-
71. Data: 2020-01-02 09:16:09
Temat: Re: 82-latek zginął na pasach
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Wed, 1 Jan 2020 20:07:46 +0100, w
<5e0cee00$0$17355$65785112@news.neostrada.pl>, Shrek <...@w...pl> napisał(-a):
> W dniu 01.01.2020 o 17:00, Budzik pisze:
>
> >> Prowadziłem. I dlatego wyrobiłem w sobie odruch, żeby przez
> >> przejścia nie przejeżdzać tak, żeby zatrzymać się po 100 metrach od
> >> pierdolnięcia pieszego. Ale ja cukrem.
> >
> > A moze prowadzacy zasłabł?
>
> I nagle posilniał jak pierdolnął pieszego?
>
> > Albo zasnał?
>
> A może poszli do lasu?
>
> MK4 pisał, że po pierdolnięciu pieszego nie należy gwałtownie hamować i
> do tego się odnoszę.
No i miał rację. Jak niskie trzeba mieć IQ, aby tego nie rozumieć?
Nic dziwnego, że masz problemy z pieszymi.
-
72. Data: 2020-01-02 10:03:32
Temat: Re: 82-latek zginął na pasach
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.01.2020 o 09:16, r...@k...pl pisze:
>> MK4 pisał, że po pierdolnięciu pieszego nie należy gwałtownie hamować i
>> do tego się odnoszę.
>
> No i miał rację. Jak niskie trzeba mieć IQ, aby tego nie rozumieć?
> Nic dziwnego, że masz problemy z pieszymi.
Ja w przeciwieństwie do wielu mądrali z grupy nie mam problemu z pieszymi.
Po drugie - odruch heblowania po trafieniu pieszego jest zapewne bardzo
silny, sądząc po filmach z jutuba. Zakładam też że Mk4 nie trafia
rutynowo pieszych, więc nie miał jak się nauczyć tego odruchu
kontrolować, ten z tematu tez prawdopodobnie nie ma z 30 na koncie, żeby
ten odruch opanować.
Po trzecie - prawdopodobieństwo zostania ma masce jest znikome (ale nie
niemożliwe),
Po czwarte - jak już chcemy analizować jego absurdalne podejscie (które
zdaje się popierasz, robiąc z siebie ignoranta albo idiotę), zakładając
że pieszy został na masce, to przy hamowaniu, nawet wolnym wyprzedzi
pojazd. Ale tylko na chwilę dopóki nie osiagnie poziomu zero. Wtedy dość
ważnym jest, żeby pojazd hamował mocniej niż ciało pieszego po asfalcie,
bo w przeciwnym razie znajdzie się pod pojazdem. Ciało na asfalcie
hamuje całkiem dobrze (co zresztą potwierdza fakt, że znajdowało się 70
metrów _za_ pojazdem).
Podsumowując Mk4 pierdoli od rzeczy, a co więcej znajduje popleczników,
który będą używać posranych argumentów, żeby tylko usprawiedliwić
kierownika który zabił pieszego na pasach. Dlatego w Polsce jest tak
chujowo w temacie pieszych - ponieważ zabicie pieszego u części
kierowców zamiast powodować społeczny ostracyzm i potępienie sprawcy
powoduje przenoszenie winy na pieszego (nawet w tak oczywistych
przypadkach jak ten na Sokratesa).
--
Shrek
-
73. Data: 2020-01-02 13:40:40
Temat: Re: 82-latek zginął na pasach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e0db1e2$0$539$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 02.01.2020 o 09:16, r...@k...pl pisze:
>>> MK4 pisał, że po pierdolnięciu pieszego nie należy gwałtownie
>>> hamować i
>>> do tego się odnoszę.
>> No i miał rację. Jak niskie trzeba mieć IQ, aby tego nie rozumieć?
>> Nic dziwnego, że masz problemy z pieszymi.
>Ja w przeciwieństwie do wielu mądrali z grupy nie mam problemu z
>pieszymi.
JA prawie tez nie mam ... na razie ..
>Po drugie - odruch heblowania po trafieniu pieszego jest zapewne
>bardzo silny, sądząc po filmach z jutuba.
Jak widzisz pieszego przed soba, to oczywiscie jest silny i to zanim
jeszcze trafisz.
No chyba, ze dajesz gazu i chcesz zdazyc przed nim, a on tez
przyspiesza :-)
Ale jak uslyszysz glosny huk, nieokreslonego pochodzenia, to tak
szybko nie zahamujesz.
A to wlasnie trafiles pieszego prawym rogiem, tylko patrzyles daleko
przed siebie ...
Do tego dodaj czas reakcji - jak nie jestes skoncentrowany (a na
przejsciu powinienes byc), pieszy Cie zaskoczy bo wybiegnie gdzies z
mroku, czy nagle skreci na jezdnie - to chwila minie, tak z grubsza
sekunda.
A predkosc byla 50, 70, 80 czy 100 ...
J.
-
74. Data: 2020-01-02 16:05:48
Temat: Re: 82-latek zginął na pasach
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.01.2020 o 13:40, J.F. pisze:
> Ale jak uslyszysz glosny huk, nieokreslonego pochodzenia, to tak szybko
> nie zahamujesz.
Taa - nieokreslonego, bo piesi to zazwyczaj wbiegają w bok wolno
jadącego samochodu.
> A to wlasnie trafiles pieszego prawym rogiem, tylko patrzyles daleko
> przed siebie ...
Jak ktoś nie ogarnia, że mu się przednia szyba w pajęczynkę zrobiła i do
środka wgieła to pewnie w coś walnął to nie powinien mieć prawka.
> Do tego dodaj czas reakcji - jak nie jestes skoncentrowany (a na
> przejsciu powinienes byc), pieszy Cie zaskoczy bo wybiegnie gdzies z
> mroku, czy nagle skreci na jezdnie - to chwila minie, tak z grubsza
> sekunda.
Taa. Wszyscy wiemy jakie skoczne te staruszki. Normalnie jelenie przy
nich się chowają.
> A predkosc byla 50, 70, 80 czy 100 ...
No właśnie - jak się zapiedala po przejściu stówka i nie patrzy to potem
takie bajki trzeba wymyślać, że dla dobra pieszego nie należy mocno
hamować po jebnięciu... Czy naprawdę sądzisz, że post mk4 miał
jakikolwiek sens?
--
Shrek
-
75. Data: 2020-01-02 18:21:20
Temat: Re: 82-latek zginął na pasach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e0e06cb$0$521$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 02.01.2020 o 13:40, J.F. pisze:
>> Ale jak uslyszysz glosny huk, nieokreslonego pochodzenia, to tak
>> szybko nie zahamujesz.
>Taa - nieokreslonego, bo piesi to zazwyczaj wbiegają w bok wolno
>jadącego samochodu.
Czasami.
I nie zawsze kierowca jedzie daleko dalej.
>> A to wlasnie trafiles pieszego prawym rogiem, tylko patrzyles
>> daleko przed siebie ...
>Jak ktoś nie ogarnia, że mu się przednia szyba w pajęczynkę zrobiła i
>do środka wgieła to pewnie w coś walnął to nie powinien mieć prawka.
No coz, nie zachecam do takich doswiadczen ... ale jak ci kiedys cos
wpadnie w przednia szybe, to sam zobaczysz, kiedy sie zatrzymasz.
Mozesz tez zrobic prosty test - niech ktos z tylnego fotela strzeli
niespodziewanie z torebki czy korkowca, to zobaczysz jak szybko
zatrzymasz.
>> Do tego dodaj czas reakcji - jak nie jestes skoncentrowany (a na
>> przejsciu powinienes byc), pieszy Cie zaskoczy bo wybiegnie gdzies
>> z mroku, czy nagle skreci na jezdnie - to chwila minie, tak z
>> grubsza sekunda.
>Taa. Wszyscy wiemy jakie skoczne te staruszki. Normalnie jelenie przy
>nich się chowają.
>> A predkosc byla 50, 70, 80 czy 100 ...
>No właśnie - jak się zapiedala po przejściu stówka i nie patrzy to
>potem takie bajki trzeba wymyślać, że dla dobra pieszego nie należy
>mocno hamować po jebnięciu...
70 to moze byc w limicie :-)
J.
-
76. Data: 2020-01-02 18:46:50
Temat: Re: 82-latek zginął na pasach
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.01.2020 o 18:21, J.F. pisze:
>> Taa - nieokreslonego, bo piesi to zazwyczaj wbiegają w bok wolno
>> jadącego samochodu.
>
> Czasami.
No mi się zdarzyło wpaść pod zaparkowany samochód;) Ale to nie ten
przypadek.
> No coz, nie zachecam do takich doswiadczen ... ale jak ci kiedys cos
> wpadnie w przednia szybe, to sam zobaczysz, kiedy sie zatrzymasz.
Myślę (bo nie sprawdzałem jak słusznie zauważyłeś), że sam fakt że przez
siatkę gówno widzisz skłania cię do heblowania.
> Mozesz tez zrobic prosty test - niech ktos z tylnego fotela strzeli
> niespodziewanie z torebki czy korkowca, to zobaczysz jak szybko zatrzymasz.
Jechałeś kiedyś w samochodzie w który w coś walnął - ja dwa razy - raz
kawałek lodu z tira i drugi raz jakaś niewielka gałąź. To nie jest klasa
"dmuchana torebka" a całkiem konkretny huk. No i jedyny sposób żeby
jebnąć pieszego i nie zauważyć że to pieszy to patrzeć w relefona czy
gdzieś indziej, ale na pewno nie na drogę.
Tak czy inaczej oddalamy się ot tematu jaką to piramidalną bzdurę (nie
hamujemy mocno po pierdolnięciu pieszego) pierdolnął mk4, żeby
usprawiedliwić tego kierownika co się zatrzymał 100 metrów za pasami.
>>> A predkosc byla 50, 70, 80 czy 100 ...
>
>> No właśnie - jak się zapiedala po przejściu stówka i nie patrzy to
>> potem takie bajki trzeba wymyślać, że dla dobra pieszego nie należy
>> mocno hamować po jebnięciu...
>
> 70 to moze byc w limicie :-)
Tam raczej było 50. No i z 70 to nie zatrzymujesz się po 100 metrach.
--
Shrek
-
77. Data: 2020-01-03 15:04:42
Temat: Re: 82-latek zginął na pasach
Od: robot <a...@o...pl>
W dniu 2019-12-31 o 02:45, Kubuś Puchatek pisze:
> W dniu 30.12.2019 o 23:52 r...@k...pl <r...@k...pl> pisze:
>
>> Mon, 30 Dec 2019 18:01:14 +0100, w <5e0a2d59$0$526$65785112@news.neostrada.pl>,
>> Shrek <...@w...pl> napisał(-a):
>>
>>> W dniu 30.12.2019 o 17:53, mk4 pisze:
>>>
>>> > Zatrzymal sie po 100m bo jak juz zgarnal goscia to po co mialby mocno
>>> > hamowac? Toz bez sensu. Hamuje sie przed uderzeniem w przeszkode. A jak
>>> > sie nie udalo to mozna sie po prostu powoli zatrzymac nie powodujac
>>> > jeszcze wiekszego zagrozenia.
>>>
>>> Ty poważnie piszesz? Po trzepnięciu człowieka nie będziesz hamować jak
>>> najszybciej tylko może jeszcze zatoczki poszukasz?
>>
>> W sumie logiczne.
>> Jak pieszy nadal jest wbity w przednią szybę, to łagodne hamowanie jest bardzo
>> wskazane.
>
> Zaraz...
> Twierdzisz, że jak już pieprzniesz w pieszego, połamiesz mu to co miałeś połamać i
pouszkadzasz w środku to co miało się uszkodzić to lepiej dla pieszego jest przewieźć
go na masce i delikatnie zachamować, bo mógłby spaść z maski i zrobić sobie krzywdę?
Hmm. A może od razu zawieźć go do szpitala na masce.
-
78. Data: 2020-01-05 20:03:38
Temat: Re: 82-latek zginął na pasach
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-12-25 o 20:35, andal pisze:
> On Wed, 25 Dec 2019 14:46:12 +0100, ToMasz wrote:
>
>> Natomiast GDYBY staruszek wchodząc na przejście się POROZGLĄDAŁ, mołgłby
>> dostrzec samochód który jedzie z nadmierną prędkością.
>
> jak dorzyjesz starosci (czego kazdemu zycze)
> to zauwazysz ze patrzysz a nie widzisz
Ponadto - rozczula mnie wiara, że aby uniknąć wpadnięcia pod kogoś
jadącego 100km/h miejskimi uliczkami, to wystarczy się "rozejrzeć przed
wejściem na przejście". Problem z tymi piratami jest właśnie taki, że
ich widać jak już jesteś w połowie. Zwłaszcza jak jesteś 82-latkiem i
nie robisz hyc hyc przez przejście jak gazela.
--
Liwiusz
-
79. Data: 2020-01-05 20:07:46
Temat: Re: 82-latek zginął na pasach
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-12-31 o 02:45, Kubuś Puchatek pisze:
> W dniu 30.12.2019 o 23:52 r...@k...pl <r...@k...pl> pisze:
>
>> Mon, 30 Dec 2019 18:01:14 +0100, w
>> <5e0a2d59$0$526$65785112@news.neostrada.pl>,
>> Shrek <...@w...pl> napisał(-a):
>>
>>> W dniu 30.12.2019 o 17:53, mk4 pisze:
>>>
>>> > Zatrzymal sie po 100m bo jak juz zgarnal goscia to po co mialby mocno
>>> > hamowac? Toz bez sensu. Hamuje sie przed uderzeniem w przeszkode. A
>>> jak
>>> > sie nie udalo to mozna sie po prostu powoli zatrzymac nie powodujac
>>> > jeszcze wiekszego zagrozenia.
>>>
>>> Ty poważnie piszesz? Po trzepnięciu człowieka nie będziesz hamować jak
>>> najszybciej tylko może jeszcze zatoczki poszukasz?
>>
>> W sumie logiczne.
>> Jak pieszy nadal jest wbity w przednią szybę, to łagodne hamowanie
>> jest bardzo
>> wskazane.
>
> Zaraz...
> Twierdzisz, że jak już pieprzniesz w pieszego, połamiesz mu to co miałeś
> połamać i pouszkadzasz w środku to co miało się uszkodzić to lepiej dla
> pieszego jest przewieźć go na masce i delikatnie zachamować, bo mógłby
> spaść z maski i zrobić sobie krzywdę?
Najlepiej to chyba zapytać gdzie go - nomen omen - podrzucić.
--
Liwiusz
-
80. Data: 2020-01-05 21:18:08
Temat: Re: 82-latek zginął na pasach
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
"A gdyby to była wycieczka ...".
-----
> odruch heblowania po trafieniu pieszego jest zapewne bardzo silny