bo ABS nie skrocilby Ci drogi hamowania.
>> Tylko Twoj post by wygladal wtedy tak "pojawil sie lod pod kolami, ABS
>> zaczal walic jak glupi, ja stanalem na hamulcu, ale samochod w ogole
>> nie hamowal no i wyrznalem".
>>
> Jak już wracamy do początku to faktycznie temat wybrałem dość
> niefortunny do zawartości. Zawiódł bardziej w sensie "nie zadziałał".
> Zadałem kilka pytań chcąc się dowiedzieć dlaczego w tych samych
> warunkach raz na 100 ABS zachował się inaczej.
Jechales juz wolno, wszystkie kola zablokowales i ABS "pomyslal", ze juz
stoisz :>
--
Karolek
-
80. Data: 2010-12-08 20:32:39
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-12-08 19:11, z pisze:
> Lewis pisze:
>> W dniu 2010-12-08 15:35, z pisze:
>
>> Czyli chciałeś skręcać aby się ratować ale dziwne zachowanie ABS Cię
>> zdezorientowało?
>>
> Akurat w tym przypadku nie było kiedy i gdzie skręcać ale następnym
> razem muszę mieć na względzie konieczność nożnego pobudzania do pracy
> ABSu. "Do roboty obiboku" :-)
>
Nastepnym razem po prostu zostaw wieksza odleglosc i moze bedziesz mial
szanse cokolwiek zrobic ;>
--
Karolek