-
1. Data: 2010-02-03 10:17:34
Temat: zewnętrzne HDD - WTF?
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Dla wszystkich zwolenników archiwizacji na HD.
Nabyłem zewnętrzny dysk 1T "Imation" ( w środku Samsung). Właściwie od
początku zachowywał się dziwnie. Po jakimś czasie nie miałem wątpliwości -
są z nim problemy. Dane znikały i pojawiały się, dysk się "zawieszał"... To
samo na dwóch komputerach.
Nabyłem więc inny dysk, WD MyBook Elite, i na niego przepisałem dane z
"imation"-a. I co? Dziś sprawdzam w oprogramowaniu WD - i test jest "not
passed"...
Pierwszego jeszcze nie zdążyłem zareklamować, a już drugi pada...
Jak za komuny, dosłownie...
p.s. rzuciłem okiem na moje negatywy, Żandne nie mają bad sectorów ani
takich innych, mimo, że niektóre mają po 20 i więcej lat...
p.s. 2. Czy muszę zainwestować kilka tys złotych co kilka lat w jakieś
serwery z mirroro-duplo-stripingiem, żeby te kilka giga w miare bezpiecznie
cieszyć się swoimi pracami do końca życia (do filmów wystaczała mi szuflada.
Do najcenniejszych skrzynka "Sentry")? Czy może, jak Wielcy Twórcy -
wydrukować 10 sztuk, ponumerować i spuścić pliki z szumem wodospadów?
-
2. Data: 2010-02-03 10:19:35
Temat: Re: zewnętrzne HDD - WTF?
Od: "Polon" <P...@o...pl>
Moze masz cos skopane w instalacji elektrycznej w domu?
Ja mam dysk WD, wlasciwie to kazdy ma teraz tego typu urzadzenie, znam wiele
takich osob i dokladnie nikt sie nie skarzy.
Polon
-
3. Data: 2010-02-03 10:29:56
Temat: Re: zewnętrzne HDD - WTF?
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Użytkownik "Polon" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hkbikj$2qr$1@news.onet.pl...
> Moze masz cos skopane w instalacji elektrycznej w domu?
>
> Ja mam dysk WD, wlasciwie to kazdy ma teraz tego typu urzadzenie, znam
> wiele takich osob i dokladnie nikt sie nie skarzy.
>
> Polon
Mam jeszcze 500g toshibę i 320g Lacie - i no problem...
-
4. Data: 2010-02-03 10:43:08
Temat: Re: zewnętrzne HDD - WTF?
Od: "Polon" <P...@o...pl>
> Mam jeszcze 500g toshibę i 320g Lacie - i no problem...
No to moze masz pecha na maxa...
Skoro Toshiba Ci sluzy no to kup moze to samo?
Polon
-
5. Data: 2010-02-03 10:46:02
Temat: Re: zewnętrzne HDD - WTF?
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Użytkownik "Polon" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hkbk0o$7bn$1@news.onet.pl...
>> Mam jeszcze 500g toshibę i 320g Lacie - i no problem...
>
> No to moze masz pecha na maxa...
>
> Skoro Toshiba Ci sluzy no to kup moze to samo?
>
> Polon
Biorąc pod uwagę obowiązujące w PL przepisy, i niemal kompletny brak ochrony
konsumentów, będę się szarpał z Imation i WD at mortem defecatum...
p.s.
padła mi również nokia (nietani model)...
-
6. Data: 2010-02-03 10:50:43
Temat: Re: zewnętrzne HDD - WTF?
Od: "Polon" <P...@o...pl>
> p.s.
> padła mi również nokia (nietani model)...
Ja mam SILNE wrazenie, ze wraz z rozwojem techniki coraz wiecej rzeczy mi
sie psuje, nie dziala, zadaje glupie pytania, zawiesza sie, dziala za wolno.
No ale to moze moje wymagania wzrosly?
Polon
-
7. Data: 2010-02-03 11:18:56
Temat: Re: zewnętrzne HDD - WTF?
Od: Profesor Nic <p...@g...com>
On Feb 3, 10:17 am, "Marcin [3M]" <m...@g...pl> wrote:
>
> Nabyłem więc inny dysk, WD MyBook Elite, i na niego przepisałem dane z
> "imation"-a. I co? Dziś sprawdzam w oprogramowaniu WD - i test jest "not
> passed"...
Tez mialem przygody z WD My Book - pod PC i pod Mac-iem tez, nie
startowal zupelnie, az nagle ulegl cudownemu samonaprawieniu. Od
tamtej pory smiga, ale obok niego stoi drugi tej samej pojemnosci z
dokladna kopia zawartosci tego pierwszego. Spie spokojnie, poki co :P
Psor
-
8. Data: 2010-02-03 11:31:14
Temat: Re: zewnętrzne HDD - WTF?
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> p.s. rzuciłem okiem na moje negatywy, Żandne nie mają bad sectorów ani
> takich innych, mimo, że niektóre mają po 20 i więcej lat...
>
> p.s. 2. Czy muszę zainwestować kilka tys złotych co kilka lat w jakieś
> serwery z mirroro-duplo-stripingiem, żeby te kilka giga w miare bezpiecznie
> cieszyć się swoimi pracami do końca życia (do filmów wystaczała mi szuflada.
> Do najcenniejszych skrzynka "Sentry")? Czy może, jak Wielcy Twórcy -
> wydrukować 10 sztuk, ponumerować i spuścić pliki z szumem wodospadów?
he , he , he
wlasnie wczoraj zauwazylem, ze nagarane 3 -4 lata temu filmy dvd
zaczynaja znikac , sa nie do odtworzenia.
mam oryginaly na tasmie , wprawdzie kolor wyblakl niecoa , ale calosc
jest odtwarzalna.
zdjecia z dyskow CD znikaly mi po paru ( ok 3 ) latach.
moim zdaniem to jeden wielki szwindel w warunkach amatorskich
wmawianie , ze zdjecia cyfrowe sa trwalsze.
nic podobnego.
jesli trzebaby przechowywac rzeczywiscie pewnie , to trzeba zatrudnic
murzyna , ktory regularnie co jakis czas , najlepiej pare razy w roku
bedzie calosc przegrywal , odswierzal. Chyba ze ktos ma ochote
osobiscie stac sie niewolnikiem wlasnych zdjec.
moim zdaniem jesli zainwestujesz pare tysiecy , to i tak z jakis czas
cos padnie i zdjec nie zobaczysz.
ja przechowuje na negatywach ew wydrukach papierowych . nie
dygitalizuje calosc wogole.
dopiero jesli potrzebowalbym cos zdygitalizowac to zrobie wowczas
konkretna odbitke.
zjecia zrobione przed 20 laty leza sobie w szafie i sa jak nowe.
Cyfra to przelewanie z pustego w prozne- nikt w przyszlosci nie
zagladnie do dysku na ktorym pozostawisz zdjecia.
nikomu sie nie bedzie chcialo , albo hardware do tego bedzie trudno
dostepne.
nie archiwizuje nic w cyfrze , jesli juz to robie z tego wydruk
papierowy.
Raw-y po wykorzystaniu wypieprzam do kosza , jpg daje wydrukowac , i
jakis czas pozostawim na dysku , dopoki nie stwierdze ze sie sam
usunal.
taka smutna prawda .
na ogol odkrywa sie ja , jesli juz pare zdjec przepadlo.
-
9. Data: 2010-02-03 11:48:16
Temat: Re: zewnętrzne HDD - WTF?
Od: p0li <p...@p...onet.pl>
O->Dnia 2010-02-03 12:31:14 niejaki XX YY napisał:
> taka smutna prawda .
> na ogol odkrywa sie ja , jesli juz pare zdjec przepadlo.
wiec trzeba użyć nośnika na którym foty nie przepadną
http://allegro.pl/item907605569_verbatim_mo_640_mb_m
agneto_optyczny_4_szt_w_wa.html
+ napęd do tego (nowy tani nie jest - ale używki juz w dobrych cenach)
i zapominamy o kombinacjach ze znikaniem i przegrywaniem
na najbliższe 50-70 lat :)
ja tak przechowuje swoje fotki i nie mam problemu z odczytaniem nawet tych
sprzed 11 lat
--
P0zdrawiam
p0li p0li(at)poczta.onet.pl
gg # 175936; icq# 16655815 skype: p0li_ten_jedyny
opera(RU), miranda, dialog(RU)...- dziwny jestem...
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki
-
10. Data: 2010-02-03 11:49:33
Temat: Re: zewnętrzne HDD - WTF?
Od: "Konrad L" <p...@o...pl>
> Tez mialem przygody z WD My Book - pod PC i pod Mac-iem tez, nie
> startowal zupelnie, az nagle ulegl cudownemu samonaprawieniu. Od
> tamtej pory smiga, ale obok niego stoi drugi tej samej pojemnosci z
> dokladna kopia zawartosci tego pierwszego. Spie spokojnie, poki co :P
hehe :)
Dokladnie te same atrakcje mam/mialem z WD My Book :)
Dzialal, dzialal az zaczal znikac, nie startowal wogole itp... az sie w
koncu naprawil... Cyrk...
Jeszcze taka ciekawostka, jak podkrece taktowanie procesora to w 3 na 5
przypadkow dysk nie startuje/znika po chwili.
Jednym slowem DZIADOSTWO.
Pozdr.